Kobitki... (antykoncepcja)

Scottie, - może to głupie, ale nie marzniesz w stopy, choćby troszeczkę? Ja prawie zintegrowałam się z puchatymi skarpetami po domu, bo jak tylko zmarznę w stopy, to coś mnie łapie, a niestety mam je wiecznie zimne 😵 I bardzo pilnuje nie marznięcia w nogi, do przesady wręcz, szczególnie po kąpieli absolutnie nie staje na zimnym, jak tylko się ochładza, to cieplejsze skarpetki, żadnych spodni z odkrytymi kostkami jak robi się chłodniej itd.
W dodatku pomogło mi wyrzucenie całej chemii do sprzątania, która ma w swoim składzie choćby minimalną ilość chloru, na który mam silne uczulenie i odpukać, mam z pół roku spokój. W życiu bym o tym nie pomyślała, to był pomysł mojego faceta, który dzielnie czyta opakowania zanim coś kupi. Niby mały procent, niby się spłukuje, a jednak musiało mnie podrażniać i wystawiać na "atak".
Scottie   Cicha obserwatorka
10 lutego 2018 17:15
keirashara, mam stopy jak lody, nawet jak chodzę w zwykłych skarpetkach. I od tego faktycznie może się robić infekcja intymna? Muszę spróbować o to zadbać. Bo faktycznie zapalenia pęcherza dostaję z marszu, jak tylko dotknę gołymi plecami (na wysokości nerek) zimnej, skórzanej kanapy.
Co do ciepłych skarpetek. Kupiłam na allegro skarpety od środka calutkie wyłożone wełną owczą. I powiem- ta owca naprawdę izoluje Jest mi w nich nie za ciepło i nie za zimno, niezależnie od grzania w domu. Nawet jeśli jest mi w nich cieplutko, noga się nie poci. Niczego innego nie noszę od świąt na stopach. Wszelkie ciepłe kapcie ze sztucznych miśków niech się schowają! ( noga się w nich poci i gorzej grzeją) Zimne stopy to mój odwieczny problem. BYŁ problem  😀

http://allegro.pl/skarpety-antyposlizgowe-ocieplane-65-welny-39-42-i7118647583.html
tunrida ale co tak od świąt w jednej parze bez przerwy?  😁  A tak poważnie to ciepłe skarpety to moi najlepsi przyjaciele  💘
mam kilka par, kupiłam i sobie i mężowi i synowi, wszystkim zabrałam i nosze sama! I kupię jeszcze. I żałuję, że używałam kapci. Kapcie są do niczego! Kup, sprawdź, to mnie zrozumiesz.  🙂
tunrida, uwielbiam takie skarpety, świetne są!! 💘 I tak wygodne 😍
Scottie, - tak, choć nie wiem dlaczego. Za chusteczkę nie mogę wymyślić połączenia stopa-części intymne, ale jak poczytasz, to wiele źródeł zwraca uwagę na pilnowanie ciepła stóp przy infekcjach intymnych i poza nimi, jeśli ma się tendencję. Ja przegrzebałam internet wzdłuż i wszerz łapiąc się wszystkiego, bo też miałam okres lądowania na coraz to innych lekach, a to trochę samonakręcająca się spirala :/
Też mam stopy jak lody, czasami w ciepłej skarpecie. Mało tego, mam faceta działającego jak piecyk, wiecznie ciepłego i jak sobie o niego grzeje stopy pod kołderką to czasem dalej są zimne i nawet w koło nich się zimno robi 🤔wirek:
tunrida, - też nie lubię kapci i kocham grube skarpety 😀 Super są te z linka, tylko w moim rozmiarze nie ma takich ładnych, buuu 🙁
keirashara
a Tarczyce badałaś, TSH zwykłe?
Lodowe stopy to może być jeden z objawów chorej tarczycy
Epikea, - badałam. Mam PCOS, a do tego rodzinne skłonności do mięśniaków (moja mama przeszła operacje usunięcia macicy ledwo po 30), jestem pod stałą kontrolą ginekologa.
Ja noszę 40-kę, a chodzę w rozmiarze 43-46 i jest ok. Z ogrzewaniem stóp o męża, mam ta samo. Facet gorący, a rozgrzewa stopy słabo. Termofor jest cudowny! Ja potrafię spać w tych skarpetach z owcy i z termoforem.  😡 Mąż się nabija, że brakuje tylko szklanki z protezą.
JARA   Dumny posiadacz Nietzschego
11 lutego 2018 18:36
Na przeczekanie do lekarza jaki i przy zapaleniach pęcherza polecam Vitagyn C w globulkach dopochwowych 😉
Za chusteczkę nie mogę wymyślić połączenia stopa-części intymne

Może to bardziej połączenie stopy-pęcherz-części intymne? Wydaje mi się (ale z medycyną nie mam wiele wspólnego, więc poprawcie mnie), że jest możliwe, że infekcja zaczyna się w drogach moczowych i niejako przechodzi na drogi rodne, bo u kobiet odległość cewki moczowej od pochwy jest niewielka. Czytałam ostatnio sporo o relacji między tymi dwoma układami, bo zaciekawiło mnie co kryje się pod nazwą syndrom miesiąca miodowego. Okazuje się, że chodzi o zapalenie pęcherza spowodowane zwiększoną aktywnością seksualną, więc ta zależność jest bardzo bliska.
emptyline   Big Milk Straciatella
11 lutego 2018 19:38
fin, a to u mnie klasyka gatunku, zapalenie pęcherza jak jest za fajnie. 🤣
mils   ig: milen.ju
11 lutego 2018 20:41
fin, emptyline dokładnie, jak za dobrze - pęcherz obrywa. 🤣
JARA   Dumny posiadacz Nietzschego
11 lutego 2018 21:04
Raczej infekcja idzie z drugiej strony. 😉
Przez bakterie w.coli z wiadomo jakiego miejsca w stronę pochwy i cewki moczowej.
Dlatego tak ważne jest żeby sikać i myc się po każdym stosunku 😉
maleństwo   I'll love you till the end of time...
12 lutego 2018 07:21
Scottie, słodycze to jak najbardziej dobry trop, grzyby kochają cukier 😉
Ja tez parę lat wstecz niemal odpalałam infekcję od infekcji. W moim przypadku, niestety - stety, sprawdziło się powiedzonko uważane za wyświechtany slogan - "poprawi się po urodzeniu dziecka". Serio. Kiedyś łapało mnie srednio co drugi miesiąc, obecnie raz w roku coś tam się kluje i zazwyczaj wystarcza Clotrimazolum w maści, bez recepty.
Też to słyszałam a mam skłonność do zapalenia pęcherza
mils   ig: milen.ju
12 lutego 2018 10:58
Dobra, może mi ktoś powiedzieć czy krążki domaciczne to to samo co dopochwowe? Wiem, głupie pytanie, ale wolę się upewnić czy leki na tę infekcję na pewno mi rozwalą anty (NuvaRing). Bo oczywiście zapomniałam dopytać, a teraz nie mogę się dodzwonić ani do jednego lekarza, ani do drugiego.

edit. Może sprecyzuję. Mam Clotrimazolum GSK w tabletkach, w ulotce jest napisane, że "może uszkadzać mechaniczne środki anty z lateksu (prezerwatywy i krążki domaciczne)". W necie wyczytałam na szybko, że spoko, nie chodzi tutaj u Nuva, ale wolę Was spytać, może któraś miała taką sytuację.
No to się dołączam do tych bujających się z zapaleniem pęcherza po fajnych nocach 😁 ginekolog mi dziś powiedziała, że to bardzo częste, że seks po jakiejś tam przerwie prowadzi do infekcji. No co zrobić, trzeba częściej i tyle 😁
ElMadziarra   Mam zaświadczenie!
12 lutego 2018 12:06
Ja, gdy się bujałam z zapaleniem pęcherza co rusz, to miałam taki prikaz od mojego urologa:
Po każdym stosunku ćwiartka bactrimu (biseptolu) i na noc przed zaśnięciem, po wysikaniu ćwiartka baktrimu, ale nie więcej niż 8 tabletek na dobę.
Na moje  😲 i pytanie: "Doktor myśli, że mój chłop może więcej niż 32 razy na dobę ?" usłyszałam tylko: "Nie wnikam, uprzedzam."  😀

Ale z moich doświadczeń wynika, że daje radę też jedna tabletka furaginy na noc, albo zażywanie zapobiegawczo uroseptu w okresie zwiększonego zagrożenia (gdy pogoda nie rozpieszcza temperaturą i/lub dużą wigotnością, albo przeżywamy "miesiąc miodowy", itp).
ms_konik   Две вечности сошлись в один короткий день...
12 lutego 2018 12:44
Do czynników-sprawców zapalenia pęcherza można jeszcze dodać lateksowe gumy (bądź to, czym są nawilżone).
Tutaj sprawę całkowicie rozwiązują nie-lateksy 🙂.
JARA   Dumny posiadacz Nietzschego
12 lutego 2018 13:26
Dobra, może mi ktoś powiedzieć czy krążki domaciczne to to samo co dopochwowe? Wiem, głupie pytanie, ale wolę się upewnić czy leki na tę infekcję na pewno mi rozwalą anty (NuvaRing). Bo oczywiście zapomniałam dopytać, a teraz nie mogę się dodzwonić ani do jednego lekarza, ani do drugiego.

Krążki dopochwowe, a domaciczne to dwie zupełnie inne sprawy. Te pierwsze to Nuva Ringi - 3 tygodniowe, a te drugie to wszelkie Mireny - kilkuletnie.
mils   ig: milen.ju
12 lutego 2018 13:31
JARA dzięki, upewniłaś mnie. 😀
smartini   fb & insta: dokłaczone
12 lutego 2018 13:33
tylko 'może uszkadzać mechaniczne środki anty z lateksu' a Nuva nie jest mechaniczną antykoncepcją tylko hormonalną... jest bubel w ulotce czy jakiś skrót myślowy? 😀 to tak trochę abstrahując, bo się nie wypowiadam czy Nuvę uszkodzi czy nie
mils   ig: milen.ju
12 lutego 2018 13:54
smartini ulotkę zacytowałam. 🙂 Nie znam się kompletnie na tym szczerze mówiąc, dla mnie Nuva to już był taki wynalazek, że ho ho. 😡
smartini   fb & insta: dokłaczone
12 lutego 2018 14:04
wiem, że zacytowałaś, raczej mi chodziło o skrót myślowy twórców 😀 mechaniczna anty to prezerwatywa czy kapturek, coś, co faktycznie tworzy mechaniczną barierę dla plemników, więc z definicji Nuva czy hormonalna domaciczna nią nie jest. Albo czegoś nie kumam ja 😀
Scottie   Cicha obserwatorka
12 lutego 2018 14:49
[quote author=keirashara link=topic=93.msg2756467#msg2756467 date=1518286005]
Za chusteczkę nie mogę wymyślić połączenia stopa-części intymne

Może to bardziej połączenie stopy-pęcherz-części intymne? Wydaje mi się (ale z medycyną nie mam wiele wspólnego, więc poprawcie mnie), że jest możliwe, że infekcja zaczyna się w drogach moczowych i niejako przechodzi na drogi rodne, bo u kobiet odległość cewki moczowej od pochwy jest niewielka. Czytałam ostatnio sporo o relacji między tymi dwoma układami, bo zaciekawiło mnie co kryje się pod nazwą syndrom miesiąca miodowego. Okazuje się, że chodzi o zapalenie pęcherza spowodowane zwiększoną aktywnością seksualną, więc ta zależność jest bardzo bliska.
[/quote]

No u mnie to się nie sprawdza- ostatnie zapalenie pęcherza miałam ze 4 lata temu. Dostałam je od oparcia się gołymi nerkami (koszulka mi się podciągnęła) o zimną, skórzaną kanapę. Bardzo pilnuję higieny intymnej przed i po stosunku. Po każdym też biegnę na kibelek i sikam, więc u mnie to połączenie nijak się nie sprawdza. U mnie za każdym razem jest "tylko" infekcja pochwy.
Szczerze mówiąc nigdy w życiu nie miałam zapalenia pęcherza od stosunków, bo zawsze tego sikania po pilnowałam.

maleństwo, no, mam nadzieję, że po porodzie się to zmieni. Bo do tej pory leczyłam infekcje intymne niemal po każdej wizycie u ginekologa...

emptyline   Big Milk Straciatella
12 lutego 2018 14:54
Scottie, ja też sikam, a i tak mi się zdarza. 🙂 W drugą mańkę też oczywiście leci, a dbam o higenę.

PS: to nie tak, że co sekundę mam jakieś problemy, ale kilka razy w roku się coś pojawi niestety.
Scottie   Cicha obserwatorka
12 lutego 2018 15:14
No to tak jak mnie się "zdarza" zapalenie pochwy pomimo tego, że dbam o higienę 🙂
Wichurkowa   Never say never...
14 lutego 2018 12:25
Cześć dziewczyny, mam takie pytanie. Tabletki w opakowaniu  są podpisane od poniedziałku do niedzieli. I jest znaczenie że jeśli zaczynam brać tabletki od środy to z blistra też muszę wziąć ze środy?  Bo ja cały czas mimo że zaczynam brać w środę to biorę po kolei pierwsza z opakowania czyli podpisana poniedziałek. I po 5 latach brania tabletek mam taką rozkmine  🤔  🤣
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się