popręg

uuu.Powiem Ci, że w samych Niemczech też nie ma szału z dostepnością.  A poprzedni popręg też miałaś 60? Ja nie wiem czy 75 z gumami nie będzie jednak za duży.

55, ale jest trochę za krótki

milenka, a z czego on jest? Piszesz „Jest miękki jak neopren (chyba nawet bardziej!)”, a na stronie w opisie „Popręg neoprenowy firmy Kavalkade”.  Czyli neopren czy nie? Moja obtarła się od neoprenowego zachwalanego jako nieobcierający, dlatego pytam, bo kolejnego neoprenowego nie będę ryzykować.   

To jest pianka Memeory Foam.

A nie wiesz, czy jest gruby? Bo grubym obciera się na łokciach. Poza tym obciera się pod pachami, ma tam za dużo skóry, chyba operację plastyczną powinnam jej zrobić.  😉 

Jest cienki, na pewno cieńszy niż normalny neopren.

Dzięki wielkie.


Zamówiłam ten popręg w Bergo (60 cm) i dostałam odpowiedź, ze nie ma w sklepie ani u producenta


Do informacj o braku u producenta bym się odniosła z rezerwą. Jak szukałam konkretnego modelu żelu Acavallo, Bergo poinformowało mnie, że tej podkładki nie ma u nich i u producenta. Napisałam do producenta i okazało się, że jest na składzie i w stałej produkcji. W ogóle po wymianie maili na temat rodzajów podkładek okazało się, że ja po wiem więcej na ten temat niż sklep Bergo, więc nie warto polegać na ich informacjach. 

Tak też się odnoszę,  bo to dość częsta odpowiedź po Black Friday 😉 Jednak popręg kupiłam inny, ale też z pianki. Zobaczymy, jak się będzie sprawował.

Posiada ktos tutaj krotki popreg z fartuchem z futrem?🙂 potrzebowalabym pare dokladniejszych fotek🙂 :kwiatek:

Naprawdę nikt? moze byc nawet dlugi popreg byle z futrem🙂

Sorki Trusia, nie zaglądałam tutaj 🙂 Anil22 - dzięki za udzielenie odpowiedzi  :kwiatek:
Popręg sprawuje się ekstra, jest cieniutki, pod wpływem temperatury ciała robi się jeszcze bardziej miękki i elastyczny (pianka memory). Jeden jedyny minus to taki, że kiedy się nagrzeje to czuć wewnątrz mocowania przystułów. Ale koniowi to nie przeszkadza bo wypada akurat "w dołku" . Ze wszystkich jakie miałam jest najlepszy. Trzeba uważać żeby nie zaciągnąć za mocno bo gumy są z obu stron. Ja jeżdżę na lekko podpiętym, tak żeby mi pod mostek weszła ciasno dłoń. Z boku mostka czyli w "dołku" musi być jeszcze luźniej. Kobył bardzo zadowolony, serio czuję różnicę w zachowaniu jak założę inny popręg... Myślałam, że to niemożliwe a jednak 🙂

P.S. Anil22 - wydaje mi się, że gumy nie powinny mieć raczej wpływu na długość popregu... Dlatego, że służą tylko większej elastyczności gdy jest potrzeba, gdy koń się schyli na przykład. Ludzie podobno mają tendencję do zapinania popręgów z gumami zbyt ciasno - bo się ciągnie i ciągnie a tu dalej można 🙂 Staram się tej pokusie opierać i zapinać tak byle nie dyndał 🙂 Ja kupiłam dłuższy nawet o 5 cm i doszłam do wniosku, że 65 był jednak za krótki. Dopiero jak mi sprzączki wypadają po podpięciu ok 10 cm od tybinki siodła ujeżdżeniowego to jest naprawdę dobrze. Wszystko też pewnie zalezy od długosci tybinki w siodle. Zdecydowałam się na dłuższy po przeczytaniu tego artykułu KLIK

Lużna uwaga na temat popręgu York Memory z tej miękkiej pianki - nie lubi mrozu jak się okazało. Stwardniał dość mocno w stajni tak, że zginał się tylko na przewężeniach 😉 po przeniesieniu do domu trochę lepiej, ale nie tak jak było przed mrozami 🙁

edit: widzę, że nie ja pierwsza to odkryłam 🙂 czy wam wrócił do dawnej miękkości?

Znajdę gdzieś tunel na popręg długi profilowany? tzn. nie symetryczny. Obojętne czy futro, czy neopren, potrzebuję jakiegoś "zmiękczacza" jedynie.
edit. chodzi o taki jak na fotce:

Ma ktoś jakieś doświadczenia ew. przemyślenia na temat popręgów ujeżdżeniowych sznurkowych?  Znalazałam taki i zastanawiam się, czy sprzączki nie będą obcierały, bo nie są zasłonięte, jak w innych ujeżdżeniowych.

trusia, ja nigdy akurat ujeżdżeniowego sznurkowego nie miałam, ale swego czasu miałam ogólnie złe doświadczenia z popręgiem sznurkowym, szczególnie w lecie jak koń się spocił. Popręg po prostu obcierał konia, jako chyba jedyny z popręgów, których używałam.

No widzisz, a ja właśnie chciałam go wypróbować, bo kobyła obciera się od popręgów pod pachami. Myślałam, że skoro jest cienki, może jej przypasuje.

trusia, może zobacz ten, używam na obcierającego się konia i jestem bardzo zadowolona https://konik.com.pl/kiefferpopregairtexujazd
sznurkowy odradzam 😉

Ja na obierającego się konia mam dwa popręgi:
1. Mattesa
2. taki

A sznurkowego na serio nie używałam ze 20 lat. Myślałam, że już nie robią. Kiedyś tylko takie sznurkowe były albo skorzane.

Pomóżcie, moja kobyła się wydelikaciła 🙄

Zaczęła się obcierać za prawym łokciem.
Skórzany, mięciutki, z gumami obciera.
Syntetyczny z gumami obciera.

Polećcie ujeżdżeniowy żelowy lub neoprenowy, koniecznie z gumami z obu stron.
Jeden leży i się kurzy - taśma wewnątrz rękawa neoprenowego pomarszczyła się i nie rozkładała nacisku równomiernie.

Edit: Na tą chwilę biorę pod uwagę dwa: Kavalkade Memory, i Kavalkade Neoprenowy (nie mogę znaleźć z gumami)

Dzięki za podpowiedzi, w takim razie ze sznurkowego rezygnuję. Wobec tego na liście do wypróbowania mam dwa: polecany przez milenkę na poprzedniej stronie kavalkade memory i kieffer air tex BeAtry. Ten z linka Dance Girl wygląda jak neoprenowy, który kiedyś miałam i raz użyłam, bo ją mocno obtarł.

W tej chwili używam trzech na zmianę, ale wciąż mam nadzieję, że znajdę ten jeden właściwy.

Iskra de Baleron, moją neoprenowy obtarł mocno, mimo że neopren był mięciutki.

trusia, tak ten z linka to jest taki rękaw neoprenowy. Używam go głownie jak biorę Mattesa do prania i mi nie zdąży wyschnąć, bo podstawowo Mattesa używam  do obydwu koni. A Mattesa nie chcesz?

Mattesa nie chcę, bo nie chcę futra. Jeden z trzech używanych wymiennie to popręg z rękawem futrzanym.  Futro trudniej utrzymać w czystości, dlatego poszukuję nie-futra.

Planuje zakup popregu z fartuchem,obserwuje strony i zastanawiam się miedzy kentaurem a daw-magiem.. pytanie tylko czy wybrać popręg z tym karabińczykiem do przypinania pomocniczych wodzy,napierśnika czy raczej ten stanadardowy zapinany skórzany pasek? Chodzi mi o to co jest bardziej funkcjonalne i wygodne.. ten karabinczyk jest dość wytrzymały? Bo jednak pasek można reanimować,a takiego karabińczyka już nie wymienię jakby wydarzyła się awaria? 🤔

trusia Schoeckemohle ma popręg anatomiczny zwężany przy łokciach i ze wstawką z takiej cieniutkiej, miękkiej skóry-bardzo delikatna kobyła ze "zmarszczkami" za łokciami w końcu przestała się obcierać

Planuje zakup popregu z fartuchem,obserwuje strony i zastanawiam się miedzy kentaurem a daw-magiem.. pytanie tylko czy wybrać popręg z tym karabińczykiem do przypinania pomocniczych wodzy,napierśnika czy raczej ten stanadardowy zapinany skórzany pasek? Chodzi mi o to co jest bardziej funkcjonalne i wygodne.. ten karabinczyk jest dość wytrzymały? Bo jednak pasek można reanimować,a takiego karabińczyka już nie wymienię jakby wydarzyła się awaria? 🤔

Wymieniają w Daw-Magu w razie czego

trusia Schoeckemohle ma popręg anatomiczny zwężany przy łokciach i ze wstawką z takiej cieniutkiej, miękkiej skóry-bardzo delikatna kobyła ze "zmarszczkami" za łokciami w końcu przestała się obcierać


A może wiesz, jak ten model się nazywa? Wrzuciłam w gugla "popręg Schoeckemohle", ale nic pasującego mi nie wyskoczyło.

To jeszcze jedno pytanie to mojej wypowiedzi powyżej.. ze względów bezpieczeństwa,lepiej pasek czy karabinczyk? Co się szybciej „wyrwie” przy awaryjnej sytuacji typu kon zahaczył podkowa w skoku o napierśnik?  🤔 rozważam wszelkie argumenty przy zakupie na lata 🙂

alexiss, Nic. To jest kawał metalu i kawał skóry. O ile nie pójdzie ci sam napierśnik (ja miałam np. karabinek przy napiersniku, taki byle jaki, dzięki bogu puscił) to lecisz na twarz, ty i koń ;/.

Ja bym brała KenTaura popręg. Mi sie dużo bardziej jakościowo podobają.

Znajdę gdzieś tunel na popręg długi profilowany?
edit. chodzi o taki jak na fotce:

Ponawiam swoje pytanie I dokładam drugie 😉 Szukam futra na popręg jak z fotki poniżej. Idzie linienie, a w zeszłym roku mi się od wyłażącego futra konie lekko poobcierały 🙄

xxagaxx, to mnie przeraża,bo obserwując nie wszyscy mieli tyle szczęścia co Ty ze się urwało  🙁 macałam właśnie kentaura koleżanki... akurat mega miękka,chyba jednak się właśnie skuszę na coś od kentaura 🙂