kącik żółtodziobów - czyli pytania o podstawy

Pojawiła się głupio mądra Gaga  więc żegnam , nie lubię się kopać z kobyłą  .  😀
Czy na chambonie zapiętym przez kółka na potylicy do wędzidła można jeździć, czy jest to patent tylko do lonżowania?


Można.
gllosia, może i można, ale ręka i czambon daja sprzeczne sygnały. Ja bym na tym nie jeździła...
Pojawiła się głupio mądra Gaga  więc żegnam , nie lubię się kopać z kobyłą  .   😀

No i dobrze, że żegnasz, bo zarówno ten komentarz jak i rewelacje, że od trawy koń nie może się ochwacić są na takim samym poziomie - wartość merytoryczna i kultury osobistej mniej niż zero. 
Z tymi ochwatami od trawy tez nie można generalizować, bo z moich obserwacji to cecha osobnicza. Znam kuce kwadratowe, 20 lat pasące się razem z bydłem na łakach z trawa po kolana, a kopyta mają takie, że pozazdrościć. Znam też takie, które się ochwaciły po godzinnym wypasie.
[quote author=_Gaga link=topic=1412.msg2768058#msg2768058 date=1521549186]
Ja bym na tym nie jeździła...
[/quote]

Nikt ci nie każe 😉
ushia   It's a kind o'magic
21 marca 2018 11:54
Gaga ma racje - jazda na czambonie "dziala" tylko wtedy kiedy ktos ma plan calutki czas jechac konia nisko i z nosem do przodu

jakiekolwiek podniesienie i skrocenie skutkuje konfliktem wypiecia i reki

imo jak juz to gog
Również preferuję gog. Choc osobiście jeżdżę bez wypięć. Czambonu osobiście w ogóle nie toleruję, również na lonży. Pytanie było czy można, a więc można. A w jakim celu to już inne zagadnienie.
ushia   It's a kind o'magic
21 marca 2018 13:53
zwykły nie jest zly tylko trzeba pilnowac zeby sie konio nie uwalilo 😉
dla mnie gumy to zuo - strasznie nie lubie 😉

wiesz, tylko to zoltodziobowy kacik, wiec jak napiszesz tylko ze mozna bez rozwiniecia to sie potem jakis kon zdziwi 😉
Dla mnie gumy i czambon to są niemalże na równi co do patentów, których nie toleruję i nie stosuję. Choć fakt, z dwojga złego, to już bym wolała czambon..

A no bo jak pytanie było proste, czy to jest tylko patent do lonżowania, to napisałam, że nie tylko już bez rozwijania tematu. Nie wiem czy Nirvette chce tak jeździć, czy tylko spytała z ciekawości..
Nirvette   just close your eyes
21 marca 2018 20:41
Dzięki dziewczyny 😉
Na lonży na czambonie koń bardzo ładnie pracuje, ale przy tym bardzo pilnujemy aktywnego zadu, żeby nie wlekł się tylko z nosem przy ziemi, ale z zadem w lesie. Szukałam czegoś na jazdę, bo Rudy był dotychczas jeżdżony na kilometrowych wodzach, no a w parkurze nawet małym tak nie ujedziemy, a przy próbie kontaktu owszem, odpuszcza, ale na chwilę, głównie przechodzi w tryb lama-lama i tak sobie tupta. Z resztą nawet biegając luzem na padoku odpala lamę i tak podróżuje. Z trenerką szukamy sposobu na zachęcenie go do zejścia w dół. Fizjoterapeuta sprawdzał, bolesności nie ma i siodło dobre, zęby zrobione, wędzidło chętnie przeżuwa. Na luźnej wodzy bez kontaktu chętnie śmiga z nosem w dole, z kontaktem tylko jak ma dobry dzień. 😉 Mamy już postępy, ale chcemy mu trochę pomóc.

e. momentami fakt, jest to powód mojej ręki, ale czy pod trenerem, czy pod kimś innym też jak się zaprze to szyja do góry i jazda. Nie chce mu bezmyślnie dowalać patentów, dlatego tak sobie orientacyjnie pytam, póki szukamy na niego z trenerką sposobu.
Można spróbować gog, lepiej na dwie pary wodzy.
Nirvette, u nas zdarzyły się 2 takie konie, oba dostały gog. Na każdej jeżdzie, przez kilka miesięcy koń miał po prostu dopięty gog. Wraz z postępem treningu, gog zniknąl a konie przez ten czas nauczyły sie poprawnej pracy.
Czy przy wyjeździe z koniem na dłużej, np. na szkolenie, należy zabrać paszport? Na logikę to chyba tak?  👀
smartini   fb & insta: dokłaczone
22 marca 2018 13:09
Murat-Gazon, teoretycznie musisz mieć paszport przy samym przewozie konia, więc dopóki nie masz szkolenia 'na miejscu' to siłą rzeczy musisz zabrać paszport.
Nirvette   just close your eyes
22 marca 2018 20:38
Dzięki, jak mi się koń z przeziębieniem upora to spróbujemy z trenerką wypiąć go na gogu  :kwiatek:
vissenna   Turecki niewolnik
22 marca 2018 22:02
Czy na chambonie zapiętym przez kółka na potylicy do wędzidła można jeździć, czy jest to patent tylko do lonżowania?


Czambon to patent do lonżowania. Pod siodło się nie nadaje, bo może pogłębić problemy a nawet powodować nowe.
Podobne działanie ma gogue i na tym można jeździć bez problemu. Oczywiście najlepiej z jakimś sensowny trenerem.
Psychologia koni

·

O ODWRÓCONEJ PSYCHOLOGII NA PRZYKŁADZIE TRUDNEGO DO ZŁAPANIA KONIA

Zacznijmy od tego, że jeśli pojawiasz się na pastwisku, a koń ucieka od ciebie, to coś jest nie tak. Najwidoczniej nie lubi z tobą przebywać. Wie, że czeka go coś, czego nie lubi i stara się tego uniknąć. Więc samo pojęcie ‘łapania’ wprowadza w błąd. Czy nie powinno być tak, że przychodzisz, koń przychodzi do ciebie/podchodzisz do niego i razem idziecie coś zrobić?

Ale jeśli już tak jest i chcemy to poprawić, zastosujmy taki oto trik. Sytuacja jest taka: podchodzimy do konia, on ucieka, my za nim, wołając, podbiegając, czasem kusząc jabłuszkiem, na nic. Koń doskonale sobie zdaje sprawę, że chcesz go złapać, a uciekając, jesteś bezradny i 1😲 dla niego. A tu zaskoczenie: podchodzisz do niego, on ucieka, ty poganiasz go, by biegł jeszcze bardziej. I tak kilkakrotnie. Po jakimś czasie koń się odwróci, popatrzy na ciebie, przestanie uciekać a może sam będzie chciał do ciebie podejść. Ale tu utrwalmy jego zaskoczenie, ty znów go odganiasz. Dopiero potem pozwalasz mu podejść do siebie. Zmieni to jego myślenie i przestanie uciekać. (Pod warunkiem że jak już zdecyduje się z nami iść, to nie będzie czekać go udręka).

Takie podejście można zastosować, by wyeliminować wiele niechcianych zachowań, jak dębowanie, galopowanie, gdy chcemy stępować.
Beata Schwenk.
Zdjęcie użytkownika Psychologia koni.  😂 Następne rady od czapy pani , która coś słyszała , że dzwoni tylko nie wie  w którym kościele . 🥂






niesobia no opis kiepski, ale metoda sama w sobie już nie.
Tak jest to jest słuszna metoda , , Ganiaj konia tak długo , aż za tobą pójdzie "  Szkoda ,że na kobiety to tak nie działa  🤣

Metoda sama w sobie działa doskonale, o ile ktoś umie ją prawidłowo zastosować.
Natomiast w tym opisie jest solidny błąd "metodyczny" i z tego powodu opis może narobić dużo problemów, jeśli ktoś nie ma wiedzy i tego nie wyłapie:
Po jakimś czasie koń się odwróci, popatrzy na ciebie, przestanie uciekać a może sam będzie chciał do ciebie podejść. Ale tu utrwalmy jego zaskoczenie, ty znów go odganiasz.
No dokładnie, metoda sama w sobie jest ok. Nawet jak nie możemy zatrzymać jakiegoś zachowania, to przekierowujemy je tak, że już nie jest fajne. To już nie będzie tak, że koń sobie odbiega truchcikiem kawałek po kawałku, skubiąc trawkę w międzyczasie i ma sprawę załatwioną. Teraz odbiegnie i będzie tak biegał, biegał, biegał, stresował się, bo ktoś go gania, aż dojdzie do wniosku "To ja tak jednak nie chcę, to już postoję". Tylko musi jakoś załapać, że właśnie chodziło o to, żeby podszedł albo chociaż przystanął, więc odganianie go wtedy dalej to średni pomysł, tak jak Murat-Gazon zauważyła.  😉 Działa jak złoto, jeśli ma się chociaż odrobinę wyczucia. Na tej samej zasadzie można oduczyć konia wielu innych rzeczy  - ruszania przy wsiadaniu, wyprzedzania prowadzącego, cofania się, jak tylko coś mu nie pasuje itd.
Strzyga   Życzliwościowy Przodownik Pracy
23 marca 2018 17:15
nie wiem czy miałyście kiedyś konie, które NAPRAWDĘ NIE CHCĄ WRÓCIĆ.
A są na 10 ha pastwisku. I jak konia odgonisz, to on sobie leci na sam koniec tych 10 ha 😀
nie wiem czy miałyście kiedyś konie, które NAPRAWDĘ NIE CHCĄ WRÓCIĆ.
A są na 10 ha pastwisku. I jak konia odgonisz, to on sobie leci na sam koniec tych 10 ha 😀
nie trzeba 10. 1 jest wystarczający. Jak dla mnie metoda durna. Jak będę konia odganiać to se pójdzie w ..... Ale jak ktoś lubi ganiać po pastwisku to niech se biega. Ruch to zdrowie .
Kastorkowa   Szałas na hałas
23 marca 2018 18:55
W przypadku mojej kobyły to się sprawdziło. Na zimowym padoku więc nie jakimś dużym, ale zawsze przychodziła a raz mi zrobiła tak, że jak podeszłam to się odwróciła i idzie w drugą to ją pogoniłam po kole kłusem potem zatrzymałam na głos i podeszła już normalnie. Natomiast na moim młodym mogło by to dać efekt odwrotny, ale nie muszę próbować bo na gwizdanie zawsze przychodzi.
Biczowa   tajny agent Bycz, bezczelny Bycz
23 marca 2018 18:56
Strzyga to się łapie jadąc na rowerze 😀

Ale mi się ta metoda sprawdziła.
Strzyga   Życzliwościowy Przodownik Pracy
23 marca 2018 19:03
Biczowa, jasne, zwłaszcza jak śniegu po pas 😀 pozdrawiam i zapraszam albo na wieś, albo na hipodrom, ciekawe, która mądra złapie konia na takim terenie, odganiając go 😀

Kastorkowa   Szałas na hałas
23 marca 2018 19:05
Strzyga no, ale czego Ty nie rozumiesz, że nie każda metoda działa na każdego konia? Moja kobyła niezależnie jak bardzo ją będziesz chciała odgonić to będzie biegać wokół Ciebie po kole jak na lonży i u niej to kiedyś zadziałało jak była potrzeba.
Nie ma złotego środka na każdego konia, znam takie co nawet jak im ktoś wiadrem z owsem zaszeleści to idą w drugą bo takie mają o nim zdanie.
Biczowa   tajny agent Bycz, bezczelny Bycz
23 marca 2018 19:41
Ja to szukam sposobu na odgonienie konia, którego się nie da odgonić.
Czy jest jakiś sposób na wałacha agresywnego  względem innych wałachów?
Konie wychodzą wszystkie na jeden padok, gdzie jest stały dostęp do siana, niestety delikwent jest dość agresywny i pozwala tylko klaczom podchodzić do balotu. Wcześniej nie było takiego problemu, dopiero od ok miesiąca. Myśleliśmy że sytuacja się unormuje ale chyba pozostaje odizolowanie go 🙁
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się