Kupno konia

Smok, niebardzo, w UK depozyt daje się często jako formę rezerwacji konia przed kupnem. A przy okazji, standardowy vetting ma próby zginania bez rtg, więc tuv jest dokładniejszy (i przy angielskich cenach wetów kosztowałby pewnie niemało).

Zorra - możesz spróbować z citizens advice bureau, oni mają darmowe porady prawne. Pewno styczności z końmi wiele nie mieli, ale na pewno podpowiedzą w temacie transakcji kupno-sprzedaż, a w sumie o to się sprawa rozbija.
Smok prawnik w UK kosztuje ok. £150/h więc niebardzo mi się to opłaca.

Dzięki karolina_, z citizens advice już próbowałam. Doradzili od czego w ogóle zacząć ale nie przyniosło to zamierzonego efektu. Za drugim razem trafiłam na kogoś, kto kompletnie nie umiał nic doradzić. Będę się jeszcze do nich dobijać...
No coz, pozostaje mi życzyć powiedzenia, w citizens advice faktycznie zalezy jak trafisz. A co do prawnika, moze ktoś Ci poleci jakiegoś solicitora typu 'no win no fee'?
Wszystko ladnie wyglada z daleka. Przy takich pieniadzach, zaden prawnik nie bedzie chcial tracic czasu.
...
P.S Dziwię się co to za praktyka wpłacania kaucji za konia którego chce się kupić . To jakieś nowum  😲 Sposób zakpu konia w nglii czy w Polsce niczym się nie różni. Chcą sprzedać konia to mają dostarczyć aktualny TUV i tyle w temacie . 🙄

A jest obowiązek dostarczenia TUV przez sprzedającego ?
Nie słyszałam o czymś takim jak TUV w UK. Od kupującego zależy czy zrobi badanie wet. przed zakupem czy nie. Zdjęcia RTG robi się jeśli jest do tego wskazanie, albo jeśli koń kosztuje 5tys funtów i więcej. Wtedy komplet RTG jest potrzebny do ubezpieczenia.
Kupiłam;P

... o matko jak ja nie umiem jeździć🙂
... i muszę mieć stołek do zakładania ogłowia i jakiś wyższy niż standardowe drabinki na 3 stopnie do wsiadania... bo nie zawsze jest ktoś obok do przytrzymania strzemienia.
Kolejnego już mam nadzieję kupię sobie spasowanego pod sienie, ale na razie przez kilka lat muszę odpracować "kompleksy" jeżdżenia na malusim koniu🙂

I w ogóle jak się nie miało konia przez trochę to się tak wypada z trybu życia stajennego, że szok. Czas mi się na maxa nie spina.
kotbury, no to chwal się , jakąś foteczka czy coś  😜
kotbury, gratulacje! Mnie po przerwie też się czas nie spinał ale po jakimś czasie wszystko się ułożyło. Tylko okazało się, że strasznie dużo rzeczy musiałam kupić dla nowego konia bo ze starego się albo pogubiły albo nie pasowały.
A matko, dokładanie tak mam!
Nic nie pasuje! Już sobie "popłakałam", że puszczam w świat moją ukochaną derę eskadrona  😕 (jedyny koński prezent od męża, więc może powinnam w ramkę oprawić i obok godła powiesić w chacie)....*, **

Full wydatków.. nowe ogłowie, ochraniacze... dupa - wszystko w zasadzie..
I na gwałt szukanie siodła ujeżdżeniowego, bo uwaga (nie śmiać się!  🤬 ) - nie umiem w swojej skokówce tej amplitudy ruchu wysiedzieć- obiłam sobie uda od klocków (a mam malusie i mięciusie! - klocki bo uda odwrotnie!)

Fotek nie mam, bo nie ma mi kto machnąć... a koń jest tak duży w porównaniu ze mną taką małą, że go do selfi nie łapię  😁... na dodatek "czorny jak wungiel🙂" i nic nie widać w wieczornym świetle🙂.

I dlaczego się tu tak chwalę? A bo mam tego konia poniekąd dzięki re-volcie.
Po włączeniu się i popisaniu o moich poszukiwaniach dostałam na priv namiary na fajnych ludzi i fajne konie. W życiu bym tego konia nie znalazła, bo nie leciał do standardowych ogłoszeń, a stał w stajni typowo skokowej. Więc ponownie jednak jest coś takiego jak "siła re-volty"🙂
Wszystkim, którzy mi podsyłali fajne namiary bardzo dziękuję!

*nie mam na ścianie godła w chacie
** jutro dzień kobiet i sobie zażyczyłam zamiast kwiatów (o których zapominam i nie wymieniam wody w wazonie i potem jest brzydko i brzydko pachnie) i zamiast czekoladek (zeszłoroczne leżą jeszcze w zamrażalniku bo ja tego nie jem🙂 cukierki dla konia... Ciekawe... zobaczymy.
kotbury, to fajnie, że znalazłaś.
Ja moje poszukiwania odpuściłam, bo sobie obiecałam,że jeśli kolejny oglądany przeze mnie koń będzie kulawy to nie jeżdzę i nie tracę kasy na tuv.
Tak też uczyniłam , bo koń był dodatni w próbach.

W sumie wcale mi z tym  nie jest źle  😀 będę miała więcej czasu i pieniądzy  🏇 dla moich pozostałych koni  😁
kotbury, No niemożliwe 😀 Pochwal się cóż to za zwierz 😀 Gratuluję zakupu!
Jak ubezpieczę i "ubiorę" w pasujący sprzęt to się pochwalę.
Ale nabyłam kobyłę- a szukałam "emocjonalnie" wałacha🙂... teoretycznie płeć nie ma znaczenia jak się szuka konia do jeżdżenia, a nie do "mienia", ale jednak są jakieś preferencje wewnętrzne.

Trafił mi się koń , tfu, tfu z bardzo dobrą głową... i dopiero widzę, jak od siedzenia na pierdopetardzie przez ostatnie lata jestem spaczona "zachowawczością" i muszę się "otworzyć" i jechać a nie się certolić🙂

... i mszę się nauczyć egzystować  z dużym koniem bo normalnie ledwo kilka fulek galopu i już krótka ściana na hali. A na swoim poprzednim ogryzku to zdążyłam wszystko na tej ścianie ujechać🙂
kotbury, witamy w świecie mastodontów  🏇
kotbury, zazdraszczam potwornie! Chociaż nie wzrostu konia, tutaj gratuluję odwagi  😁.
W czwartek wracałam do domu prawie płacząc, bo przywiozłam ideała na badania i wyszły trzeszczki III klasa RTG... Zniszczą mnie emocjonalnie te poszukiwania  😲.
Ale mam jeszcze parę fajnych namiarów, więc może się uda...
Zorra, mam nadzieje, ze to przeczytasz. Jesli masz Gold Membership w BHS, to masz zapewniona opieke prawna na bardzo korzystnych warunkach. Pelno tez na facebooku stron typu "Dodgy dealers" itp. Tam ludzie siebie nawzajem wspieraja, jezeli nie jestes jedyna osoba oszukana przez tego dealera, mozesz sie podpiac do istniejacej juz sprawy.

kotbury, gratulacje 🙂
wruda, A co komu przeszkadzają trzeszczki jeśli koń klinicznie zdrowy?
wruda, A co komu przeszkadzają trzeszczki jeśli koń klinicznie zdrowy?

Mi przeszkadzają. 2 cysty u 7 latka, 4 nogi III klasa RTG. Oczywiście nikomu nie bronię kupować takich koni ;-). Co do reszty badania nie będę pisać ;-).
wruda, trzeszczka dla mnie akcept, ale o cyście nie pisałaś .....cysty bym nie brała , chyba że koń 10 latek chodzący wysoko i ma tak zawsze ...
eterowa   dawniej tyskakonik ;)
12 marca 2018 14:10
Ktoś się orientuje w przybliżonej cenie przelotu konia do Dubaju?
Zadzwoń do Klatego do Magdy ona ci wszystko powie

Magdalena Biegun
Coordination Los Angeles
Fon: +49 (0) 4472 / 9400718
Fax: +49 (0) 4472 / 9400748
Mobil: +49 (0) 172 / 1580540
Mail: magda@gklatte.de
Mam takie pytanie- badał ktoś juz może konia Can-Dor DZ? Wybieram się go sprawdzić, przebadać i zastanawiam sie czy warto, czy ktoś już może był? Ktoś cos wie na jego temat?  👀 Po ogierze Carlos DZ 🏇
chyba że koń 10 latek chodzący wysoko i ma tak zawsze ...

On mógł tak mieć od zawsze i może mu się to nie pogarszać (czego zdecydowanie mu życzę, bo zwierzak boski, mam nadzieję, że do trzydziestki mu się te trzeszczki nie odezwą  🙂 ). Tylko mnie osobiście nie stać na taką loterię (ani finansowo, ani emocjonalnie). Szczególnie, że właśnie czekam na informację czy mój koń kwalifikuje się do operacji, która kosztuje dobrych kilka tys. euro  😵 .
wruda, jasne rozumiem, wszystko zależy od ceny i wieku konia. Czasem warto rozważyć słabsze rtg przy dobrym klinicznym, ale to już zależy od wielu czynników i samego konia.
Cysta to jest jednak bardzo duże ryzyko, bo w zasadzie taki koń nie jest handlowy w razie czego i ciężko sprzedać,nawet jeśli się nie rozpadnie, bo każdy kupiec myśli ,a  co jak u mnie się rozleci właśnie i koło zamknięte.

P.S. warto operować jeśli koń rokujący i dobry charakter do rehabilitacji, bo to jednak dość kluczowe także. Powodzenia  😉
Perlica, no właśnie, "handlowość" też trzeba niestety rozważać, nawet gdyby się absolutnie nie planowało pozbywać zwierzaka.

A z moim będę mieć dużą zagwozdkę, charakter do rehabilitacji ma świetny, ale prawdopodobieństwo śmierci konia najpierw przy inwazyjnej diagnostyce, a potem przy wybudzeniu po operacji bardzo duże ze względu na charakter zabiegu i masę zwierzaka (i tu i tu 50%). No więc tak: lepsza żywa kosiarka i kasa w kieszeni czy ryzyko  🤔 . Ale to tak off topic.
Witajcie  🙂
Mam do was pytanie.
Ile teraz kosztuje prześwietlenie i usg konia pod kątem jego zakupu w małopolsce (Kraków, Nowe Brzesko)? Ew. ogólna cena takiego badania. 😀
Jakby komuś wpadł gdzies w oko siwy ślązak chodzący w bryczce, to podrzućcie cynk proszę  :kwiatek:
Jakby komuś wpadł gdzies w oko siwy ślązak chodzący w bryczce, to podrzućcie cynk proszę  :kwiatek:


Pan, który ma tego ogiera: https://gratka.pl/zwierzeta/ogier-slaski-bravetto-stanowka-81-pkt-bonitacji/oi/98294, ma siwe ślązaki chodzące w bryczce. Może warto do niego zadzwonić, może ma jakiegoś na sprzedaż.  A jak nie, to może coś będzie wiedział i kogoś poleci. Województwo mazowieckie.
Już się w kilka miejsc odezwałam, tak więc może jeszcze coś z forum wpadnie 😉
Dzięki ikarina, niestety nie mam membership w BHS. Nic na nią nie znalazłam w dużej grupie Dodgy dealers, a ja jej tam nie podam, bo będzie mogła mnie oskarżyć o oczernianie. Za to dostałam od niej parę dni temu list z informacją, że koń przeszedł vetting bez problemu i teraz oprócz tego, że ona ma mój depozyt, to ja mam jeszcze zapłacić fakturę, którą mi wystawiła na paliwo, wynajem ujeżdżalni itp. Wiedza pracowników Citizen Advice się wyczrpała, nie wiedzą czy dealer może sprzedawać konie prywatnie (koń był ogłoszony jako 'sprzedaż prywatna w czyimś imieniu'😉 i nie umieją ocenić czy ona faktycznie jest dealerem czy nie. Muszę dokładnie poczytać o Small Claim Court i poszukać jakiejś darmowej porady prawnej. Pogodziłam się z utratą depozytu, ale nie mam najmniejszego zamiaru płacić za nic więcej. I jeszcze dostałam wiadomość, że to ona pozwie do sądu mnie  😲 Za co, że nie kupiłam konia??? Skąd się biorą tacy ludzie... 😤
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się