Dzieci, ciąże & pogaduchy o wszystkim i o niczym

Gienia-Pigwa, stawy i mięśnie to typowe przy wirusach. My też mieliśmy wersję 12h intensywnych objawów (wymioty, biegunka, temperatura), różniło się to to intensywnością. Jagoda wymiotowała co 20 minut i nie dało się jej nawodnić (myśleliśmy, że skończy w szpitalu), a pozostali domownicy co 1,5 godziny i w międzyczasie dało się przyjąć jakieś płyny. Całość jakoś 3 dni łącznie ze słabym smaopoczuciem, mdłościami i jadłowstrętem.

Zdrowia dla chorujących. My czekamy co nas trafi, dziewczynki wróciły po długiej przerwie do przedszkola, a tam pomór...

efeemeryda, trzymam kciuki 🙂
bobek Gienia Dzieki za informacje. U Pauliny zlagodnialo zdecydowanie z biegiem dnia i nawet cos chciala zjesc, ale wszystko zwrocil. Na szczescie cos tam popijala. Zlapala ja goraczka prawie 39 st. i podalam jej czopek. Zreszta dalam tez Vomix od pediatry, bo chyba najwazniejsze zeby spala a nia ja ewentualnie rzucalo.

Sama teraz nie wiem, czy ja wybudzac co jakis czas na pare lykow wody? Mam namysli nawet jesli sama sie nie bedzie zglaszac?

Niestety z tej okazji wyszlo jej tak koszmarne AZS, ze sie prawie poplakalam. Az zrobie fote dla pani doktor, tylko nie wiem, czy to normalne. Tzn. tak wygladalyby jej raczki i nozki, jesli zjadlaby nieograniczone ilosci pomidorow, malin i pomaranczy. A tu nic nie jadla, wirus ja tylko dopadl. Dziwne to.
Gienia-Pigwa   Vice-Ambasador KAV w Dojczlandii, dawniej pigwa :P
27 lutego 2018 19:20
Ja nigdy nie miałam prawdziwej jelitowki. Zawsze myślałam, ze jestem jakos super odporna na to  😂 do tego miałam migrenę wtedy i ogolnie myślałam ze zejdę. Na szczescie wymiotowałam jak gabrys spał w nocy i maz jeszcze był ok. Jego ścięło na drugi dzien jak mi juz było łatwiej. Razem i w dzien takie cos to sobie serio nie wyobrażam. A jak ma sie jeszcze jeden kibel to w ogóle poracha na maksa!

A gabrys miał pierwszy, ale on nie wymiotował jako jedyny, miał tylko biegunkę. Moze to przez to, ze na Rota zaszczepiony?

A w ogóle to chciałam byc heroska i na drugi dzien poszłam do pracy. Podpisałam listę, na szczescie sekretarka nie zdarzyła zgłosić ze jestem juz zdrowa... bo pol godzinie prawie straciłam przytomność  🥂 przeceniłam sie  😎

Aaaa i tez mieliśmy z mężem gorączkę!

Pandurska, ja bym chyba budziła jednak. Takie odwodnienie u dziecka to duzo gorzej moze sie skończyć niz u nas 🙁
A ona ma teraz AZS czy pokrzywke? Ona lubi wyłazić w takich stanach...
Gienia No brawo ty. Na drugi dzien do pracy  🤬 ?? My na rota nie szczepilismy, bo wtedy byl taki bogaty szczepionkowy program, a P. walczyla juz z taka iloscia powczesniaczych spraw, ze totalnie odpuscilam. Wiesz co, ona ma takie rozlane plamy, kola, okregi, nie wiem jak to nazwac. Brzegi sa mocno zaczerwienione, srodki juz nie. Albo takie czerwone smugi wylaza. Policzki i broda przy tym bardzo suche, ale w szczegolnosci broda. Nie wiem, jak wyglada pokrzywka? Takie krostki? Jesli tak, to tego nie ma.
O to a propos - pisalam niedawno, ze Sara ma okropne kupy po nabiale i go wyeliminowalam z jej dowty. Teraz z kolei mam wrazenie, ze ma alergie na jajka :/ tylko juz nie wiem czy to wina suchego powietrza, mrozu czy czego, ale dzis po kolacji miala jajka na miekko i w kapieli wylazly intensywne czerwone plamy na policzkach. Do tego ma suche plamy na nogach, robia sie zaczerwienione i coraz wieksze- jakies pomysly co to wszystko jest? Mamy szczepienie za tydzien, wiec to wszystko sprobuje pokazac, choc chyba lepiej zrobic foto, moze sie biednej lekarce nie udac obejrzec wijacej sie w spazmach Sary 😉
maleństwo   I'll love you till the end of time...
27 lutego 2018 19:57
Gienia-Pigwa, ja miałam ostatnio taką jelitówke, rzygania raptem raz, za to mięśnie i stawy masakrycznie bolące 3 dni... Dramat jest teraz z tymi wirusami.
Lotnaa   I'm lovin it! :)
27 lutego 2018 20:24
Zmieniając nieco temat (choć łączę się w bólach) - miałam USG z okazji 16-go tygodnia, tak na 80% dziewczynka  🙂
Rośnie jak na drożdżach.
maleństwo   I'll love you till the end of time...
27 lutego 2018 21:01
Lotnaa, super 🙂
Lotnaa, ale super! Girl power 😀 To co, jakie imię wybraliście dla swojego dziecka 😉?
Lotnaa, super! Jeszcze raz, gratulacje! 🙂

Booooosz... niech te ciążowe dolegliwości już się skończą! 🙇
Z okazji tego, ze moje dziecko częściej tu „wpada” niż ja 😉 to tez czasem podczytuje! Nie znikajcie zupełnie 😉

Lotnaa ale fajnie, gratki :kwiatek:
ash   Sukces jest koloru blond....
27 lutego 2018 22:29
Lotnaa, extraaaa! Gratulacje
Zdrowia dla chorowitkow i siły dla Was dziewczyny! Ja mam aktualnie przeziębionego na maxa męża w domu :/ wiec tez łącze się w bólu!
Gienia-Pigwa, My to przeszliśmy 2 tygodnie temu. Ja na szczęście bez objawów przeczyszczających, trochę mnie mdliło, ale ból mięśni i stawów miałam konkretny, tak jak maleństwo, .
Didek na szczęście przeszedł to lekko. Tylko zwymiotował 4 razy w ciągu godziny i koniec. Był przy tym wesół i miał apetyt.

Lotnaa, Gratulacje! :kwiatek:
Też jestem ciekawa opcji na imię. 😀

Dzionka, Trzymaj się! :kwiatek:
Dokładnie to samo mam z Didkiem - sama słodycz, jak nie ryczy. 😉

A jeszcze zapomniałam się pochwalić, że od dwóch dni mamy obroty na brzuch. 😀
W zasadzie Did obraca się już za każdym razem jak się go położy na pleckach, więc teraz już nie mogę ani na sekundę go zostawić na przewijaku w łazience, nawet jak jestem tuż obok i się myję, czeszę, czy maluję. Wczoraj wieczorem położyłam przewijak na podłodze w łazience jak się myłam.
Chciałam się podłączyć do tych co czytają a nie piszą i to od samego początku, od pierwszego dziecka volty i niezmiernej. Pamiętam wiele dziewczyn i dzieci które przez te wszystkie lata się tu urodziły. O niektórych nadal myślę np. Ana i jej trzech urwisów.

Ja tak jak Ascaia bardzo długo byłam tylko ciocią dla wielu dzieci w rodzinie i wśród przyjaciół. Dzięki wam dowiedziałam się bardzo wiele i mogłam służyć pomocą, mimo, że sama dziecka nie miałam. To właśnie na re-volcie dowiedziałam się o uznaniu dziecka w łonie. Już trzem parom o tym powiedziałam które bardzo mi za taką informacje dziękowały, bo nie mieli o tym pojęcia a uznali, że to bardzo ważne. Zawsze padało pytanie: a skąd Ty to wiesz
Czy ktoras z Was kupila te buty dla dzieciaka jako te piewsze?
https://attipas.pl/sklep/sneakers/sneakers-grey-s

Roch juz zaczal powoli smigac. Na ostatnim bilansie, lekarz stwierdzil ze lada chwila sam pojdzie, bo juz sie pusza mebli i potrafi stać. Oczywiscie przy meblach juz niezle zapyla na 2 nogach 😉
Mamy problem z jakimikolwiek butami, bo Mały kuli paluszki i nie ma opcji na nic sztywniejszego. Albo sie nie da zalozyć, albo ta stopa pokulona i zaraz sam sobie sciaga. Kupilam ostatnio jakies skarpetkowe buty do wozka i nawet w miare daja egzamin, bo podeszwe maja tylko delikatnie sztywniejsza. Pomyslalam wiec o tych Attipas. Macie jakies opinie?

Poza tym pozdrawiamy wątek 🙂


ash   Sukces jest koloru blond....
28 lutego 2018 13:32
KaNie, Tymek miał i śmigał w nich po domu czy działce. Polecam
Jakiej firmy polecacie buty?Ważne zeby był ze skóry, porzadne, za kostkę, no jakby to powiedziec ... warunki raczej wiejskie niz miastowe 😉 Zeby po zetknięciu z błotem , kałużą, po miesiącu nie wyglądały  jak krowie z gardła wyciągnięte.
Donia Aleksandra, Sara ma praktycznie same Emele i złego słowa nie mogę powiedzieć, uwielbiam je. Na zimę kupiłam Bartki, ale one nie skórzane. Też są fajne i mimo ciurania po lasach i błotach wyglądają jak nowe.

KaNie, ale jak to Roch chodzi :O? Przecież on się dopiero urodził 😀 Chyba strasznie szybko, co? Ile młodzian ma? O tych butkach słyszałam dobre opinie.

U mnie od rana temat przedszkolny. Powiedzcie, jak daleko macie do przedszkoli waszych dzieci i jak to ogarniacie? Zastanawiam sie nad dwoma - jedno blisko, ale nie do końca mi leży, a drugie z 10 min autem/20 komunikacją ale leży mi bardzo. Sama bym musiała Sarę zawozić i przywozić, do tego Helcia będzie mała, muszę to brać pod uwagę. Podzielcie się doświadczeniami plis.
maleństwo   I'll love you till the end of time...
28 lutego 2018 14:13
Dzionka, my mamy jakieś 4km,kilka minut autem. Są przedszkola blizej mnie, no ale darowanemu koniowi... 😉
Lotnaa   I'm lovin it! :)
28 lutego 2018 14:36
KaNie, nam te butki poleciła fizjoterapeutka, ale u nas nie zdały egzaminu. Chyba były ciut za duże i wciąż spadały albo je Hanka ściągała. A takie typowe paputki skórzane?
Ja mam 3,5 km do przedszkola i Didek wozi ze mną Gabrysia od początku żywota swego. Fajne nam to reguluje dzień. Na palcach jednej ręki policzę ile razy jęczał przez te kilka minut drogi, od dawna wcale. A w szatni zawsze zaciesza.
Ash
Dzieki 🙂

Dzionka
Ma 10 miesiecy. I wszystko w sumie dzieje sie u niego szybciej niz u rowiesnikow. Na bilansie uslyszalam ze jest bardzo silny i mocno wyprzedza inne dzieci w rozwoju. Ja w sumie w wieku 9 miesiecy chodzilam 😉 ale za to nie raczkowałam.

Lotnaa
Kurde, boje się ze on je bedzie sciagal, ale z 2 strony , nie sa az tak drogie zebym nie mogla zaryzykowac. Takie skorzane mamy i absolutnie sie na nie nie zgadza :/
Wizja   Skąd wziąć siłę do dalszej walki...?
28 lutego 2018 14:56
Dzionka - my mamy z 8 km. Ale zawożę młoda po drodze do pracy, wiec bez problemu. No i to nie jest 8 km po centrum Warszawy, tylko po prowincji. Ja bym dawała do tego, które Ci bardziej leży. Logistycznie na pewno szybko opanujesz. Helenka nie będzie już taka maleńka we wrześniu 🙂
maleństwo   I'll love you till the end of time...
28 lutego 2018 15:02
Ja Was podziwiam za wyprawę do przedszkola z maluchem... Nie wyobrażam sobie tego budzenia, pakowania dwójki...
Lotnaa   I'm lovin it! :)
28 lutego 2018 15:17
A, dziewczyny, i dziękuję za gratulację  :kwiatek: Na sto procent dowiem się za miesiąc, ale już się cieszę, że nie będę musiała kupować całej nowej garderoby.

Donia, nie wiem, czy w Polsce są buty Superfit. Wg mnie są przegenialne, Hanka chodzi w nich po głębokich kałużach i nic nie puszczają, Gore-Tex trzyma super. Na słaba pogodę są super.
Dzionka dieta eliniacyjna to dwa tygodnie oczyszczania i duża loteria.
A nie jest to zima? Ja tak mam, już mam teorię, że to jakiś dodatek do wody żeby nie zamarzała, pierwsze chłody i ja się sypię- mam swędzące połacie suchej skóry, najgorsze tam gdzie coś przylega ściśle. Sypie się jak talk. Dłonie suche popękane. Mija zima i nic mi nie jest.

ash   Sukces jest koloru blond....
28 lutego 2018 17:28
Dzionka, my mamy jakieś 5km i nie jest to przedszkole najbliżej domu 😉
Śniadania w przedszkolu są na 8:30 wiec w wakacje muszę zacząć przestawiać młodego na wczesne wstawanie
nika77, prościej obwinić suche powietrze i centralne ogrzewanie w domach. Niskie temperatury też mogą źle wpływać na skórę. A może to kwestia większego zanieczyszczenia zimą? Dla porządku dodam, że do wody nie trzeba nic dodawać bo wodociągi prowadzi się w niezamarzającej strefie gruntu 😉

Lotnaa, są w PL superfity. Kupiłam pierwszą parę na tę zimę i jestem bardzo zadowolona, rzeczywiście nic nie przemakają, są ciepłe, lekkie, wygodnie się wciągają na nogę. Cena mi się najmniej podoba 😉 no ale jakość naprawdę dobra.*
Poza tym gratulacje 🙂

edit: *z tym, że kończąc dla Donii, te które mam nie są ze skóry, to typowe śniegowce, trochę skóry, trochę ortalionu z membraną, tak że nie wiem jak sprawdzałyby się całe skórzane. Skórzane trzewiki (ale to raczej na ciepłą wiosnę/jesień czy gorszą pogodę w lecie) miałam firm naturino i jedne geoxy. Geoxy się nie niszczą za bardzo, a te naturino kiedyś były trwałe ale ostatnia para jaką kupiłam ma totalnie zdarte lico z czubów, tak do białej niewyfarbowanej skóry i wyglądają fatalnie, tak że nie polecam.
ash   Sukces jest koloru blond....
28 lutego 2018 18:27
Donia Aleksandra, Tymek ma same Emelki i Mrugaly. Bardzo polecam. Raz kupiłam mu Geoxy na lato i nie chciał w nich chodzić- twardsze niż inne.

Edit: wiem ze cena zabija, ale dziecku wole kupić buty najlepsze,polecane przez fizjoterapeutę niż później płacić za rehabilitacje. Oszczędzam na butach dla siebie 😉
[quote author=bobek link=topic=74.msg2761943#msg2761943 date=1519839769]
nika77, prościej obwinić suche powietrze i centralne ogrzewanie w domach. Niskie temperatury też mogą źle wpływać na skórę. A może to kwestia większego zanieczyszczenia zimą? Dla porządku dodam, że do wody nie trzeba nic dodawać bo wodociągi prowadzi się w niezamarzającej strefie gruntu 😉

nie, no to taka moja teoria spiskowa 😉 Ale stan mojej skóry jest skorelowany z zimnem.
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się