zabeczka17, u mnie kobyła się wyźrebiła o 20 na padoku w asyście 4 innych koni, jak odkryliśmy źrebaka to już stał. Stado było ciekawe ale nie przeszkadzało, a kobyła najniżej w hierarchii.
Trochę się martwię, bo jutro zostawiam Męża samego od 6😲0. Nie wiem czy sobie poradzi, w razie sytuacji W. Niestety ja badań okresowych ominąć ani przestawić nie mogę i jadę jak na ścięcie. W każdym razie małż dostał rozpiskę telefonów oraz regulamin 😁 Jeśli się w nocy nie wyźrebi to mam cichą nadzieję, że jutro jak wrócę, to jeszcze będzie w dwupaku.
U nas nic uff, ale siary tez nie widac. Kobyl noc spedzila na dworze, zamiast grzac sie w slomie siedziala... z kucykiem 🙂
Weszłam z przypadku i od parunastu już dni wchodzę i czekam na tego źrebola zabeczki i czekam i czekam... Wkręciłam się jak w telenowelę, oźrebi się czy nie 😁
budyń Dla mnie to lepsze niż telenowela. 💘 Już prawie prawie jak czytałam posty z wczoraj, myślę sobie przewinę stronę dalej i ukaże mi się zdjęcie malucha... A tu co Doopaa 🤔 i zonk. My przeżywamy a co musi czuć zabeczka Jeszcze z domu będzie musiała wyjść 🙂
Życzę szybkiego porodu i zdrowia dla mamusi oraz dzidziusia 🙂 😍 :kwiatek:
Witaj w moim świecie 😁 😉 Nie jest głupia, nie będzie rodzić na mrozie. czeka na ocieplenie. Oźrebi się w weekend albo i po 😉
ocieplenie może równie dobrze przyjść w kwietniu 😎 Ty..może załapiemy się do Księgi rekordów guinnessa? 😉
stawiam na poniedziałek 🏇
I przegrasz 😉 😁 I tak oto mija kolejny tydzień obstawiania 😉 Dobrze że się z Mężem nie założyłam bo przez tydzień musiałabym mu schabowe smażyć 😎 na zmianę z ruskimi 🙂
[quote author=budyń link=topic=57.msg2762596#msg2762596 date=1519999550] Weszłam z przypadku i od parunastu już dni wchodzę i czekam na tego źrebola zabeczki i czekam i czekam... Wkręciłam się jak w telenowelę, oźrebi się czy nie 😁 [/quote] Miło nam 😉 :kwiatek:
nokia6002 dziękuję :kwiatek:
Uwaga teraz hit, wracam od dziewczyny, która zapomniała że jest w ciąży. Własnie sobie gania sama z siebie na padoku w kłusie. Moja mina? Jak to ujął mój mąż- bezcenna.
czytam i czytam i też czekam jak na zbawienie 😀 moja pokazała świeczkę, podniosła ciśnienie, i tyle by z tego było. Cycki szalonej wielkości nie są (dodam że były duuuużo większe kilka dni temu 😲 ), brzucho zaś wielkie i obwisłe. Termin na sobotę ale coś tego nie widzę 🙂 Kobyłka skarogniada bez odmian, ogier skarogniady ze skarpetkami i strzałką - ciekawe co wyjdzie ...
Ja wam mowie Iskra idzie na rekord. A z nowości to pokazały się obwoluty przy sutkach. W sensie napełniły się mlekiem - rozdymały. Brzuchal z boku pomarszczony, humor dopisuje no nic tylko rodzić ! 😵
Zabeczka ja też czekam i czekam, czytałam Twój post po 5 rano i myślałam że już będą zdjęcia i 😵 Mi kobylka parę lat temu przenosiła 26 dni. 😉 Trzymam kciuki za szczęśliwy poród i za Ciebie. 🙂
Ja od długiego czasu 'niekonna', ale ten wątek czytam od kilku dni regularnie! 😁 Dołączam do loży oczekujących i trzymających kciuki, zabeczka17! :kwiatek:
Kurcze, bardzo Wam dziękuję za wsparcie i miłe słowa :kwiatek: Nie sądziłam, że ten cały kabaret z tą moją księżniczką ma tylu widzów 😁 To miłe 🙂 No i dzięki za sam fakt, że tu na wątku mogę rozładować trochę swoje zniecierpliwienie i nerwowość 😡
U nas w stajni dzisiaj rano przy - 18 rozpakowała się kobyłka właścicieli. Myślałam, że poczeka do niedzieli na ocieplenie 😁 Mała jest cudna 😍 Ciekawe czy będzie gniada po ojcu czy wysiwieje po matce. Póki co jest jaśniutka.