Kupno konia

Ferie to już od trzech tygodni  🙂
wruda, konie same się nie ujeżdżają. Ludzka praca kosztuje i kosztuje coraz więcej. Gdzieś na zachodzie kosztuje tyle, że opłacało się "wyprodukować" (wyhodować) konie, które tej pracy potrzebują mało - ale za takiego konia też trzeba Zapłacić.

Wydaje mi się, że łapiesz się na mity. Że co to L w skokach, LL w WKKW, a C w ujeżdżeniu - to się trochę poćwiczy i będzie.
Prawda jest taka, że wspomniane LL i L (dzisiejsze) pójdzie najwyżej co 10 koń z pretendujących do miana wierzchowców, a co 3 z nich dodatkowo da radę ogarnąć C.

Wielokrotnie tutaj wspominaliśmy, że zdrowy, z dobrych warunków 4-latek, żaden mercedes - Musi kosztować 20-30 tys. To są koszta hodowli i chowu.
Rok prawidłowego treningu konia też kosztuje, i niemało.

Do niedawna był taki kryzys, że konia można było kupować za bezcen.  Teraz już niemal nikt nie chce sprzedawać niewyeksploatowanego konia poniżej kosztów jego "pozyskania".
Owszem jest nadmiar surówek, bo młodzieży hodowlanej jest sporo w PL, a nie ma tylu jeźdźców, ani tyle kasy na pracę jeźdźców - dlatego te słabsze są w miarę tanie.
Halo, przesadzasz. Pomijajac mixy z grubasami, kucyki itp. to dla polkrewka te wymagania sportowe nie sa bardzo wygorowane. Kwestia czy kon jest na tyle bystry zeby sprostal tym wymaganiom, a jednocześnie na tyle jezdny zeby amator pojezdzil. Oczywiście koni bez wad nie ma, wiadomo ze albo bedzie wymagal oswojenia z woda, albo bedzie krzywy, albo jakies 2 w tuvie... No i cena, bo za konia naskakanego, sprawdzonego pod juniorem czy amatorem, chodzacego cos w skokach czy ujezdzeniu 30 tys to malo, chyba ze rozmawiamy o euro albo funtach  😉
L w skokach, LL w WKKW, a C w ujeżdżeniu - to się trochę poćwiczy i będzie.

Wielokrotnie tutaj wspominaliśmy, że zdrowy, z dobrych warunków 4-latek, żaden mercedes - Musi kosztować 20-30 tys.


Wiem, że doprowadzenie do klas, o których pisałam nie jest to kwestią, że koń "trochę" poćwiczy. Aczkolwiek nie uważam (z autopsji), że dla dobrej hodowli półkrewka, dobrze zajeżdżonego, to jakiś wyczyn. Znam konie rekreacyjne, które chodzą LL w WKKW. No i nie liczę, że za 30 tys. kupię konia C-klasowego, chciałabym chociaż porządnie zrobionego L-kowego ;-). Rozumiem, że praca ludzka kosztuje, więc w sumie ceny są teraz normalne, tylko tak jak pisałam - kupowałam konia 12 lat temu i wypadłam z rynku.

Dlatego potrzebuję też takich głosów jak Twój, bo widzę, że muszę jednak zejść raczej do 4-latka i tyle.
Znam konie rekreacyjne, które chodzą LL w WKKW.

Na jakie wyniki chodzą te rekreanty? Podasz ich imiona?
Bo rzeczywiście  w L widuję nieujeżdżone konie (w znaczeniu nie gotowe), ale one robią czworoboki na niemal 70 i często nie kończą krosu...
[quote author=_Gaga link=topic=1647.msg2754181#msg2754181 date=1517731317]

Na jakie wyniki chodzą te rekreanty? Podasz ich imiona?

[/quote]
Podam na priv, może być ze zdjęciami z zawodów, jeśli Ci zależy. Kończą kros, dobrze sobie radzą. To, że to są konie rekreacyjne, nie oznacza, że nie są przygotowane. Bo są. Po prostu są to konie, które mają sprawiać frajdę, a nie sportowe, robiące wyniki. 

Problem w tym - takie odnoszę wrażenie, że koń rekreacyjny to ma być koń dyszel, na którym z trudem się da zagalopować i można w kółko pokręcić się na ujeżdżalni.
[quote author=Lisi Liseł link=topic=1647.msg2754117#msg2754117 date=1517682368]
Hej, mam pytanie.
O czym muszę pamiętać gdy kupuje konia?
Wiem to i owo o co powinnam zapytać, zobaczyć itd., ale nie chce o niczym zapomnieć i chcę być zadowolona z zakupu.
Planuje zakupić konia - ale ni, że widzę ogłoszenie i kupuje, ani, że dzwonie pytam o 2 rzeczy i kupuje, tylko chcę pojechać tam z rodzicami i weterynarzem. 
Że tak powiem " nie chcę wpadki przy zakupie"  🤣
Czyli o co muszę zapytać? Co sprawdzać dokładnie?
Dziękuje za odpowiedzi  💘


[/quote]

Ten cały wątek nie wyczerpuje tematu, a ma na ten moment 243 strony. Także zebranie to w kilku odpowiedziach jest trochę.. śmieszne. I niepraktyczne, bo to jakie pytania będziesz zadawać i co będziesz sprawdzać zależy od tego do czego będzie koń i jakim budżetem dysponujesz. Chociaż pewnie finansami nie zajmujesz się Ty, a Twoi rodzice. Jeśli są niekońscy to proponuję, żebyś z czystej uczciwości, uprzedziła ich jakie są realne koszta kupna konia, a tym bardziej jakie są koszta UTRZYMANIA I TRENINGU lub CHORÓB. Warto, żeby sobie poczytali to forum. Często okazuje się, że rodzice kupili, bo kochają dziecko, a później okazuje się, że koszta są zbyt wysokie i staje się to dla nich karkołomne, biorą kredyty itd. Proponuję też rozważyć dzierżawę lub zainwestowanie w dobrego trenera, bo wyjdzie Ci to dużo taniej i będziesz mogła z czasem dostosowywać konie do swoich umiejętności i jeździć na koniach, na które nie byłoby Cię normalnie stać. Rozwój bez ryzyka. Ale jak już się zaparłaś..

To nie bierz się za to sama, tylko wynajmij zaufanego trenera, który nie będzie działać na Twoją niekorzyść. A to już trudniejsze zadanie. Taki, żeby nie kręcił interesów ze sprzedającymi konie i nie szarpał prowizji od sprzedaży, tylko pracuje dla Ciebie.  🏇 Często rzeczywistość bardzo odbiega od opisu w ogłoszeniach, także na pierwszą jazdę próbną branie veta jest bezsensu, bo może się okazać, że koń na miejscu nie ma nic wspólnego z ogłoszeniem, już na oko laika coś ze zdrowiem niekoniecznie, a w dodatku beznadziejnie się jeździło. A weterynarz kasę szarpnie. Może nie za cały TUV, jak konia ledwo dotknie, ale kilka stówek będziesz do tyłu. Jak koni obejrzysz 10, to już robi się okrągła sumka. Bardzo ważna jest też dobra umowa kupna-sprzedaży, która Cię zabezpieczy w jak największym stopniu. Jest ich dużo w internecie, pewnie, ale są to wzory. Im lepiej się teraz zabezpieczysz szczegółową umową, tym lepiej w razie W.
wruda, dobry koń szkółkowy/szkoleniowy (bo sądzę, że o takich mowa w kontekście LL WKKW, rekreacyjny to jest koń do rekreacji, czyli jazdy dla przyjemności i wypoczynku) trafia się dużo rzadziej niż 1/10 🙁. W dodatku takie konie Jeszcze są - bo do niedawna były dość tamie.
O dobrego szkoleniowego zawsze było trudno, a teraz uzupełnianie stawki staje się niemożliwe (w małych pieniądzach).
OK, właściciele szkółek często dysponują wolontariuszkami, tak to ujmijmy, które radośnie ujeżdżają konie za free, więc mogą kupować różne wynalazki, z których co 3 jakoś się sprawdzi, jak nie w podskokach to na lonży czy w bryczce. A i te nie nadające się do niczego mają swoich amatorów.


Nie pisałam, że jeden z 10 "koni półkrwi z niezłymi rodowodami". Pisałam, że 1 z 10 pretendujących do miana wierzchowców. A tu liczy się wszystko, co ludzie próbują siodłać.
Weźmy ślązaki. 80 cm w skokach pójdzie co 2 (mówię o zawodach, nie o tym co w domu). 90 - raczej 1 na 20. 100 cm - 1 na 100? LL WKKW z sukcesem pójdzie tak 1 na 500 ślązaków.
A w powozie sprawdzi się niemal każdy.

Dzisiaj "u nas" oprócz ZO są ZR ZR. Można sobie zerknąć na listy startowe. Oszacować (w L) proporcje młodych koni (i kto na nich jedzie) do nastolatków po karierze sportowej.
Zerknąć na rodowody. Oszacować przewidywalny jednostkowy koszt takiego konia startującego w L 😀

Dodam jeszcze, że jeszcze ze 2 lata temu, nawet rok, pojawiały się na parkurach różne wynalazki. W tej chwili ich nie ma. Czemu?
Bo w PL zawody w skokach, już od 50 cm, to bezwzględny Test. No i konie (kuce także) się przetestowały. 50--80  (mini LL) to jeszcze jest zakres,
w którym sporo koni, lepiej lub gorzej, poradzi sobie. Od 90 cm sytuacja zmienia się znacząco.
Przypominam, że szafka kuchenna ma wysokość 85 cm, 100 cm wypada ca w pasie człowieka ca 170 wzrostu.
halo, ale to są jakieś dywagacje w oderwaniu od tego co pisałam odnośnie konia jakiego szukam.  Może kwestia nieporozumienia w sprawie definicji "rekreacyjny" vs. sportowy.
To, że to są konie rekreacyjne, nie oznacza, że nie są przygotowane. Bo są. Po prostu są to konie, które mają sprawiać frajdę, a nie sportowe, robiące wyniki. 

Problem w tym - takie odnoszę wrażenie, że koń rekreacyjny to ma być koń dyszel, na którym z trudem się da zagalopować i można w kółko pokręcić się na ujeżdżalni.

Dla mnie koń rekreacyjny = koń pracujący w rekreacji, nie koń prywatny do małego sportu.
[quote author=_Gaga link=topic=1647.msg2754289#msg2754289 date=1517754084]
Dla mnie koń rekreacyjny = koń pracujący w rekreacji, nie koń prywatny do małego sportu.

[/quote]
Czyli jednak problem z definicja 😀. Grunt, że wiadomo na czym stoimy 😉. Czyli ok, szukam konia do małego sportu, pisałam o koniach do małego sportu, cofam rekreację 😉.
Czy w tej sytuacji myślicie, że jest szansa wyłowić 6-8 latka za 30 tys.? Właśnie np.: takiego prywatnego, zrobionego do L?
Moim zdaniem tak
Pierwsze lepsze ogłoszenie tego bym oglądała przy Twoich wymaganiach - nie znam konia, pokazał mi się jako jeden z pierwszych w naszych ogłoszeniach.
[quote author=_Gaga link=topic=1647.msg2754296#msg2754296 date=1517755575]
Moim zdaniem tak
Pierwsze lepsze ogłoszenie tego bym oglądała przy Twoich wymaganiach - nie znam konia, pokazał mi się jako jeden z pierwszych w naszych ogłoszeniach.
[/quote]
Obejrzałam filmy z nim - nie pasuje do moich wymagań 😉. Ale ok, nie ten to inny, przyjmuję głos, że da się znaleźć coś sensownego starszego w moim budżecie, dzięki 😉
[quote author=Lisi Liseł link=topic=1647.msg2754117#msg2754117 date=1517682368]
Hej, mam pytanie.
O czym muszę pamiętać gdy kupuje konia?
Wiem to i owo o co powinnam zapytać, zobaczyć itd., ale nie chce o niczym zapomnieć i chcę być zadowolona z zakupu.
Planuje zakupić konia - ale ni, że widzę ogłoszenie i kupuje, ani, że dzwonie pytam o 2 rzeczy i kupuje, tylko chcę pojechać tam z rodzicami i weterynarzem. 
Że tak powiem " nie chcę wpadki przy zakupie"  🤣
Czyli o co muszę zapytać? Co sprawdzać dokładnie?
Dziękuje za odpowiedzi  💘


[/quote]

Proszę:
http://www.klinika-konie.com.pl/!data/attachments/140543_29112011_badanie_koni.pdf

i nie rozumiem dlaczego niektórzy tacy "oburzeni".
Zawsze w życiu kiedyś jest ten pierwszy raz - wszystkiego, także wiedzy w temacie kupowania konia.
vissenna   Turecki niewolnik
04 lutego 2018 18:26
wruda tak na szybko:
http://ogloszenia.re-volta.pl/konie/szczegoly/60275 konia widziałam na zawodach. Faktycznie wydaje być się spokojnym, miłym i nieźle zrobionym zwierzakiem.

http://ogloszenia.re-volta.pl/konie/szczegoly/59975 całkiem nieźle ujeżdżony i naskakany

http://ogloszenia.re-volta.pl/konie/szczegoly/59407 ładny i patrząc na pana w siodle dość cierpliwy 😉

ciekawy ale na filmach jeździec mu nie pomaga i gubi równowagę. Trzeba by samemu wsiąść.

tak na szybko:


Dzięki, ogłoszenia na RV przeglądam (i gdzie indziej też), mam już sporą listę zwierzaków do obejrzenia. Chciałam od was raczej ogólnej opinii, bo zaczęłam wątpić, że w moim budżecie kupię coś pod swoje wymagania (szczególnie zwątpiłam po ostatniej próbnej jeździe 😉 ).
vissenna, nie sądzę że koń z flmiku mieści się w budżecie...
ogłoszenie nr 1 nie ma ceny , więc też nie wiadomo jaki budżet
koń nr 2 wg wyników to stoper nawet w LL
U tego pierwszego podoba mi się uśmiech amazonki na pierwszym zdjęciu 😀 😉 Koń też fajny. Może nie ma tam jakiejś niebotycznej ceny.

Perlica, Po czym widzisz, że koń nr 2 to stoper? Tak z ciekawości pytam 🙂
Pewnie po wynikach w sporcie 😉
Ah, wyników nie sprawdzałam. Zastanawiałam się czy jest coś w ogłoszeniu, sugerującego bycie stoperem.
Sankaritarina, no przecie napisała ja wyżej  😂 słowo klucz to wyniki  😁

edit: no raczej chyba nikt tego nie pisze w ogłoszeniu zazwyczaj no chyba że jest napisane: potrzebuje precyzyjnego przeprowadzenia przez parkur lub dla doświadczonego skoczka i
Perlica, No nie, coraz gorzej ze mną!!! 😂 Nie widziałam tego magicznego słowa! 😂 Coś niefajny ten poniedziałek 😁

Hm, ja chyba gdzieś widziałam właśnie hasło typu "skoki dla doświadczonego jeźdźca" czy coś takiego. Ale oczywiście nic poza tym.
Sankaritarina, spokojnie  😀
Umówmy się, jak koń skacze i jest zdrowy to się go nie sprzedaje, bo i po co?
No na pewno nie za 2o tysięcy, tylko za konkretny pieniadz.

Czasem jest tak,że pod kimś staje, a po zmianie środowiska, jeźdzca i treningu już nie będzie ...

vissenna   Turecki niewolnik
05 lutego 2018 10:15
vissenna, nie sądzę że koń z flmiku mieści się w budżecie...
ogłoszenie nr 1 nie ma ceny , więc też nie wiadomo jaki budżet
koń nr 2 wg wyników to stoper nawet w LL



No wiesz, ja nigdzie nie twierdzę, że to są konie ideały.
Do pierwszego zwierzaka być może trzeba będzie trochę dołożyć.
Drugi może stopować, ale w większości przypadków taki problem da się rozwiązać. Być może koń jest "przeskakany", bo za dużo od niego wymagano (albo za często czy za wcześnie).

Generalnie dla mnie kupno konia to sztuka kompromisu. Super jest mieć jakieś klarowne wymagania, ale trzeba też wiedzieć na co w ostateczności jesteśmy gotowi przymknąć oko 🙂
vissenna, dla mnie koń kótry chodzi LL i L i stopuje co zawody to nie jest prospekt na konia z którego masz przyjemność.
Zresztą odrabianie stopera to jest wg mnie wyższa szkoła jazdy jednak.
raczej chyba nikt tego nie pisze w ogłoszeniu zazwyczaj no chyba że jest napisane: potrzebuje precyzyjnego przeprowadzenia przez parkur lub dla doświadczonego skoczka


A ktoś zna doświadczonego skoczka który szuka profesora na LL  😁 😁 😁 😁 😁 😁 😁

Dzisiaj nie ma ludzi ani koni anonimowych . Wystarczy 1 min i można poznać historię życia . 😉 Bardzo wielu to się nie podoba , ale tak jest . Poznanie historii , zwierzęcia lub kogokolwiek z jeździectwa to moment . 😉

Dzisiaj robocizna przy koniach jest tak droga że nie wiem czy komuś opłaca się brać zawodnika żeby odrabiał konia który parkuje na LL czy L .

L klasa to są konkursy dla 4 latków .  😵 😵 Dzisiaj mało komu chce się pracować z koniem który jako 4 latek parkuje na L klasie a co dopiero jak jest starszy i parkuje na LL . Niestety to są koszty , nie zawsze się uda i nie zawsze się opłaca.   😉 😉
anetakajper   Dolata i spółka
05 lutego 2018 11:48
Sankaritarina, spokojnie  😀
Umówmy się, jak koń skacze i jest zdrowy to się go nie sprzedaje, bo i po co?
No na pewno nie za 2o tysięcy, tylko za konkretny pieniadz.

Czasem jest tak,że pod kimś staje, a po zmianie środowiska, jeźdzca i treningu już nie będzie ...




https://www.facebook.com/CTgreyteam/  proszsz koń za 20tyś. i nawet skacze 😉 i nawet 130
anetakajper, to pokaż mi ogłoszenie, który a ja go kupię od ręki za gotówkę ...
Pod twoim linkiem nie ma żadnego ogłoszenia tylko jakiś profil.
Generalnie dla mnie kupno konia to sztuka kompromisu. Super jest mieć jakieś klarowne wymagania, ale trzeba też wiedzieć na co w ostateczności jesteśmy gotowi przymknąć oko 🙂


Święte słowa 🙂. BTW ten 1 koń z filmików, jest dla mnie za duży, po smoku 182 cm w kłębie już nigdy nie zdecyduję się na kupno konia powyżej 175 cm :-P. Co ja mówię - za darmo takiego nie wezmę!
A tak miedzy nami . To dlaczego nikt nie chce kupować Małopolaków ???  🙄 🙄 Z tego co pamiętam to jeszcze do niedawna , to za dychę można było cudo wyciągnąć . Piękne do bólu  🤣
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się