Zadziwiające, nietypowe ogłoszenia

bnw   This is how I make the world my claim!
08 lutego 2018 08:25

bnw, jako żeglarz totalnie nie zgadzam się z teorią dotyczącą cen lin. Głośna lina powinna być ciężka, najlepiej rdzeniowa. A taką kupisz dużo taniej, niż 40 zł/mb... Oczywiście liny żeglarskie bywają i droższe, ale w jeździectwie nie są potrzebne linki 16stki o wytrzymałości rzędu 10 t... 😉


Nigdzie nie pisałem, że chodzi o metr, a o całą linę. Ceny, jakie podaję to kwestia dość dobrego badania rynku sprzed paru lat, konsultacji z hurtowniami, sprawdzania rynku. Może coś się od tego czasu zmieniło, a może po prostu skład surowcowy, wykonanie i splot są inne - co bym obstawiał. A pasowałoby to o tyle, że lina z hurtowni  - i to porządna - dawno już umarła, a dźwiękowa od Podkowy wciąż żyje i ktoś z niej korzysta podobnie intensywnie.

Poza tym, dostawców tego sprzętu jest sporo, więc gdyby to się dało taniej zrobić, to ktoś by na ten pomysł wpadł - a dziwnym trafem nikt tego nie zrobił. Nie jesteśmy w Pjongjangu, żeby za próbę konkurowania na rynku trafiać do gułagu...
desire   Druhu nieoceniony...
08 lutego 2018 08:36
bnw, Sorry, ale prawo rynku jest też takie, że to co aktualnie "modne" lub dobrze zakrywa czyjąś niewiedze/kompleksy - będzie kosztować i cena nie spadnie. Mam taki przykład w pracy.. Jest takie urządzenie wędkarskie,  cena już od paru miesięcy mogłaby być niższa (teraz to ponad 1000zł z dodatkami), ale sprzedaje sie po tej, co zawsze i NIKT w żadnym sklepie ani na allegro nie puszcza taniej,  a mógłby i też by zarobił...  😎
Dodam, że tańsze, identyczne wręcz zamienniki wchodzą na rynek, ceny wciąż stoją, bo oryginał dalej dobrze sie sprzedaje. 😉
smartini   fb & insta: dokłaczone
08 lutego 2018 08:37
na lonży czy zwykłej linie z budowlanego można równie wartościowo konia wylonżować i nie płacić za to 3cyfrowej sumy 😁
bnw   This is how I make the world my claim!
08 lutego 2018 08:50
bnw, Sorry, ale prawo rynku jest też takie, że to co aktualnie "modne" lub dobrze zakrywa czyjąś niewiedze/kompleksy - będzie kosztować i cena nie spadnie. Mam taki przykład w pracy.. Jest takie urządzenie wędkarskie,  cena już od paru miesięcy mogłaby być niższa (teraz to ponad 1000zł z dodatkami), ale sprzedaje sie po tej, co zawsze i NIKT w żadnym sklepie ani na allegro nie puszcza taniej,  a mógłby i też by zarobił...  😎
Dodam, że tańsze, identyczne wręcz zamienniki wchodzą na rynek, ceny wciąż stoją, bo oryginał dalej dobrze sie sprzedaje. 😉


Swoje doświadczenie opieram na tym, jak samemu wykonywałem i sprzedawałem pewne rzeczy i jak duży można było uzyskać dochód. I mimo, że były modne w środowisku rzeczy i nieskromnie dodam, że wykonane bardzo porządnie, to zawyżenie marży oznaczałoby samobójstwo finansowe. Choćby dlatego, że ktoś inny zrobił z gorszych materiałów taniej. Albo z podobnych, ale poświęcając zysk kosztem ilości sprzedanych fantów i "pozycji" na rynku.
I na tym, jak wyglądało sprowadzanie pewnych produktów: dopóki ktoś inny nie zrobił tego taniej, można było zarobić, a potem... no właśnie.

Zresztą - ja nie mówię, że ten sprzęt jest wart 200PLN, albo 220PLN i nie ma na nim zysku. Zysk jest, bo - explicite pisałem - przebitka jest pewnie dwukrotna. Podobny sprzęt mają inne sklepy i jest on nieco tańszy, komplet bodaj 150 PLN, czy 170. Tyle, że na pewno nie kosztuje to kilku PLN, jak sugerowano.

Ale opinia jest jak siedzisko, każdy ma swoje i to chyba podsumowuje dyskusję.

na lonży czy zwykłej linie z budowlanego można równie wartościowo konia wylonżować i nie płacić za to 3cyfrowej sumy 😁

Ej ale no co Ty... na lonży koń nie będzie pracował naturalnie 😂 naturals zaczyna się od 150 zł w zwyż a lonża kosztuje 2 dychy 😁
[quote author=_Gaga link=topic=190.msg2755605#msg2755605 date=1518080495]
na lonży czy zwykłej linie z budowlanego można równie wartościowo konia wylonżować i nie płacić za to 3cyfrowej sumy 😁

Ej ale no co Ty... na lonży koń nie będzie pracował naturalnie 😂 naturals zaczyna się od 150 zł w zwyż a lonża kosztuje 2 dychy 😁
[/quote]


liny do ,,naturala,, nie służą do lonżowania 🙂
smartini   fb & insta: dokłaczone
08 lutego 2018 09:10
przepraszam, do 'pracy z ziemi' lub też 'hasania po tęczy' 😁 😉
blucha,ok, ale my sobie trochę jaja robimy... swoją ścieżką zabawa w okrążanie to co? Koń ma mieć głowę w kierunku ruchu i utrzymywać chód i kierunek na kole...
Do oganiania konia w kółko na długości smyczy małego psa, po to żeby koń mógł się "rozluźnić"  😜
oj Gaga wiem 🙂 tylko jakoś kawałek szmaty czytaj czaprak za 400-500 zł jakoś nie trafia na ten wątek, a mnie to zawsze zadziwia że ludzie płacą taką kasę za szmatkę 🙂
Nie będę się wypowiadać o cenach, ale jeśli chodzi o jakość sprzętu, to niestety - bnw ma rację. Mam sprzęt "firmowy" od Podkowy i z Freehorse'a, najstarsze rzeczy od Podkowy obecnie ponad siedmioletnie i mają się świetnie.
Miałam też okazję używać tańszego sprzętu "niefirmowego", zarówno haltera, jak liny i carrota. To nie jest to samo. Ani jakość i wytrzymałość materiałów, ani przede wszystkim sposób, w jaki ten materiał zachowuje się w użyciu. Różnicę in plus zauważa też od pierwszej chwili każdy z moich naturalsowych znajomych mający własny sprzęt "niefirmowy", kiedy pożyczam im na test coś firmowego.
Oj, takie kwiatki też tu czasami trafiają 🙂
Ps. Serio są zwykłe czapraki za 500 zł? 🤔wirek:
Edit... łomatko są , znalazłam za 489 zł 😵
Murat-Gazon, ten pierwszybto jie jest zwykły czaprak, tylko z podkladka z naturalnego futra. Co  nie zmienia faktu, że ściągałam takie z Anglii za niecałe 200 zł/szt z przesyłką 😉
Ale drugi już jest. 😉
Ceny z kosmosu totalnie, ale jak widać są, i to nietrudno takie znaleźć.
Ale chyba każdy element końskiego wyposażenia można kupić za normalne kwoty i za bajońskie.
bnw   This is how I make the world my claim!
08 lutego 2018 10:05
[quote author=Murat-Gazon link=topic=190.msg2755623#msg2755623 date=1518082016]
Miałam też okazję używać tańszego sprzętu "niefirmowego", zarówno haltera, jak liny i carrota. To nie jest to samo. Ani jakość i wytrzymałość materiałów, ani przede wszystkim sposób, w jaki ten materiał zachowuje się w użyciu. Różnicę in plus zauważa też od pierwszej chwili każdy z moich naturalsowych znajomych mający własny sprzęt "niefirmowy", kiedy pożyczam im na test coś firmowego.
[/quote]

Duża różnica w tanich carrotach tkwi w materiale kija - te droższe (JN, Podkowa) są oparte na trzonkach kijów golfowych - już nie pamiętam, czy grafitowych, czy z włókna węglowego impregnowanego/klejonego żywicą(chyba to drugie), te tanie - na dość grubym tworzywie (jakiś gładki "plastik"😉. Pozwala to oszczędzić na cenie, ale też powoduje, że kijaszek jest cięższy i słabiej leży w ręce.

Szaszka, czy dragonka od Denixa/Chińczyka też jest znacznie tańsza, niż fechtunkowa (albo oryginał...), a leży w ręce jak kij do bicia niegrzecznych uczniów.
bnw ja nawet widziałam carrota zrobionego z tworzywa, które było elastyczne i się gięło.... 🙄
bnw   This is how I make the world my claim!
08 lutego 2018 10:30
[quote author=Murat-Gazon link=topic=190.msg2755670#msg2755670 date=1518085160]
bnw ja nawet widziałam carrota zrobionego z tworzywa, które było elastyczne i się gięło.... 🙄
[/quote]

Oj, bo to była wersja z blokerem nacisku. Jak we wkrętarce: powyżej pewnego momentu nie można już kręcić 🙂
desire   Druhu nieoceniony...
08 lutego 2018 10:51
bnw, ten tańszy materiał to tzw. kompozyt, z tych samych materiałów (włókno węglowe itp.) robione są też wędki. 😉 a cena jest zależna właśnie od tego jak "wysoki" jest węgiel, więc pewnie też tak jest w przypadku naturalsowych wynalazków.
bnw   This is how I make the world my claim!
08 lutego 2018 12:45
bnw, ten tańszy materiał to tzw. kompozyt, z tych samych materiałów (włókno węglowe itp.) robione są też wędki. 😉 a cena jest zależna właśnie od tego jak "wysoki" jest węgiel, więc pewnie też tak jest w przypadku naturalsowych wynalazków.



Ano racja, wędka tak samo winna być wytrzymała, a lekka. W modelarstwie lotniczym i kosmicznym też się tego używało, w pewnych zastosowaniach wypierało balsę. Ten tańszy to kupa straszna. W sumie trochę jak przedłużany "zwykły" palcat.
Carrot z JNa wydaje się używać gotowej rączki (jeśli ktoś jest fanem tego sportu - przepraszam za niefachowe słownictwo) od kija golfowego.
Bardzo subtelnie podana informacja, że koń pochodzi z kazirodczego krycia 😉
https://www.olx.pl/oferta/kuc-klacz-gniada-pony-do-sportu-CID103-IDbanHR.html
[url=https://www.olx.pl/oferta/klacz-sprzedam-lub-zamienie-CID103-IDoLReO.html#ab495bdb75]https://www.olx.pl/oferta/klacz-sprzedam-lub-zamienie-CID103-IDoLReO.html#ab495bdb75[/url]

Hmm,jakieś takie dziwaczne ma te tylne kopyta,widać dobrze na ostatnim zdjęciu.
Czy coś mi się uroiło?
kopyta ma normalne,  ale sama jest długa jak autobus 😀
http://ogloszenia.re-volta.pl/konie/szczegoly/48666?

Idealna dla dziecka. Biorac pod uwage przejazd na zawodach, to chyba dla dziecka , ktorego nie lubisz... 😉)  😁
KaNie you made my day  😂
Co jest nie tak z tym przejazdem? Bo nie czaje
Próbuje przed każdą przeszkodą spłynąć, nie każde dziecko utrzyma takiego konia na pomocach. Choć znam zakapiory, które z takim problemem spokojnie sobie dają radę 😉
Kobyła dla dziecka chyba przez jej wzrost głównie 😉
No wlasnie zastanawiałam sie co tak lotne co chwila na dojezdzie robi 🤣
KaNie, mnie trochę ręce opadły jak widzę, że konia obskakanego 3 razy na zawodach w stylu japońskim "jako-tako"  🙄 - ktoś wystawia jako "idealny dla dziecka". A dlaczego napisałam "jako-tako"? Bo ja obserwuję klasy LL i L na zawodach i ten koń to nawet nie jest jeszcze ostre porno, to tylko "lekkie" porno. To co można zobaczyć w formie nieujeżdżonych kucy kładących się jak motocykle na zakrętach i lecących na przeszkody lotem koszącym - przyprawia o ból głowy.

karolina_, ten koń nie idzie równym tempem, raz się sadzi raz się czai. To ewidentnie nie jest koń dla dziecka. Dla dziecka to może za jakieś 4 lata i jak mu ktoś piątą klepkę przybije na stałe. O poziomie ujeżdżenia nie wspominam.
A co  to znaczy dla dziecka ??? Są dzieci jeżdżące fantastycznie startujące w WKKW i Skokach a są dzieci które od początku trzęsą tyłkiem a bardziej chca ich rodzice żeby jeździły. Naprawdę nie można generalizować .  Są dzieci jeżdżące sportowo i im żaden koń nie straszny a sa dzieic jeżżące rekreacyjnie gdzie każde zastrzyżeie uchem konia powoduje omdlenie mamy , zawał taty i histerię dziecka  🤣 🤣

P.S Za naszych czasów ( 15- 20 lat temu )w sporcie zwłaszcza Pony liczyło się tylko czy koń ma możliwości wygrywania w swojej grupie ( 12 letnie dzieci startowały w WKKW , Skokach i Ujeżdżeniu ) a nie ile osób po drodze koń zabił czy zjadł stajennego etc. to już nikogo nie interesowało . Dzieci nie miały z tym problemu . Jeźdżiły i trenowały na rozrzuconych gównach przy 20 paro stopniowym mrozie bez hal w warunkach dzisiaj nie do opisania , lub deszczu , wietrze , burzach itd.  😉 😉 😉 Dzisiaj wszyscy chcą mieć kwarc , ogrzewaną halę a dzieci mająmieć konika spokojnego grzecznego i takiego co to emeryta przewiezie jak odczepi się od balkonika . Sooory ale z tej mąki chleba nie będzie .  😵 😵 To wychów kalek a nie sportowców czy ludzi zdolnych do samodzielnej walki z trudami życia  🙄 🙄
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się