NIEUCZCIWI RE-VOLTOWICZE

Edytuję, ponieważ myliłam się w osądzie olcia86, za co przepraszam :kwiatek:
Tylko ze mylicie rózne sprawy. Wcześniejsze nasze kontakty skończyły sie nieszcześliwie i stąd nie chciałam miec więcej kontaktu z Dramką ( czy nie mam go tego prawa?). Sprawa z wczoraj jest inna historią, ponieważ wszytsko odbyło sie poprzez internet, nikt nie poniósł kosztów (poprostu szybko przeprosiłam i powiedziłam ze rezygnuje z transkcji nie było w tym nieuczciwosci).
Co do uzytkownika to sprawa bardzo szybko sie wyjsniła bo poprostu moje PW nie doszło i dziewczyna mając kontakt z Dramka zapytała czy dochodza moje wiadomosci(przynajmniej tak zrozumiałam) a zapytałam,bo nie miałam pojecia o co chodzi.
Nie bede dyskutowac bo Dramka jest znanym użytkownikiem w przciwieństwie do mnie i nie mam szans was przekonac. Nigdy nie jest tak,że wina jest tylko po jednej stronie. Nie jestem sklepem i mam prawo wybrać z kim chce robić "interesy".
Ja nie mam ochoty sie przepychać z Dramką, która przepraszam że odwołałam sprzedaz. Boli mnie tylko ze zostałam nazwana nieuczciwa, bo cała sprawa jest bardzo jasna i nie naciagnełam nikogo na koszty.
 
Aha, a tak na temat tych jej przyjazdów to było tak że ja chciałam spotkać się gdzieś (bo mam dużo czasu i moge podjechac w dowolne miejscje) tylko Dramka zaproponowała ze przyjedzie do mnie do stajni bo ma blisko i po drodze, nie prosiłam żeby przyjeżdzała tam gdzie mi wygodnie. No i zgadza sie czasem jeźdze z mama bo nie mam samochodu a ona codziennie jest w stajnii. Troche dziwny argument.
 
Śmieszne to jest to, że jak Dramka była jedynym chętnym to chciałaś sprzedać czaprak, ale jak pojawił się ktoś inny to Dramka jest ''be'' bo tak. Więc skoro tak strasznie nie przepadasz za nią to po co na początku zgodziłaś się sprzedać czaprak  👀 , a po to żeby zarobić. Wiec Dramka jest nie dobra, ale jej pieniądze są ok. Trzeba było się już wtedy nie zgodzić i nie byłoby problemu.
A nieuczciwość polega w tym momencie na nie dotrzymaniu słowa, a przed tym też wypada ostrzec.

Fakt że do Ciebie przyjechała świadczy tylko i wyłącznie o jej profesjonaliźmie, jesteś jej klientem więc chciała zachować się uprzejmie, widać nie warto było.

I może następnym razem za nim powiesz, że ktoś zmyśla to wysil się troche i spróbuj wyjaśnić sprawe (skoro udało się ją wyjaśnić tak szybko to chyba nie było tak aż takie trudne).
Widzisz nie chodziło o czaprak (bo ten Dramka zdeklarowała sie kupić i nagle przestała sie odzywac nawet mnie nie informujac że zrezygnowała, choć trzymałam go dla niej tak jak mnie poprosiła). Sprawa wygladała tak ze napisało do mnie kilka osób i chciałam sprzedać pierwszej żeby było sprawiedliwie ale okazało sie że Dramka chce kupić wszytsko a pierwsza dziewczyna nie była zdecydowana więc faktycznie zgodziłam sie na sprzedaz Dramce, po czym natychmiast jak wykreśliłam ze rzeczy sprzedane odezwała sie do mnie pierwsza dziewczyna i napisła ze bardzo jej zależało i czy nie moge odwrócić tego. Wiedziona wcześniejszym kontaktem z Dramką (mam prawo być z niego niezadowolona i już) zgodziłam sie napisać do Dramki i przepraszając ją anulowłam sprzedaż. Chciałam tylko pozbyć się rzeczy i w sumie sprzedałam osobie która odezwała sie do mnie pierwsza. 
Michelle    zauważ prosze że ja nie staram sie oczernić Dramkę, to nie ja napisłam ze jest nieuczciwa ani nic obrazliwego wyraziłam tylko opinię że kontakt z nią nie był dla mnie miły i dlatego gdzy miałm wybierać między osobą która była sympatyczna i bardzo mnie prosiła o zmiane decyzji a kimś z kim moj wczesniejszy kontakt był dla mnie nieciekawy, kulturalnie przepraszajac tę drugą wolałam wybrać pierwszą, bo mogło sie znowu okazac że Dramka sie rozmyśli i w końcu nikt nie kupi moich rzeczy.   
Co post to inne wytłumaczenie  😵
Wydaje mi się że każdy widzi, że coś tu się kupy nie trzyma. Ta dyskusja nie ma większego sensu. Każdy już raczej zastanowi się 3 razy aż uwierzy, że będzie tak jak mówisz.
Życzę Ci powodzenia w dalszych transakcjach no i żebyś już nie musiała mieć do czynienia z tak ''okrutnymi'' ludźmi jak Dramka.  😅  🙄
Jak to co post to inne wytłumaczenie?! Moze dla tego że chodzi o rózne sprawy. Mam prawo miec zdanie na temat tego jak zostałam potraktowana przez Dramkę, nie było Cie tam i nie czytałas jej wiadomości do mnie. Zapewniam Cie że nikt z osób które miały ze mną kontakt nie potwierdzi Twojego zdania. 
Michelle, mysle, ze najlepiej jak te sprawe (na forum, lub prywatnie) rozwiaza same osoby zainteresowane. Niestety musze przyznac, ze gdy tlumaczysz sie za Dramke nie dodaje jej to zadnej wiarygodnosci. Lepiej niech sama napisze jesli ma cos na ten temat do powiedzenia. Ty jakos osoba kupujaca/sprzedajaca raczej mozesz opisywac wlasne doswiadczenia...
Oczywiście Kamkaz masz racje. Moje wypowiedzi nie mają na celu wyjaśniania czegokolwiek za Dramke, ponieważ to nie ja zostałam poszkodowana. Tylko po prostu cała sytuacja wydaje się być dość śmieszna. Kiedy ktoś gdzie wina leży ewidentnie po jego stronie próbuje odwrócić ''kota ogonem'' i wyciągać jakieś stare brudy( które jak sama twierdzi są odrębną sprawą). Zauważ że moje wypowiedzi opierają się tylko i wyłącznie na wcześniejszych wypowiedziach obu dziewczyn.
Reszte niech wyjaśniają między sobą. Ja swoje zdanie wyraziłam i chyba dość jasno opisałam moje powody do dość dużego zainteresowania sprawą, a przyznaje, zrzucanie winy na kogoś kogo znam i wiem jaki jest nie jest w tym wypadku na pewno obojętne. W innym wypadku pewnie sprawa aż tak by mnie nie zainteresowała.
A ty byś nie wyciagała starych brudów skoro wcześniej byłaś "poszkodowana" przez tą osobę. Ja tylko tłumacze dlaczego nie chciałam sprzedawac rzeczy Dramce. Cały czas i od początku podawałam tylko jeden powód rezygnacji: przykre doświadczenie z samą zainteresowana (wydaje mie sie że jest Ci ciężko ocenić relacje miedzyludzkie więc czemu podważasz to że mogłam naprawde być nieprzyjemnie potraktowana w swoim przekonaniu? Bo na tym opieraja sie Twoje argumenty: JA ja znam, ona nie mogła być niemiła itp. skad wiesz jakie mogłam mieć odczucia?). Myśle że nie oszukałam Dramki piszac po godzinie że rezygnuje i bardzo przepraszam? Ona gdy zrezygnowała z zakupu mojej rzeczy nawet tego nie zrobiła. 
A tak swoją drogą:
Fakt że do Ciebie przyjechała świadczy tylko i wyłącznie o jej profesjonaliźmie, jesteś jej klientem więc chciała zachować się uprzejmie, widać nie warto było.

Skoro jest taka profesjonalna to czemu mi to wypomina skoro sama chciała przyjechać?

I może następnym razem za nim powiesz, że ktoś zmyśla to wysil się troche i spróbuj wyjaśnić sprawe (skoro udało się ją wyjaśnić tak szybko to chyba nie było tak aż takie trudne).

Tyle że to ona mnie oskarzyła jako pierwsza że niby nie odpisuje osbie której cos sprzedałam, choć nie miała racji i wcale nie zadała sobie trudu żeby dowiedzieć sie o co chodzi. Nie uważasz ze jesteś bardzo mocno stronnicza? Rozumiem Twoje sympatie ale mogłabyś wykazać choć troche obiektywizmu.   
nie chciałam sie znowu z Toba spotykać dlatego GODZINE(nie moja wina ze przeczytałaś następnego dnia) po wiadomości że doszłyśmy do porozumienia serdecznie przeprosiłam (to ze napisąłm ze ktoś dał wyższą cene to tylko dlatego żeby nie napisać "O sorry nie sprzedaje Ci czegos bo jesteś niefajna".

Szczerze powiem NIE MAŁAM OCHOTY więcej Cie spotykać i przepraszam że odrazu nie chciałam Ci tego powiedzieć. Pozdrawiam



Sprawa wygladała tak ze napisało do mnie kilka osób i chciałam sprzedać pierwszej żeby było sprawiedliwie ale okazało sie że Dramka chce kupić wszytsko a pierwsza dziewczyna nie była zdecydowana więc faktycznie zgodziłam sie na sprzedaz Dramce, po czym natychmiast jak wykreśliłam ze rzeczy sprzedane odezwała sie do mnie pierwsza dziewczyna i napisła ze bardzo jej zależało i czy nie moge odwrócić tego.


  🙄

i juz sie nie wtracam, bo nie moja sprawa
Naprawde nie widzisz związku? Zgodziłam sie odwrócic sytuacje bo nie miałam ochoty spotykać sie z Dramką. Przyczyna i skutek. Fakt i tło.
Iskrzaczek, jedno drugiemu ździebko przeczy... skończ już bo to żenada..

albo brałaś dramkę pod uwagę i potraktowałaś rzeczy jako sprzedane - stąd wykreśliłaś - i potem się obejrzałaś bo ktoś zaoferował np więcej albo nie brałaś od początku bo ... cokolwiek  🙄 po co ta maskarada cała? dżizas..
skończcie już tą dyskusję. Każda ze stron przedstawiła swoje argumenty i teraz już cokolwiek nudnoo po raz kolejny czytać to samo
k_cian masz absotutna racje powinnam odrazu napisac ze nie chce miec z nia kontaktu. Z opisanych wcześniej przyczyn wycofałam sie z transakcji w momencie w którym żadna ze stron nie poniosła kosztów.
Przepraszam ze dyskusja jest tak długa, poprostu chciałm umotywować to czemu tak postąpiłam a nie inaczej.
już Ci napisałam - w bajkę że nie chciałaś mieć kontaktu po godzinie od podjęcia decyzji że sprzedajesz dla niej nikt Ci nie uwierzy, jakbyś nie chciała z nią handlować nie potraktowałabyś tranzakcji za sfinalizowaną i nie usunęła rzeczy z ogłoszenia - i tyle

jak nie chcesz z kims handlować to prędzej od razu mówisz że nieaktualne..  🤔
Kazdy ma swoje argumenty, zapraszam na PW, zeby dalej nie śmiecić.
asior   -nothing but eventing-
16 czerwca 2009 11:13
Z Laguna sprawa wyjasniona. Paczka po prostu do niej nie dotarla. Dobrze, ze juz wiem o co chodzi, bo az zle sie z tym czulam  😜
Iskrzaczek, Dramkę i inne zainteresowane sprawą proszę o umiar. Poznaliśmy już wersje obu stron i teraz tylko od potencjalnych zainteresowanych dokonaniem transakcji z którąś z nich zależy co z tym zrobi.
z przykrością dopisuję użytkownika agata1990 - obecnie zmieniła nick na agata* i podejrzewam że zmieni jeszcze nie raz

ogłasza się z czarną wodzą z DWIEMA pętlami do podpięcia do popręgu, pięknie ładnie, da się znegocjować cenę, grzecznie i miło poczekała tak jak się umówiłyśmy do czasu mojej wypłaty, pieniądze przelałam, bardzo szybko wysłała... jak się okazuje z jedną pętlą

i zaczynają się bajki że mówiła że taniej ale używana i z jedną pętlą
a wyraźnie zaznaczyła że czarna wodza będzie identyczna jak w ogłoszeniu bo ma dwie, tyle ze ta była dwa razy na koniu...
żenua, zamierzam osobiście się upomnieć skoro dziewczę uważa że takimi kartami można grać, ja się zbyć nie dam, nawet jeśli rzecz się rozchodzi o jedną pętlę... nie polecam jednym słowem, chyba że zmiarkuje i sama przyśle to co powinno być w paczce
Niestety po roku bezproblemowych kontaktów pierwszy raz muszę to kogoś wpisać.
Użytkownik lockmittel- przez prawie dwa tygodnie "już mi puszczała przelew", w końcu przestała się odzywać. Może to przypadek, zbieg okoliczności ale sytuacja dla mnie nieprzyjemne.

Niestety czekam też już 2 tygodnie na paczkę od jednej z voltowiczek, mam nadzieję że sprawa się jeszcze wyjaśni...
Co do paczki, to narazie stawiałabym na pocztę. U mnie też ciągłe czekanie się odbywa. Jedna paczka, któa do mnie szła została zgubiona przez pocztę (brytyjską tym razem), kartki, które wysłałam 2 tygodnie temu też jeszcze nie doszły... :[
Dworcika, ale trzy voltowiczki wysłały mi paczki dosłownie w tym samym dniu czy w ciągu dwóch dni. Dwie od voltowiczek, które znam przyszły po dwóch dniach a jedna od voltowiczki, której nie znam dalej 'idzie'...

Jestem sceptyczna bo od groma paczek wysłałam i dostałam w zeszłym miesiącu i jakoś nie było problemu, a bywały cenniejsze..
O...to faktycznie dość dziwne. Nie mam zamiaru oczywiście nikogo bronić, chciałam tylko rzucić inne światło, które może mieć jakiś tam związek.
W razie czego daj znać, jakby sprawa się wyjaśniła - obojętnie, w którą stronę.
Jasne, rozumiem, ale widzę że naprawdę na pocztę nie mogę zwalić, wysyłałam ost derkę do Poznania w środę i w piątek dostałam zdjęcia na modelu- więc się nie grzebią 😉 na razie użytkowniczka aktywna ostatnio w połowie grudnia, ostatni kontakt przed świętami.

Dostałam popręg w podartej kopercie bąbelkowej < krótki więc się mieścił>, data nadania 19.12 ... no comments co do poczty ale cóż.
Zairka   "Jeżeli jest Ci pisany to będzie Twój..."
12 stycznia 2010 00:12
dopisuje użytkowniczke CLAY
wystawilam oferte sprzedazy padu na ,,kto da wiecej" zaoferowala najwiecej napialam do niej ze pad jest dla niej i podalam dane do przelewu
odpisala ze bierze i ze ma dane
Po dłuzszym czasie nie odzywania sie mimo pisania przeze mnie sporo PW, napisalam czy zrobila przelew czy jednak rezynuje-
odpisala ze bierze pad i nastepnego dnia przy okazji wysylania paczki pusci kase poczta, wiec zekalam przestal sie odzywac.
Znowu sporo moich PW czy kasa wyslana, czy rezygnuje nie dostałam odpowiedzi...a na volcie jest przynajmniej raz dziennie 🙄

Pierwsza taka moja sytuacja na re-v 🤔
kujka   new better life mode: on
12 stycznia 2010 00:14
Zairka, ode mnie Clay wlasnie kupuje pad+owijki. podobno przelew poszedl. zobaczymy jak pojdzie 🙂
Zairka   "Jeżeli jest Ci pisany to będzie Twój..."
12 stycznia 2010 00:18
no to w ogole super sprawa....napisała by głupie rezygnuje i sprawa byla by czysta 🤔wirek:
o:] a mi ta CLAY zrobila przelew :P i normalnie kupila😀 hehe
A ja niestety muszę wpisać celly. Bo mimo, że kontakt dobry, przesyłka przyszła dość szybko to jednak towar nie jest taki jak miał być- miał być kantar full, a mojemu koniowi ledwo wszedł na mordę, o uszach nie wspomnę. Mimo że pytałam wyraźnie o rozmiar. Oddałam koleżance która ma kuca i dla niego był idealny. Na moje oko to "2".
Szczerze mówiąc nie bardzo rozumiem po co takie kłamstwa, o te parę groszy?
Najgorsza jest gówniarzernia robiąca wirtualne zakupy. Też ode mnie jedna kupiła czaprak i owijki, po czym zapomniała, że kupiła, druga bryczesy. A mam w zwyczaju wysyłać zanim dojdą pieniądze na podane adresy. Jakimś dziwnym trafem tego czapraka nie wysłałam.
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się