żel, żele, podkładka, podkładki, futerko pod siodło

Wpadam polecić podkładkę acavallo close contact, bardzo dobrze leży. Próbowałam klasycznego Winderena, ale nie da się zapiąć popręgu. Ktoś macał na żywo wersje slim i zwykłą? Duża różnica?

Próbowałam klasycznego Winderena, ale nie da się zapiąć popręgu.


A może masz za krótki popręg  😎  🤣

equi.dream, ten klasyczny się jakby ubija i popręg powinien się zapiąć, przynajmniej mi się dopina bez problemu teraz, ale jak siodło i podkładka były nowe to mi się wydawało że podkładką buduje wielkbłąda  😉

Cienki Winderen z tego co słyszałam i czytałam tu nie daje efektu, bo jest za cienki.

Po dłuższym użytkowaniu Winderena szczerze wydaje mi się on dość twardy i chyba lepiej jeżdzi mi się jednak z mattesem.
Może w lecie będzie inne uczucie, ale na razie jakoś twarda ta podkładka.

Perlica może zakladaj pod nią cieńszy czaprak, to powinna mięknąć szybciej od temperatury konia.
Trochę mi to przypomina moja poduszkę Tempur. Mam zimno w sypialni i poduszka jest jak kamień. Mimo, że pod wpływem mojej temperatury mięknie środkiem, to i tak nie mogę na  niej spać w zimie bo boli mnie szyja. Wolę wtedy klasyczną z pierzem.

Dorcysia, ale ja mam normalne czapraki, nie jakieś grube, bo z grubym by nie leżała pod siodłem....

To zapewne masz mało "gorącego" konia 😀

Perlica pożyczałam podkładkę w stajni, używana już dobre pół roku albo lepiej, także nie była nowa. Nie było szans dopiąć popręgu 🙁

Dorcysia, nie zgodzę się  😀 jest po Chicago I Z z matki po QDR  😂 jest to mieszanka dość wybuchowa  😜

equi.dream to masz za krótki popręg , musisz nabyć nowy  😀

Podkładka jest piękna, super wykonana, ale moje plecy mówią MATTES  🤣

Perlica, czekam aż Smok ci powie że się nie znasz 😀

Mnie te korekcyjne kuszą, bo tak to jeżdżę na mattesie i cienkim żelem, bo jakoś sam mattes do mnie nie przemawia (mam bez futra). 

Podkładka jest piękna, super wykonana, ale moje plecy mówią MATTES  🤣


Perlica, czekam aż Smok ci powie że się nie znasz 😀 


Albo że plecy głupio gadają, bo jak mogą mówić "nie" podkładce, którą obowiązkowo powinien mieć każdy właściciel konia. Jeśli jej nie masz, to albo nie masz konia, albo o niego nie dbasz. Poza tym ona jest dobra na wszystko, przecież Smok testuje ją siedząc przed komputerem. Więc plecy nie wiedzą, co mówią  🤣

Trusia  🤣 😂

E nie , tam . Fajnie że się rozmawia o fajnych rzeczach i różnych dobrach .  😁 To tak jak te zapytania o konie na 150 po 200 tyś euro i więcej . Chętnych żeby wiedzieć jest wielu , zainteresowanych troszkę a kupujących paru.,  😉 😁 😁 😁 Jak kogoś nie stać na nowe Ferrari to napisze że Włoskie auta są do dupy i kupuje starego Niemieckiego  Golfa po 7-miu dzwonach i milionie przebiegu , bo Niemieckie są najlepsze i nie da się przekonać że jest inaczej  😁 😁 😁

A co jak go stać,  ale zamiast ferrari woli lamborghini? 😉

A co jak go stać,  ale zamiast ferrari woli lamborghini? 😉


Po pierwsze , oznacza to że woli ciągniki od aut sportowych a po drugie wybrał Niemca i do tego VW czyli dalej mentalnie krąży wokół tego starego Golfa  😵

Smok10, jakoś mam i podkładkę mattes oraz Winderena , więc Twój opis nie trafiony.
W mattesie jeżdzę od wielu lat, tylko je zmieniam po ubiciu.
Winderen mam od grudnia i niestety jest po prostu twardy jak skała. Jest to opinia nie tylko moja , ale też jeźdźca moich koni , który na moich koniach skacze i startuje.

Perlica, ja też mam i Winderena i Mattesa i od kiedy się zrobiło zimno to wróciłam do Mattesa. Pewnie późną wiosną albo latem spróbuję z powrotem Winderena, ale rzeczywiście przy tych temperaturach na początku jazdy jest bardzo twardy.

Dance Girl, to ja pewnie też spróbuję na wiosnę powrócić do niego...
Mam bardzo zimną halę i 800 metrów do niej, więc pewnie zanim się rozgrzeje koń to ja kończę jazdę :-)

A no właśnie, a'propos futer, ile wam te futra żyją? Moje się pomału zaczyna ubijać właśnie, po przetrzepaniu i lekkim wyszczotkowaniu jest lepiej, ale długiej kariery już mu nie wróżę. Mam Horze i jestem z niego zadowolona, ale może ktoś ma porównanie żywotności różnych futer?

zembria, mattes żyje kilka lat używany na dwóch koniach, ale dbam o niego.
Teraz mam nowy, bo zmieniałam siodło, więc potrzebowałam większy rozmiar.
Dla mnie one są nie do zabicia.

Tego Mattesa mam 2 lata, prany raz na pół roku w specjalnym płynie, szczotkowany raz na pół roku, jeżdżony mniej więcej 5 razy w tygodniu, żyje i wygląda tak samo jak roczny Mattes z drugiego konia. To samo dotyczy popręgów, ale te częściej piorę.

Dance Girl a podlinkowałabyś ten płyn? Ja swojej podkładki jeszcze nie prałam (jest czysta, nie śmierdzi), może jakby ją odświeżyć to włos odzyska nieco sprężystości.

http://www.pasi-konik.pl/pl/p/E.A.MATTES-Melp-srodek-do-prania-500-ml-/1570
Futra trzeba prać i trzeba szczotkować!
Podkładki nie wymagają tak częstego prania jak popręgi i czapraki z futrem
bo nie mają bezpośredniego kontaktu z końskim potem, który ma zły wpływ na futro.
Po praniu dobrze jest wrzucić futro do suszarki do bielizny, jeśli się ma i włączyć na 30 minut na nie-za-gorący program.
Nie wolno suszyć na słońcu i na kaloryferach bo skóra schnie i pęka.

Mój mattes ma już ponad 5 lat, używany z epizodycznymi przerwami średnio 6razy w tygodniu, prany "raz na jakiś czas", ale też nie częściej niż co pół roku i ma się świetnie. Po praniu i wyczesaniu wygląda prawie jak nowy
Z przodu lekko wytarty, ale to jeszcze za czasów poprzedniej właścicielki (która swoją drogą NIE WIEM jak to zrobiła) ale wytarcie się nie powiększa.

Dance Girl a podlinkowałabyś ten płyn? Ja swojej podkładki jeszcze nie prałam (jest czysta, nie śmierdzi), może jakby ją odświeżyć to włos odzyska nieco sprężystości.


proszę bardzo: klik

Dzięki za linka 🙂 Ja swoje właśnie tylko, przetrzepuję i szczotkuję lekko, nie wyciera się nigdzie, ale już się nieco ubiło niestety.

Po napływie tych pozytywnych opini zamówiłam tego winderena,teraz patrzę ze sporo jest tych niezadowolonych (bo twarda) sama nie wiem brac czy nie brac 🤔

alexiss, a wzięłaś na próbę? Bo przecież najlepiej sprawdzić samodzielnie pod własną d i na własnym koniu co komu pasuje.

alexiss, weź sobie na próbę i sprawdź w czym tobie się lepiej jeździ plus co mówi koń. Ja wcześniej jeździłam w futrze, przesiadłam się na Winderena na jakiś czas i na początku siedziało mi się mega dziwnie, jak na jakiejś lektyce. Po paru jazdach polubiłam się nawet z podkładką, ale osobiście nie lubię tego jak ona się ciężko układa pod siodłem.. Futro kładę na czaprak, ląduje siodło i wszystko zawsze jest prosto, równo, wystarczy zrobić dziubek. Winderena wiecznie musiałam przesuwać to tu to tam podczas siodłania, bo cały czas coś było krzywo. W końcu wróciłam na futro i nagle mi się tak faaaajnie usiadło, bliżej konia. Zobaczymy czy do niej wrócę na drugiego konia, bo pod niego podkładkę kupiłam - lubi się usztywniać grzbietem i akurat on w tej podkładce chodził lepiej niż w futerku.
Ja tylko dodam od siebie, że dla mnie jakoś wykonania to jednak jest dość kiepska w stosunku do ceny.. Wiecie, ja nawet nie mam Mattesa, tylko futro z BR. Podkładka ma lata, używana codziennie na kilka koni. Nic się nie pruje, nie urywa, wiadomo, że się lekko ubiła, ale zadanie spełnia bez zarzutu plus mam do niej wkładki korekcyjne, które wyglądają tak samo jak podczas kupna podkładki. Jest równo i porządnie zszyta. Winderena dostałam krzywego (pokrowiec), nieładnie i niedokładnie obszytego. Po 2 miesiącach użytkowania zaczął się pruć neopren.. Jak się dowiedziałam, bo podkładkę źle kładłam i było za dużo presji na niej.. Pewnie gdybyśmy skakali, to bym miała już tylko pół pokrowca. Fakt, dogadaliśmy się z producentem i dostaliśmy nowy pokrowiec, ale wciąż.. Tyle przeróżnych podkładek miałam w użytkowaniu przez lata, żadna za tak wysokie pieniądze i nigdy nie spotkałam się z taką sytuacją. Dla mnie osobiście to trochę skreśla produkt. Oczywiście ta podkładkę sobie zachowam i być może będę z niej korzystać na niektóre konie, ale ponownie nie skuszę się na zakup ani nie będę jakoś szczególnie polecać. Achów i ochów jednak brak.

Więc no cóż.. Widocznie wolę ciągniki i skoro Mattes jest starym Golfem to nie wiem czym jest BR 😎

alexiss, podkładka na sucho jest dość twarda, a pod wpływem ciepła robi się elastyczna. Ja nie obserwowałam takiego problemu z jej twardościa jak dziewczyny piszą.  Mam ogolonego konia i jeżdżę bez hali, czyli w treningówce. Testowałam ja przy -6 na zewnątrz i  było ok. Moje odczucia z jazdy są pozytywne, siedziało mi się bardzo wygodnie, fajnie amortyzuje. Do tej pory jeździłam z futrem i różnica jest na plus dla Winderena. Co prawda kupiłam ją ze względu na konia, który rozpłynął się w zachwycie, a nie na własny komfort także traktuję to jako wartość dodaną 😉 Zobaczymy jak wyjdzie w dłuższym użytkowaniu.

Najprościej przetestować samemu, bo każdy kon i każdy tyłek może mieć własną opinię,

Właśnie z początku chciałam wziąć na testy,ale trafiłam w moich okolicach na promocje w sklepie (250 zł taniej) także w sobotę chciałam odebrać... zobacze ile mam czasu na ewentualny zwrot do sklepu,jak 30 dni to skuszę się wziąć od producenta na testy 🙂 mattesa tez mam świeżego,bo ma może z pół roku... szukam jednak czegoś zastępczego na skoki gdzie bardziej zależy mi na dobrej amortyzacji niż jak w przypadku tej jazdy ujeżdżeniowej na codzień-„czucia” tego konia 🙂

Bardzo wam dziękuje za opinie,zobacze ile czasu bym miała na ewentualny zwrot i najwyżej wezmę sobie tylko i wyłącznie w celach testowych od producenta 🙂