Ciężko gojąca otwarta rana na nodze pomocy!

Czy macie jakiś sprawdzony sposób na dosłownie pękającą skórę? Koń po badziewnej grudzie, pięknie wyleczony w grudniu, od tamtej pory nie mogę się pozbyć jednego strupa - zaleczyłam betadyną, ładnie się wygoiło, musze codziennie smarować w tym miejscu wit.A albo czymś innym bo w przeciwnym razie - na nastepny dzień małe pęknięcie w tym miejscu i ciach strup robi się od początku, nie rozsiewa się to w żaden sposób, jak znowu zagoję betadynąi smaruje to wszystko piękne i gładziutkie, raz nie posmaruje wit a i od nowa. Potrzebuje czegoś co jakby.. uelastyczni tą skórę? Wspomoże regenerację? Nawet nie mam pomysłu dlaczego tak się dzieje. Dostałam od Pani w aptece jakiś środek dla dzieci który ma wspomóc regenerację, dzisiaj pierwsza aplikacja, ale już jestem bezradna,macie coś sprawdzonego?
vissenna   Turecki niewolnik
21 marca 2018 09:20
drabcio kup Contratubex. On sobie świetnie radzi ze strupkami i bliznami.

rosek0 wybacz, ale masz weta idiotę. Pierwsze co robi rozsądny człowiek to posiew żeby ustalić jakie dokładnie bakterie to są i wtedy dobiera się antybiotyk. Inaczej to wróżenie z kart jest...


vissenna - koń stoi w klinice.
Dementek - tamten badziew był oporny na wszystko - była ściągana cefalosporyna IV generacji - ale badziew wlazł w głąb i dobrał się do kości - wcześniej koń leczony w stajni w ciemno, mimo sugestii zrobienia posiewu (po co wam posiew, jak za tydzień będzie koń zdrowy - taka odpowiedź od jednej wetki), potem druga Pani doktor - zaufaliśmy, bo z polecenia i innego weta i innej stajni, a okazała się totalną pomyłką, w myśl zasady im więcej sprzętu tym mniej talentu, podejście do pacjenta i klienta już pominę, bo empatia i kultura osobista nie muszą iść w parze z wiedzą i fachowością, ale w tym przypadku zabrakło wszystkich wymienionych rzeczowników.
drabcio , Linomag, całe 8,50 zł a jest super 🙂
Drabcio - polecam http://vittra.pl/oferta/krowy-mleczne/higiena-przyswajania-mleka/pielegnacja-wymienia/eimu-hygiena-melksalbe/ . Wydajne, tanie skuteczne . Rownież jako krem do rąk  😉
Dementek   ,,On zmienił mnie..."
21 marca 2018 11:03
zielona_stajnia- po prostu bakteria za głęboko wlazła i już nie szło jej usunąć.

rosek0- może podrzuć weterynarzowi rady dziewczyn, aby ranę dotlenić. Pozostaje jeszcze opcja usunięcia martwicy, ale koń może nie wrócić do sprawności.
Ja myślę, że wszelkie linomagi nie pomogą, porządny antybiotyk z grubej rury plus maści trawiące martwicę.
smartini   fb & insta: dokłaczone
21 marca 2018 13:51
tajnaa, ten linomag to dla drabcia na strupa, nie dla tego konia z beztlenowcami i martwicą 🙂
A to przepraszam, nie doczytałam 😀
drabcio , Linomag, całe 8,50 zł a jest super 🙂

Efekt jak po wit a czyli - po wygojeniu i zrosnieciu dzien niesmarowania i to samo.
drabcio - może spróbuj olej rydzowy lub maść tranową ew. sam tran?
JARA   Dumny posiadacz Nietzschego
21 marca 2018 15:53
W związku z tym, że Rosek ma głowę zajętą czymś innym niż odpisywaniem na forum to powiem tylko, że Rosek jest w Holandii, a źrebak w klinice w Polsce. Koń jest po pierwszej operacji, miała usuwaną martwicę i płukane stawy (?) antybiotykami. To nie tylko zerwana skóra, ale generalnie mess. Nie było poprawy, aż do dziś. Koń je i pije. Dziś prawdopodobnie będzie miała jeszcze jeden zabieg. Stan jest bardzo ciężki.
JARA - czyli dzisiaj była poprawa? Czy może pogorszenie? Młody organizm to może sobie poradzi - szybciej się regeneruje. Trzymam kciuki.
Bede zamawiala oleje z niwki to chyba tez sie skusze na ten rydzowy. Albo to do wymion.. dzieki dziewczyny będę testować bo mi już ręce opadaja
drabcio, łączę się z Tobą w bólu. Też walczę z jednym jedynym codziennie pękającym strupkiem. Tym razem spróbuję maści tranowej ...
zembria   Nowe forum, nowy avatar.
22 marca 2018 06:28
drabcio Poza smarowidłem, sprawdź poziom cynku w żarciu i czasowo go podnieś,  witaminę E podaj (dużo olejów podajesz, więc zapotrzebowanie na wit. E jest większe) i wit A by się przydała, ale to lepiej daj suszu z lucerny dobrego, albo od biedy ze 3kg marchwii, zawsze lepiej karoten dać, niż samą wit A, (bezpieczniej, w zasadzie nie ma opcji przedawkowania wit A w takim wypadku).
Zembria cynku dostaje w dawce 0,65g, miedzi 0,4g i wit. E 1,6 g. No i teraz mam zrobiona dawke na 90 dni nowa wiec juz nic nie dorzuce :/ Dodatkowo slonecznik. Marchwi dostaja na obiad 3 kg (aktualnie czekamy na dostawe).

drabcio, łączę się z Tobą w bólu. Też walczę z jednym jedynym codziennie pękającym strupkiem. Tym razem spróbuję maści tranowej ...


A tobie tez sie wygaja ladnie i potem nawraca?
U mnie jest jeden strupek, który wieczorem zdejmuję, nie ma pod nim wielkiej ranki, smaruję maścią a 24 godziny później jest z powrotem pęknięty od chodzenia.

Dopiero co robiłam biochemię, wszystkie pierwiastki w normie. Lucerna i marchew na stałe w diecie całą zimę.

W stajni wszystkie konie oprócz jeszcze jednego mają czyste pęciny.
JARA   Dumny posiadacz Nietzschego
22 marca 2018 08:08
[quote author=zielona_stajnia link=topic=95933.msg2768460#msg2768460 date=1521648146]
JARA - czyli dzisiaj była poprawa? Czy może pogorszenie? Młody organizm to może sobie poradzi - szybciej się regeneruje. Trzymam kciuki.
[/quote]

Ciężko powiedzieć nie widząc konia. Informacje mamy, a dokładnie Rosek ma od lekarzy z kliniki. Ja do kliniki mam ok 100km, więc też nie bardzo mam się jak tam dostać. Może jutro uda mi się zmotać transport i zobaczyć "źrebaka" na własne oczy i dowiedzieć czegoś więcej, mieć wgląd w karte leczenia.
Koń miał być przewieziony do kliniki we Wrocławiu, ale nagle podobno nastąpiła poprawa, rany podobno przestały śmierdzieć i koń został tam gdzie był na dalszym leczeniu. Nadal stan jest ciężki. 🙁
Przepraszam ze nie odpisywalam ale rzeczywiscie czasem nie mam jak nawet wejsc na neta. Zero czasu i glowy. W klinice wykonali mega robote, zagrozenie zycia prawie opanowane. Miala dwie operacje oczyszczania martwicy,trzykrotna perfuzje stawu i metronidazol w porzadnych dawkach. Teraz ma rany czyszczone jakims preparataem specjalnym na rany martwicze oraz oklady z nanosrebra. Jest ogromna szansa ze wyjdzoe z tego. Stoi ,je i pije i jej stan ogolny jest dobry
To wspaniałe wieści ! ! ! 🙂
Taaaak :kwiatek: najlepsza 😅
rosek0, super, bo na początku brzmiało mega słabo :/
Zdrówka dla dzieciaka!!
vissenna   Turecki niewolnik
24 marca 2018 18:39
rosek SUPER  🏇

Mam małą prośbę, mogłabyś mi podesłać na PW zdjęcia tej rany? Na świeżo i z infekcją? Jestem ciekawa jak rozległa była powierzchnia bez skóry, bo miałam podobny przypadek w zeszłym roku w stajni tutaj i chciałabym porównać.  :kwiatek:
A ja pokaże taki przypadek.
Rana szarpana nadgarstka w prawej przedniej nodze.
Różnica między każdym zdjęciem to ok 2 tyg.
Pierwsze dwa zdjęcia z kliniki, gdzie koń był leczony farmakologicznie antybiotykoterapią przez 3 tygodnie.
Kolejne zdjęcia już z "domu" gdzie suplementowałam czarnuszką.
Póki nie zaczęły się ciepłe dni zostawiałam go na noc w owijce. Teraz nogę już tylko chłodzę wodą i działam przeciwzapalnie wcierką.

Zdjęcie gigant.
Kurczę, taka prośba do moderatorów. Nie można zamiast usuwać zmieniać zdjęć na linki - szczególnie w takim wypadku, kiedy ktoś wrzucił fotkę będącą kopalnią wiedzy, a nie chwaleniem się nowym czaprakiem?
Też miałam w zeszłym roku do czynienia z dość paskudnie pokaleczonym koniem i przekopywałam cały net w poszukiwaniu case studies - zdjęć oraz informacji, ile może zająć gojenie takiej rany. Szkoda, że na naszym forum nie będzie takich informacji - w imię hasła z regulaminu, które miało sens z 5 lat temu, kiedy dostęp do internetu był rzeczą drogą i limitowaną. Teraz na komórkach oglądamy filmy - naprawdę, komu przeszkadza duże zdjęcie w takim wątku?

kakaduu, wrzuć jeszcze raz foto, jeśli możesz. Bardzo fajnie się to zagoiło i zaskakująco szybko.
Zdjęcia zmniejszyłam i rozbiłam na dwa- mam nadzieję, że teraz będzie okey 🙂
Dodam jeszcze że na pierwszym zdjęciu rana była zakażona a z uszkodzonej torebki stawowej wypływała maź.

Być może to już poza tematem, nie mniej jednak docelowo dotyczące okresu rekonwalescencji.
Wrzucam porównanie brzuszka konia z kliniki, gdzie koń miał totalny areszt boksowy i karmiony był wyłącznie sianem + wcinał słomę i zdjęcie z teraz.
Koń jest stopniowo wprowadzany do pracy tj. głównie stęp i na tą chwile JUŻ 20 min kłusa. Koń stoi na trotach, dostaje musli, sieczkę i otręby ryżowe, pomalutku zaczynam wprowadzać owies.
Także kiedy w czasie rekonwalescencji widzicie jak Wasza praca nad sylwetka konia idzie w łeb, nie traćcie nadziei- wróci 😀
Ej to ja mogę kilka historii paskudnych ran z dokumentacją zdjęciową i leczeniem wrzucić...  bo taką dokumentację i notatki robię dla siebie...
quantanamera, wrzucać?
O nawet w galerii revoltowej mam 3 przypadki

Rana szarpana, spora, późno szyta (za późno)

Ropień ze skaleczenia, chociaż w początkowej fazie nie wiadomo było co to

Przebity staw pęcinowy

Wrzucam w linkqch, bo zdjęcia raczej nieprzyjemne :/

Livia   ...z innego świata
12 kwietnia 2018 09:43
quanta, jak mogę (czyli zdjęcia są albo z galerii, albo z fb, albo ogólnie z netu) to zmieniam zdjęcia na linki. Natomiast załącznika nie mam jak zamienić na link.
Witam,
Nie wiem gdzie podpiąć się z wątkiem.
Ciężko gojąca się rana.
Po oczyszczeniu przez weterynarza zacząła bujać się ziarnina.
I tak kolega już z nią walczy kilka miesięcy.
Była już wycinana nożem elektrycznym.
Zasypywana kryształkami siarczanu miedzi a ostatnio przypalona Vagotylem.
Niestety  nie podziałało... albo coś robimy źle.
Ziarnina dalej rośnie i po zdarciu zewnętrznej "skórki" wygląda tak.

Wszystkie zdjęcia ogromne.
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się