Stajnie w Warszawie i okolicach

emptyline   Big Milk Straciatella
10 stycznia 2018 16:34
Linny, w Warszawie NIE MA dobrej stajni, nawet i za 2 tysiące. Rozglądaj się za czymś dalej albo...nie kupuj konia.
RatinaZ,  czy moglabyś napisać jakich wymiarów jest ten zadaszony lonżownik w Grotesce?
emptyline,
Ej no bez przesady 🙂, kilka jest i nie za 2 tys. Gorzej z dojazdami z ztm.
emptyline   Big Milk Straciatella
10 stycznia 2018 17:57
Arimona, podaj mi jedną, która serio jest W Warszawie  :kwiatek: 😀iabeł: No i właśnie, z dojazdem, bo o to się rozchodzi tutaj również. 🙂
RatinaZ,  czy moglabyś napisać jakich wymiarów jest ten zadaszony lonżownik w Grotesce?



Dar jeja nie mam pojęcia 🤔 może z 15x15..coś w ten deseń
No to niewiele mniejszy niz obecnie posiada Dragon.
Chyba nie uda mi sie przestawic na "Pod Zegarem".
Dar stoisz w Dragonie???? 🤔 oooo nie nie no to Groteska jest poza konkurencją jeśli chodzi o wszystko co do Radzymina...Nie licze Hippiki bo wiadomo stajnia prywatna  😉
emptyline,
Z ztm słabo mega to prawda! Do konika starego dało się kiedyś dojechać w miarę bez samochodu i opieka, karmienie byli tam super zawsze, gorzej z infrastruktura. Za to tez tereny spoko.
[Polecam stajnie Podolszyn.Jestem tu w pensjonacie 11 lat i jestem bardzo zadowolona.Jeśli chodzi o rekreacje też polecam.
RatinaZ, Dar nie stoi w Dragonie/pod Zegarem, była w odwiedzinach u nas.
Aha..ok..spoko...🙂  Nirv przenosisz się?

etosha piękna stajnia,niedawno rozmawiałam z właścicielką :przemiła osoba,ale tam do Was to jest kolejka i to tak na kilka miesięcy czekania... 😉
Gdybym miala konia.. To i tak postawiłabym go gdzie indziej.
Ani w Dragonie, ani w Grotesce.  😎
Tak jak mnie tu kiedys Megane skwitowała: ze ja zawsze Jedna stajnie polecam, niezaleznie od wymagań (bo to swoja droga najlepsza stajnia  :cool🙂
No ale kazdy ma inne wymagania, dojazdy i budzet.

Poki co starczają mi 103 konie pod maską.  😉

Pytam o Groteske z czystej ciekawości,
Niestety jak patrzę na Waszą stronę to nie ma stajni - z padokami (moze sie myle z pastwiskami bo chodzi mi o wybieg gdzie rosnie trawa), najlepiej codziennym czyszczeniem boksu, no max na 3 dni, halą zeby chociaz mozna było coś skoczyć, no chociaz taka agmajowa hala..
Ale cholera naprawde ciezko.
Jak mysle o tym to o wiele szybciej wpada mi cos za Legionowem. A Wolomin, Marki i okolice to straszna posucha.
+ zapomnialam o opiece,  zeby siana i owsa nie brakowało i komu nakarmić było

Generalnie rozmawialam z Nirv i nie ma wysokich i gornolotnych wymagan co do pensjonatu i naprawde ciezko znalezc cos sensownego. Opieka!!  padoki i hala.
Osobiscie mam nadzieje, ze nowi dzierzawy Dragona ogarną to miejsce i konie po byłej dzierzawczyni bo..  Przykro patrzec a miejsce z potencjalem.  Dragon nie ma szczescia.
Ratinaz nie wiedzialam ze tak dlugie kolejki sa do podolszyna.stajnia to prawda jest super a wlasciciele sa zawsze pomocni i mili.polecam tez rekreacje sa sportowe.masa jest treningow.na jazdach jest max 3-4 konie.mozna tez dzierzawic konie,sa tez treningi sportowe i wyjazdy na zawody.polecam.
RatinaZ, przeniosłam się, bo nie miałam totalnie wizji na szybkie przenosiny, a wkurzało mnie to, że w poprzedniej stajni o 19 konie miały wyjedzone siano (ok, można sobie dołożyć, ale weź codziennie wieczorem bądź w stajni... jednak fajnie mieć życie towarzyskie) i obiad raz dostawały, a raz nie... + najważniejsze - ustalenia padokowe przychodząc były totaaaalnie inne od tego co się działo...

Potrzebowałam czegoś blisko, a głównymi wymaganiami było:
- padokowanie w ustalonej grupie (oba moje konie są padokowymi leszczami, które grzecznie przyjmują kopy, więc dogadałam się na moje konie + grzeczne klacze)
- karmienie 3x dziennie (i nie oczekiwałam mieszania im jedzenia, tylko podania naszykowanych wiaderek
- porządnego napchania siatek z sianem
- siana na padoku

Siatki pełne i mino, że mam manię dopychania im wieczorem siatek (ot, przyzwyczajenie, przez ponad 2 lata karmiłam je sama) tak rzadko kiedy widzę sens ściągania siatek i dorzucania im tego siana, bo jest nadal go dużo. Siano stoi pośrodku stajni, nietrzeba szukać niewiadomo gdzie jeśli jednak chcę dorzucić. Wiaderka się zgadzają (kolejna mania - sprawdzam, liczę i wiem ile ich powinno zejść).
Haleczka mała, ale zawsze to kawałek dachu nad głową, na przyszły sezon ma być większa. Nowi szierżawcy sprzątają, działają, remontują. Obecnie trwają remonty góry - kominek, grzejniki, malowanie. Powoli, powoli zaczyna mieć to ręce i nogi. Niby pierdoły, ale przepaliła się żarówka w paszarni, zgłosiłam i od ręki była wymieniona, miło, bo czasem na takie pierdołki trzeba czekać tygodniami 😉 kibicuję im bardzo, więcej właściwie będę mogła powiedzieć za jakieś 2/3 miesiące 😉
No wlasnie, to jest to o czym rozmawiałyśmy Nirv,
Po za swoimi wymaganiami jeszcze trzeba miec nic porozumienia pomiedzy wlascicielami/dzierzawcami a pensjonariuszami bo Jednak mimo wszystko pensjonat po to jest a jak cos nie gra - to nie bedzie gralo. 
Wywołam temat stajni C na Białołęce - mozna mowic swoje ale,  tylko jesli nie przynosi to rezultatu i wciaz nic sie nie zmienia to juz nie ma co liczyc na cud.

Ja tam Cie wspieram.
Ale znasz mój typ najmilszej mi stajni w odwiedziny u Ciebie. 🙂
No i poczekajmy na jeszcze jeden pensjonat  🏇
Nowi szierżawcy sprzątają, działają, remontują. Obecnie trwają remonty góry - kominek, grzejniki, malowanie. Powoli, powoli zaczyna mieć to ręce i nogi.


ubawił mnie ten cytat  😂
za każdym razem, jak jest nowy dzierżawca, zaczyna od sprzątania i malowania  😍
Później kończy się na braku siana i ogólnym bałaganie w stajni i obejściu, i tak w koło 🙂
Oczywiście nowym dzierżawcom kibicuję, może w końcu ktoś "odremontuje" tego Dragona tak, że za rok nie będzie trzeba znów go malować  😂
Tam farba ze ścian niedługo zacznie odpadać pod własnym ciężarem 🙂
Sorki, musiałam 😀

No i poczekajmy na jeszcze jeden pensjonat  🏇

W której okolicy?
A jak tam stajnia koło Poświętnego? Ta ujeżdżeniowa? Podobno sporo już zbudowano, tylko nie wiem, kiedy huczne otwarcie

Cyt. "Tak jak mnie tu kiedys Megane skwitowała: ze ja zawsze Jedna stajnie polecam, niezaleznie od wymagań (bo to swoja droga najlepsza stajnia  cool)"
Dar, skwitowałam Cię, bo ani tam dojazd dobry, ani podłoże na hali nie idealne, halka malutka, sprzątanie jak to sprzątanie ... nie każdy lubi minimalizm 🙂 Tobie się podoba, ale nie każdy twierdzi, że to najlepsza stajnia i wielu kryteriów nie spełnia 😉
Edit: pozwolę sobie wrzucić link do Waszego ogłoszenia ... http://ogloszenia.re-volta.pl/inne/szczegoly/65760 - macie 3 ha łąk, na ile koni? Co się dzieje na łące? No i zdjęcie halki na stępokłusa. Jeśli 500 złotych,to cena za to przyzwoita (pomijam karmienie i ścielenie, bo na zdjęciach nie widać) jakby była 650 też ludzie by tam konie trzymali, ale nie każdy takich "rarytasów" szuka
Jesli chodzi o powstający pensjonat to.. Ci nie powiem, wszystko w swoim czasie. 🙂

Jeśli chodzi o karmienie w Stangrecie to wiem jak to wyglada chocby dlatego, ze nikt tam nie zaluje ani siana, ani owsa i konie, ktore maja swoja dodatkowa pasze to ją dostają wg zalecen wlasciciela bez zadnej łaski.
Skad to wiem? Bo pomagam jak jestem.
Bele slomy i siana stoją na korytarzu w stajni wiec jak komus za malo to tez moze sobie smialo brac i nie ma z tego powoduje krzykow.

Dojazd. Jestem z Bielan i jedyny mikro korek jest przy kauflandzie o ile jedziemy w godz szczytu. Ja tam mam 35 km.
Jade jakies 40-50 min z sikaniem na stacji a na modlinskiej fotoradar.

Na Hali da sie nawet skakac nie martwiac sie tak jak w Hawajce ze przywalisz glowa w sufit.
Skoro p. Przybysz tam na hali proponuje skoki to chyba Jednak ma na mysli ze jest to tam mozliwe bez uszczerbku na zdrowiu.
Dar - zerknęłam sobie do galerii stajni na fb, no niestety, nie przemawia do mnie ta stajnia. Nie będę tu komentować, ale obejście jest wizytówką właścicieli ... to wszystko ode mnie w tym temacie
Nie wiem, co wzbudziło twoją negatywną reakcję.
Ale to jest tak jak kiedyś doszłam do wniosku - kazdy ma w glowie co innego. Dla każdego gdzie indziej lepiej lub gorzej. 🙂
Najwazniejsze, zeby znalezc te swoje miejsce 🙂
Nie wiem, co wzbudziło twoją negatywną reakcję.

Tło  😂
Ty w ktorej stajni stoisz ?? 
Nie ma jej na mapie pensjonatów.
Halo halo!
Mam jeszcze pytanie odnośnie
Groteski
Vena Sport
Czy w tych stajniach prowadzone są jazdy również na innych koniach? Mam córkę którą chciałaby skakać a nasz konik do skoków to może nie koniecznie, stąd pytanie
emptyline   Big Milk Straciatella
11 stycznia 2018 06:46
Arimona, ale Konik to i tak przecież już nie Warszawa tylko okolice 🙂
Halo halo!
Mam jeszcze pytanie odnośnie
Groteski
Vena Sport
Czy w tych stajniach prowadzone są jazdy również na innych koniach? Mam córkę którą chciałaby skakać a nasz konik do skoków to może nie koniecznie, stąd pytanie


w Venie wątpię żeby Ci ktoś dał swojego konia szczególnie dla dziecka....
W Grotesce czasami ktoś wystawia swojego konia do dzierżawy,ale tam większość koni to raczej takie koniki rekreacyjne(dla przyjemności właściciela) a te konie ,które są naprawdę na jakiś poziomie ujeźdzeniowym lub skokowym nie są końmi do dzierżawy. Groteska to stajnia tylko z pensjonatem: nie ma tam rekreacji i jazd.
Z tego co widziałam to forumowa Wojenka wystawiła swojego ogiera arabskiego do dzierżawy(możesz poszukać w ogłoszeniach,ale też słabemu jezdzcowi  to ona Minia raczej nie odda: poza tym to ogier,bardzo grzeczny,ale mimo wszystko ogier)

Dar;Nirv rozumiem ból z brakiem stajni: szczerze mówiąc nie obraziłabym się na takie Bajardo w Naszej okolicy...ogólnei tendencja jest taka,że większość stajni jest na podobnym poziomie cenowym i niektórzy boją się ,że jak podniosą i mocno zainwestują to nagle im ludzi pouciekają i każdy ciuła kole tych 800-900zł bo inaczej im ludzie odejdą...otóż właśnie nie: ja jestem w stanie dać za stajnię nawet i 1400 jeśli spełni wszystkie moje oczekiwania ( a wbrew pozorom nie są one jakoś mocno wygórowane) i jeśli są ludzie ,którzy stoją z końmi na Bródnie za 1200 to sądzę,że spokojnie by się poprzenosili do stajni z dużą murowaną ,hala i karuzelą plus wszystkim tym czego nie mają :padoki,łąki,opieka,sprzątanie tylko 15 minut dalej
Co do Dragona: Dar każda stajnia ma potencjał i każda stajnia tego potencjału nie wykorzystuje do końca: inną kwestią jest też to ,że aby w pełni wykorzystać potencjał niektórych miejsc to potrzebny jest baaaardzo duży nakład gotówki: tematem osobnym jest ,że jak czasami patrzę na niektóre inwestycje i priorytetowość prac prowadzonych w stajniach to mi ręce opadają.Ja wychodzę z założenia ,że jak mnie nie stać na najdroższe rozwiązania to wybieram tańsze,ale robię coś od początku do końca, a nie rozpoczynam budowę złotych klamek i nie kończę bo brakuje kasy...Często też najlepsze są najprostsze rozwiązania.

Megane moja dobra koleżanka stoi w Stangrecie z 2 końmi i jest zadowolona,konie mają dobrze: no jej kobyła bardzo wyluzowała w tej stajni...wiesz dobrze,że aby konie były szczęśliwe nie trzeba złotych klamek. :kwiatek:
RatinaZ oczywiście, że złotych klamek nie trzeba, szczegolnie za taką kasę. Ja nigdzie nie napisałam, że stajnia to padaka, tylko, że po prostu ludzie oczekują czegoś innego szukając stajni z łąkami i z halą 😉
Ja jestem daleka od złotych klamek, nawet ujeżdzalni mi nie trzeba, wystarczy kawałek prostej łąki i tereny (ew jak hala, to taka aby mi się konie na zakrętach nie łamały) ale stajnia i obejście muszą byc po prostu  bezpieczne. A to nie wymaga wielkich nakładów finansowych
W Markach chyba jeszcze jest Vega (??? mam nadzieję, że nie pomyliłam nazwy). Wydaje mi się, że dobrze o niej slyszałam. 
W Markach chyba jeszcze jest Vega (??? mam nadzieję, że nie pomyliłam nazwy). Wydaje mi się, że dobrze o niej slyszałam.  


Trusia Vega w Mokrym i Zielona Koniczynka w Rasztowie oraz Hawajka za Wołominem to już troszkę dalej od Marek...jakieś 18-20km ,a do Mokrego to się jak dla mnie jakoś pokrętnie jedzie  😀 ja tam kilka razy byłam i bez nawigacji bym tam nie trafiła... ogólnie dla mnie wszystko co do Radzymina to względnie blisko,a wszystko co za Radzyminem to już wyprawa...no ale jak wspomniałam w którymś z moich postów ,że do Radzymina to tylko Groteska,cała reszta..no cóż...ja bym tam konia nie wstawiła.
A opinie są różne o wszystkim i o wszystkich 😂
Misskiedis   Jeździj nocą, baw się i krzycz na całe gardło!
11 stycznia 2018 11:45
Arimona, ale Konik to i tak przecież już nie Warszawa tylko okolice 🙂


A dojazd ztm jest ale na drugą strefę więc jak ktoś chce dojeżdżać codziennie/co drugi dzień to do karty miejskiej dołoży 70 zł miesięcznie, to prawie stówka do kosztów 😉
W Markach chyba jeszcze jest Vega (??? mam nadzieję, że nie pomyliłam nazwy). Wydaje mi się, że dobrze o niej słyszałam.  


Vega mieści się za Radzyminem w miejscowości Mokre. Z Marek to 15 min drogi.
Trochę się w tym roku tam poprawiło, porównując do opinii z lat ubiegłych. Bywam tam raz w tygodniu między godziną 20 a 21 i konie zazwyczaj wszystkie mają siano bardzo dobrej jakości! aż się zdziwiłam, oczywiście pozytywnie, w siatkach lub metalowych koszach. Pustych boksów brak. Hala fajna, podłoże aktualnie również.
Tragedią są tam (jak zwykle) zalane "po pas" padoki. Był moment, że większość koni była tak zaatakowana grudą, że właściciele zadecydowali o przetrzymywaniu koni w boksach.
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się