Podróże

Jadę w maju do Edynburga na ok 6 dni coś wartego zobaczenia ?Gdzie spać?Wolała bym mieć wszystko zaplanowane ,żeby nie marnować czasu już na miejscu :kwiatek:
Gdyby ktoś był zainteresowany to organizuję na czerwiec i/lub lipiec wyprawę konno po Kirgistanie  🏇




Bischa   TAFC Polska :)
21 lutego 2018 21:10
Czy Itaka jest zaufanym biurem podróży?
Interesuje mnie ta wycieczka: https://www.itaka.pl/wycieczki/francja/lazurowe-wybrzeze,XFRLAZU.html
A może jakies inne z Lazurowym Wybrzeżem? Moim marzeniem jest St Tropez głównie 🙂
JARA   Dumny posiadacz Nietzschego
22 lutego 2018 08:16
Bischa, byłam z Itaką w Maroko, wszystko było ok. Itaka to jedno z największych i najbardziej polecanych biur w PL, także śmiało 😉

Ja wróciłam z Hiszpanii i jestem zachwycona. Mała miejscowość, 30km od Madrytu - Alcala de Henares - obłęd!
Cudowne, piękne miasteczko autora Don Kichota, pełne bocianów na każdej wieży i każdym drzewie. Pyszne jedzenie, pyszny alkohol, mili ludzie pomimo, że nikt nie gada po angielsku 😁
Madryt też ładny, ale nie zrobił na mnie, aż takiego wrażenia jak Alcala. W Madrycie piękny dworzec pkp Atocha z palmami i mnóstwem żółwi 🙂


Alcala de Henares





Madryt - zamek królewski


Dworzec Madryt-Atocha




Wichurkowa   Never say never...
22 lutego 2018 13:44
Bischa ja byłam w zeszłe wakacje z Itaka na Cyprze i nie miałam na co narzekać  😉
Czy ktoś może polecić jakieś miejsce w Polsce, gdzie wygodnie spędzimy czas z niemowlakiem i dwulatką, gdzieś wśród natury? W sumie chętnie z końmi na stanie :> ale niekoniecznie. Potrzebujmy "apartamentu" z osobną sypialnią, to jest mus, a nie wszędzie takie konfiguracje dostępne...
maleństwo   I'll love you till the end of time...
22 lutego 2018 14:55
Dzionka, może pałac w Galinach? Piękne miejsce, pyszne jedzenie, śliczne pokoje (wydaje mi się, że są z osobną sypialnią), no i po drodze możemy się spotkać w Olsztynie 🙂
Dzionka, bardzo bardzo polecam pensjonat Uroczysko Zaborek, mega magiczne, przepiękne miejsce, 5km od Janowa Podlaskiego.
Dzionka, a może Roztocze przez Lublin? 😉 Polecam agroturystykę "Pod Lasem" w Sochach (Zwierzyniec). Ślę priv.
Dzieki, kazda propozycja brzmi extra 🙂 Wezme sie za obdzwanianie jutro.
Dzionka, folwark łękuk przy samej Puszczy Boreckiej (najczystsze powietrze w Polsce). www.lekuk.pl
akselka, byłaś tam może osobiście? Podobami się, tylko kurcze porezerwowane w marcu mocno już...
Piszę priv 😉
akselka, napiszesz mi też co nieco? Jadę tam w kwietniu na wesele i nie wiem czego sie spodziewać.
macbeth, już skrobię wiadomość 😉
Dzionka, serdecznie polecam Bacówkę Radawa.

Jeden z niewielu hoteli w Polsce autentycznie przyjaznym rodzinom.

http://www.bacowkaradawa.pl

A jak będziesz to daj znać 🙂
Dobra, dziękuję za wszystkie propozycje! Jedziemy jednak większą ekipą i wybraliśmy Galiny 🙂 O jezu jezu wsiądę na konia  😜
O kurcze, to tam mozna jeździć konno? Bo ja się na wiosnę wybieram w okolice Lidzbarka i potrzebuj zajęcia na cały dzień, bo mój mąż będzie... łowić ryby z jakimś super wędkarskim zawodnikiem z kadry polski... 🤣
maleństwo   I'll love you till the end of time...
24 lutego 2018 07:02
Cricetidae, w Galinach jest wypasiona stajnia i hala. A Lidzbark to jedno z moich ulubionych miasteczek tutaj 🙂
Malenstwo to musisz mi napisac co tam w okolicach warto odwiedzic! 🙂
Też chętnie poczytam 🙂
Ja zawsze na Mazurach polecam podjechać do Kadzidłowa, do Parku Dzikich Zwierząt. Zwłaszcza z dziećmi. Karmisz sarenki, jelonki z ręki. Uważam, że jest fajnie. I mimo, że od Galin to jest trochę km, to jednak warto. Kadzidłowo jest między Mikołajkami a Uktą.
maleństwo   I'll love you till the end of time...
24 lutego 2018 09:49
Kadzidłowo jest super, tak samo ferma jeleniowatych, ale to gdzieś jak Mrągowo... Na atrakcjach dla dzieci jeszcze średnio się znam, ale dla mnie Lidzbark, Mrągowo to obowiązkowe wycieczki co roku. Po drodze do Lidzbark można zobaczyć pałac w Smolajnach.
Do listy "do zobaczenia" dorzuciłabym SO w Kętrzynie, zaraz obok "Wilczy szaniec" sanktuarium w Świętej Lipce i koncert organowy. Na nocleg polecam Starą (??) Szkołę w Harszu, super miejsce nad jeziorem. Zaraz obok w Pozezdrzu są konie, i świetne tereny. Sprawdzają przez chwilę umiejętnosci na padoku i wio w las. Koło Mikołajek, to co wyżej ale warto dojechać do Gałkowa choćby do knajpy na obiad. Dania jak dla chłopa od kosy ale proste, swojskie i dobre 😉 w Mrągowie za wiele ciekawostek nie ma. Jest Mrągoville ale jeszcze nigdy nie trafiłam aby było miasteczko otwarte dla turystów, choć kilka razy tam byłam końsko-towarzysko. Oczywiście zamki wszelakie do zwiedzenia. (Ryn, Reszel, Kętrzyn, Olsztyn, Lidzbark, po drodze Nidzica) Jakieś rejsy np do doliny Rozpudy, spływy kajakowe Pisą, Krutynią lub nurkowanie w Czarnej Hańczy i inne bardzo polecam 🙂
Aaaa... w Mrągowie jest wyciąg narciarski na górce Czterech Wiatrów. Mają igielit, więc można pozjeżdżać i bez śniegu 😉 w Gołdapi też jest wyciąg
W Reszlu oprócz zamku, jest też park, w którym biegają sobie sarenki 😉
W Sztynorcie kiedyś było zarąbiście jak nie był taki oblegany. Zenzę pamiętam, jak jeszcze była stajniami 😉 teraz to milion jachtów ale też fajne szantowe koncerty. W Węgorzewie z resztą też 😉 no ale to wszystko sezonowo.
maleństwo   I'll love you till the end of time...
24 lutego 2018 10:25
Dlatego piszę, że to nie z atrakcji dla dzieci. Ja po prostu uwielbiam małe spokojne miasteczka.
Co do spływów itp, to Dzionka pisze, że to na marzec, to średnio. Z niemowlakiem też :p
[quote author=maleństwo link=topic=163.msg2760549#msg2760549 date=1519467949]
Dlatego piszę, że to nie z atrakcji dla dzieci. Ja po prostu uwielbiam małe spokojne miasteczka.
Co do spływów itp, to Dzionka pisze, że to na marzec, to średnio. Z niemowlakiem też :p
[/quote]
Napisałam, że niektóre atrakcje sezonowo 😉 może będzie chciała też w maju pojechać 😉 a może ktoś lubi nurkować pod lodem 😉
maleństwo   I'll love you till the end of time...
24 lutego 2018 10:47
Wiem, wiem, spoko 🙂
Dlatego jeśli mamy zimę i jeśli mamy dzieci, to do Kadzidłowa. Można pokarmić sarenkę, pogłaskać jelonka, połazić w środku stada jelonków, zobaczyć "strasznego"wilka i wielkiego żubra.
Nie sądzę by dzieci były zainteresowane wilczym szańcem ( zwłaszcza w środku zimy oglądanie betonu...bo ja wiem...) Zamek jakiś można- Ryn jest fajny, zwłaszcza, że jest w nim hotel. Jeśli nie chcemy skorzystać z hotelu bo mamy nocleg gdzie indziej, to można wpaść do restauracji. A wielka sala zamkowa jest dostępna dla wszystkich. Na sali i w korytarzach są zbroje, miecze- można dziecku pokazać. Przy okazji coś zjeść w restauracji na terenie.
A myślisz, że niemowlak jak długo będzie głaskał sarenki? Patrząc tylko na dzieci, to powinno się tylko z sali zabaw  siedzieć 😉
Znajomi z niecałym roczniakiem i pięciolatkiem do Rumunii pojechali i też niby nic ciekawego po drodze nie było, bo to wyjazd 4x4 czyli bezdroża i nic kolorowego i jeszcze taplanie się w błocie 😉
Idąc tym tropem, to Dzionka jast skazana na sarenki i basen w Gołębiewskim, no bo reszta to dla dzieci nie atrakcja. 😉
Koncert organowy też odpada, bo dziecię się jeszcze obudzi 😉 spacer po Wilczym Szańcu też odpada... to po parku też, bo niby po co...
Nic, tylko usiąść w bawialni i czekac kilka lat jak dzieci podrosną 😉
hehe... Dzionka- jak widzisz, to nie ma sensu. Siedź w hotelu z placem zabaw.  😉  😁
Fakt faktem, że zimą, Mazury nie oferują zbyt wiele. Zwłaszcza kiedy mamy dzieci i atrakcje układamy biorąc je pod uwagę. Mazury są cudowne latem. Wtedy nawet te bunkry czyli zwykły beton w lesie, nawet dla osoby NIE zainteresowanej bunkrami ( ja!) są fajne. Bo jest ciepło, słonko świeci, łazi się po lesie, zjada lody i jest fajnie.
ps- latem,obok Kadzidłowa jest jeszcze Galindia! Też świetna atrakcja!
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się