ciąża, wyźrebienie, źrebak

Moja zjadła. Rano na raty, ale wieczorem mało z wiadrem nosem nie wciągnęła. Cycki małe, nic się nie sączy. Zajdę o 2, ale nie sądzę by coś było.
Tajnaa i jak tam? Źrebolek na świecie?
Odsypia pilnowanie 😉
a skąd... Byłam koło północy, ale cycki flaczki, kobyła spokojnie jadła siano...
I więcej nie byłam, bo tak pizgało, że nikt by nie chciał rodzić w taką pogodę... A teraz 10 cm śniegu.

U mnie to samo. Ciszaaa. Cycki takie sobie. A zimnooo jak diabli. Konie dziś w stajni, jest masakra na dworze, a mam kobyłkę wydelikaconą i nie chcę aby się podziębiła.. Ja nie dość, że pilnuję kobył to jeszcze krówki. Córka do cyca też mnie budzi.  Mam dość, padam na pysk  😵 . Ale cóż jak się nie nachodzę w nocy to się nie wyźrebi, tak mówi moja mama. Trzeba pilnować. Znajomemu udusił się źrebak i nie chcę takiej powtórki u siebie.
zabeczka17   Lead with Ur Heart and Ur Horse will follow
30 marca 2018 18:26
Jak u Was cisza to ja się chwalę  :kwiatek:
Iskra, Brego oraz Generał 🙂  Kucyk robi za niańkę dla młodego. Trzeba przyznać, że uganianie się za gówniarzem zmusza shetlanda do ruchu. Jestem pełna nadziei jesli chodzi o poprawę stanu kopyt oraz  brzucha  😁
emptyline   Big Milk Straciatella
30 marca 2018 18:45
zabeczka17, umarłam od tej słodkości 😍
zabeczka17   Lead with Ur Heart and Ur Horse will follow
30 marca 2018 18:50
To trzymaj dokładkę, żeby nie było ze ciotka zła   😎  😉 
Korzystaj, bo nie wiem jak długo on będzie jeszcze taki słodki. 😍
emptyline   Big Milk Straciatella
30 marca 2018 18:55
zabeczka17, aaaaaaaaa 😍 😍 😍
Jutro pełnia... ciekawe ile kobył się posypie  😎
zabeczka17   Lead with Ur Heart and Ur Horse will follow
30 marca 2018 20:33
zabeczka17, aaaaaaaaa 😍 😍 😍


tak tak, skurnol kradnie serca i nawet nie pyta co dalej  😁


zielona_stajnia  trzymam mocno kciuki 😀  :kwiatek:
borkowa.   silesian team
30 marca 2018 20:40
nasz gnojek na spacerku 🙂
zabeczka17 - u mnie kobyły nie pokryte, ale kibicuję "wątkowym" i za każdym razem co wejdę jestem bliżej decyzji o pokryciu 😉
Moja zawsze lubowała się w porodach przy świetle księżyca w pełni 🙂
Nasze stajenne brzydale


zembria   Nowe forum, nowy avatar.
31 marca 2018 08:08
zabeczka Słodyczek 😀 A i kucyk fajowy też 🙂
anil22 Jakie futrzaki  😍 Co to za rasa?
zabeczka17   Lead with Ur Heart and Ur Horse will follow
31 marca 2018 09:12
[quote author=zielona_stajnia link=topic=57.msg2770931#msg2770931 date=1522443507]
... i za każdym razem co wejdę jestem bliżej decyzji o pokryciu 😉
[/quote]

Miałam podobnie. Ten stan trwał 5 lat  😎

anil22 rozkosz  😍
Jakie słodziaki!!!!!!!!!!
U nas cisza. Jeden cyc duży, drugi mały.
Mam problem z instalacją kamery, bo albo coś z przejściówką, albo z kablem od rutera, bo w domu przyłączona bezpośrednio do rutera obraz mam, a w stajni nie. Grrr.
witam ,ile jeszcze moze tak pochodzic termin ma na 20/26 kwietnia

Zdjęcie gigant.
vissenna   Turecki niewolnik
31 marca 2018 14:06
Jak kobyła dużo rodziła to będzie chodzić z taką "rozklapiochą" i niestety z takiego foto będzie ciężko wywróżyć  😉
zabeczka17   Lead with Ur Heart and Ur Horse will follow
31 marca 2018 15:56
"rozklapiochą"


You made my day  😂
zembria to Dartmoor Pony.
Swoja drogą mała miesiąca nie ma, a jest tak odważna. Tak ciągnie do człowieka , że szok.
zabeczka17, miałam ci się pytać bo może pisałaś a przeoczyłam. Jak wyglądało u ciebie przyłączenie kucyka do mamuśki z małym? Bezproblemowo? Bo z tego co zrozumiałam miałaś mamuśkę i kucyka tylko tak?
zabeczka17   Lead with Ur Heart and Ur Horse will follow
01 kwietnia 2018 22:13
Tak wcześniej miałam Iskrę i Generała - shetlanda z odzysku 😉

Rozdzieliłam kucyka z Iskrą po urodzeniu Brega. Po powrocie z Kliniki dałam czas tej dwójce na nabranie sił, ukojenie nerwów i zadomowienie Brego z nowym otoczeniem.  To trwało jakoś dwa tygodnie.
PO tym okresie zaczęliśmy stopniowo oswajać kucyka do nowej sytuacji. Prowadzaliśmy go na padok  po 20-30min na sznurku , oceniając  zachowanie klaczy.
A ona z początku wiadomo, szalała z nerwów. Jednak tylko na zasadzie-> stary nie zbliżaj się. Kuliła uszy, robiła kilka kółek w kłusie na padoku, pokazywała ogromne niezadowolenie i wracała do świetlicy.
Trwało to tydzień.
W zeszłym tygodniu odpięliśmy kucyka i... z przerażeniem w oczach obserwowaliśmy sytuacje.
Nie było tak źle. Jeden kopniak, dwa razy pokazane zęby wystarczyły, aby Gienio nie pchał się na siłę do młodego.  Za to młody po 2 dniach, pchał się na siłę do... kucyka. 
Po czterech dniach Iskra była już na tyle bezczelna, że potrafiła zostawić swojego dzieciaka na padoku z shetlandem, a sama schować się do świetlicy. 😁 Tak qr..a matka roku !  😂
No i zaczęła się gehenna kucyka, a raczej w końcu nasz ,,wojskowy trep" przestanie paść brzuch i zacznie się ruszać. Liczę na poprawę stanu kopyt, tym bardziej, że za chwile łąka w zapasie. Dwa czuje w kościach że Generał wychowa nowego dzieciaka, bo nawet jak Brego mu dokucza, to ten  nie odpowiada nie wiadomo jaką agresją. No i momentami daje się podpuszczać do zabawy. 🙂 uff 🙂
dziś rano urodziła się nam klaczka 🙂 trochę najedliśmy się strachu, bo poród na stojąco, łożysko porozrywane wyszło razem ze źrebakiem, dużo krwi, nasz wet na świętach na drugim końcu Polski, polecił, żeby jednak ktoś przyjechał zobaczyć klacz, czy aby na pewno wszystko wyszło i czy nic w środku się nie stało 😵 przyjechał, resztki łożyska wyjęte i wszystko ma być już dobrze na szczęście 🙂 czekaliśmy na siwka (po siwym ojcu), ale póki co wygląda na to, że młoda jest gniada bez żadnych odmianek, może potem wrzucę jakieś foto 🙂
u nas właśnie mija 14 dzień po terminie  :jogin: może dzisiaj się uda 😉
u nas 23 , a czy się dziś uda , przekonana nie jestem... 🙄
borkowa., no wreszcie, dawaj fotki! 🙂
galopada_, mam wrażenie, że moja też przenosi, bo brzuch jakiś mniejszy jak ostatnim razem.
Katrzyna K, ja bym odpadła po takim wyczekiwaniu.

Generalnie u nas cisza. 8 dni do terminu. Kamera zainstalowana, podglądam w nocy.
Tajna ,klacz xx, trzeci źrebak.Niby wiemy że lubi przenosić, bo z pierwszym 14, z drugim 13 dni, ale teraz to bije wszelkie swoje i stajenne rekordy. W cyckach do tej pory "woda", no może dziś ciut lekko biaława.Żebra, kręgosłup -praktycznie każdy krąg na wierzchu, wygląda jak stara szkapa z wielkim brzucholem- zapadnięta strasznie.Źrebol żywy,bo ruchy widoczne, ale i tak z każdym dniem mam co raz więcej niepokoju w sobie.Już bym chciała go przywitać na świecie!
tajnaa, u tej naszej spóźnialskiej taki brzuch,  że ledwo z boksu wychodzi 😁
Moja też pozapadana, po dupsku widać, że na dniach, jak galareta, kręgosłup na wierzchu ale żeber nie widać. Cycki twarde, wydzielina lekko mleczna z jednego, z drugiego woda.
Zdjęcie z przed chwili.
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się