ciąża, wyźrebienie, źrebak

Hej wszystkim. Mam pytanie. Po jakim czasie odpadł u waszych źrebaków kikut pępowiny?
To kto następny w kolejce?
speedhorses,
U moich 4 źrebaków w granicy tygodnia. Jeden biegał z kikutem.. dobry miesiąc (oglądany przez weterynarza z tego powodu - żadnej patologii ani powikłań nie stwierdził, więc czekaliśmy grzecznie)  😉
zembria   Nowe forum, nowy avatar.
15 marca 2018 06:15
Ale posypało się tych maluszków 😍 To chyba jedyna czego mi brakuje z czasów pracy w stajni, corocznego wysypu źreboli i obserwowania jak rosną i się rozwijają. Dobrze, że mam wałachy, bo bym sobie zrobiła tarantulę pewnie prędzej czy później 😁
galopada_   małoPolskie ;)
15 marca 2018 06:17
gacek 🙂,  chyba u nas 😉  19marca 🙂
ancyk0991
A jak po tym jak odpadł to była w tym miejscu taka mała górka?
To mój pierwszy źrebaczek  🙂 u mojej klaczki kikut wisiał miesiąc i wczoraj zauważyłam że już go nie ma. Zastanawiam się czy nie odpadł przez to że dałam im na wybieg snopek siana i moja mała kobyłka postanowiła zrobić sobie konkurs skoków przez niego  🙂 Nie wiem czy nie zahaczyła w ten snopek i kikut nie urwał się właśnie wtedy. Patrzę tam co jakiś czas i na razie jest sucho, nic nie leci.
rox   ogony trzy
15 marca 2018 07:49
Ale wysyp źrebaczków  😜 😜 Gratki dla wszystkich  😍


A jak po tym jak odpadł to była w tym miejscu taka mała górka?


U mojego jednego pająka górka była przy przepuklinie pępkowej.
Moja nowa miłość, spała tak u mnie na kolanach dobre 20 minut  😍 Jest przesłodka, wczoraj zabrałam moje dzieciaki, żeby zobaczyli mała pierwszy raz, podeszła od razu do nich, dała się wygłaskać 💘

Mamusia dziś ma ostatnie płukanie i mam nadzieję, że to już koniec komplikacji i zostanie nam teraz tylko się cieszyć  🤣
speedhorses,
górka górce nierówna 😉

Generalnie po odpadnięciu kikuta pępowiny zostaje taki jakby fałd skórny, który wraz ze wzrostem źrebaka zanika (pisząc łopatologicznie 😉 ). U jednych źrebaków jest on większy, u innych mniejszy. Mnie przypomina on ... lejek z dosyć wyraźnym "dzióbkiem" 🤣
Przy omacywaniu tej "górki" oprócz skóry nie powinnaś czuć np. przerwy (otworu) w powłokach brzusznych.

Jeśli czujesz otwór, a w fałdzie skórnym (górce) czujesz miękkie tkanki, które są odprowadzalne do wnętrza jamy brzusznej (właśnie przez ww przerwę w powłokach) to prawdopodobnie masz do czynienia z przepukliną tak jak pisze rox. Chociaż mnie przepuklina nie przypomina lejka, a schowaną pod skórą okrągłą piłeczkę.
Zdarzają się też oczywiście przepukliny nieodprowadzalne. Ale są one chyba dość rzadkie (niech mnie ktoś poprawi jeśli się  mylę z tą rzadkością :oczy2🙂

W załączniku wrzucam dwa miesięczne źrebaki z fałdem skórnym (gniade), oraz jednego (kary) z przepukliną.

Dzięki ancyk0991 za odpowiedź. Na pewno nie jest to taka "górka" jak u karego źrebaczka, tylko mniejsze (coś mniej więcej na wielkość paznokcia przy małym palcu u ręki 🙂 ). Na razie poobserwuję co się z tym dzieje w razie czego dzwonię do weta. To mój pierwszy źrebak, także jak cokolwiek zauważę to od razu wolę to z kimś skonsultować 🙂
zabeczka17   Lead with Ur Heart and Ur Horse will follow
16 marca 2018 20:34
Brego 🙂
Dzisiaj śmialiśmy się z malucha bo pierwszy raz zobaczył śnieg  😁 Biedny latał na wysokości lamperii jak wyszedł z boksu. Takiego kłusa to ja dawno nie widziałam 😀
Cholernik kradnie serce i każdą chwilę, całuśny jest taki a ja ulegam  😍
Zabeczka17 - ale słodziak  :kwiatek:
zabeczka17   Lead with Ur Heart and Ur Horse will follow
16 marca 2018 20:45
Fajne jest to, że nie boi się człowieka. Sam podłazi, interesuje się, daje się miziać, socjalizuje. Reaguje na ruch cofania, kiedy  proszę by się nie pchał. Taki kochany urwis. Będzie kawał dziada z niego  😍 I wiecie co? już nie mogę się doczekać. 😎 Wczoraj dotarły  jego kantarki- mini mini   😂  . Jeszcze trochę odczekam i zaczniemy się ,,óczyć" zakładania  😎

Edit: To znowu ja :P Chwalę się- Brego i jego pełne imię
Buziaki dla Brego  😍
Nasza stajenna kruszynka Va Riance
zabeczka17   Lead with Ur Heart and Ur Horse will follow
17 marca 2018 12:12
anil22  jakie cudo  😍 rozbrykany fajny maluch 😀
Aaaa Do terminu 3 Tygodnie wymie małe ( zawsze było już spore) wchodzę, łapie za wymie i palce mokre. I co teraz ? mam już wstawać!? Zwariuje. Zawsze puszczało  jej mleko i rodziła, ale teraz wymie małe. A tak piździ na dworze.  Konie wolnowybiegowo.
Ehhhh z tymi babami.  Będę latać w piżamie w tym huraganu, cóż mi pozostaje.
gacek - taki pryma aprilis 😉. to ta sama na którą tak długo czekałaś w zeszłym roku? Może i się cieszę, że moje dopiero koniec maja, czerwiec.
falabana,  No ta sama  😵  🤬
borkowa.   silesian team
18 marca 2018 10:07
nasza kolejna będzie się źrebić jakoś tak koniec marca/początek kwietnia 🙂 z młodym mieliśmy mały problem 🙄 otóż nie chciał pić mleka od mamy, ona go kilka razy odtrąciła, on się poddał, więc poszła w ruch butla, przez co potem jak tylko przychodził tato, to od razu przychodził do niego na jedzenie, ale na szczęście następnego dnia załapał jak się pije z cycka i teraz jest już dobrze 🙂 myślę, że kobyła była jeszcze obolała, a on nie był nachalny, ale przynajmniej nie boi się człowieka i daje się miziać 🙂
A jak mój koń ma rozwarcie na pięść? to znaczy że to już dzisiaj? Wymie  cały czas małe, ale lekko mokre.

Zwariuje z Nią!
vissenna   Turecki niewolnik
18 marca 2018 21:43
gacek jeśli to starsza kobyła co dużo rodziła to niekoniecznie. Jeśli młoda po 2-3 źrebakach to może być, że dziś. Obserwuj czy ma skurcze i pije.
gacek - moja miała wymie małe do samego dnia porodu  🤔 kilka godzin przed zrobiło się duże i pokazały się świeczki, zaszłam do niej po około 2 godz od momentu jak dojrzałam świeczki i mleko kapało. Chwilę później mały już był na świecie  💘
Teraz ma 10 dni i tak dzisiaj sobie galopował na słonku.
No to może zapytam tutaj. Czy litr wysłodków (namoczonych nie suchych) spore trzy garści owsa, musli coplete hoof carrot i granulat z agovital. To nie za dużo na źrebną hucułkę w 11 msc ciąży? Dodaję jej też marchew i olej lniany. Wody wypija ok 50 litrów dziennie  😲  Jest zabiedzona, siano wciąga jak odkurzacz. Wczoraj tak się napchała, że ledwo weszła do stajni. Nie spałam w nocy, bo patrzyłam czy nie kolkuje. W życiu mi się żaden koń tak nie napychał po pachy. I nie dość, że wszystko wciągnęła na pastwisku(czyli praktycznie cały czas stała i jadła)+sucha trawa, po powrocie zjadła treściwe i nadal wcinała siano. Jestem w szoku. Czy to normalne ?
Miałam Ci odpisać w tamtym wątku ale odpiszę w tym, bo bardziej tematyczny. Jeśli jest łapczywa i nie zna umiaru a termin wyźrebienia się zbliża, to obetnij jej treściwe. Tak 10 dni przed planowanym porodem.  Tzn zostań na garści owsa i witaminach i oczywiscie siano. Dobrze, że pije wodę 😉
Treściwe po wyźrebieniu wprowadzaj stopniowo a nie na hurra. Co do wysłodków... jeśli po wyźrebieniu będzie miała dużo mleka, to możesz przy nich zostać, jeśli mało to bym podała coś bardziej białkowego i skoncentrowanego (nie ilość a jakość)
Teraz myśl o bezpiecznym wyźrebieniu, mleczności a na odpasanie przyjdzie czas jak uzyskasz jakąś stabilizację.
To hucułka, w ogóle dobrej jakości siano powinno załatwić sprawę. Rozumiem, ze trafiła do Ciebie z kiepskich warunków?
Megane. Termin nie jest mi znany. Sądzę tyko po cycuchach, bo z dnia na dzień są coraz większe. Ok. To zmniejszę jej dawkę. Bo obżera się strasznie sianem. Je wiele wiele więcej niż duża kobyła Sp. Normalnie dla mnie szok  😲  Ja jej nie żałuję, ale tylko aby nie zaszkodziło. U mnie konie zawsze mają dostęp do siana non stop. W nocy nie zje tego co jej daję do rana ma jeszcze siano.
Chodzi o to, aby sobie nie obciążała za bardzo żołądka. Klacze przed wyźrebieniem raczej tracą apetyt lub przynajmniej sobie dawkują żarcie (dłuższe przerwy w jedzeniu) ta jeśli jest łapczywa, może "przeżreć" naturę 😉
Znam dwa przypadki akurat śmiertelnych kolek poporodowych, tzn klacze były zabiedzone, chude i pazerne. W nowym miejscu właściciele podsypywali żarcia po kokardkę. Przed, w trakcie i po porodzie. Obydwie padły zaraz po wyźrebieniu, tzn w klinice 2 i 3 dnia.
Tak więc w tym okresie lepiej już odpuścić chwilowo 😉
nokia z opisu sytuacji można wnioskować, że w poprzednim miejscu pobytu nie dostawała jeść wystarczająco i chodziła głodna. Miałam analogiczną sytuację z moją, jak ją kupiłam - wciągała siano nosem przez kolejne trzy miesiące, niemalże z obłędem w oczach, każdą dostępną ilość. Przestała, jak się zorientowała, że siano jest i że jeśli nie napcha się nim po uszy, to nadal będzie i nie będzie musiała chodzić głodna.
Także mniemam, że i twoja po jakimś czasie zrozumie, że jedzenie jest i nikt jej go nie zabierze.
Oooo matkooo  🤔 Teraz to mi powiedziałaś. Właściwie wet też kazał uważać na jedzenie. No więc obetnę jej treściwe po mału, a sina do woli. Jeszcze nie widać aby poród miałby być za kilka dni, raczej myślę ok 2-3 tyg. Cycuchy jeszcze małe. W zasadzie wymienia u hucuła nigdy nie widziałam zawsze duże konie miałam.
Pewnie zrozumie, że nikt jej nie zabierze ale trzeba czasu. Chodzić po łące też chodzi i skubie te suchary. Jak słonko przygrzewa zauważyłam, że też odpoczywała spokojnie. Ale 85% czasu je siano  😀
zembria   Nowe forum, nowy avatar.
20 marca 2018 09:34
nokia daj jej jakiś suplement mineralny dla klaczy wysokoźrebnych/karmiących, bo braki mineralne na pewno ma, skoro taka bida. Z treściwym to faktycznie bym nie szalała, niedługo będzie już trawa to się odkuje dziewczyna, a póki co tak jak radziła Megane niech się wyźrebi i karmić ma czym.
Ja też uważałabym na treściwe, siano dobrej jakości plus jakieś witaminy.
Mojej równo 3 tyg do terminu zostały. Brzuch jeszcze nie opadł, ale z przodu wygląda jakby połknęła wielkie jajo i bokiem się ułożyło 🙂
Cycki flaczki.

Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się