strzyżenie / golenie koni

epk, ja ostrze próbowałam od góry upchać, a trzeba od boku, tak jak się zdjęło, tylko w kierunku przeciwnym
Brawo ja 😂
tulipan Mój stoi jak wryty nawet jak golę wewnętrzną stronę uda i brzuch koło puzdra. Nic go nie rusza i mam nadzieję ze tak pozostanie  :hihi. Heinigera nie lubiłam nigdy a andis'a poleciła mi koleżanka, nie żałuję. To zdejmowanie ostrza jest porostu boskie, nie mówiąc że jest lekka, cicha i bardzo poręczna. Jedyny minus to to że próbowałam ogolić coś z nakładką i już tak fajnie nie jest.

Gaga ja też już mam po całości ogolonego, prócz głowy do tego podejdę jak trzeba będzie jeszcze raz golić na wiosnę, jak nie za rok. To był błąd że zostawiłam nogi i grzbiet ale nie widziałam jak on się będzie zachowywał  i koledzy pod względem derki. Po pierwsze było mu po derką jednak za gorąco przez te kłaki a nogi mnie wkurzały bo ten mój to mega zarośnięty zwierz i głupio wyglądały mamucie nogi a reszta ogolona.
epk, mówiłam, że ona goli na 0 nawet jak ustawisz na 2mm  😂

_Gaga kabel w Camry obawiam się ja za krótki i zbyt delikatny żeby go używać przy koniu ...
Spoko, nie mam musu ogolenia całego konia w 1 dzień. Jak się nie da na kablu a zabraknie prądu, to ogarnę to w weekend do końca. Zwlaszcza, że 2,5 h mnie trochę przeraża... Obawiam się, że Darco tyle nie ustoi 🙁
Niestety tyle się goli mniej więcej całego konia. Ja robię przerwy i daję swojemu odsapnąć chwilę w boksie. Jak już się znudzi to zaczyna się wiercić i trącać. Ogol sobie najpierw te miejsca trudno dostępne i cięższe do ogolenia puki będzie miał najwięcej cierpliwości (i ty też  😉 ) a potem reszta "płaskich" powierzchni konia pójdzie już szybko.
A króre są trudne?
Łeb golony niedawno, nogi zostawiam... to co - od brzucha zacząć i okolic puzdra, pach, itp?
Znaczy na 100% zacznę od szyi czy łopatki aby sprawdzić czy:
a) umiem (chociaż to ponoć nie fizyka kwantowa  😜 )
b) koń stoi bez asysty , bo dotychczas groomer i późniejsi dogalacze mieli mnie jako trzymadło funkcjonalne a ja będę się posługiwać jedynie dwoma uwiązami i paczką cukierków 😉
Rudzielc_23 mój jest beznadziejny pod względem golenia. Dużą lub głośną można względnie bez nóg ogolić, a przy głowie jest amba. Andisem machnęłam całego za jednym razem. Jedynie przy głowie, po prawej stronie się zbuntował. Ale, że na zawody jadę dopiero w marcu to olałam i biega z takim plackiem  😁



Z jednej strony może byc cierpliwszy na początku, ale z drugiej na tych miejscach skóra jest wrażliwsza, jak ci koń już się zirytuje na samym początku, to potem już będzie marudził nawet przy szyi i łopatce.😀 Ja jak miałam wyjątkowo opornego konia na niektóre miejsca i już wiedziałam, które to, to brałam go z zaskoczenia. Przykładowo koń nie lubił mieć golonych nóg (goliłam całe konie, od uszu po tylne nogi i z reguły zaczynałam od nóg, bo to ja je najmniej lubiłam :P), to jak się zaczynał denerwować i wiercić przeskakiwałam na neutralne miejsce, które go nie ruszało. Jak się uspokoił, to znowu wracałam do nogi i goliłam, aż się nie zirytował. I tak w kółko.

Co do mazów, goliłam konie aktywnie startujące w międzynarodowych zawodach i żaden nie mógł mieć ani jednego 'maza', musiało być ideolo wszystko. Nie powinnaś mieć mazów, jeśli będziesz golić krótkimi ruchami i zmieniać kierunek cały czas. Nie umiem tego obrazowo wytłumaczyć, ale nie jedziesz maszynką po prostej jak najdalej ręką sięgniesz, tylko króciutkie ruchy w różne strony. Mazów nie ma, potwierdzone info. 😀

Swoją drogą, mazy schodzą same? Jak ja za pierwszym razem, jak się uczyłam zrobiłam mazy na zadzie, to nie zeszły. Z Samsona też całą zimę nie schodzą, pierwsze słyszę, żeby miały schodzić. 👀
tulipan, następnym razem do potylicy użyczę ci tą Camry.
_Gaga, z mojego doświadczenia z wieloma końmi to jaką bym nie cięła maszynką to puzdro i okolice to mają wszystkie wyrąbane. Drażliwe okolice to: słabizna, brzuch często przy słabiźnie i przednia część, między nogami i nie wiem dlaczego ale często też klatka z przodu. No i potylica u części koni.

flygirl,  podejrzewam,że zależy jakie mazy 😉. No i nie schodzą same, po prostu stają się mniej widoczne, jak po paru dniach sierść trochę odbije. Jak się porobią faktycznie spore różnice, to będzie widać, ale takie delikatne to po paru dniach nie są widoczne.
A ona jest cichsza od Andisa?
tulipan, tak, cichsza i mniejsze drgania jeszcze. Spróbujesz, może będzie jeszcze lepiej.
Potylica świeżo golona (znaczy cały łeb)
Nicto tyle informacji na raz, że w stajni chyba telefon wyjmę i zamiast golić będę czytać forum
Jeszcze raz bardzo dziękuję za wszelkie porady. Zakładam brak pośpiechu i w razie potrzeby - rozłożenie golenia na 2- 3 dni 🙂 i powoli zbieram się z pracy do stajni. Trzymajcie kciuki  😉
epk to spróbuję, ale chyba będę musiała zacząć od głowy po prostu.
tulipan mój też nie dał się ogolić na potylicy i też mamy "modny wzorek"  😁 i też olałam to bo szkoda się szarpać ze zwierzakiem
To rzeczywiście nie była fizyka kwantowa. Zwierz wytrzymał 1,5 godziny golenia - tyle mi wystarczyło (przypominam bez łba i nóg - łeb ogolony, nogi zostawiam bo padokowany i on generalnie odrośnięty nie za wiele). Dziś ewentualne poprawki jeśli coś jeszcze znajdę 🙂
Ponownie bardzo dziękuję za wszelkie porady - mega się przydały :kwiatek:
Mazów chyba trochę zrobiłam jednak, ale i tak wygląda to lepiej, niż wcześniej ... przynajmniej tak sobie wczoraj wmawiałam kończąc golenie 🙂 Postaram się dziś o fotkę 🙂

Edit
Niestety model nie współpracował przy zdjęciach 🙁 Za to mazów nie ma  😅
Na problemy z goleniem we wszystkich niedotykalskich miejscach u wrażliwych koni zdecydowanie polecam taką maszynkę:
https://animalia.pl/waldhausen-hair-clipper-maszynka-do-strzyzenia-bezprzewodowa/szczegoly/31108/



Ona jest naprawdę cichutka, generuje dźwięk porównywalny z wibratorem w telefonie komórkowym. Goli się nią wszystko, absolutnie każdego  końskiego psychopatę, na potylicy, między uszami, po podgardlu, po sankach, na łbie dookoła oczu, na słabiznach, na wszystkich zakamarkach nóg, przy cyckach 😁 Konie nie tą maszynkę wrzucają do kategorii "zwykła szczotka", a nie "narzędzie zbrodni: piła łańcuchowa". Ta maszynka jest nieduża, więc jeśli rękę z nią zbliżamy do uszu albo oczu, to nie ma efektu, że koń spodziewa się, że przypadkiem może zaliczyć cios maczugą.
Tą maszynką udało mi się do golenia przekonać Cebulę (jej pierwsze golenie skończyło się na połowie konia... Próby dotknięcia do brzucha nawet wyłączonym Heinigerem albo przysunięcia go do uszu kończyły się histerią i odsadzaniem, teraz kobyłę goli się na luzaku), kilka innych nawiedzonych koni, kopiącego wałacha z łaskotkami na słabiznach i konia, który po raz pierwszy ogolony został w wieku 14 lat, bo wcześniej nie dało się nawet podejść ze sprzętem 🤣 Jego właścicielka zresztą kupiła sobie Clippera i nim sobie robi irish clipa (mnie by chyba zabrakło cierpliwości, bo maszynka ma jednak malutką tę głowicę).
Tylko w przypadku Clippera raczej można darować sobie golenie z akumulatora, maszynka ma wtedy dużo mniejszą moc i szybko przechodzi w jeszcze bardziej oszczędny tryb. Ja zawsze nią golę z sieci, wtedy hula zacnie.
quantanamera, jaka moc ma silnik w tej maszynce? na jakich obrotach pracuje?

w sobotę goliłam swojego z nogami i głową. Prawie całego golę Camry, akumulator mnie nie ogranicza, bo używam przedłużacza i tylko głowę gole bez kabelka.
Dużą głośną maszynką Brofy pojechałam zad i kłodę tak do łopatek. Potem jeszcze dopieściłam Camry.
Wyszło idealnie 2 h.
Hej, może mi podpowiecie jak rozwiązać taką sytuację?  🤔 Mianowicie rozważam golenie konia, który od niedawna zaczął chodzić na hali(namiotowej), czyli jest obrośnięty jak mamucik i tu wpadł pomysł by ogolić tylko szyję (tak jak na zdjęciu). I teraz w co byście ubrały konia? W dzień po pastwisku chodzi od 8 do 16, w stajni minimalnie cieplej niż na dworze.
Moim zdaniem to niewiele da. Jak chodzi na hali to goliłabym po całości. Goliłam w tym sezonie klacz, która chodzi tylko czasem na hali, kiedy jedzie na trening w coś mniej więcej jak chaser clip i przy kolejnym goleniu poproszono, zeby jednak zgolić całą szyję, bo nadal koń był mocno mokry tam, gdzie zostało futro.
Którego konkretnie Andisa polecacie ?
Ja mam ultra cichego AGC2  🙂
ja też, dokładnie takiego: https://www.groomershop.pl/andis-agc2-super
dziękuję  :kwiatek:
Dziewczyny to ta sama Camry o której mowa kilka postów wcześniej ? Model się zgadza 2821

https://www.rozsadnie.pl/product-pol-25743-Strzyzarka-dla-zwierzat-Camry-CR-2821.html

Znalazłam za 99zl. 
Chce zaryzykować jak chwalicie 😉
Marthiiina tak tak, to ta Camry 🙂
azazu93 dziękuję  :kwiatek:

Chyba zaryzykuję.
Koń golony w listopadzie zaczął mi z prędkością światła odrastać. Nie jest jakimś mamutem  😂

Sprawdzi się ta Camry?
Jasne 🙂 ja objechałam pare koni po całości Camry. Co prawda zajmuje to wieki bo jest wąskie ostrze ale za to jest cichutka  😁
Biorę !  😀 😀

Ale chyba zamówię od razu z dodatkową nową głowicą, (ktoś polecał na stronie mikar24.pl)

edit: azazu93 Twoje ostrza jeszcze nie padły ?
Tną jeszcze bardzo dobrze, aczkolwiek ostatnio rozwaliłam jeden akumulatorek (umarł śmiercią tragiczną  :zemdlal🙂 i muszę dokupić bo całego konia na jednym to nie ogolę. Chociaż teraz robi mi jako maszyna do trudnych miejsc i do wzorków 😀
Zobaczymy ile moja pociągnie,

Zamówione  🤣 🤣

Zdam relacje jak ogolę  :kwiatek:
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się