COPD

Dzięki za wyjaśnienie  :kwiatek: zawsze traktowałam oziminy jak łąkę, tzn proces wzrostu, plus dodatkowe opryski jakie się daje na zboża 😉 i nie przyszło mi do głowy, aby na to zwracać uwagę. Zawsze sprawdzałam słomę organoleptycznie i jak była choćby trochę podgrzybiona, to szukałam dalej i nie pytałam, czy to jare czy ozime 😉
zazwyczaj kupuje owsianą, bo zamawiam całościowo i ziarno i słomę. Choć ze dwie dostawy brałam też żytnią ale ładną na szczęście.
Jeszcze raz dzięki 😉
Trawy i motylkowate też są atakowane przez choroby grzybowe, w końcu zboża to też trawy. Tyle, że w tym wypadku nie stosuje się oprysków (chyba, ze na plantacjach nasiennych), a zaraz po zaobserwowaniu porażenia kosi się, aby było jak najmniejsze porażenie łanu. Jeśli przy kolejnym odroście jest podobnie i porażenie jest duże, to powinno się taką uprawę zaorać i wprowadzić na pole inna grupę roślin. Właśnie z powodu deszczowej pogody, a w związku z tym porażeniem przez grzyba traw zeszły sezon nasza podopieczna "przejechała" na diprophosie.
Grace: Po endoskopii?? czyli testy alergiczne zostały zrobione z wypłuczyn??z tego co wiem w PL nie robi się tych testów, Próbka jest wysyłana do Niemiec i tam też tworzą szczepionki. No i koszt wtedy rzeczywiście mamy kosmiczny/uzależniony od ilości czynników ( moja koleżanka robiła to kilkanascie lat temu to wyszło naprawdę kole 5 koła,pewnie teraz cena jest troszkę niższa,ale nie widze potrzeby leczenia konia w Niemczech)
A ,że warunki w stajni są kluczowe to każdy z Nas wie...niestety brak  w Naszej okolicy stajni idealnej,albo chociaż zbliżonej do ideału..ja mogę postawić konia na trocinie(i stoi) ,ale co z tego jak reszta stani stoi na słomie,która no (za przeproszeniem) wali grzybem na kilometr...Ok ,mogę przenieść go do stajni z boksami angielskimi: i przestanie wychodzić na dwór bo stajnia ma zalane łąki 😂  i takie to błędne koło

no, nie jest lekko. Jak warunki prawie idealne - to daleko. Natomiast faktycznie najwiekszym problemem sa łąki - w okolicach W-wy brak wiekszych obszarów, nie ma mowy o calodziennym wypasie w calym okresie pastwiskowym. Ja juz przyzwyczaiłam sie do wspólnych spacerów na trawę 😉, bo to najlepsze dla tych koni. No chyba że uczulony na pyłki traw. Mój - nie. I nie wiem co zrobiła wet  z materiałem  z endoskopii - dostałam informację, na co kon uczulony. Na szczęście na jedną rzecz i wyłapane to było na samym początku.
A jaki to pensjonat z anglikami i zalanymi łakami?
Na jaki koszt mniej więcej powinnam sie szykować za endoskopię na terenie Warszawy i okolic? Robię na razie wstępne rozeznanie  :kwiatek:
Strzelam ze w kwocie 500 zl z BAL powinnas sie zamknąć.
650
Na jaki koszt mniej więcej powinnam sie szykować za endoskopię na terenie Warszawy i okolic? Robię na razie wstępne rozeznanie  :kwiatek:


Pytanie czy endoskopia Ci potrzebna???
Endoskopia jest zasadna tylko w przypadku gdy koń kaszle i nie ma ŻADNEJ wydzieliny z nosa...
Kto jeszcze w mazowieckim robi endoskopię oprócz BW?
Kto jeszcze w mazowieckim robi endoskopię oprócz BW?


Dukacz,Dziekański z tego co mi wiadomo
RatinaZ, dlaczego tylko wtedy? Gdybym nie robiła endoskopii, nie miałabym pojęcia, że koń ma całe drogi oddechowe zawalone wydzieliną tak gęstą, że przyklejoną. Osłuchowo było ok, glut jakiś niewielki był.
RatinaZ, dlaczego tylko wtedy? Gdybym nie robiła endoskopii, nie miałabym pojęcia, że koń ma całe drogi oddechowe zawalone wydzieliną tak gęstą, że przyklejoną. Osłuchowo było ok, glut jakiś niewielki był.


No bo jak jest glut ,który leci to wiadomo,że oskrzela są zawalone (no bo na logikę jak leci to skądś ta wydzielina jest) endoskopia tylko potwierdza w tym przypadku ,że oskrzela są zawalone...Jak koń kaszle i nie leci to wtedy się zagląda ,żeby zobaczyć co tam się dzieje bo nie leci więc nie widać. Można tez dać flegaminę i zobaczyć czy nie zacznie się odklejać,albo wziąć konia do roboty i zobaczyć czy się nic nie odkleja...Czasami wystarczą też ćwiczenia rozciągające i zaczyna lecieć...Oczywiście jeśli ktoś chce robić to niech robi...po prostu pytanie moje jest takie co ona więcej pokaże poza tym co widać (w przypadku jeśli z nosa leci)
RatinaZ, jak się bierze podczas endoskopii popłuczyny do badania, to można jeszcze określić stopień choroby (i w ogóle rozróżnić czy koń ma RAO czy IAD), sprawdzić czy nie ma tam żadnych bakterii czy grzybów, a przy okazji endopskopii koń się też zawsze trochę "przepłucze", co czasem bardzo pomaga  🙂.
My sie jeszcze przy okazji endoskopii dowiedzielismy ze kon ma zawalony worek powietrzny.
RatinaZ, czasem ani po flegaminie, ani po ruchu, ani po inhalacji nic więcej się nie odkleja.  Przy diagnozowaniu konia warto zrobić endoskopię, bo bez niej wiele rzeczy można przegapić. Także byłaby bardzo ostrożna z takimi radami.
My sie jeszcze przy okazji endoskopii dowiedzielismy ze kon ma zawalony worek powietrzny.

A z zewnątrz tego nie widać?  Mi wet nie chciała robić endoskopi worków, choć popuchnięte i zainfekowane, bo pewnie kobyla się powietrza "nałykała" 😉
[quote author=izydorex link=topic=138.msg2771303#msg2771303 date=1522650396]
RatinaZ, dlaczego tylko wtedy? Gdybym nie robiła endoskopii, nie miałabym pojęcia, że koń ma całe drogi oddechowe zawalone wydzieliną tak gęstą, że przyklejoną. Osłuchowo było ok, glut jakiś niewielki był.


No bo jak jest glut ,który leci to wiadomo,że oskrzela są zawalone (no bo na logikę jak leci to skądś ta wydzielina jest) endoskopia tylko potwierdza w tym przypadku ,że oskrzela są zawalone...Jak koń kaszle i nie leci to wtedy się zagląda ,żeby zobaczyć co tam się dzieje bo nie leci więc nie widać. Można tez dać flegaminę i zobaczyć czy nie zacznie się odklejać,albo wziąć konia do roboty i zobaczyć czy się nic nie odkleja...Czasami wystarczą też ćwiczenia rozciągające i zaczyna lecieć...Oczywiście jeśli ktoś chce robić to niech robi...po prostu pytanie moje jest takie co ona więcej pokaże poza tym co widać (w przypadku jeśli z nosa leci)
[/quote]
Nie masz racji . Mój koń miał problem w płucach, wydzielina z nosa leciała i endoskopia jak najbardziej potrzebna. Lekarz ma wgląd w to co sie dzieje od tchawicy po płuca. Flegaminę mialam zaleconą na tydzień, jak poprawy nie ma - konieczne jest badanie( czyli nie ma lekkiego podziębienia)  Jak leci wydzielina po ruchu, który zresztą jest zalecany przy tej chorobie, to nie czarujmy się - problem jest. Mniejszy, wiekszy, ale jest.
ajstaf, lekarz określa rodzaj i stopień choroby.
Ja uważam, że bez dobrej diagnostyki  nie można dobrze  opracować leczenia. Koń nie powie, gdzie go boli i w jakim stopniu, co przeszkadza.

Co do lekarzy badajacych drogi oddechowe - tu chyba tez dr Kaczorowski robi endo. I koszt badania i leczenia to i tak najmniejsza pozycja przy dalszym prowadzeniu konia.
[quote author=drabcio link=topic=138.msg2771322#msg2771322 date=1522656376]
My sie jeszcze przy okazji endoskopii dowiedzielismy ze kon ma zawalony worek powietrzny.

A z zewnątrz tego nie widać?  Mi wet nie chciała robić endoskopi worków, choć popuchnięte i zainfekowane, bo pewnie kobyla się powietrza "nałykała" 😉

[/quote]

Nie. Nawet wet byla bardzo zdziwiona jak to zobaczyla

To nie jest tak ze tylko endoskopia powie z ktorym dokladnie elementem ukl. Oddechowego jest problem? Gorne/dolne no i stopien choroby?
Ja jakoś dwa lata temu byłam obserwatorem diagnoz kilku koni w jednej stajni. Różne stopnie choroby. Mam wrażenie, że niezależnie od stopnia konie i tak mają te same zalecenia lecznicze 😉

Grace, jasne że lekarz, tylko chodziło mi o to, że określa to właśnie na podstawie tego co widzi na endo i tego co wyjdzie z popłuczyn.
Grace, jasne że lekarz, tylko chodziło mi o to, że określa to właśnie na podstawie tego co widzi na endo i tego co wyjdzie z popłuczyn.


tak na podstawie badania. Niejasno napisałam.
zembria   Nowe forum, nowy avatar.
02 kwietnia 2018 16:41
Ja jeszcze na chwilę wrócę do tematu testów na alergię i odczulania. Prawdopodobnie też się będę na to decydowała, weterynarz ma być w weekend jakoś (Blanka Wysocka) i będziemy badać go konkretnie dopiero. Koń stoi na dworze, w stajni tylko je treściwe, siano ładne mam ładne, teraz (z miesiąc) dodatkowo je przetrząsam porządnie pod wiatą i zostawiam na 24h luzem, następnego dnia pakuję w siatki, które czekają jeszcze jeden dzień i dopiero je wieszam (wcześniej tylko pakowałam na następny dzień) i widzę od jakiegoś tygodnia że jest gorzej wręcz :/ Koń zanim go miałam u siebie ( z 1,5 roku u mnie jest na 24h bez stajni) stał w stajni u koleżanki, która sama ma kaszlaka-alergika więc siano zawsze ładne, "obwąchane" 😉 absolutnie żadnego ścielenia, czy zamiatania przed przyjściem koni do stajni, konie większość roku na dworze 24, a w najgorsze zimowe miesiące też tylko na noc, stajnia duża otwarta na więźbę i bardzo przewiewna, no i tylko 5 sztuk więc czysto i sucho, no dbane bardzo żeby kaszlak miał warunki ok. A teraz jak sobie tak analizuję wszystko, to faktycznie mojemu koniowi się zdarzały jakieś takie bardzo sporadyczne pojedyncze kaszlnięcia, tu u mnie też, czasem na jeździe, tak raz na 2-3 miesiące. Tak więc przypuszczam, że jest uczulony na coś konkretnego, nie tak ogółem na kurz, a przynajmniej mam taką nadzieję 🙄 :/ Będę w weekend gadać z weterynarz i dopytywać o te testy i odczulanie.
Cześć !
Czy ktoś może wypowiedzieć się na temat Mucolyt od st Hippolyt ?
Poszukuje czegoś co wspomoże konia - w tym roku wykryta alergia z nagromadzenie śluzu w płucach .
Z góry dziękuję za pomoc
Hmm apropo odczulania to ja otrzymalam zgola inne kwoty: 250 za podstawowe badanie krwi w jakich grupach beda alergeny i pozniej trzeba te grupy osobno zbadac - jest ich trzy i kazda po 400 zl jezeli wyjdzie tam jakis alergen  ❓ to sa kwoty bez odczulania..
Szukając ostatnio info o odczulaniu trafiłam na takie coś: http://vetmedica.pl/cennik_badania/ 
Na samym dole strony jest cennik diagnostyki alergii i odczulania. Też się teraz mocno zastanawiam nad tym rozwiązaniem, ale najpierw muszę zrobić endo. Mój stały wet nie jest w stanie pomóc poza doraźnym podaniem sterydu (pierwszy atak duszności w grudniu, w międzyczasie pokasływanie i teraz potężny biały wypływ z nosa, w szczególności po ruchu). Doszedł często przyspieszony oddech, więc nie mam już na co czekać. Nadmienię, że mam stajnię angielską, przydomową na 2 konie - chłopaki od rana do wieczora na padoku, ale i tak brak efektów. 
Pytanie - może ktoś polecić weta z rejonów pomorskiego (jestem z okolic Chojnic), który potrafi sensownie zrobić badanie endoskopowe (+BAL) i przede wszystkim zinterpretować wynik, czy jednak muszę czatować na p. Blankę Wysocką? Może ktoś z tych rejonów już korzystał z jej usług i mógłby mi trochę naświetlić ile wyniósł orientacyjny koszt badania z dojazdem?
Ogólnie świadomość, że tak młode konisko (niecałe 7 lat) dopadło takie dziadostwo jest mega dołująca..  😕
zembria   Nowe forum, nowy avatar.
06 kwietnia 2018 09:26
kodrek To możemy sobie piątkę przybić :/ u mnie też w grudniu się zaczęło dziadostwo ujawniać, koń też 7 lat skończy teraz, a w stajni w ogóle nie stoi :/ Blanka Wysocka będzie w pomorskim w ten weekend, na pewno będzie pod Malborkiem więc może zadzwoń do niej? Może jeszcze Cię wciśnie 🙂
To łączymy się w bólu zembria 🙁
Widziałam na jej stronie, że jedzie w kierunku trójmiasta, niestety jak na złość ja mam obowiązkowy wyjazd, którego nie mogę przełożyć w przeciwnym kierunku, pod Warszawę.. a mój szatan nie dopuści do siebie żadnego weta bez mojej obecności (więc nie będę sobie robić wstydu)  😀iabeł:
Widzę kilka postów wcześniej, że u Ciebie właśnie p. Blanka też będzie w weekend, czy mogłabyś potem podzielić się "wrażeniami" z samej wizyty oraz badania i jak to kosztowo wyszło? Byłabym mega wdzięczna..
Blanka to chyba nawet dzisiaj tam planuje być.
zembria   Nowe forum, nowy avatar.
06 kwietnia 2018 10:26
kodrek, jasne, napisze co i jak po wszystkim. U mnie ma byc jutro popoludniu jakos. Gdzie bedzie wczesniej, to juz nie wiem.
I ja z dzieckiem dołączę do wątku i niestety w stajni gdzie jesteśmy warunki kiepskie i się problemy zaczęły. Wet zaleca przejście na pellet/trociny. Bardzo proszę o sugestie jaki i ewentualnie jeśli macie sprawdzonych dostawców również będę wdzięczna.
Zalezy jak bardzo kiepskie warunki. Jak kiepskie bardzo to trociny nie pomoga. Obecnie kupuje najtansze a najlepiej odpylone z jopacka XL ale sa drogie (42 balot bez kw). Mozna mniej odpylone z transwior albo innych firm ale to tez nie jest tanie. Lub zupelnie nieodpylone z tartaku i zlewac woda np
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się