"Nie ogarniam jak..."

Becia23, nic, poza tym że po drogach jeżdżą ludzie, którym wydaje się, że się bardzo spieszą. I wyprzedzając kogoś jadącego środkowym pasem raz z lewej, raz prawej powodują niebezpieczne sytuacje na drodze. To jak z jeżdżeniem po poboczu. Ludziom się wydaje, że dobrze robią bo ustępują miejsca innym. A tak naprawdę prowokują kretynów do spychania innych z drogi. No bo skoro jeden im zjechał, to ci z naprzeciwka pewnie też to zrobią.
dea   primum non nocere
28 stycznia 2018 22:09
Mam na drodze do Fabryki takie rondo dwupasmowe. Ma cztery dojścia - dwa dwupasmowe i dwa jednopasmowe. Ostatnio poprawili oznakowanie - poziome i pionowe. Wyraźnie stoi narysowane, że jak się jedzie z dwupasmówki, to w lewo bądź prosto się jedzie lewym, w prawo bądź prosto - prawym (dokładnie jak wyżej narysowane, jak na normalnym skrzyżowaniu). Wreszcie nie mam cykora i nie zatrzymuję się do zera na lewym pasie, jadąc prosto (z lewego pasa dwupasmówki wlotowej na lewy pas dwupasmówki wylotowej). Tylko kontrolne spojrzenie w lusterko... ale kiedyś to regularnie Ten Na Prawym Zapierniczał Dookoła, na nic nie patrząc (ktoś mu każe wpuścić tego z wewnętrznego? przecież jedzie swoim pasem a tamten zmienia pas!!). Lewy/wewnętrzny pas mógł wtedy stanąć albo się wpierniczyć w gościa na zewnętrznym (i płacić, zapewne). Rondo średnicą nieduże, więc inne rozwiązanie niż ZAKAZ jazdy prawym pasem w lewo/do zawrotki powodowało albo wypadki, albo praktyczne wyłączenie wewnętrznego pasa i korki. Jeszcze długo się ludzie bali tego lewego, teraz się fajnie ruch rozkłada i wreszcie działa jak powinno...
JARA, na rondach obowiązuje pierwszeństwo ruchu z prawej strony. Takowych w PL nie ma.
🚫

Proponuję  się przenieść do jakiegoś adekwatnego wątku...
dea jeździmy chyba tym samym rondem do roboty, ale mi mimo zmiany oznaczenia się zdarzyło, że ktoś mnie wielgachną bejcą chciał ściągnąć jadąc prawym pasem w lewo (ja jechałam lewym prosto).. Ludzie nie ogarniają tak prostej rzeczy, musieli im wylać hektolitry farby na tym biednym rondzie, a i tak się gubią  😁
halo są są,  jak jeździłam na uczelnię to miałam po drodze rondo gdzie pierwszeństwo miały samochody z prawej czyli ci co na rondo wyjeżdżają,  a nie ci co na nim są  😉 no i za czasów jak robiłam kurs też było w mieście jedno takie,  ale po paru latach zmienili na nim organizacje ruchu  😉
Szalona😉, tylko to wtedy nie jest rondo, a tylko skrzyżowanie, które wygląda jak rondo.
Nie wiem,  w nazewnictwo nie wnikam, ale znak o ruchu okrężnym był w obu przypadkach 😉 no i w oficjalnej nazwie owych miejsc też jest słowo rondo  😉
Szalona😉, tylko to wtedy nie jest rondo, a tylko skrzyżowanie, które wygląda jak rondo.
Rondo, zdecydowanie. Ma znak ronda, ale bez dostawionego znaku "ustąp pierwszeństwa". I są rzadkością w Polsce, ale się zdarzają.
To nie jest znak ronda, a znak ruch okrężny. Może występować samodzielnie albo ze znakiem ustąp pierwszeństwa.
Mnie własnie spotkał taki samosąd z rysowaniem samochodu. Wczoraj wróciłam po 21 do domu, wszystko było zastawione i na podwórzu gdzie zawsze parkuję i na ulicy (centrum). Znalazłam jedno miejsce - po prawej i po lewej normalnie zaparkowane auta i to jedno wolne miejsce po środku odgrodzone lezącym na ziemi łańcuchem. Wysiadłam z auta, było ciemno, zaczęłam się rozglądać czy nie ma jakiegoś oznaczenia, że to prywatne miejsce - nic nie widziałam. Niektórzy nasi sąsiedzi na podwórzu porobili sobie "prywatne miejsca" czyli postawili te metalowe zabezpieczenia żeby nie parkować, mimo, że miejsca nie są ich, więc myślałam że to taki przypadek (w tym miejscu też parkują mieszkańcy tego budynku) Rano przyszłam - cały bok od strony kierowcy przerysowany kluczykiem. Okazało się, że tak sobie ktoś oznakował wjazd do garażu - inne garaże stały przodem a ten jeden z boku "za winklem" - w ciemności nie zauważyłam tego wjazdu, nie ma tam latarni i nie było to jakoś wyraźnie oznakowane. Rozumiem, że ktoś się miał prawo ostro wkurzyć, że nie mógł rano wyjechać do pracy, ale czy to powód by komuś niszczyć auto i narażać na koszty ponad 1000zł. Wystarczyło zostawić kartkę z opierdzielem, telefonem i żądaniem zwrotu za taksówkę do pracy - przyszłabym z tym w zębach i przeprosiła. Wszyscy jesteśmy tylko ludźmi i każdy może się pomylić, nie zauważyć etc. Uważam, że to nie powód żeby od razu niszczyć samochody - karny kutas nawet byłby bardziej OK.
A wiesz kto jest właścicielem garażu?
Nie wiem - mieszkam tam od dwóch miesięcy więc nie znam ludzi. Za pewne jakiś dziadek, bo tam mieszka masa starszych osób. Widzę z okna ten garaż więc mogłabym koczować, ale i tak nie udowodnię tej osobie że to ona porysowała mi auto. Powie, że to nie on tylko przechodzień, a to że akurat zastawiłam mu garaż to przypadek. Kupujemy własnie kamerkę do auta - pół roku temu ktoś na parkingu ulicę dalej (mieszkaliśmy wcześniej nieopodal) wyparkowując auto wyrwał mi przedni zderzak przy okazji go wginając i rysując (geniusz kierownicy). No ale potem jakoś się rozmyło jak to bywa z takimi rzeczami. Teraz mamy nauczkę - w przyszłym miesiącu kamerka wjeżdża, zwłaszcza, że ponoć sytuacje z rysowaniem samochodów miały miejsce nie raz nawet na parkingu wewnętrznym bo ktoś komuś zaparkował na "jego" miejscu. Dodam, że tam nie ma prywatnych miejsc parkingowych tylko kto pierwszy ten lepszy. Wydawać by się mogło, że budynek pełen starszych, niby spokojnych osób i że takie rzeczy nie powinny mieć miejsca ale jak widać dziadki walczą o swoje jak na wojnie.
desire   Druhu nieoceniony...
01 lutego 2018 08:23
Aga_Leming, dziadkom to i prawo jazdy powinni odbierać i samochody. Np: wyjazd z osiedla na dwupasmówke, 20m dalej światła i przejście dla pieszych.. Mam zielone światło, rozgądam sie, ide. Nie wiem co dziadziuś ma na myśli, (że skoro auta stoją to go przepuszczają?! :ke🙂 ale już z 3 razy zatrzymywał sie z piskiem opon na milimetry ode mnie... 
Aga_Leming a jak chcecie rozwiązać kwestie zasilania kamerki na postoju? Tez o takiej myślałam, żeby nagrywała 24h ale musiałabym dodatkowe źródło prądu dla niej znaleźć, żeby mi aku nie rozładowała całkiem.
Facella   Dawna re-volto wróć!
01 lutego 2018 11:18
Kamerka bardzo mało prądu ciągnie, zostawialam kiedyś na postoju i akumulator działa bez zarzutu, pali na strzał bez względu na warunki 😀
Ale uważajcie z tym zostawianiem kamerek, ja kiedyś zostawialam, bo mi się nie chciało zdejmować, to włamali mi się do auta i ukradli.
No i jak chcecie kamerkę, to koniecznie z czujnikiem ruchu i trybem parkingowym, inaczej nagrywa w pętli i napisuje pliki, a karta 32 GB u mnie starcza na 8h nagrań...
Fokusowa powiem szczerze że nie wiem bo techniczny jest mój facet. Ponoć jest coś takiego że się włącza i zaczyna nagrywać jak jest ruch przy pojeździe - pewnie czujnik ruchu czerpie z akumulatora ale zakładam że na tyle mało żeby nie był to problem. Jego kolega ponoć ma coś takiego i się sprawdza, ale ja nie wnikałam w to jak to faktycznie działa. Jak chcesz mogę się dopytać. Nie wiem jak by to działało w miejscu gdzie ludzie chodzą cały czas bo my jednak mamy kameralne miejsca do parkowania, gdzie tłumów nie ma.
Facella   Dawna re-volto wróć!
01 lutego 2018 13:32
Eh. Mam kamerę z trybem parkowania i czujnikiem ruchu. Można ustawić różne czułości tego czujnika. Kamera podpięta pod gniazdo zapalniczki, ale nie nagrywa, dopóki czujnik nie wykryje ruchu - jest w trybie stand by. Jak ktoś przechodzi przed autem, to się włącza nagrywanie, długość nagrania też można ustawić - ja mam minutę, ale jeśli po niej czujnik nadal wykrywa ruch, to nagrywa kolejną. Dodatkowo jest jakiś czujnik położenia chyba, bo jeśli zmienia się pozycja kamery, to nagrane wideo blokuje się przed nadpisaniem, np. w przypadku uderzenia czy gwałtownego hamowania.
Facella no tak, z czujnikiem może i można z akumulatora, ja chciałam mieć zapis 24 h ciągły. Z czujnikiem u mnie by się nie sprawdziło - w pracy a parkingu mnóstwo ludzi łazi, pod domem ruch też spory, więc tak czy siak by ją pobudzało ciągle.
bnw   This is how I make the world my claim!
02 lutego 2018 10:41
Facella no tak, z czujnikiem może i można z akumulatora, ja chciałam mieć zapis 24 h ciągły. Z czujnikiem u mnie by się nie sprawdziło - w pracy a parkingu mnóstwo ludzi łazi, pod domem ruch też spory, więc tak czy siak by ją pobudzało ciągle.


Można dopiąć... drugi akumulator. Serio! Zużycie nie będzie wielkie (można prosto przeliczyć, bo powinien być podany max. pobór prądu), używany, nieduży akumulator to kilkadziesiąt złotych, ew. aku do monitoringu/kosiarki nowe, do niego dwie klemy i gniazdo zapalniczki, albo gotowa przejsciówka.
bnw to to ja wiem, myślałam, że świat poszedł do przodu i wymyślili coś nowego  😁


[s]Z innej strony - Suzuki i "dorabianie" wejścia AUX w radiu - ktoś przerabiał? Mam w moim Żuku oryginalne radio i nie chcę go zamieniać, zależy mi za to na wejściu AUX. Wiem, że czasem można dopiąć MDI, ale czy w Suzuki się da? Mój to Suzuki Swift Sport z 2007 roku jeśli ma to jakieś znaczenie.[/s]

edit. myślałam, że w samochodowym jesteśmy, sorki  :kwiatek:
bnw   This is how I make the world my claim!
02 lutego 2018 17:34
bnw to to ja wiem, myślałam, że świat poszedł do przodu i wymyślili coś nowego  😁


Może i wymyślili, ja w kamerkach nie siedzę  🤔. Ew. chodzi mi po głowie, że może po prostu powerbank zamontować do kamerki na USB? Wtedy powinna dostać tylko sygnał zasilania, bez przesyłu danych...
CzarownicaSa   Prosiak statysta, który właściwie nie jest ważny.
21 lutego 2018 17:14


Śledzę temat, odkąd dowiedziałam się o sprawie sądowej wymierzonej ŚJ przez rząd Australijski.
Nie ogarniam. Nie ogarniam, jak ludzie mogą wierzyć, że taki sposób postępowania jest słuszny i zalecony(!!!) przez Boga. Nie dociera to do mnie. Pedofilia dotyczy każdej kultury i religii, ale sposób w jaki załatwia się to wśród ŚJ rozbił mnie na łopatki. Zwłaszcza, że będąc 18 lat w tej religii nie miałam o tym zielonego pojęcia. Bo o takich rzeczach się nie rozmawiało. Udawało się, że tego nie ma.
(edit: wrzuciłam jednak od części pierwszej, będzie lepiej)
[s]To znowu ja 🙂 szukam auta typu mini suv, cos w stylu pomniejszonej rav 4/grand vitary. Z napędem 4x4, głownie na trasy, ale zeby i przez miasto dało sie przemieszczać bez większych problemów (z parkowaniem :hihi🙂. Rocznik +/- 2007/2007 w granicach 15/18 tys. Nissany note mniej więcej wpisują sie w ten typ, ale dla mnie nie sa zbyt ładne, zupełnie do mnie nie przemawiają i to jednak zbyt mała moc. Będe wdzięczna za pomysły :kwiatek:[/s]

I ja nie wiem dlaczego myślałam ze to samochodowy  😡
To znowu ja 🙂 szukam auta typu mini suv, cos w stylu pomniejszonej rav 4/grand vitary. Z napędem 4x4, głownie na trasy, ale zeby i przez miasto dało sie przemieszczać bez większych problemów (z parkowaniem :hihi🙂. Rocznik +/- 2007/2007 w granicach 15/18 tys. Nissany note mniej więcej wpisują sie w ten typ, ale dla mnie nie sa zbyt ładne, zupełnie do mnie nie przemawiają i to jednak zbyt mała moc. Będe wdzięczna za pomysły :kwiatek:

Czy to jest odpowiedni temat?  🤔
Nie ogarniam tego co ludzie robią w sprawie z Bartoszem Donarskim, który skatował szczeniaka.
Oczywiste jest, że powinien ponieść karę, że nie jest normalny, ale skala nienawiści jaką ludzie kierują w stronę np. syna czy domniemanego pracodawcy mnie przeraża.
Ludzie tłumnie zachowują się... no brak mi słów. Mam wrażenie, że nie zdają sobie sprawy, że ich zachowanie jest podobne do zachowania sprawcy, tylko w nieco innej skali nasilenia.
Martita   Martita & Orestes Company
05 marca 2018 11:51
yegua Też tego nie ogarniam. Przynajmniej ja widzę różnicę w potępianiu zachowania sprawcy a wypisywaniu gróźb karalnych do 11 letniego dziecka, które jest niewinne. Tacy "obrońcy zwierząt" robią więcej złego. Dodatkowo czy to nie podwójna moralność? Nie pozwolę skrzywdzić pieska/kotka ale nie widzę nic złego w "ukaraniu" 11 letniego dziecka żeby je ktoś połamał? Kim trzeba być żeby coś takiego wypisywać? Strażnicy Teksasu?
yegua, podpisuję się. dodatkowo, nie rozumiem - jest to totalnie poza moją zdolnością pojmowania - co to komuś daje, że w komentarzu na fejsbuku zwyzywa i naprzeklina na jakiegoś zwyrola? +10 do fajności? Jakaś rodzaj moralnej mansturbacji?
Martita, ekhem, no dokładnie. Nie dość, że podwójna moralność, to bije od tego jakby satysfakcja z wyzywania słabszych (syn) i niczemu winnych (pracodawca).
A skala zjawiska... przeraża.
Martita   Martita & Orestes Company
17 marca 2018 18:55
Nie ogarniam (serio, no po prostu nie ogarniam) zakładania ostróg na kalosze/adidasy. Ktoś mi wyjaśni?
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się