PSY

derby   "Pamiętajcie, tylko spokój Was uratuje."
21 lutego 2018 14:36
generalnie bardzo sympatyczny Pan- dlatego z nim rozmawiałam. Tyle była gadania, a on i tak na koniec mnie podsumował, hihii

Na początku jak odmówiłam zapytał czy gryzie- powiedziałam tak myśląc, że pójdzie, a mój w tym momencie wychodził z siebie radością wielką na chęć poznania tego psa hihihi- ale chyba nie domyślił się  😀
emptyline   Big Milk Straciatella
21 lutego 2018 14:50
derby, ale czemu w sumie Pan z psem nie mógł podejść? Absolutnie nie twierdzę, że każdy pies musi każdego wąchać, żeby nie było.
derby   "Pamiętajcie, tylko spokój Was uratuje."
21 lutego 2018 14:53
Pan podszedł, ale ja nie jestem teorii witania się mojego psa z każdym na ulicy więc tego kontaktu nie chciałam... 🙂
I tak walczę z jego miłością do każdego psa i człowieka- nie potrzebuje dodatkowej ekscytacji przy treningu 🙂


edit: druga sprawa- nie ufam obcym ludziom twierdzącym, że "ich pies jest przyjazny" nie mówię o tym szczeniaku, ale spotkałam kilka razy psy co "chcą się bawić", a jak się okazało - o 5 sec dłuższego kontaktu i za pewne wgryzły by się mojemu w gardło....  takie przyjazne sygnały wysyłały 🙂
emptyline   Big Milk Straciatella
21 lutego 2018 15:00
derby, aaaaaa, ok. :kwiatek:
No do mojego to ja sobie ŻADNEGO podchodzącego psa nie życzę, ale ludzie mają to głęboko w D... A pies się boi, reaguje agresywnie (tak, zawaliliśmy wiele spraw 🙁) i tak słyszę tylko "ale mój jest przyjazny" "ale to suczka"... A mnie to gówno, za przeproszeniem obchodzi. 🤣

Czy w waszej okolicy pies to też niejako dobro publiczne? Każdy myśli, że może głaskać etc?
JARA   Dumny posiadacz Nietzschego
21 lutego 2018 15:02
Podszedł, zapytał - ok. No nie zrozumiał, niech będzie. Starsi ludzie mają swoją własną wizję na różne rzeczy 😉

Mnie najbardziej wkurzają ludzie, którzy widząc, że zapinam psa na smycz lub ją skracam lub odchodzę od nich, odgradzam swojego psa od nich pchają się ze swoim czworonogiem.
Szłam ostatnio na przystanek, w godzinach sporego ruchu i widzę, że przy kiosku stoi dziewczyna z seterem. Ona zajęta wszystkim innym tylko nie psem, który zwiedza pół przystanku na puszczonej długiej smyczy. Odchodzę na drugi koniec przystanku, zakładam kaganiec i czekam na tramwaj. Jak się laska ogarnęła ze swoim majdanem spod kiosku postanowiła do mnie podejść, bo jej pies zobaczył mojego i zaczął ją ciągnąć w moją stronę. Ja odchodzę, ona za mną. Ja odciągam psa, ona dalej. Pies bulgocze, zjeżony, ja staję między psami ona nadal nie widzi problemu i puszcza swojego psa do mojego.
Więc w końcu bezpośrednio się zwracam żeby zabrała swojego psa stąd skoro niewerbalna komunikacja zawiodła i pies, który już wyskakuje z zębami nie jest jasnym komunikatem o braku chęci na kontakty.
derby, kiedyś nakrzyczał na mnie facet, że powinno się mnie do toz podać (matko, dlaczego tam??) bo nie pozwalam żeby mój pies (akurat ćwiczący ze mną) poszedł się przywitać z jego psem. Ponoć tak agresywnego psa wychowuję i kiedyś zagryzie od tego innego psa...Czekam na to  😀iabeł: 😀iabeł: 😀iabeł:
smartini   fb & insta: dokłaczone
21 lutego 2018 15:22
Ja usłyszałam, że znęcam się nad Chorizo bo poprosiłam kobietę, żeby nie cmokala i nie wyciagala rąk do szczeniaka 😀 były bluzgi w moją stronę 😉
Za to w zoologicznym babka płaciła, ja byłam alejke dalej i widzę, że pies nakrecony na mojego i już lekko zjezony i słyszę 'poczekaj, zaraz pójdziemy to się przywitasz z pieskiem, o jak ladnie ciagniesz, zaraz pójdziemy'........ dopiero wyjecie smakow i przejscie jak najdalej (jak już szła w naszą stronę) i głośne komendy 'zostaw' 'nie zaczepiaj' chyba sprawiły, że dotarło. Oburzona poszła do wyjścia dosłownie wlokac swojego psa i gderajac coś że tamta pani nie pozwala się bawić ... 😀
Ale moim faworytem są ludzie ze sluchawkamit na uszach, wppatrzeni w telefon a ich pies kilometr przed nimi. Nawet nie ma jak się wydrzeć, czy mogliby z łaski swojej zawołac psa :/
majek   zwykle sobie żartuję
21 lutego 2018 15:40
😡 ja jestem strasznym wlascicielem, nie dosc, ze pozwalam wszystkim glaskac, spi ze mna w lozku, pozwalam sie bawic z innymi psami w parku (wychodze z zalozenia, ze jak tamte biegaja luzem, to ja swojej nie bede lapac, najwyzej ucieknie, jest szybka).  I jeszcze siedzi obok winogron.
JARA   Dumny posiadacz Nietzschego
21 lutego 2018 15:43
Ja też swojego pozwalam głaskach, pozwalam się bawić z psami, puszczam luzem. Ale wtedy kiedy jest na to czas i kiedy ja daje na to zgodę, a nie kiedy inni tego chcą 😉 Ot różnica 😉
Lanka_Cathar   Farewell to the King...
21 lutego 2018 15:46
A propos podobnych sytuacji, to być może kiedyś już opisywałam historię z psem znajomej. Miała ON-ka po szkoleniu policyjnym (jeśli dobrze pamiętam). Pies bardzo karny, na spacerach na smyczy. Na osiedlu (domki) był york. Latał luzem, dobiegał do innych psów i gryzł po łapach. Właściciele z tych, co ani "dzień dobry", ani "pocałuj mnie w d**ę" nie powiedzą. Mąż właścicielki yorka nie lubił. I któregoś razu była sytuacja, że mama znajomej poszła na spacer, pies oczywiście zapięty na smyczy. Mama wtedy po urazie kolana lub ręki (nie pamiętam, grunt, że nagłe szarpnięcia mogły pogorszyć sprawę). I oczywiście leci york i doskakuje do łap ON-ka. Mama nie wytrzymała i odpięła psa. Pies, mogąc się obronić, przekotłował solidnie agresora (nic dziwnego, gdzie york, gdzie ON), finalnie chyba złapał go w paszczę, bo mama wydała psu komendę "Wypluj pieska". Przez jakiś czas york nie pokazywał się, ale... mąż właścicielki zaczął mówić "dzień dobry".  🤣

Ja jeszcze uwielbiam, jak właściciel pozwala psu na obwąchanie, oblizanie i najlepiej wskoczenie na obcą osobę. Przecież każdy wręcz marzy o byciu obślinionym i wysmarowanym błotem.  😤
JARA, lubię to.
mils   ig: milen.ju
21 lutego 2018 15:49
Mnie posądzają o rasizm. Mamy rodzinę z Turcji u nas i jak nie pozwoliłam głaskać psa oraz poprosiłam, żeby nie zwracać na niego uwagi, to był konkretny foch. Teraz jestem wytykana palcami, że rasistka, a mój pies jest najgorszy na świecie.  😁 Kilka razy już też mnie zwyzywali, że dlaczego nie pozwalam psu podejść i się pobawić, przywitać czy nie pozwalam na głaskanie - norma. 😀
JARA w punkt.
smartini   fb & insta: dokłaczone
21 lutego 2018 15:53
JARA, otóż to.
Lanka_Cathar, i właśnie dlatego nie pozwalam na witanie się z każdym cmokajacym człowiekiem, żeby potem nie mieć dorosłego wariata skaczacego na każdego mijającego go człowieka. Inna sprawa, że niezależnie od powodów uważam że piesvto czyjaś własność i jak sobie ktoś nie życzy glaskania to się nie glaszcze ani nie wyzywa takiego czlowieka 🙄
majek   zwykle sobie żartuję
21 lutego 2018 15:55
Mils, moja dziewczynka jest rasistka, jak ja widze z daleka, ze przez park idzie ktos Czarny, to musze brac na smycz, bo na bank obszczeka. A oni wtedy zaczynaja uciekac (serio. Zawsze. Wszyscy. Starzy i mlodzi, z laska, z wozkiem i 5 dzieci.)
Lanka_Cathar   Farewell to the King...
21 lutego 2018 16:09
JARA, otóż to.
Lanka_Cathar, i właśnie dlatego nie pozwalam na witanie się z każdym cmokajacym człowiekiem, żeby potem nie mieć dorosłego wariata skaczacego na każdego mijającego go człowieka. Inna sprawa, że niezależnie od powodów uważam że piesvto czyjaś własność i jak sobie ktoś nie życzy glaskania to się nie glaszcze ani nie wyzywa takiego czlowieka 🙄


Dokładnie! Któraś z dziewczyn opisywała chyba sytuację, jak mamusia pytała dziecko, czy chce pogłaskać pieska, bo taki ładny i była oburzona, gdy właścicielka psa zapytała męża, czy chce pogłaskać dziecko, bo takie ładne.  😁 Mam nadzieję, że nie przekręciłam historii.
Myślę, że jednak większość z Was złapała sens mojej wypowiedzi. Tak jak smarcik 😀
amnestria, też wie jakie mam zdanie. 😉 Więc nie będę tłumaczyć swoich słów.


Zmieniając wątek - los mi właśnie dał odpowiedź w temacie czy mogę myśleć o drugim psie. 😉
Wyjechałam rano na szkolenie cała, a teraz... moją nogę zdobił wstępna łuska gipsowa. Jutro rtg i decyzja czy będzie pełny gips.
No i nagle "nieco" się pokomplikowało. 😉 
maleństwo   I'll love you till the end of time...
21 lutego 2018 20:05
Ascaia, bój się Buoga, co się stało?!
Skręcenie kolana - napisałam więcej w "zdołowanych" 😉
Powinnam spróbować sił w Mam Talent chyba - kategoria pechowcy.  🤣 😎
Ascaia szybkiego powrotu do zdrowia  😉

Znajoma chce maltańczyka, ale z porządnej hodowli. Możecie jakąś polecić na Śląsku i w sąsiednich województwach? Psiak ma być do kochania i towarzystwa.
Lanka_Cathar, genialna historia! Ja na szczęście jakoś rzadko mam do czynienia z takimi ludźmi. Chociaż mam w bloku starsze małżeństwo z wielkim ON który wyrywa się i drze paszczę na wszystkie psy. Niby kaganiec ma, niby nie puszczany, ale jak widzę go wchodzącego do bloku i odsuwam się w najdalszy kąt to Pan właściciel i tak wybiera taką trasę żeby ONek miał okazję nas oszczekać z bliska...
No i raz miałam taką stereotypową sytuację. Serio, myślałam, że takie rzeczy to tylko w anegdotach. Mój biegał luzem (odwoływalny), nagle leci do niego coś małego, a właścicielka z drugiego końca parku krzyczy "Piesek czy suczka?"... Naprawdę byłam mega zaskoczona, że takie rzeczy się dzieją naprawdę. Zdążyłam tylko zapytać "a jakie to ma teraz znaczenie"? Dowiedziałam się tylko że duże, bo jej suczka ma cieczkę. Także tego 🙂

Teraz tak myślę, że rzadko mi się takie sytuacje przydarzają, bo raczej jestem aspołeczna 😀 Jak widzę kogoś z psem, a nie daj boże puszczonego luzem to zmieniam kierunek momentalnie.
ushia   It's a kind o'magic
22 lutego 2018 08:54
ja mam i psa i suke, wiec zawsze wygrywam w tym quizie  😎

niestety aspolecznosc malo pomaga, a takie akcje to norma, zwlaszcza na wiosne, jak wszystkei psy zimujace w domach nagle wychodza na wolnosc
derby   "Pamiętajcie, tylko spokój Was uratuje."
22 lutego 2018 09:48
[quote author=Lanka_Cathar link=topic=32.msg2759896#msg2759896 date=1519229379]
JARA, otóż to.
Lanka_Cathar, i właśnie dlatego nie pozwalam na witanie się z każdym cmokajacym człowiekiem, żeby potem nie mieć dorosłego wariata skaczacego na każdego mijającego go człowieka. Inna sprawa, że niezależnie od powodów uważam że piesvto czyjaś własność i jak sobie ktoś nie życzy glaskania to się nie glaszcze ani nie wyzywa takiego czlowieka 🙄


Dokładnie! Któraś z dziewczyn opisywała chyba sytuację, jak mamusia pytała dziecko, czy chce pogłaskać pieska, bo taki ładny i była oburzona, gdy właścicielka psa zapytała męża, czy chce pogłaskać dziecko, bo takie ładne.  😁 Mam nadzieję, że nie przekręciłam historii.
[/quote]


Jara właśnie!

Lanka ja miałam taką sytuację- była przezabawna 😀
Melduję postęp! Poszłyśmy wczoraj w miasto i przeszłyśmy bez większej ekscytacji obok innych psów.
Inna sprawa, że w okolicach domu (klatka, podwórko) Tundra hejtuje każdego psa (głownie te, które tam mieszkają - wydaje mi się, że ma uraz z okresu szczenięctwa, gdy KAŻDY z tych psów ją zaczepiał). Ale szczerze nie wiem czy jej się to zmieni. Ale cieszy mnie, że na spacerze zaczyna się ogarniać.

I uczymy się dobrej reakcji na rower (komenda "rower" i Paput siada) i dziś jeden Pan rowerzysta nam podziękował 😍
Wojenka   on the desert you can't remember your name
22 lutego 2018 19:07
amnestria, super 🙂 A Paput to już kawał psa  😲 !

My byłyśmy dzisiaj w Związku, przy okazji wykupiłyśmy już książeczkę startów. Mina Pepeszy: " ja wam pokażę  😎 "  🤣

Hahahaha, no mina świetna 😀
Już czekam kiedy kibicować  😎

A u nas zostały 4 księżniczki aktualnie 🙂
BOŻEJAKIECUDOWNEUMARŁAM

😁 😜 😜

A u nas, małe porównanko.
Koniec listopada-koniec lutego





Jeszcze się mieści 😂
HAhahaha, no super 😀 Fajne takie foty porównawcze. Może się będzie mieścić zawsze 😉
Briardy są jakieś takie kompaktowe (albo przegubowe) i zawsze potrafią się ułożyć.
A przy okazji spytam. Jaki kaganiec (możliwe, że przejściowy) polecacie?
Chciałabym już coś dla gówniary mieć, bo jednak w komunikacji miejskiej przepisy są jakie są. Póki była malutka to ludzie olewali, ale część osób nie wie (bo nie musi się znać), że to nadal szczenię tylko przerośnięte. No i tak, mordka pewnie jeszcze trochę urośnie, ale już bym chciała coś zanabyć.

Any ideas?
Baskerville - fizjologiczny. Na BOSową mordę pewnie 4, ja dla Mackiego kupiłam kiedyś 3 i jest za mały.
O wygląda spoko! Thx!
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się