Perfekcyjny makijaż

maiiaF, ja testowałam różne i jednak wróciłam do burżuja 🙂
Nic nie uczula, jest mega wydajny i ładnie opakowany


Przy skłonności do zapychania/cerze problematycznej nie polecam, mimo pięknej pigmentacji i wydajności kosmetyku. Byłby moim ideałem, gdyby nie bunt cery  😤
Swoją drogą, mogę odstąpić nr 34  😉
pointure   Dresiarz mentalny.
16 stycznia 2018 17:53
maiiaF Najlepsze róże ever, moim zdaniem to Annabelle Minerals! Idealne, satynowe, bez świecących drobinek, wyglądają ultra naturalnie i świeżo! Moim zdaniem dużo lepszy, naturalniejszy efekt od bourjois. Wydajność to miazga. Dla bladziocha polecam Romantic (chłodny i jasny), Nude (przy ciemniejszej karnacji może być mało widoczny, jest lekko neutralny) albo Rose (ten najbardziej uniwersalny - dla różnych karnacji). Mam maleńkie, 1 gramowe próbki od chyba 4 lat i nadal prawie pełne (ale fakt że ja różu używam sporadycznie, dla mnie najlepszy jest nude i rose).

A co do eyelinera w pisaku z pędzelkiem znalazłam inny niż te, o które pytałam - NYX Epic Ink Liner. Zobaczymy jak się sprawdzi 🙂
Scottie   Cicha obserwatorka
16 stycznia 2018 22:39
Również polecam róże z Anabelle Minerals! O ile z podkladami mineralnymi w ogóle się nie polubiłam, to bez tego różu (w kolorze Rose) nie wyobrażam sobie makijażu 🙂 zdecydowanie bije na głowę bourjois!
A te róże będą się dobrze dogadywały z normalnymi (niemineralnymi) podkładami i kosmetykami?
pointure   Dresiarz mentalny.
17 stycznia 2018 09:17
Myślę, że bez żadnego problemu 🙂
Scottie   Cicha obserwatorka
17 stycznia 2018 13:15
Cricetidae, szczerze mówiąc to na podkład mineralny użyłam ten róż tylko max 5 razy. Nakładam go na normalny, drogeryjny podkład (przypudrowany oczywiście, również "drogeryjnym" pudrem) i jest super 🙂

Mam pełnowymiarowe opakowanie różu "Rose", używam go niemal codziennie od ponad dwóch lat i chyba nawet połowy nie ubyło...
pointure   Dresiarz mentalny.
18 stycznia 2018 17:12
Ja jestem już po testach NYX Epic Ink liner - dla mnie byłby to święty gral gdyby wykończenie było całkowicie matowe - niestety nie jest, nie lśni się na szczęście, to taka w sumie satyna. Tak czy siak aplikacja jest tak wspaniała, łatwa i precyzyjna, ten pisako-pędzelek wręcz sam sunie, że zostaje moim no. 1. Wszystkie testy w internetach mówią prawdę - na ręce lekko się rozlewa wchodząc w skórę, na oku nie ma tego efektu, nie nadaje się na basen (jeśli w ogóle ktoś się maluje na basen) ale też nie spływa kiedy leje się na niego wodę. Piękna, głęboka czerń, idealnie ostra końcówka o idealnej giętkości (no same ideały). Połączenie jego całości z matem Eveline Celebrities byłoby genialne. Mimo wszystko na co dzień będę używać NYXa, bo szczerze nie znoszę klasycznych pędzelków - Eveline zostanie na większe wyjścia kiedy mam więcej czasu na makijaż 🙂 Mam nadzieję, że któraś firma stworzy taką hybrydę.
Podsumowując polecam każdemu kto szuka czegoś pomiędzy pędzelkiem a pisakiem.
Jeśli chodzi o eyelinery z takim pisako-pędzelkiem, to ja jestem zachwycona tym z MissSporty, w promocji kupuję go za 8zł, starcza na długo, jest pięknie czarny i w dodatku jak da mu się chwilkę wyschnąć, to trzyma się cudownie. Zawsze miałam problem z odbijaniem eyelinera, taka budowa oka, że niewiele produktów się trzymało dłużej niż kilka godzin 😉 Jak dla mnie (i moich drżących łap 😉 ) mógłby być trochę mniej "pędzelkowaty" właśnie, ale i tak jest mega i jak ktoś szuka czegoś ultra taniego i mocno czarnego to polecam.
pointure   Dresiarz mentalny.
18 stycznia 2018 21:38
maiiaF  tylko, że ten o którym mówię jest z wyglądu jak pisak (a nie kałamarz) ale na końcu ma włosie ułożone w idealnie ostry pędzelek - taki szpiczasty. Jest rewelacyjny - dużo lepszy niż te gąbkowe stożkowe końcówki i zwykłe cienkie pędzelki. Zobacz w internetach! Z tego co znalazłam to właśnie najlepszymi opcjami są: Kat von D tattoo liner, NYX Epic ink liner i Clinique Pretty Easy Liner.
pointure, ale ja nie szukam niczego "lepszego" 😉 Wyraziłam opinię jak już jesteśmy przy temacie eyelinerów, bo jeśli ktoś używa tak jak ja, to wątpię, żeby chciał płacić ponad 4 dychy, a może akurat komuś podpasuje i kasa wydana "na spróbowanie", nawet jak okaże się wyrzuconą w błoto, nie będzie tak dotkliwa. Ja teraz kreski robię rzadko, kiedyś jak używałam codziennie stwierdziłam, że szarpnę się na jakiś polecany wszędzie i przez wszystkich za trochę ponad 30 złotych, akurat był w promocji. Użyłam raz i wiedziałam, że to nie dla mnie, dlatego potem na próbowanie poszłam w te tańsze kosmetyki i to był dobry strzał. Nawet gdyby też nie pasował to nie byłoby aż tak żal 🙂
pointure   Dresiarz mentalny.
18 stycznia 2018 23:23
No, ja mam Eveline za 8 pln i gdyby nie to, że nie znoszę klasycznych pędzelków to byłby OK, tutaj akurat mówiłam o nowości, póki co niezbyt rozpowszechnionej, a wartej wypróbowania jeśli ktoś nie używa produktu tylko sporadycznie 😉 NYX jest najtańszym co znalazłam w takiej nietypowej, dosyć nowej wersji, którą uważam za dużo lepszą od pozostałych opcji. Nigdy nie twierdziłam, że droższe znaczy lepsze (idealny przykład to rozświetlacz MySecret > The Balm) ale dla mnie takie okolice 50 pln za dobry produkt to cena zdecydowanie normalna, tym bardziej że konkurencja kręci się w okolicy 100, co dla mnie jest już przesadą za eyeliner jeśli nie odbiega jakościowo. 🙂
Kojarzycie czy estee lauder duble wear stay in place jest jaśniejszy (conajmniej o dwa-trzy tony i w żółtej/neutralnej tonacji - prawie biały) od revlona CS 150? Szukam czegoś wow na studniówkę. 🙂
Martita   Martita & Orestes Company
19 stycznia 2018 22:09
Dramuta12 Nie pomogę ale jak się dowiesz to daj znać  😁
Revlon CS 150 to najlepiej dopasowany do mnie podkład kolorystycznie. Uwielbiam!
Martita, dla mnie niestety sporo za ciemny 😉 i jakoś moja skóra nie polubiła formuły. Jeszcze mam na oku urban decay, ale coś czuję, że EL to coś dla mnie. 😉
Martita   Martita & Orestes Company
20 stycznia 2018 09:12
Dramuta12 To Ty zupełny bladzioszek jesteś 🙂 tak mi się kojarzy, że EL ma kolor Porcelain? A patrzyłaś na swatche w internecie albo w drogerii na kolory?
Ja się boję EL, że na codzień będzie za ciężki jednak. Sama szukam czegoś lekkiego ale zupełnie nie odnajduję się w kolorach.
Martita, jadę jakoś na dniach do sephory ogarniać kolory, mam nadzieję, że jeśli tyle kosztuje to chociaż ma jakieś kolory da bladziochów. 😉
Jeśli szukasz czegoś lekkiego i w miarę jasnego to polecam paese liquid powder aqua (wersja nawilżająca, lekka; jest jeszcze mat, ale to już zależy od cery, chociaż ten mat jakoś mi nie przypadł do gustu). Najjaśniejszy 10A jest o jakiś ton jaśniejszy niż twój revlon. 🙂 Daje bardzo ładne, naturalne wykończenie i w miarę ok kryje, nie rozumiem, dlaczego tak mało o nim słychać w internecie. Ich hydrobaza też jest moim zupełnym hitem (mam dosyć suchą skórę, chociaż przy dobrej pielęgnacji nie jest źle). Polecam bardzo. 🙂 Cenowo też nie tak źle - podkład chodzi po 60-70zł.
edit. dodam tylko, że ten paese trochę ciemnieje w razie co 🙂
Dramuta12 kupiłam paese liquid powder aqua w najjaśniejszym kolorze, znalazłam w necie info, że jest to podkład idealny dla bladziochów. IMO totalny bezszał. Bardzo słabe krycie, aplikator w formie takiego pędzelka jak błyszczyk również nie pomaga - praktycznie nic się nie nabiera, oksyduje (chociaż to od razu było wymienione) i do tego bardzo szybko "schodzi" z twarzy, ok. 14 wyglądam jakbym praktycznie nie miała go na sobie. Uważam że nie jest wart swojej ceny.
Niestety jestem totalnie blada i znalezienie podkładu, który będzie miał dobry odcień i do tego będzie się sprawdzał to praktycznie cud  🙁
A co polecacie do konturowania (najchetniej cos drogeryjnego, zebym nie musisla zamawiac przez net )?
little_girl, serio? 😲 u mnie spokojnie trzyma cały dzień (wf, śnieżyce przeżywa w stanie bardzo dobrym) jak nałożę bazę i nie dotykam twarzy, nie ciemnieje jakoś bardzo, przeciągnę na szyję i tak nie widać (zimą, latem ujdzie). Chociaż pożyczyłam przyjaciółce (miałam jeszcze wersję z pompką) i też się z nim nie polubiła, miała zupełnie inną cerę chociaż też suchą.
IMO wiele zmienia sposób aplikacji - na początku dziwnie zbierał mi się w zmarszczkach, rolował i właśnie znikał, ale teraz nakładam bazę i rozprowadzam gąbeczką, jest moim totalnym ulubieńcem, a testowałam dosyć sporo podkładów i zawsze mi coś nie pasowało. Tylko ten aplikator nowy to jest jakaś totalna pomyłka, nabranie podkładu zajmuje wieczność. 🙄
Co do jasności cery łączę się w bólu. 🙁 Znalezienie jakiegoś baardzo jasnego podkładu, który nie jest w dodatku różowy to cud.
pointure   Dresiarz mentalny.
20 stycznia 2018 22:27
KaNie moje hity do konturowania to:
- rozświetlacz MySecret Face Illuminator - bije na głowę Mary Lou Manizer. No jest fenomenalny. Niezłe są też wibo Diamond Illuminator i Lovely Highliter gold i silver
- z brązów konturujących tych chłodnych to moi faworyci to - KOBO nubian desert i MySecret Bronzing Powder for contouring.
Wymienione wyżej produkty kocham, a najlepsze jest to że ich cena nie przekracza w promocjach 15 pln, a niektóre to nie przekraczają nawet 8 chyba 🙂
Dramuta12 ja nie używam żadnej bazy, ale nakładam gąbeczką. A co do tego nowego aplikatora, ja po prostu wyciągnęłam cążkami to coś co zbiera nadmiar podkładu 🙂
Co ciekawego wypróbowałaś? Kończy mi się aktualnie jeden składnik mojej mieszanki i nie wiem co zrobić. Czy zostać przy tym co jest, czy może jednak wypróbować coś nowego...
KaNie z bronzerów polecam ten:

Ja go uwielbiam odkąd wyczaiłam, którym pędzlem najlepiej go rozprowadzać. 😀 Takim dużym, szerokim, dosyć szorstkim do pudru. No ideolo jest.

A z rożswietlaczy mam Lovely Highlighter właśnie, ale jakoś nie mogę się z nim dogadać. Może też się dotrzemy jeszcze, jak z bronzerem. 😉
Scottie   Cicha obserwatorka
22 stycznia 2018 11:02
Dziewczyny, jesteście mi w stanie polecić jakiś podkład mocno matujący? Do tej pory używałam Catrice HD Liquid coverage, ale on na mojej skórze wyświeca się bardzo szybko, poza tym chyba mnie zapycha. Postanowiłam wrócić do Loreal Infallible 24h Matte i dla mnie jest idealnie suchy, ale niestety kolor 12 natural rose- którego używałam wcześniej jest dla mnie teraz zbyt różowy. Spróbuję jeszcze koloru vanilla, ale może macie coś lepszego do polecenia.

Albo jakiś żółty mixer, w Nyxie nie ma niestety 🙁
safie   Powyższy post wyraża jedynie opinię autora w dniu dzisiejszym.Nie może on służyć przeciwko niemu w dniu jutrzejszym, ani każdym innym następującym po tym termin
22 stycznia 2018 11:10
Scottie, a Revlon Colorstay?
Pharmaceris.
Scottie   Cicha obserwatorka
22 stycznia 2018 12:31
safie, Revlon też mnie zapychał.

flygirl, którego używasz? Matującego czy kryjącego? I jaki odcień?

Dokładnie ten, kolor najciemniejszy mimo, że ciemnej cery nie mam. Ale pasuje idealnie.
Ostatnio próbowałam Bourjouis 123, też fajny, ale Pharmaceris z promocją w Superpharmie kosztuje 2 razy mniej, a efekt podobny. Ładnie wtapia się w skórę, matuje, zakrywa wszystko. Moja mama z mocnym bielactwem go używa, a ja z mocnymi zaczerwieniami. Wyrównuje wszystko. Można go nawet w niektórych miejscach nałożyć znacznie więcej i nie widać różnicy pomiędzy tymi miejscami a resztą.
little_girl, oglądałam dzisiaj ester lauder double wear(1N0) i clarins everlasting foundation (103). Oba napraaawdę bardzo jasne, idealne dla mnie, aczkolwiek próbowałam je w świetle drogeryjnym. Wzięłam próbki, jutro w dzień zobaczę jak się mają. Mam małe wrażenie, że clarins odrobinę ciemnieje, ale nie chcę go pochopnie oceniać. Naprawdę ładne, neutralne odcienie, bez różowych tonów.

EDIT w świetle dziennym clarins wypada jednak lekko różowo i ciemniej niż EL :c. Za to double wear przepiękny - bardzo, bardzo jasny i neutralny. 😍
Scottie, Inglot YSM to dla mnie naprawdę super mat. 🙂
Które podkłady są wyraźnie żółte?
Oprócz Estee Lauder i Bourjois HM?
Szukam czegoś kryjącego przede wszystkim.
Mam obecnie Catrice HD ale muszę mieszać dwa kolory i troszkę mnie to zaczyna irytować.
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się