popręg

Na szczęście chyba się udało, po ponownym wypraniu w zmiękczaczu i schnięciu przez noc tunel jest już dużo bardziej elastyczny w tych czerwonych zaznaczonych miejscach niż był 🙂 Zaopatruję się w potrzebne środki i mam nauczkę na przyszłość jak obchodzić się z "baranem"  😉 😉 😉
Oby do całkowitego wyschnięcia nic się już nie zmieniło w "konsystencji"  😉

Poszukuje popręgu ujeżdżeniowego.
Moje dwa typy go kawalkade comfort i Kentaur "Lausanne".
Jakieś oponie/typy? Który wybrać?? A może inne propozycje? Budżet do 350 zł.  😉

Ja mam Kentaur Lausanne i bardzo go sobie chwalę.  Gdyby nie to, że kupiłam popręg z wstawkami dla koni z nadmiarem skóry pod pachami, bym się go nie pozbywała. Z nowym jest taki problem, że szlufki są sztywne i bardzo trudno przez nie przeciągnąć przystuły. Ja na początku prawie płakałam  😉  Ale jak się wyrobią, jest O.K. Trzeba pamiętać, żeby ciągnąć za przystułę dopiero po przełożeniu przez klamrę, a nie po przełożeniu przez szlufkę. Jak tak w poprzednim Lausanne zrobiłam (bo ogarnęła mnie desperacja przy mocowaniu się z przeciągnięceim przez szlufkę) i szlufka się rozerwała. 

Jest inny, podobny do Lausanne, ale nie ma dwóch szlufek, ale jedną na obie przystuły. Wtedy tego problemu nie ma.

Trusia, bardzo dziękuje. Myśle, że się na niego zdecyduje. A jak z trwałością? Zależy mi, żeby posłużył. Moge nawet dołożyć za jakość, bo nic mnie tak nie denerwuje jak szybko psujący się sprzęt.  🙇

Nie pamiętam, czy mój ma 2 czy 3 lata, przez ten czas nic się nie wydarzyło. Ale uczciwie przyznam, że używałam go rotacyjnie z dwoma innymi, taka moja metoda na obcierającą się kobyłę.

Cześć 🙂

Szukam popręgu i nie mogę znaleźć w sklepach takiego jaki chce. Może ktoś gdzieś widział i podrzuci link :kwiatek:

Dobrej jakości z czarnym futrem( może być naturalne, może być syntetyczne ale gruube) i gumami najlepiej po obu stronach . rozm 135
Mattesa mam, ale bez gum i nie znalazłam z gumami ( chyba, ze słabo szukałam😉

Czy ma ktoś popręg z fartuchem od Pana z allegro o nicku czarus72? Jest to firma DIANA z okolic Ciechanowa.

Cena bardzo przystępna, skóra licowa bydlęca, ale jak to wygląda jakościowo? 🤔

Mam młodego konia i nie chcę kupować mu super drogiego sprzętu "do roboty".  :oczopląs:

Powoli przymierzam się do kupna porządnego popręgu ujeżdżeniowego. Podobają mi się anatomiczne skórzane, ale czy one dla obcierającego się delikatesa nie będą za twarde? Może lepiej pójść w porządny neopren też anatomiczny? Teraz mam taki, taniochę z Yorka Horsenjoy i niby jest ok, ale na dłuższą metę to nie to, co bym chciała.

flygirl, bardzo duże wrażenie zrobiły na mnie skórzane popręgi Anky  😍 Mega miękkie z każdej strony  🙂

Właśnie na te najbardziej się zaczaiłam. 😀 Dobrze wiedzieć, że miękkie, bo sprawiają wrażenie mocarnych. 😀

Używał ktoś może tych popręgów:
Acavallo Comfort Gel
https://animalia.pl/br-acavallo-popreg-ujezdzeniowy-anatomiczny-czarny/szczegoly/35662/

oraz HKM Anatomic Dressur
https://www.gnl.pl/dla-konia/saddles-and-accessories/popra-gi/short-girths/neoprene-pvc-girths/popreg-hkm-anatomic-dressur.html

Aktualnie używam Daw Maga
https://konik.com.pl/popreg-ujezdzeniowy-profilowany-daw-mag

Niestety mój starszy koń przy dopinaniu tego właśnie popręgu zaczął skracać przednią nogą - urazy mięśni grzbietu, złe siodło, kissing zostały wyeliminowane. Dodam, że koń skraca również po zapięciu pasa do lonżowania.
Może trafiliście kiedyś na taki przypadek? Koń ma też dość duży brzuch, może to przez to popręg przesuwa się w złe miejsce? A może obecny popręg jest zbyt sztywny? Ja już nie mam pomysłu...

Wigorrr, konsultowałaś z fizjoterapeutą i/lub osteopatą?

Nie, ponieważ po ostatnich sytuacjach przestałam wierzyć w masaże i inne ich zabiegi... Postanowiłam zasugerować się głównie opinią wetów.

Nie znam Twoich "ostatnich sytuacji" ale nie słyszałam uruchomieniu łopatki po zmianie popręgu. Wet zalecił popręg zmienić?

Sytuacja wygląda tak, koń nie kuleje pod jeźdźcem na oklep, nie kuleje przy założeniu siodła, tylko po podpięciu popręgu - nie ważne czy do siodła, czy pasa do lonżowania. Mam rtg pleców, są czyste, dodatkowo koń został poddany mezoterapii, żeby łatwiej było o rozluźnienie i szybkie nabudowanie mięśni na plecach. Wet powiedział jeśli po tym nie będzie poprawy to oznacza okolice popręgu. W mojej stajni nikt nie posiada popręgów ujeżdżeniowych, więc nie mam jak sprawdzić.
Skracanie po zapięciu popręgu wygląda tak, że koń jedną nogę wyciąga do przodu, a drugą tylko zgina w nadgarstku. Dokładnie jakby doznał blokady łopatki.

Wigorrr, no ja bym jednak skonsultowała to z porządnym fizjo, może się okazać, że wskaże dość szybko miejsce problemowe po porządnym obmacaniu.
Znam konia, który skracał po dopięciu popręgu od zwapnienia które miał w mięśniach w okolicy ok. 10cm za siodłem. I też nie miało znaczenia popręg czy siodło. Dociągnięcie jakiegokolwiek popręgu skutkowało kulawizną. Z tego co wiem to chyba nawet testowano jazdę w siodle bez popręgu i kulawizny nie było. Po usunięciu zwapniałego kawałka "czegoś' (prawdopodobnie otorbionego miejsca po pasożycie) koń wrócił do normalnego użytkowania. Oczywiście to wszystko jest w skrócie, ale konia leczono zdrowo ponad rok, oglądali weci już chyba z całej PL, pojechał za granicę na scyntygrafię i tam wet zwrócił na to uwagę.

Szczerze nie wierze fizjo...  Ostatnio była w stajni niby jedna z najlepszych fizjo w PL, masowała, robiła termo badanie koniowi i stwierdziła, że wszystko jest ok. Po czym po dwóch dniach przyjeżdża wet badać nogi i dotyka pleców, a koń? Wygiął się w łódeczkę, plecy jak skała, obolałe, wszystko usztywnione. Sama z resztą miałam styczność z tą osobą i w sumie nie pomogła nam nic, tylko uszczupliła portfel...

Wigorrr, a o kim mówisz? Bo moze warto wiedzieć kogo nie brać.

Tzn no akurat to ze kon jest obolaly i zakwaszony po masazu to nie jest cos szczegolnie dziwnego.
Tozsamo u ludzi.

To też zależy co koń miał robione, jaki masaż, jakie ćwiczenia, bo po takim lekkim masażu rozluźniającym tylko, to koń powinien być świeżynka, ale jak jaiś konkretny strething, masaż głęboki, czy rozpracowywanie jakiegoś problemu to i kilka dni może być obolały. Jak moje konie mają masaż, to zawsze mam powiedziane, że mają mieć ze 2 dni wolnego potem, bo mogą być obolałe.

Wigorrr, koń po porządnym masażu , czy po wizycie osteopaty i nastawianiu - może być zdrowo "przekoszony" kika dni. Zakwasy są jak najbardziej normą. Wet 2 dni po fizjo jest bez sensu...
Sama korzystałam z usług fizjoterapeuty, tj. moje konie korzystały i efekty byly na prawdę spektakularne.
Dodam ponadto, że przy konkretnym problemie jedna mezoterapia jest bez sensu. Trzeba ją minimum raz powtórzyć i wspomagać rehabilitacją, bo kilka zastrzyków nie rozwiązuje problemu.

No tak, tyle że sprawdzałyśmy te plecy również tydzień później z koleżanką, żeby pokazać właścicielowi i uginał się identycznie, czyli raczej nie był obolały po masażu.
Wracając do popręgu, wczoraj koleżanka przesunęła mi siodło kilka cm do tyłu- odczucie pod siodłem dziwne, wydawało mi się że pochylam się do przodu, nie mogłam odnaleźć środka ciężkości. Może być to też kwestia, że koń nie chodził pod siodłem kilka miesięcy, przy tym ma trochę lenia. A teraz najważniejsza informacja, ponieważ chyba odkryłam popręgową przyczynę, jest nią... brzuch. Wet miał rację, że to przez duży brzuch popręg nie leży w odpowiednim miejscu. Wczoraj po przesunięciu siodła, wymuszone było to, że popręg był nieco dalej, ale cały czas dążył do swojego docelowego miejsca - tuż przy łopatkach.

edit.
Gaga Może z 2 dniami przesadziłam, ale był to przedział 2-5 dni między wetem, a fizjo. Jeśli chodzi o mezoterapię to w naszym przypadku było "blokadą", czyli lekkim znieczuleniem mięśni pleców, tak żeby sprawdzić czy to jest przyczyną skracania w stępie.

Wigorrr, hm z tym, że masaż to nie leczenie konia, a wsparcie. Jeśli koń, o którym piszesz miał kontuzję w obrębie grzbietu to 1 masaż nieczego nie załatwi przecież. Fizjoterapia wspiera leczenie, ale go nie zastępuje...

Co do Twojego konia - osiodłanie do tyłu odblokowało łopatkę? Może - skoro problemem jest brzuch - warto popracować z ziemi nad mięśniami brzucha (i grzbietu) i dopiero wsiadać?

Problem w tym, że fizjoterapeutka powiedziała właścicielowi, że plecy są ok. Wet był głównie leczyć nogi, a plecy dotknął prawie że przypadkiem.
Mój wczoraj pierwszy raz miał założone siodło dalej niż zwykle, dało to dobry efekt, ale tak jak mówisz wracamy do budowania mięśni grzbietu i gubienia brzucha na lonży. Przez ostatnie dwa miesiące koń miał całkowite laby i trochę się zapuściliśmy 🙂

Ku przestrodze!
Uważajcie na popręgi neoprenowe.
Rok temu miałam popręg tzw neoprenowy wszechstronny - taki zintegrowany jakby rękaw na taśmie.
W pewnym momencie kobyła zaczęła zaglądać przy dopinaniu popręgu.
Oczywiście nie skojarzyłam faktów  🤔
Kilka dni później na widok siodła odsuwała się, co oczywiście uznałam za niesubordynację  🤦

Minęło następnych kilka dni, koń próbował mnie szczypać przy podpinaniu...
Zabrałam popręg do domu na porządne oględziny.
Okazało się że taśma wewnątrz rękawa pozsuwała się i pomarszczyła  😤
Zamiast szerokiej na 8cm taśmy było jakieś 3cm!!! 👿
Nie chcę wiedzieć jak bardzo musiało ją to uciskać  😡

Szukajka nie pokazała mi wątku o popręgach, a tu chyba będzie najbliżej tematem - czy znajdę gdzies futro na/pod popręg z fartuchem (długi), które nie kosztuje milionów monet? Nie musi być białe ani nawet naturalne, bo mi potrzebne bardziej do lasu niż do lansu 😉 chętnie w kwocie do 200 zl :kwiatek:

Orzeszek klik

Jeśli dobrze zrozumiałam Orzeszek potrzebuje futra na popręg z fartuchem.

Livia dzięki za przeniesienie do odpowiedniego wątku  :kwiatek:
gllosia, dziękuję, tak, chodziło mi o futro na popręg skokowy z normalnym fartuchem - może być wciągany, na na rzepy - obojętnie byle nie za 800 zł 😉

Faktycznie przepraszam umknęło mi gdzieś, że to na fartuch 😵
Już się rehabilituję
KENTUCKY 430ZŁ,LEMIEUX 247,35ZŁ