Dzieci, ciąże & pogaduchy o wszystkim i o niczym

maleństwo - świetna relacja z Babcią! a nietoperze mają czadową Królową:P
maleństwo, Przepiękna Kalina 😍 I jakie słodkie przytulasy z babcią. 😍
I muszę przyznać, że tak jak niecierpię takich prosto obciętych grzywek u nikogo, bo IMO mało kto wygląda w takiej grzywce dobrze, to Kalinka zdecydowanie należy do tych wyjątków, którym świetnie w takiej fryzurze. 😀

gwash, Świetne to co podlinkowałaś. Uśmiałam się z "to tylko alergii" 😁
Do której frakcji należą wasze przedszkolaki?
Gabryś awansował z frakcji topiącej serca gdzieś pomiędzy "od przedszkola do Opola" a "dyrygenta".  😁
maleństwo   I'll love you till the end of time...
19 stycznia 2018 10:07
Julie, uwierz mi, ja też nie lubię grzywę od garnka 🙂 Ale jej faktycznie pasuje, poza tym u niej włosy dziwnie rosną, jakby od tyłu do przodu, i póki co nie bardzo widzę opcję bez grzywki.
O tak, Kalina wygląda w tej grzywce genialnie 🙂

Artykuł fajny ale nie ma w nim mojego typu: próbujący zabrać mikrofon i powtarzający "teraz ja, teraz ja"

Co do obciachowych tekstów, to tak z rok temu wyszedł temat "którędy wychodzi dzidziuś z brzuszka" no więc wytłumaczyłam z grubsza, co zemściło się ostatnio wyjaśnianiem publicznym: Ja wyszłam przez brzuszek. A ja wyszłam przez SIUSIĘ! - oczywiście wszystko z pokazywaniem na mamie  😁
Moja przeszła długą drogę ewolucji od wyjcowa, poprzez błąd braku sera, rąbek, aż do teraz gdzie jest dyrygentem/od przedszkola do opola 😀 😀 Tylko w klubie dyskusyjnym nigdy nie była 😀

Bobek hahaha, Nela była mocno zdegustowano-niedowierzająca jak jej odpowiedziałam na pytanie "no ale którędy??!!"
Gabryś też bez żenady mówi, że dzieci wychodzą przez pipkę. A co! 😁
Nigdy nie był tym zdegustowany, bo mówiłam mu o tym od zawsze, a też raz o tym, że niektóre dzieci rodzą się przez cesarskie cięcie. Po jakimś czasie wspomniał o tym, że cieszy się iż ja nie miałam czarodziejskiego cięcia, tylko że nasz dzidziuś urodził się normalnie, przez pipkę, bo nie chciałby żebym była rozcięta. 😁
Zdegustowana w sensie no ale że jak???? dzidziuś się mieści tam????  🤔  😁
maleństwo ale odjazdowa Kalinka (uwielbiam to imię 😀 ). Sama kombinowałaś strój czy jakaś wypożyczalnia miała taki odjazd?

Ostatnio zmienialiśmy chałupę. Mąż poczuł się mentalnie wykastrowany że sama sobie wywierciłam dziury i zamontowałam karnisze i zasłony. Wiec jak powiedziałam że Lili trzeba obniżyć poziom w łóżeczku to dostałam zakaz dotykania czegokolwiek pod groźbą obrazy na wieki. I tym sposobem łóżeczko stoi bez materaca z niedokręconymi śrubami a Lilka akurat poszła spać...dzięki Bogu mamy psa...a pies posłanko 🤣

majek   zwykle sobie żartuję
19 stycznia 2018 15:05
ktos spi w moim lozeczku!
Dziewczyny, czy któraś ma kontakt z kenną? Ponad tydzień się nie pokazała tu, w Waszym wątku. To jakoś niepokoi...  🤔
maleństwo cudne zdjęcia z babcią  😍 strój bardzo pomysłowy!
krysiex mina psa wyraża więcej niż 1000 słów  😁

stosował ktoś soku z cebuli na kaszel? Działa? Można podać 1,5 roczniakowi?

dziś byłam odebrać foty to też wkleję karnawałową Zośkę  😉
maleństwo   I'll love you till the end of time...
19 stycznia 2018 19:05
krysiex213, dzięki. Strój z allegro, a opaskę zrobiła moja znajoma.
maleństwo, falleta obłędne kostiumy! Aż mi zal, że moje już powyrastały z tego etapu gdy chciały byś biedronką, różowym kotkiem albo księżniczką... Natalka to w ogóle aktualnie gardzi takimi rozrywkami (nieco zbuntowana nastolatka, na szczęście tylko nieco) a Róża- "mamo, moja sukienka musi się kręcić, fajnie jakby była długa"...
U nas ostatnio były jasełka i dzieci mylnie podały sobie mikrofon - było "nieeee, teraz dalej pastuszkowie!"- tak w temacie przedstawień 😀
maleństwo   I'll love you till the end of time...
19 stycznia 2018 22:31
Ascaia, myślę, że kenna jest zajęta, przy dwójce, w tym jeden hiper wymagający... Nawet superłumen Dzionka rzadko wpada (w sensie na rv, bo z ciążami, to wcale :p) i przyznaje, ze nie ma kiedy.
Co się robi jak jest się tylko z jednym dzieckiem w domu...?  🤔
I do tego jeszcze to dziecko śpi. Mój mąż wrócił i zabrał Gabrysia na spacer, a ja się czuję zagubiona w tym nic-się-nie-dzieje. 😁

kenna, Odezwij się! Chociaż jedną literkę napisz :kwiatek:
CzarownicaSa   Prosiak statysta, który właściwie nie jest ważny.
20 stycznia 2018 12:51
Julie nic. Nie robi się kompletnie NIC 😍
Julie nic. Nie robi się kompletnie NIC 😍
A ja głupia powiesiłam pranie, zrobiłam dla Gabrysia ryż z jabłkiem i cynamonem, oraz ułożyłam trochę puzzli (1000 części, chyba za rok skończę).
No cóż, będę wiedziała następnym razem. 😉
Hehe, tez sie czasem zastanawiam co sie robi z 1 dzieckiem jak ktos Sare zabiera 🙂 dzisiaj poszla z tata na basen a ja z Helka uderzylam w kime - pierwszy raz spalam w dzien odkad ona jest!

Faktycznie czasu nie za wiele, bo caly tydzien dzien w dzien wpadali do nas znajomi. Fajnie bylo, ale zmeczylo mnie to troche, wiec w tym tyg poza ulubionym kumplem Sary spokoj ma byc!
Powiem wam, ze Helenka jest super 😍 nie pamietam zeby Sara tak szybko sie zrobila taka kumata, a ta sie juz smieje, szuka kontaktu, robi miny - no cudna jest. I spi po 6-8h ciurkiem w nocy i RAZ uspilam ja na rekach do tej pory - az mi nieswojo z tak innym dzieckiem 😉 Tak wiec cos w tym jest ze drugie dziecko jest zupelnie inne niz pierwsze 🙂
Jestem dziewczątka, w miarę regularnie czytam, tylko nie mam trochę jak pisac. Mały albo ryczy całymi dniami, albo jestesmy gdzies na kontroli, ogólnie jest tak do d. z jedzeniem, ze chyba trzeba sie bedzie do gastroenterologa wybrać, jakby mało specjalistów już go widziało, a od kp nas to jeszcze bardziej oddala (refluks z przytupem i dzwoneczkami).

Przepraszam za brak odpisywania na privy, naskrobie w najbliższym czasie. Głownie noszę małego albo odciagam albo karmie (każde jedzenie na dwa razy, co daje jakies 14 karmien i to butelka, wiec nie da sie pisać posta w tym czasie 😉 ). Jakby mały miał kolki 3h to by było święto, ale on 3h w ciagu dnia to sie NIE drze, pozostały czas płacze z większym lub mniejszym natężeniem cokolwiek sie z nim nie robi.
Wizja   Skąd wziąć siłę do dalszej walki...?
20 stycznia 2018 22:33
Kenna - przytulam !  Ale jestem pewna, ze z czasem będzie coraz lepiej ! To wszystko jest tylko przejściowe. Sama wiesz jak czas szybo leci ! Trzymam za Was kciuki 🙂

Dzionka - stwierdzenie, ze drugie dziecko jest zupełnie inne trochę mnie przeraża. Bo obawiam się, ze skoro moja pierwsza byla bezobsługowa, to druga będzie koszmarkiem ? ;P
maleństwo   I'll love you till the end of time...
20 stycznia 2018 23:14
Wizja, a ja bym się bała, że trafi mi się jeszcze bardziej intensywne, coś jak najlepszy kumpel Kaliny z przedszkola, który jak nie ucieka, to komuś przycina rękę drzwiami, a w czasie przedstawień zamiast śpiewać, pełza po stołach :p
Kenna, ojej, wspolczuje bardzo 🙁 mam nadzieje, ze ktos/cos/czas wam wkrotce pomoze... przytulasy dla was!

Wizja, oj tam oj tam, roznie moze byc 😀 a nuz jakas zupelna oaza spokoju Ci sie trafi 😉?

Jako ze noc bezsenna i to nie za sprawa Heleny, a „tej co zawsze” 😉 to dorzucam moje panny


krysiex213, cudne zdjęcie!! 😜
Dzionka uwielbiam twoje dziewczyny  😍
Gienia-Pigwa   Vice-Ambasador KAV w Dojczlandii, dawniej pigwa :P
21 stycznia 2018 09:23
Wow dzionka! Helka  to juz konkretnie wyglada!  😍 super to zdjecie w wiaderku. Jakbym miała drugie dziecko to bym na bank kupiła wiaderko!

kenna wspieram myślami z daleka. Dacie rade! Duuuuzo siły wam życzę  :kwiatek:
maleństwo   I'll love you till the end of time...
21 stycznia 2018 09:37
Dzionka, ona wygląda na pół roku a nie na półtora miesiąca :O
Oj tam oj tam, tak wyszla 😉 ale duza dzioucha 🙂

Gienia ja wiaderko kocham 🙂 Sara prawie do roku sie w nim kapala, teraz Helcia korzysta i bardzo lubi.

Krysiex, falletta, slodkie wasze dziewczyny!!

Matko, skonczylam robienie laurek dla babc. Dluzej domywalam dziewczyny niz sam proces tworczy trwal 😀
yegua dzięki wielkie 😉 To może się uda - 13 lutego się dowiem 😉
omg Dzionka!! 😍 😍 😍 wiaderko super, a dziewczyny to powinny mieć swój fanclub  😉

U mnie 7 miesiąc i czuje się jak piłka, coraz ciężej ubrać buty 😉
Dziewczyny, powiedzcie mi - jako, że moje najblizsze przyjaciółki zrobiły mi szalony i niezapowiedziany babyshower, to reszta znajomych stwierdziła, że oni tez chcą na taki przyjść.. Organizowałyście coś takiego? W domu? W pubie?
maleństwo piękna relacja z babcią, aż mi się smutno zrobiło, że mój synek swoją jedną babcię, moją mamę, będzie miał szansę raz w roku zobaczyć...a o teściowej nie wspominam, bo w sumie tu to wolałabym, żeby ją raz na rok widywał...

A jak tam Wasze relacje z teściowymi?  😉

Dzionka ale ona duża już, a jak patrzy rozumnie🙂i widzę, że skarpety też żyją własnym życiem? 😉 To tak jak u nas, dlatego teraz zakładam półśpiochy albo rajtki. Mam dosyć pogubionych skarpet.

A ja muszę pochwalić moje dziecko ze stali, które nawet łezki nie uroniło na ostatnim pobieraniu krwi. Chyba się już przyzwyczaił😉 za to wreszcie spadła nam ta bilirubina do jednego.
maleństwo   I'll love you till the end of time...
22 stycznia 2018 09:41
Cynamonowa_, u nas z teściową lepiej niż kiedyś. Stara się, Kalina ją kocha, z nami relacje poprawne, odpukać. Nie jest źle, choć tak jak z moimi rodzicami byśmy dziecko zostawili na noc/ na weekend, tak z treściami jeszcze długo nie. I to też zdanie mojego męża.
Dzionka ale super dziewczyny 🙂 Sara to nie wiem skąd ma taką urodę 😉
Wiaderko jest super, moja Nela do 6 miesięcy się wiaderkowała, potem skubana zaczęła wstawać trzymając się brzegu więc.. 😀

Moja siostra ma 3-miesięcznego anioła, nie dość że śliczna, to jeszcze tylko śpi, je albo sobie leży i guga i cieszy się. To niesprawiedliwe jest!!! :P Już ją ciotka przerobi jak trochę podrośnie, o a na pewno zrobi to jej siostra cioteczna Anielcia - diabelcia 😀
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się