Stajnie w Warszawie i okolicach

Hmm, no to moze ja cos napisze. Chociaz kluczowy fakt, dotyczacy zamkniecia stajni Sabat juz zostal podany. Plotki maja to do siebie, ze sa plotkami 😉

Stoje w Sabacie 5,5 roku. Pojawialo sie wokol tej stajni kilka niepochlebnych opinii tutaj ne re-volcie, ale mimo pewnych wad, ja bylam zadowolona z calego mojego pobytu w tym miejscu. Moj kon rowniez 🙂 Jezeli moge zamiescic tu pewna prywate, to wszystkie pochwaly moge skierowac w kierunku Oli Wroblewskiej :kwiatek: :kwiatek:

W sobote zabieram konia, jest to zwiazane z tym, ze mieszkam w Krakowie i naturalne jest to, ze chce miec konia przy sobie. Jestem na wypowiedzeniu od konca lutego, a wiec jeszcze przed informacja na temat zamkniecia stajni. Na zebraniu nie bylam, wiec ciezko mi powiedziec jaka atmosfera tam panowala. Nie orientuje sie tez czy Asia zabrala juz swoje konie czy nie. Nie wydaje mi sie, by mialo to jakiekolwiek znaczenie.

O Asi rowniez pojawialy sie opinie, nazwijmy to rozne 😉 Sama tez bylam ostrzegana, zeby uwazac na konia 😉 Ja osobiscie nie moge jej nic zarzucic. W czasie jej dzierzawy Sabatu, nie wydarzylo sie nic o co moglabym miec pretensje.

O kulisach rozstania nic nie wiem. Nie dopatrywalabym sie tutaj drugiego, ani trzeciego dna. Dzierzawione obiekty maja to do siebie, ze maja swojego wlasciciela, a ten ma prawo robic z obiektem co tylko chce.

Wspolczuje pensjonariuszom, ktorzy na szybko musza szukac teraz czegos nowego. Bardzo jest mi zal tego miejsca, ludzi, tej malej Sabatowej spolecznosci jaka tworzylismy. Moj kon spedzil tam 1/3 swojego zycia i sadze, ze byl to najlepszy okres jego zywota jak do tej pory. Przed nami cos nowego i glownie o tym mysle. Stare sprawy zostawiam za soba i zycze pensjonariuszom, dzierzawcom i wszystkim, ktorzy tworzyli Sabat jak najlepiej :kwiatek:
Dla wyjaśnienia: ja o Sabacie jako takim nic nie wiem i nie jego dotyczyła moja wypowiedź. Do Sabatu nie miałam się wprowadzać, a do Sowiej Woli.

Chodziło mi tylko i wyłącznie o brak jakiejkolwiek informacji ze strony dzierżawczyni.  Mam ustalaną datę przywiezienia koni, przewoźnik umówiony, stajnia się zamyka, a dzierżawczyni nie uważa za stosowne poinformować mnie o tym.  Zresztą wcześniej też nie mogłam niczego dowiedzieć się przez telefon, bo albo nie odbierała, albo nie oddzwaniała tak jak obiecala. Żeby ustalić datę przywiezienia koni, musiałam tam jeździć. Ale jak byłam na miejscu, widziałam, że prace się posuwają, więc byłam pełna dobrej mysli. Czekałam na zrobienie boksów dla mnie, bo konie mialy mieć mały wybieg ze swoich boksów. Ja rozumiem, że ludzie są zajęci, ale powiedzieć kilka słów przez telefon czy wysłać sms-a nie jest aż takim obciążeniem.

Gdyby nie to, że parę dni przed przywiezieniem koni pojechałam tam z gratami, pewnie konie by przyjechały z Mazur i zaraz tam wróciły, bo nie co innego bym miała zrobić?

Dodam, że było mi jej szkoda. Bo najpierw zainwestowała jakieś pieniądze w Aleksandrowie, potem w Sowiej Woli, a wiadomo, że wszystkiego się nie odzyska. Niemniej jednak uważam, że powinna mieć jakiś wzgląd na innych. Nie wiem, kiedy pensjonariusze dostali informacje o likwidacji, a ja może jako jeszcze-nie-pensjonariusz byłam na bocznym torze, ale przecież byłam już na etapie konkretów, a nie oglądania i zastanawiania się. 
Jasne, jasne, rozumiem.

Z tego co mi wiadomo to tutaj pensjonariusze zostali poinformowani do kiedy maja sie wyprowadzic (bodaj polowa albo koniec kwietnia), czyli miesieczny termin wypowiedzenia zostal zachowany oraz o zasadach rozliczania do tego czasu. Wiec wszystko uczciwie i spoko. Nikt nie zostal na lodzie i nie musi szukac stajni z dnia na dzien.
Tylko co to za sytuacja, że stajnia się zamyka, czas wypowiedzenia itp wszystko pięknie a dzierżawca od ręki wyprowadza swoje konie w nowe miejsce? Trochę creepy 😉
A kto teraz weźmie talarkowo?
Wiadomo, kapitan powinien opuszczac tonacy statek ostatni, ale nie chce oceniac. Mi osobiscie nikt nic nie zrobil, a moje odejscie bylo planowane duuuzo wczesniej.

Chyba nikt 👀 Ma tam nie byc stajni, wlasciciel ma inne plany wobec terenu, tak slyszalam.
Hej! Szukam w mazowieckim czegoś dla kaszlaka. Orientujecie się w jakiś stajniach (też przydomowych), w których jest możliwość padokowania 24/7 na jakichś fajnych łąkach? Może być też stajnia typowo na emeryturę 🙂 Z góry dziękuje!  :kwiatek:

Edit: Najchętniej okolice Pruszków, Grodzisk, Kampinos itd., ale rozważę wszystko 😀
Hej! Szukam w mazowieckim czegoś dla kaszlaka. Orientujecie się w jakiś stajniach (też przydomowych), w których jest możliwość padokowania 24/7 na jakichś fajnych łąkach? Może być też stajnia typowo na emeryturę 🙂 Z góry dziękuje!  :kwiatek:

Edit: Najchętniej okolice Pruszków, Grodzisk, Kampinos itd., ale rozważę wszystko 😀


Może nie na łakach ,ale środek Kampinosu : https://www.facebook.com/stajnia.truskawka/
Ariedale, jeśli na emeryturę to zapraszam do Stajnia Vital Horse. Tylko odległość około 140 km od południowych krańców W-wy.
Lanka_Cathar   Farewell to the King...
21 marca 2018 17:13
Talarek sprzedał już grunty pod deweloperkę. Dodajmy jeszcze do tego, że nie tylko konie byłych dzierżwczyń wyjechały do Platyny, ale również siano i słoma. A transport dla pensjonariuszy Sabatu "utknął" i na własną rękę musieli na szybko organizować siano zanim rzeczony transport dotarł.
Samo to że nowi dzierżawcy sabatu zmieniali tak często miejsca  🤔  juz jest zastanawiajace i jeszcze tak załatwili pensjonariuszy ?!! Ktoś kto im wydzierzawil Nowe miejsce jest chyba nieświadomy  😲
Lanka_Cathar   Farewell to the King...
21 marca 2018 17:26
Sądzę, że właściciel Platyny nie jest w ciemię bity i to nowe dzierżawczynie nie wiedzą, w co się pakują. On sobie nie da wejść na głowę, a z wyrzuceniem ich nie będzie miał żadnego problemu. Co by o nim nie mówić, to facet ma łeb na karku.
Ale one tam dalej będą prowadzić pensjonat  🤔
Lanka_Cathar   Farewell to the King...
21 marca 2018 17:41
Dostały zgodę tylko na hodowlę. Pytanie, jak długo pociągną z 20 źrebnymi kobyłami bez dodatkowej gotówki.
[quote author=Lanka_Cathar link=topic=46.msg2768495#msg2768495 date=1521652432]
Talarek sprzedał już grunty pod deweloperkę. Dodajmy jeszcze do tego, że nie tylko konie byłych dzierżwczyń wyjechały do Platyny, ale również siano i słoma. A transport dla pensjonariuszy Sabatu "utknął" i na własną rękę musieli na szybko organizować siano zanim rzeczony transport dotarł.
[/quote]

Jesteś pewna, że to prawda? Jeśli tak, to zrobiły straszne świństwo... Aż ciężko mi się to czyta, bo chyba bym się wszystkie spodziewała, ale nie tego, że dzierżawca, który się wyprowadza "zgubi" transport dla ludzi, którzy mają oplacone pensjonaty za miesiąc...
Zadziwiające to jest to, jak podli są ludzie. Nawet 10% z tego co zostało tu napisane nie jest prawdą. Właścicielka zabrała hodowlane kobyły zgodnie z planem który założony został już w zeszłym roku. Faktycznie dostawca spóźnił się z transportem, natomiast został on kupiony przez osobę dzierżawiąca jak również jest kupowany na bierząco aż do zamknięcia stajni, jak również nowa infrastruktura pozostanie do ostatniego pensjonariusza.

Stajni na tym terenie już nie będzie, bo została podzielona na działki budowlane.
Dominika skoro pensjonariusze  musieli na własną rękę kupować siano to chyba nie było za dobrze  🤔

Wierzę w te plotki, bo miałam wprowadzić się do poprzedniego miejsca tych dzierżawców i przed samym sprowadzeniem dowiedziałam się, że stajnia się przenosi. Nie dowiedziałam się od dzierżawczyni, ale pojechałam tam, żeby zawieźć część rzeczy, a tam pusto i głucho, ogrodzenia ujeżdżalni zdemontowane. Po jakimś czasie objawił się stajenny, od którego dowiedziałam się, że stajnia się zamyka. Od dzierżawczyni zero info, po kilku próbach odebrała mój telefon, ale tylko po to, żeby powiedzieć, że nie może ze mną rozmawiać i oddzwoni. Nie oddzwoniła. Dobrze, że nie zajechałam z końmi, bo nie wiem, co bym zrobila. Dobry duch nade mną czuwal, bo w pierwszej wersji miałam wprowadzić się tydzien wcześniej, czyli byśmy postali tam tydzień. 

Lepiej, że nie prowadzi już pensjonatu, bo szkoda pensjoriuszy, którzy z dnia na dzień na lodzie mogą się znaleźć.


Edit:

[quote author=Brzask link=topic=46.msg2768244#msg2768244 date=1521579559]
emptyline ,Sabat się zamyka, jesteś pewna? Przecież nowe dzierżawczynie są od pól roku, dopiero co wymieniły podłoże na lonżowniku na reitex i na hali na kwarc i porobiły tysiąc pięćset remontów a w lutym był tam kurs instruktorski (całe info z FB)

W poprzednim miejscu też porobili mnóstwo inwestycji, nawert takie, których nie można zabrać, jak reitex. Np. parking dla pensjonariuszy, usunęli warstwę gruntu, zupełnili czymś twardym, czekało już tylko na położenie nawierzchni.

[/quote]

Tym bardziej że tak jak było napisane o nie poważnym podejściu  dzierzawczynu  🤔

Edytuj posty!
ech, jak stałam w talarkowie ponad 8 lat temu, to też pensjonariusze musieli załatwiać siano na własną rękę  🙄 chyba to miejsce jakieś niefartowne w ogóle?
A swoją drogą jak obecni dzierżawcy tak inwestują, a po kilku miesiącach się wyprowadzają i wszystko zostawiają to może ja im wydzierżawię swoją stajnię  😁
bjooork   sprawczyni fermentu na KZJ-cie
21 marca 2018 20:55
A czy przypadkiem te same dzierżawczynie - co teraz wzięły Platynę - nie miały 'akcji' w Duchnicach przed kilkoma laty? Chyba na starej Volcie szeroko rozpisywano się o tym wydarzeniu.
W Duchnicach, a wcześniej i w Pęcicach...
Szkoda, że to miejsce będzie już tylko historią. W tych okolicach zrobiło się strasznie pusto jeśli chodzi o pensjonaty.
Kawał wspomnień mam związanych z Sabatem i okolicami.
Czytam i czytam i nie mogę wyjść z "podziwu", że takie zamieszanie powoduje zamknięcie stajni. Zdaża się jak właścicielem stajni nie jest dzierżawca. Jak nei wiecie wszytskiego to się nie wypowiadajcie bo jest to bezsensowane.
Nikt towaru nie zabierał ze stajni, zawinił dostawca ( bo miał problemy z dojechaniem) cały czas towar dla koni jest zabezpieczony i maja co jeść a nawet są codiznnie na dworzu mają zmieniane dereczki i codzinnie sprzątane boksy. Stało się nie będzie Sabatu i nie ma co sie rozpisywac z czyjej winy. Postawiłyśmy Talarkowo na nogi po niechlubnych poprzednich dzierżawcach, wszytskie konie wyglądały jak pączki i nie brakował im niczego - teraz stało się firma, która jest właścicielem, ma inne plany co do terenu i tyle, nikt ich zdania nie zmieni, teren podzielony został na działki budowalne bardziej sie im to opłaca niż trzymać (jak to oni powiedzili) "darmozjady". Byłam w tej stajni od początku i jestem jeszcze - jest mi bardzo smutno,że to miejsce się zamyka, było tu wiele osób, wspaniałych ludzi i koni. Tworzyliśmy fajne przyjmne spokojne miejsce, takie żeby każdy mógł odetchnąc od codzinnej bieganiny i pędu. Dziękuje wszytskim którzy byli tutaj z nami a tych co szukają sensacji prosze nie róbcie z tego bóg wie jakiej sensacji.  😕 😕 😕 😕 😕 😕 😕
dinfo:  na poniższym rysunku nr. 10 to żuchwa konia. Jakoś trudno mi sobie wyobrazić, konia z amputowaną żuchwą który żyje i ma się dobrze. 😲



Przepraszam wyrazilem sie niprecyzyjnie, amputowana byl czesc zuchy zaraz za siekaczami

Nie cytuj zdjęć!
Ja nie wiem co to za głupoty są tu powypisywane?
My nadal stoimy w Sabacie i konie mają tam nadal bardzo dobrą opiekę ( co zawsze było ogromnym plusem tej stajni), nic nie jest zdemontowane i nikt nikogo nie zostawił na lodzie. Pensjonariusze mają aż dwa miesiące na znalezienie nowego domu dla swoich wierzchowców.
Nie wina dziewczyny, że właściciel sprzedał grunt developerowi pod budowę, a tak na prawdę to dopiero ona zrobiła porządek w tej stajni i dużo w nią zainwestowała.
Czy ktoś z Was aktualnie stacjonuje w stajni Szumawa Bobrowiec....?
brzezinka aktualnie nie, ale stałam tam do października

Przepraszam, że trochę nie na temat, ale do wątku "trener" raczej mało kto zagląda, a mam pytanie do Warszawskich jeźdźców 😉
Jacy trenerzy skokowi są w Warszawie i okolicach?
Radek Zalewski, Adam Nowak, Łucja Majka, Grzegorz Kubiak, Stanisław Przedpełski, Bożena Retka, kto jeszcze?
Pialotta, Mietek Zagor często bywa też.
ash   Sukces jest koloru blond....
28 marca 2018 18:29
Piotr Szmytkowski Warszawa i okolice
LatentPony   Pretty Little Pony :)
29 marca 2018 08:11
Halszka Witkowska - z tego co wiem to obecnie na trasie Trzciany - Stara Miłosna
Krzysztof Retka, Dawid Kubiak.
Marek Wacławik
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się