KOTY

Generalnie badanie tarczycy u kotów to nie jest hop siup. My badamy (a przynajmniej staramy się) 3-4 razy, bo koty są UFO i potrafią tymi hormonami brylować jak chcą. Dlatego jednokrotne badanie tarczycy moim zdaniem u kota nie ma sensu.
Ale widać, że jesteście dobrze zaopiekowani. Nie szukałabym dziury w całym i czekała cierpliwie na to, co znajdzie Twoja doktorka.

Diagnozowanie kotów jest trudniejsze niż psów ze względu na specyfikę gatunku i że do tej pory nie wiadomo, z której planety pochodzą.

Edit -dupa sraka cywilizacja. Diagnozuje się szybciej, lepiej i inaczej. 20 letni kot to nie jest jakiś ewenement na skalę światową.

Gwash zastosowała prawdę anegdotyczną 😀 nie ma co analizować.
pokemon dzięki, właśnie wróciliśmy z kroplówki, mamy podać jeszcze 2, ale to ja już w domu podam jutro i w niedziele. Dostaliśmy leki na tarczyce, bo wetka uważa, ze stabilizując nerki możemy jeszcze obniżyć wyniki tarczycy, a to już by był krytyczny poziom zagrażający życiu. Do tego kwasy omega 3 i 6 chyba i Renalvit. W poniedziałek mamy się zgłosić na kontrole i sprawdzimy jak nerki działają po nawodnieniu. Następnym krokiem będzie umówienie się na szczegółowe USG (to się jakoś nazywało, takie gdzie kota cały brzuch się goli i bardzo dokładnie ogląda wszystko, przeglądowe chyba czy jakoś tak). Sprawdzana na USG będzie tez tarczyca, bo nie wykluczone, ze kot mógł mieć ją kiedyś wyciętą czy coś. W zależności od tego jak wypadną wyniki to dalsze decyzje będą podejmowane.
Fokusowa, podobnego kot mam którego diagnozuje w kierunku choroby Cushinga. Z tym że ten "mój" ma nieleczącą się cukrzycę i chudnie.
Horsiaa takie podejrzenie też było, ale kot trzyma wagę i oprócz częstszego sikania nie ma innych objawów, ma bardzo dobry apetyt itp i ma około 5-6 lat na oko, a to chyba mało na Cushinga? Nie pamiętam już czemu, ale wetka raczej to odrzucała, chociaż nie wykluczała kompletnie.

edit. dodam jeszcze, że kot podczas pierwszej wizyty miał tętno 200/minutę.
Fokusowa, gdzie chodzisz do weta?
Trójmiejska Klinika Weterynaryjna w Gdańsku, koło pętli Łostowice Świętokrzyska, mają wielu lekarzy, są otwarci całodobowo, 7 dni w tygodniu. Korzystam po raz drugi z nich (są w tej lokalizacji od kilku miesięcy) i jestem bardzo zadowolona z fachowości i ich podejścia.
Mozecie mi polecić cos skutecznego na pchły. Moje siedzace w domu zwierzeta maja i nie moge sie tego swinstwa pozbyć. Stosuje juz szampony, krople, psikacze (na legowiska i dywany ), obroze i nadal to mamy :/ Nie wiem skad to przylazlo, ale nie moge sie tego dziadostwa pozbyc juz 3 tydzien  👀 mam psa i kota . Kapie je juz co 2 dzień  🤔wirek:, piore legowiska tak samo, dywany wyprane, odkurzam je 3 razy dziennie, psikam wszystko preparatami , a to sie ciagle odradza. Powoli juz nie mam sily...  😕
Stosuje tylko preparaty przeznaczone dla kotów, zeby bylo bezpiecznie, ale nie wiem czy dobrze robie.
efeemeryda   no fate but what we make.
24 marca 2018 09:16
W Polsce dostępny jest preparat do psikania mieszkania o nazwie Flee - drogi, ale skuteczny i bezpieczny dla kotów.
Kąpiele nie są zalecane, żaden szampon nie pomoże na pchły. Tylko preparaty spot-on. Ewentualnie obroże lub tabletki.
Najlepiej jakbyś poszła do weterynarza, a nie kupowała w sklepach zoologicznych  😉
Efeemeryda
Czemu kapiele nie zalecane? Mam krople spot-on  i obroze.
Ile czasu trwa zanim to dziadostwo przestanie sie odradzac? Bo wytepialam te wielkie i dzisiaj kapalam te worki na pchly oba bo znowu bylo pelno malych osobnikow :/
Ja juz mam serio dosyc. Najgorzej ze mam raczkujace po mieszkaniu dziecko i chetnie bym zalala wszystko jakims hardcorem na te pchly, a nie moge :/
efeemeryda   no fate but what we make.
24 marca 2018 09:51
bo żadna kąpiel pchły nie wytępi, a tylko spłukujesz spot on i nie pozwalasz mu działać.
Pytanie jaką masz obroże ? Jeśli nie foresto czyli coś poniżej 80-100zł, to nie ma prawa działać.
Musisz czymś zabezpieczyć mieszkanie, poszukaj odpowiednika Flee.
I odrobacz zwierzaki.
Cricetidae
Odrobaczone 2 tyg temu.

Efeemeryda
Obroza kosztowala w zoologu 20euroków. Ale chyba faktycznie pojde do weta, jesli faktycznie nie uda mi sie w ciagu tygodnia znacznie poprawić sytuacji z tym swinstwem.
KaNie, pokaż co to za obroża.
Cricetidae
Mam fote na psie zrobić?  😁 Bo opakowania juz dawno nie mam i nie pamietam co kupilam. Tzn nazwy nie pamietam.
a, ok 😉 fota na psie nic mi nie powie, chociaż... 🙂 skoro umiem rozpoznawać zastrzyki i tabletki po opisach właścicieli to może i obroże rozpoznam, ale nie z Niemiec 😀
Obiecuje ze jak bede w sklepie to zrobie fote i Ci pokaze co to 🙂
Foresto można poznać, bo chyba tylko Foresto jest szare.
Ja uważam, że Foresto jest do dupy.
Jak przestaniesz kąpać i dasz coś dobrego problem zniknie.

Flee możesz psikać przy dziecku. Ja psikam swojemu, bo świetnie działa na roztocza. Generalnie psikam tym w kółko co tydzień wszystko - zabawki, łóżko...
Pokemon
Kurde kupie to. I przestane kapac 😉 uciesza sie te pchlarze, bo juz mnie powoli nienawidza. Kot mnie atakuje jak tylko sie zblizam 😉
Fokusowa, dzięki. Rozglądam się za lepszym wetem, ale tam to mi totalnie nie po drodze. Póki co chyba na Bitwy Oliwskiej się udam, a jak na swoje pójdę to do Ulewicza będę mieć stosunkowo blisko.
KaNie moi znajomi mieli problem z pchłami u kota- mieszkają w bloku i ciągle z klatki schodowej im właziło tałatajstwo. Chałupę spryskali Flee a kot dostał Bravecto spot- on i wreszcie jest spokój.
slojma   I was born with a silver spoon!
25 marca 2018 20:21
Dziewczyny doradzcie jakas dobra sucha karmę.  Musze cos zmienic a kota mam wybrednego wiec dobrze by bylo by byla smaczna  😉
Przyszedł czas się pożegnać - mój kot umiera  😕 Smutno mi, ale wiem, że miała dobre życie. Była z nami ponad 14 lat. Pusto będzie. No i zostaną dwa koty, które się nie cierpią. Nie będzie takich widoków:


Edit: złe zdjęcie.
Wizja   Skąd wziąć siłę do dalszej walki...?
26 marca 2018 10:33
Kociarze, proszę Was o pomoc. Czy istnieje jakiś środek, którym mogę popsikać ganek / taras, który odstraszy przyłażące koty? Albo coś innego odstraszającego? Same w sobie mi nie przeszkadzają, jednak nie jestem już w stanie znieść wiecznie zaszczanych i śmierdzących okien, drzwi, ganku itp.
Slojma - Purizon jest bardzo smakowity. U mnie w domu robi za przysmaki - bo nie karmię suchym. Koty dają się za niego pokroić. Suchy Taste Of The Wild nie robi już takiej furory. U mnie największy szał jest na rybny smak Purizona.

SzalonaBibi - przykro i smutno 🙁 trzymaj się!

SzalonaBibi, przykro mi bardzo  🙁 ale 14 lat to piękny wiek i na pewno jest zadowolona ze swojego życia ...


Ja poproszę o kciuki z Cornishkę.
Ponownie po podaniu sterydu kot jak nowo narodzony, co przemawia za ibd jednak.
W środę badanie więc, mam nadzieję przynajmniej będzie wiadomo co jej dolega.
Ja właśnie wróciłam od weta... Nie ma już z nami Diezelka. Od kociaka ją mieliśmy. Córka się z nią wychowywała, jak tylko łapało młodą przeziębienie to brała do łóżka "uleczającego kotka".
Strasznie mi smutno  😕 
SzalonaBibi, przykro ....
SzalonaBibi- przytulam.  🙁 Ja zawsze wtedy sobie wyobrażam, że kot idzie do Wielkiego Kociego Raju i z innymi kotkami szaleje. I jakoś wtedy nieco łatwiej.
SzalonaBibi, przykro 🙁
SzalonaBibi, bardzo, bardzo mi przykro.. Przytulam  :przytul:
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się