Dzieci, ciąże & pogaduchy o wszystkim i o niczym

maleństwo   I'll love you till the end of time...
14 lutego 2018 07:29
Grafi, woooow, szybka akcja! Gratulacje, czekamy na relację - również, jak tam Misiek zniesie młodszego brata 🙂
Grafi, o wow, ale expres!! Jak było?? Pokaż Kubusia jak odpoczniesz 🙂! Wielkie gratulacje 😍

mundialowa, również dla Ciebie gratulacje! Wątek naprawdę nie zginie 😀

Pandurska, spóźnione sto lat dla Paulinki!! Super mina 😁

ash, sto lat dla Tymka! Ale poważny trzylatek 😀
Wizja   Skąd wziąć siłę do dalszej walki...?
14 lutego 2018 08:18
Grafi - gratulacje! Ale super szybki poród 🙂

I życzenia dla wszystkich jubilatów! Kiedy te dzieci tak wyrosły...

CO do pilnowania dziecka, to ja kurde nie potrafię odpuścić. Jakoś tak ta moja córka wydaje mi się średnio sprawna fizycznie ( choć może to właśnie moja wina?). Więc chodzę i asekuruję. Z drugiej strony ona jest mocno ostrożna życiowo, więc sama nie woła żebym z nią była. Ale też bym już chętnie usiadła i popatrzyła z daleka :P Sale zabaw mnie trochę przerażają. Raz, że właśnie wydaje mi się, że jaka by to sala nie była to jest tam brudno ( a teraz w sezonie jelitówek itp. , to w ogóle nie mam odwagi zabrać tam dziecka ), a dwa,  to właśnie biegające na oślep bandy wielkich dzeciaków, które tratują wszystko i wszystkich, a rodzice mają w głębokim poważaniu. Chyba jestem nadopiekuńcza w niektórych kwestiach...
ekhem, dobrze kojarzę, że Ty też jakoś na początku jesteś? 🙂


Tak, 10 tydzień 🙂 Jak tam samopoczucie, jakieś pierwsze objawy? czujesz się już jakoś inaczej?


Grafi no to pięknie! gratulacje!  😅 😅 😅
Grafi ale ekspresowo,  super,  gratuluję  😅 i po cichu zazdroszczę,  bo też już bym chciała  😉

Wizja pilnować i mieć oko na dziecko możesz,  ale tak jak dziewczyny pisały,  nie pomagaj i nie asekuruj na każdym kroku.  Zobaczysz wtedy,  że nagle się dziecko zrobi bardziej sprawne.
Tutaj doświadczenie mam też teraz,  no gro rodziców mi chce maluchy na konia wsadzać.  Sami nie wierzą że dziecko za pomocą schodków doskonale da sobie radę,  a dzieci są tak czasem rozleniwione tym pomaganiem,  że udają iż nogi nie potrafią na pare centymetrów podnieść...  😵

Jeszcze słowo co do brudu w salach zabaw.  Na serio czasem nie było dnia w tygodniu,  żeby jakieś dziecko się w kulki nie zesikało,  albo nie zwymiotowało i jeszcze jak ktoś to zgłosił od razu to pół biedy,  ale czasem dopiero my po jakimś czasie odkrywałyśmy niespodzianki.
Także ja mam już uraz i raczej będę dziecku ograniczać tego typu atrakcje.
Wizja   Skąd wziąć siłę do dalszej walki...?
14 lutego 2018 11:20
Szalona - zgoda, tylko wiesz, na własne dziecko patrzy jednak nieco inaczej niż na obce. I jednak podświadomie się o nie człowiek bardziej martwi i obawia.
Grafi Witaj Kubusiu na świecie! Uściski dla Was  😍
Wizja ależ oczywiście,  że zdaję sobie sprawę z tego,  że o swoje człowiek się martwi i obawia  🙂

Tylko jak we wszystkim,  trzeba zachować umiar.
To jest oczywiście nic osobistego do żadnej z was.  Po prostu takie mi się przemyślenia nasuwają po w sumie 9-ciu latach pracy z dziećmi i młodzieżą. Poziom aktywności fizycznej i samodzielności dzieci jest bardzo marny i z moich obserwacji wynika że w wielu przypadkach rodzice się do tego bardzo przykładają (nie celowo oczywiście, ale aż mnie nosi jak widzę jak co po niektórzy krzywdzą swoje dzieci).
Pod koniec wakacji mialam taki drastyczny przykład : dziewczynka lat ok 10,  która na każde nowe zadanie reagowała słowami "nie dam rady"  i płaczem.  Mama lub tata byli cały czas blisko i jak tylko zapłakała biegli gotowi by ją wręcz wyręczyć a nie tylko pomoc.  Szybko zostali odesłani przeze mnie i dostali zakaz pomocy no ale jeśli tak to wygląda w każdym aspekcie to robią z dziecka kalekę  🙄

No to sobie ponarzekałam,  chyba mam za dużo wolnego czasu  😉
Ja sal zabaw to generalnie nie lubie, bylam moze z 5-6 razy max. Ale czasem ide towarzysko z kims. Dzis chwile czekalam na kolezanke w takiej malej salce wlasnie i chyba jestem aspoleczna, bo tak mnie czasem inni rodzice wkurzają...
mundialowa No prosze! Gratulacje i przyjemnej ciazy!

Grafi Czy dalas rade urodzic jeszcze 13-go i Kubus bedzie mial urodziny z Paulinka, czy 14-go i bedziecie swietowac wspolnie z Tymkiem?  😉 Gratulacje i witamy na swiecie  💃 💃

Gienia-Pigwa Scottie Ten tort nie jest vegan, bo nie mialam czasu kobinowac. Generalnie z vegan kremami w ogole nie mam problemu, ale zanim uda mi sie upiec weganski biszkopt, to robie srednio 2-4 zakalce. Nie wiem, od czego to zalezy, ale juz tak mam. Gienia Krem bardzo latwo zrobisz ze schlodzonego mleka kokosowego (stala czesc) ubitego z cukrem pudrem dokladnie tak, jak bita smietana. Zeby krem byl bardziej plastyczny i trwaly dodaje na koniec odrobine Agaru, ktory doskonale stabilizuje mase.
Pomysl na forme torta wzielam z Pinteresta i potem z Youtube. W sumie zadna to byla filozofia oprocz pracochlonnosci, za to efekt  😜

Dzieci sie wczoraj tak bawily w chowanego, ze az nam popsuly troche szafe. Mimo wszystko bylo mega fajnie, wesolo i dokladnie tak, jak mozna sobie wyobrazic urodziny trzylatki!



Cale popoludnie pracowalismy dzielnie nad przyozdabianiem takiego oto kota-obrazka, ktory znajdzie swoje miejsce w pokoju P.  😉 Swoja droga to pomysl i wykonanie mojego meza, wiec czapki z glow za wymyslenie niezlej atrakcji!



desire   Druhu nieoceniony...
14 lutego 2018 14:20
mundialowa, oł maj gad!  😜 😜 😜 😜  gratulacje!!  😅
Taka mała modelka mi urosła. Wierzyć się nie chcę, że jeszcze 2 miesiące i będzie mieć 2 lata!
JARA   Dumny posiadacz Nietzschego
14 lutego 2018 14:55
abre, ale podobna do Ciebie!
Dzięki dziewczyny za gratulacje  :kwiatek: :kwiatek: :kwiatek:

Poszło zdecydowanie szybciej niż za pierwszym razem, udało mi się długo wysiedzieć w domu w wannie, po 21 stwierdziłam, że jednak to chyba to, więc zawieźliśmy Miśka do babci i pojechaliśmy do szpitala i było już 7 cm. Położne się śmiały, że taka radosna jestem a ja po prostu cieszyłam się jak głupia że to to i akcja idzie (a nie zatrzymuje się 3 razy jak przy M). Po 22 weszłam na oddział, 1,5h i było po wszystkim. Jeszcze się mnie pytały czy ma być 13 czy 14. Powiedziałam, że 13! I załapaliśmy się ostatnim rzutem bo o 23:50.  😀 więc Pandurska Kubuś będzie świętował z Paulinką  🙂 (w ogóle to pięknie masz tam w domu, takie idealnie rodzinne miejsce i te urodziny wyglądają ekstra).
Grafi, gratulacje!

Mundialowa, łooooooooooooooooooooooooooo 😍 😍
maleństwo   I'll love you till the end of time...
14 lutego 2018 15:42
Grafi, do pozazdroszczenia taki ekspres, kuuuurczę!

abre, super baba, naprawdę już prawie dwa?!
JARA, naprawdę? Dla mnie ona jest takim totalnym miksem 🙂

maleństwo 20 kwietnia. Nie mogę uwierzyć w to, że mieściła mi się kiedyś na przedramieniu.

Grafi, gratulacje  😀
Grafi, rzeczywiście zwolniłaś mi miejsce, bo u nas, jeśli będzie chłopak, też będzie Kubuś. 😀
Ogromne gratulacje! :kwiatek:

Dzionka, Pandurska, dziękuję. :kwiatek:

ekhem, to jesteś trochę dalej. 😀 A z dolegliwości to w sumie najbardziej męczy mnie senność. 😁 Miałam kilka nocy totalnie bezsennych, ale teraz mogę spać na okrągło. I, co ciekawe, mogę zrobić sobie jedno-dwugodzinną drzemkę i po niej wstać i żyć, a przed ciążą każda drzemka skutkowała jeszcze większym rozbiciem i nienadawaniem się do czegokolwiek. 😀 Poza tym po powrocie z pracy trochę boli mnie w podbrzuszu, ale ponoć to normalne. Z innych dolegliwości to kilka dni dziwnego posmaku w ustach, jeden epizod mega mdłości i w sumie tyle, więc nie jest najgorzej. 😉 A jak u Ciebie?

desire, amnestria, tak tak, stado wciąż się powiększa. 😁

RaDag, ja sobie jeszcze nie umiem wyobrazić tego zestawu, ale skoro u Ciebie się dało, to i my (może) przeżyjemy. 😀
Grafi, ale super szybka jesteś. Gratulacje przeogromne 🙂
mundialowa, gratulacje! U nas też Kubuś.

Bardzo dużo jest teraz Kubusiów, w 2017 i 2016 było to 2 najpopularniejsze imię, a wcześniej to nawet 1. Chciałam wybrać inne, ale nijak nie udawało mi się mówienie o małym inaczej. Trudno, najwyżej sobie zmieni.
yegua, nawet nie wiedziałam, że Jakub taki popularny. U nas z tym imieniem wiąże się pewna historia, więc nawet nie bierzemy pod uwagę zmiany. Ale co do dziewczynki, to totalnie nie mamy pomysłu.
maleństwo   I'll love you till the end of time...
14 lutego 2018 19:49
mundialowa, macie masę czasu (choć mam przeczucie, że to będzie ON) 🙂
maleństwo, mówisz, że będziesz przeżywać ciążę ze mną tak, jakbyś sama w niej była? 😁 Bo ja też mam przeczucie, że to będzie Kubuś. 😉 Ale ponoć obie siostry mojego M. czuły, że będą mieć synów, a z tych przeczuć wyszły w sumie trzy córki. 😁 Choć patrząc na układ sił w domu, to M. przydałoby się męskie wsparcie. 😀
Lotnaa   I'm lovin it! :)
14 lutego 2018 20:03
Grafi, gratulacje!!!! Wow, ale cudowny poród! Zdrówka dla was!

Swoją drogą mam nadzieję, że mój drugi też będzie łatwiejszy i nie będzie trwał 16h  🤣

ash, sto lat dla Tymka!!!!!!

Pandurska, ale macie cudny ten dom! Kiedyś się wprosimy, lojalnie ostrzegam!
mundialowa, no i tego się trzymaj. Ja ostatnio znalazłam w archiwum z 2014 wiadomość do znajomej, gdzie ona mi pisze, że urodziła Jakuba, a ja jej że jeśli kiedyś będę miała syna to będzie Jakub  😁
Bardzo, bardzo chciałam chłopca, bo u mnie w rodzinie same chłopaki zarówno w moim pokoleniu, jak i obecne dzieciaki. Mam z nimi świetny kontakt i o chłopakach trochę wiem, a dziewczynki są mi kompletnie obce. Wyszło na to, że w domu będą same chłopaki, bo pies też facet  😂
yegua, u nas nawet żółw Stefan to prawdopodobnie Stefania, więc wiesz... 😂 Przydałby się jeszcze jeden facet do opanowania tego babińca. 😉

(P.S. Chcę już następny czwartek! :ukłon🙂
maleństwo   I'll love you till the end of time...
14 lutego 2018 20:20
mundialowa, no tak, u nas też mąż jest babski król, wmawia sobie, że wszystkie rybki to faceci. Drugi pies miał być facet, a jest Lusia... Musi mąż jakoś z tym żyć :p
No moj tez musi z nami jakos zyc 😉 usilnie probuje grac z Sara w pilke i uslyszalam ostatnio od niej: kopiesz pilke! Jak Messi! Takze tego 😉
Lotnaa   I'm lovin it! :)
14 lutego 2018 20:52
abre, ależ Ci córa urosła! Druga fota bomba!

A mój mąż ma syna, ale to chyba w Hance upatruje nadziei na towarzyszkę wspinaczek i dróg wielowyciagowych w górach 😉
maleństwo   I'll love you till the end of time...
14 lutego 2018 21:17
Mój ani syna, ani domu... Dobrze, że choć drzewo kiedyś posadzil 😀 Ale też jakoś syna nie pragł za specjalnie (bo ja to wręcz panicznie się go bałam, haha).
No moj tez musi z nami jakos zyc 😉 usilnie probuje grac z Sara w pilke i uslyszalam ostatnio od niej: kopiesz pilke! Jak Messi! Takze tego 😉

Jaki słodziak  😍
U Was z ta Barcelona to jakos zawsze po drodze (pies, teraz Sara) 😉
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się