JARA, no ale nie do wobblera 😀
uleska, prawda, trzeba to zrobić z wyczuciem i nie można odpuścić,bo po ptakach. Czyli nie puszczamy nawet jak szczeniak chce nas zjeść 😉, ani gdy zacznie drzeć się wniebogłosy i nagle przestraszymy się, że robimy mu krzywdę. Puszczamy dopiero jak się USPOKOI.
abre, ogromnie współczuję. Co do nowego domownika- mówiłaś, że chciałabyś jednak rasowego, z hodowli.
Wojenka, nadal chcę, czarnego laba.
Od trzech tygodni mam szczeniaka, to mieszanka beagla z NN. Mały ma obecnie ok.10tygodni, rośnie jak na drożdżach i czuje się wyśmienicie 🙂
Czy są jakieś suple dla szczeniaków, które warto podawać ? Myślałam o czymś na stawy i układ kostny.
Dobre żarcie, nie przekarmiać, nie głodzić, niewymuszony ruch i styknie 😉
Czy ktoś ma doświadczenia z firmą Sali? (sali.pl) - jak z jakością ich produktów? Jak z kontaktem i doradzaniem w sprawie doboru?
Ja oraz moja znajoma zamawiałyśmy u nich sledy, pas oraz smycz amortyzującą.
Jakoś produktów bardzo dobra, wykonanie również staranne. Towar zgodny z opisem, szybka wysyłka.
[img]
https://scontent.fwaw3-1.fna.fbcdn.net/v/t1.0-9/13620883_1222574957786929_1981966985812499575_n.jpg?oh=603ba916753b3d8a31b9a91036dc3828&oe=5B1B2EDA[/img]
maluda, to sa szelki od nich? 🙂
Czy są szelki uniwersalne, które nadadzą się do przypięcia psa w samochodzie (pasy) oraz do spacerów z pasem biodrowym?
uleska, prawda, trzeba to zrobić z wyczuciem i nie można odpuścić,bo po ptakach. Czyli nie puszczamy nawet jak szczeniak chce nas zjeść 😉, ani gdy zacznie drzeć się wniebogłosy i nagle przestraszymy się, że robimy mu krzywdę. Puszczamy dopiero jak się USPOKOI.
abre, ogromnie współczuję. Co do nowego domownika- mówiłaś, że chciałabyś jednak rasowego, z hodowli.
Wojenka :kwiatek: suuuper 🙂 jak w tym przypadku to szczeniaczek to do dziela! trzeba to meic na uwadze gdy mamy doroslego psa, a juz na pewno duzego 😀 (nie raz slyszalam o takiej radzie dla doroslego psa, raz dla laba - skonczylo sie pogryziemiem wlasciciela btw rady udzielil wet :O )
ubiegajac! nie zeby miala cos do wetow, ale ja osobiscie od nich wymagam ''wiecej'' niz od dobrej rady pani kasi z klatki obok
Jak przewozicie psy w samochodzie? Szukam fajnej maty na tylne siedzenie która skuteczne ochroni siedzenie przed sierścią.
rtk, my mamy
taką . Nie jeździmy często (cały czas jest problem z jazdą samochodem 🙁) ale jak razie nie wydaje mi się, żeby ta mata miała się rozpaść. Jedyny minus to brak dziury na zapięcie do pasa ale od czego jest scyzoryk 😀
Za tą cenę polecam. Ale jakbym jeździła częściej i pies ciorałby po błocie na spacerach to wzięłabym coś z wyższymi bokami po stronie drzwi.
JARA, z dedykacją dla Ciebie, grube, strasznie mocno pachnące, zółte stopy 😉
Czy jest jakiś "limit" wzywania straży miejskiej do jednego psa? 😵
Niektórzy może pamiętają, że jakiś czas temu zaatakował mnie i Brandy pies sąsiadki biegający luzem po okolicy. Przez jakiś czas był spokój (głównie dlatego, że zmieniłam trasę spacerów), ale ostatnio znowu trafiam na tego goldena. Do Brandy już nie startuje, ale kilka dni temu szłam z Colą. Golden zamknięty przypadkiem nie na swoim podwórku (większość sąsiadów go dokarmia, u niektórych ma legowiska na podwórku, żeby nie marzł). Zaczął strasznie ujadać zza płotu, więc właściciel posesji otworzył bramę. Pies oczywiście wystartował do nas z zębami, Cola wpadła w panikę, ja o mało nie padłam na zawał. Udało mi się odejść na bezpieczną odległość z przerażoną Colą, ale golden cały czas szedł za nami. Zadzwoniłam na straż, wytłumaczyłam, z którego domu jest pies, pan przyjął zgłoszenie i obiecał wysłać patrol. Czy rzeczywiście ktoś był na miejscu nie wiem, ale następnego dnia sytuacja się powtórzyła. Znów zadzwoniłam, odebrał inny dyżurujący, przyjął zgłoszenie. Wyszłam z domu po chwili sprawdzić, czy patrol przyjechał, ale nikogo nie spotkałam. Sam pies był już zamknięty na swoim podwórku. Niestety kolejny dzień i pies znów chodzi samopas po osiedlu, a ja już nie wiem, gdzie mam to zgłosić, żeby ktoś w końcu przemówił właścicielce do rozumu. Tego psa wszyscy z okolicy znają, podejrzewam też, że straż już parokrotnie interweniowała, a że golden atakuje wyłącznie inne psy, to jeśli panowie przyjechali, zobaczyli miłego goldenka i pewnie skończyło się na pouczeniu. O ile w ogóle przyjechali. Da się to jakoś sprawdzić? Czy była interwencja i jak się skończyła?
Straż Miejsca musi przyjąć zgłoszenie, tak samo jak musi je sprawdzić. Kwestia tego, ile czasu im to zajęło. Na pewno nie odpowiedzą Tobie kto zgłaszał sprawę, ale możesz zapytać czy była interwencja. Ew. pozostaje kontakt do jakieś fundacji bądź osoby w temacie, która podpowie co dalej. Pies biegający luzem stanowi zagrożenie, dziwię się, że jeszcze nie odłowiono go do schroniska.
maluda, myślałam o tym, żeby zgłosić to do schroniska, ale niestety nasze jest dość... opieszałe w działaniach. Jeśli przyjadą i popytają sąsiadów, to każdy wskaże im jego dom i na tym skończy się interwencja.
safie Powyższy post wyraża jedynie opinię autora w dniu dzisiejszym.Nie może on służyć przeciwko niemu w dniu jutrzejszym, ani każdym innym następującym po tym termin
15 lutego 2018 11:54
Mundialowa, idź albo napisz do burmistrza/ prezydenta, żeby miał oko na działania SM. Jest rok wyborczy i baaardzo są przewrażliwieni
Dla mnie to jest trochę nieludzie, ale jakby mnie terroryzował czyjś pies i nikt na to nie reagował, począwszy od właścicieli po straż miejską to poświęciłabym swój czas i komuś tego psa wywiozła do schroniska.
mundialowa, ja bym też na Twoim miejscu zaopatrzyła się w gaz pieprzowy, na razie pies straszy i uda Ci się 'uciec' ale w końcu zbierze się w sobie i zaatakuje albo Ciebie albo Colę 🙁 Dzwoniłaś na policję? Może faktycznie do lokalnych władz uderzać? Teraz ma się zmienić ustawa i tyle co wyczytałam, to puszczanie psa bez kontroli (i bez oznaczenia, czyli bez adresówki i/lub chipa!!!) będzie karane baaaardzo wysokimi mandatami.
JARA, ale nasze schronisko nie przyjmuje psów przywiezionych przez osoby prywatne. A zgłoszenie psa bezdomnego wygląda tak, że pracownik schroniska przyjeżdża, łapie psa i chodzi z nim po okolicznych domach pytając, czy ktoś zna. Tego znają i dokarmiają wszyscy, więc co najwyżej pracownik odprowadzi psa pod wskazany adres i na kolejne zgłoszenie nie zareagują, bo pies jest "pański".
safie, tylko ja nie wiem, czy SM była u właścicielki i ona ma w poważaniu ich nakazy, czy moje zgłoszenia zostały olane i nikt nigdy nie przyjechał.
smartini, gazu właśnie szukam, bo nawet nie mam pojęcia, w jakich sklepach tego szukać. A na policję dzwoniłam przy pierwszym ataku - zostałam odesłana do schroniska i SM.
mundialowa, kurcze, fatalnie, że sąsiedzi bezmyślnie wspierają ten proceder :/ bo właścicielki to nawet komentować nie będę, porażka na całej linii.
Gaz pieprzowy dostaniesz na
militaria.pl internetowo, a lokalnie to pewnie w jakimś sklepie z bronią (w Rzeszowie coś takiego mi wyskoczyło)
Nazwa miejsca: Sklep Patrol Militaria
Adres: Świętego Mikołaja 3, Rzeszów, Polska
smartini, mi też paradoksalnie jest szkoda tego psa, bo nie jego wina, że ma bezmózgą właścicielkę. Ale mieszkających tam od lat sąsiadów nie mogę pojąć! Myślą, że wystawieniem miski z karmą, wysypaniem kości z obiadu (:mad🙂 i rozłożeniem koca przed bramą pomagają psu, a oni tylko szkodzą jeszcze bardziej, bo pies staje się agresywny poza swoim terenem broniąc tych misek!
No własnie dla mnie brzmi jak absurd... w życiu bym nie wpadła na pomysł, żeby czyjegoś psa dokarmiać, katastrofa jakaś.
A może jest jakaś sensowna (!) fundacja, która zajęłaby się interwencją? Bo to ani dla psa zdrowe, ani bezpieczne, ani dla całej okolicy a jak już wspomniałam, jak wejdą nowe przepisy to jeszcze niezgodne z prawem
Napisałam właśnie do znajomej, która jest oblatana w lokalnych fundacjach - jeśli ona nam nie pomoże, to już nie wiem, co mogę z tym zrobić. 🙁
mundialowa, 😲 jedyne, co mi przychodzi do głowy to iść do właścicielki psa i porządnie jej nazdać.. może by to coś dało?? albo zdjęcia psa i do faktu - skoro baba bezmózga to może i by artykulik w fakcie coś dał, tam piszą wszystko. 😁
smartini
Wojenka
JARA
abre
kolebka
maluda
cranberry
ushia
uleska
rtk
epk
FurryMouse
maleństwo
mundialowa
desire