Emigracja - czyli re-voltowicze i voltopiry rozsiani po świecie.

W Irlandii, County Kildare, zaspy na 2 metry. Dublin bez śniegu, tylko błoto wszedzie. Już wróciły moje 2 dziczki, jak wróci pozostała dwójka to uznam że ta niespodziewana zima była fajna.
Ale wy jestescie mili dla tych Anglikow. Zima zla, bo "Anglicy glupi".

Jak myslicie, przy prawdziwej zimie raz na 8 lat co sie bardziej oplaca:

Kupienie ogromnej ilosci piaskarek i plugow, serwisowanie tego, wymiana czesci I naprawa, kupno paliwa, piasku, oplacanie obslugi, aby sie tym opiekowala, jeszcze by sie przydal jakis porzadny garaz, narzedzia, woda, ogrzewanie, itp, itd... - zeby przez kilka lat te wszystkie maszyny po prostu staly w bezruchu.

Czy...

Raz - dwa razy w roku sporo ludzi po prostu zostanie w domu, powie sie ludziom, aby nie chodzili do pracy I bedziemy odsniezac niezbedne minimum, bo nastepnego dnia I tak to wszystko stopnieje.

Czysta kalkulacja, kochani, Anglicy nie sa glupi I jednak u nich pieniadz liczy sie "bardziej", niz np comfort zwyklego Kowalskiego 😉

Edit - zalatwilam prawo jazdy  😅 Jednak udalo mi sie to zrobic online. Chyba kiedy wczesniej aplikowalam byl jakis blad na stronie, bo tym razem w sytuacji, gdy nie mam angielskiego paszportu, normalnie zostawiam puste pole I klikam "dalej". Przeszlo 😀 Poprzednim razem naprawde nie moglam tego zrobic
sanna oo, mieszkasz w Kildare? Wszystko wskazuje na to, że przybywam tam w wakacje🙂 To jak już jest temat pogody to powiedz coś więcej, na jakie temperatury w lipcu, sierpniu się spodziewać? Co ciekawego warto zobaczyć w okolicy? 🙂
Bischa   TAFC Polska :)
31 marca 2018 13:36
Czy mamy tutaj kogoś z Wolfsburga i okolic?
Magdzor, mieszkam w Clane, hrabstwo Kildare  😎  Z pogodą to jak Bóg da 😉 może nieoczekiwanie być słonecznie ale raczej większość dni będzie mixem słońca, zachmurzenie i deszczow. Cienka kurtka przeciwdeszczowa to must have. Powinno być ciepło. A jeśli chodzi o zwiedzanie to przede wszystkim  National Stud w Kildare, weź aparat bo staniesz oko w oko z najlepszymi Irlandzkimi (albo imoportami) reproduktorami xx, do tego japoński ogród, zaplanuj sobie tam cały dzień. Pociągi są drogie, lepiej poruszać się autobusami. Jeśli będziesz w Dublinie to kup leap card, zaoszczędzisz kupę kasy na transporcie.
Co Cię sprowadza do Kildare?
senna Dzięki🙂 pewnie jak będzie bliżej wyjazdu to nasuną mi się jakieś dodatkoe pytania, jadę na 2 mieiące na praktyki wet  w ramach erasmusa do Troytown Grey Abbey Hospital http://www.troytowngreyabbey.com , National Stud obowiązkowo będzie w planie 😜
Z Wolfsburga to nie... ale z Ingolstadt już tak... 🙂
Lotnaa   I'm lovin it! :)
02 kwietnia 2018 08:05
ac1212, o, a co tam porabiasz? Ja w Monachium.
Mieszkamy sobie od półtora roku.... nasz konik stoi nie daleko nas w Manching.
Magdzior, na pewno wart zobaczyć Trim i Trim Castle (kręcili tam Braveheart)
Mega ciekawym miejscem są Hill of Tara (widać stamtąd chyba całą Irlandię 😉)
Byłam w hrabstwie Kildare rok temu - trochę pozwiedzałam i zakochałam się w Irlandii 😍
Jak coś - mogę napisać więcej ciekawostek na PW (mieszkałam w Naas i w Trim)
Magdzior, oo, GreyAbbey, tam jezdzilismy z konmi jak jeszcze jezdzilam  😎 Do National Stud będziesz miała rzut beretem. Koniecznie wybierz się w Gory Wicklow, jak będziesz mieć mozliwsc to pojedz do Mullingar, Emo w obu miejscowościach sa przepiękne, olbrzymie parki i no i można smacznie zjeść. (Emo jest niedaleko Kildare)- warto, warto. Jak bys mogla to pojedz na zachodnie wybrzeże, Ring of Kerry i Cliffs of Mohar - zabierz aparat i pamiętaj żeby oddychać  😉
Gaga, to sąsiadkami  bylysmy.. 😎
_Gaga, sanna Dzięki to będę się odzywać jak już będę bliżej wyjazdu to zrobię sobię listę rzeczy do zrobienia/zobaczenia. Póki co przeraża mnie wizja spakowania się na 2 miesiące i zaplanowanie tego wszystkiego🙂

sanna O czyli mówisz, że sensowna ta klinika? Bo szczerze mówiąc szukałam po omacku pisząc do różnych, które znalazłam, z nimi się udało bo zgodzili się na całe 2 miesiące i łatwo było pozałatwiać wszystkie formalności bo odpisywali i odsyłali dokumenty szybko więc za to duży plus🙂
Magdzor, to dobry wybór bo klinika jest duża, chyba wszystkie konie z całego County Kildare i okolic tam zjeżdżają więc dużo zobaczysz, teraz chyba jeszcze mocno poszerzyli działalność jeśli chodzi o pets, więc jest całe spektrum. Inne kliniki w okolicy to tylko pets, do koni to moooze czasami wet podjeżdża.
Nie wiem czy lepiej napisać tu czy w wątku o podróżach, ale najpierw spróbuję tu.
Wiem, że mamy kilku voltowiczów związanych z Czechami, więc oto przychodzę z pytaniami o Pragę. Wybieram się w czerwcu na koncert, przyjeżdzam dzień przed koncertem i chciałabym coś pozwiedzać. Jakie są mniej więcej ceny, wiecie, komunikacja miejska, jakieś jedzenie itp. Ile kasy potrzeba tak na jeden dzień? Czy w granicy 23😲0-24😲0 jest jeszcze szansa na komunikację miejską? Jeżeli nie to jak z cenami taksówek?
Z koncertu będę wracać do hostelu w nocy, więc jak z bezpieczeństwem w Pradze? Raczej spokojnie czy raczej nie?  😉
O cenach Ci nie opowiem, bo się nie orientuję. O "zapotrzebowaniu kasowym" też średnio, bo ostatni raz byłam w Pradze w 2014.
Komunikacja miejska jest fajna i zintegrowana (znaczy się, na tramwaj, metro i bus masz ten sam bilet). Bilety są strefowe i czasowe -> jeśli masz zamiar chodzić cały dzień, to warto kupić po prostu np. 24 godzinny (http://www.dpp.cz/jizdne-na-uzemi-prahy/).
O 23-24😲0 powinno nie być problemów z dostępnością komunikacji miejskiej. Tzn, o ile pamiętam, wszystko jeździ cały czas (2😲0-4😲0 też), bo tak wracałam też właśnie z koncertu, ale było to kilka lat temu.
Bilety kupuje się w biletomatach albo kioskach (przy przystanku albo w autobusie czy tramwaju, ale lepiej jednak wejść do środka komunikacji już z biletem. Nie polecam liczyć na możliwość kupna biletu u kierowcy)
Nie korzystałam z taksówek i nie polecam, bo z zasady nie korzystam z taksówek za granicą, jeśli tylko mogę, bo wiem, że wszędzie obcokrajowiec w taksówce, to przepiękny cel do windowania cen. Jedyne co słyszałam, że praskie taksówki mają multum sposobów na oszukanie nieświadomego turysty, ale to się może zdarzyć w każdym jednym kraju (z mniejszym lub większym nasileniem). Jeśli już taksówka, to najlepiej oznaczona, z licencją, gdzie dostaniesz paragon, jest włączony taksometr - ale i tak nie ma pewności, że taksometr np. nie dolicza czegoś ekstra... No i ceny tak czy siak będą większe, niż w np. Ostrawie.

Jedzenie na Starym Mieście jest w cenach europejskich = czyli drogo. Zwłaszcza na staromiejskim Rynku - bardzo drogo (i ceny często w euro). Tańsze są fastfoody (też dają tam smażony syr 😉 ), więc jeśli chcesz mocno po kosztach, to też można, ale... ale... jak można jeść fast-smażaka, kiedy kuchnia czeska taka dobra.

Co do bezpieczeństwa.... hmmmm.... nigdy nie byłam sama w Pradze. Jechałam albo z dużą grupą znajomych, albo z 1-2 ludźmi, ale nie wydaje mi się, żeby Praga była jakaś groźna. Czułam się bezpiecznie.
Standardowo, pilnować torebki/plecaka, nie trzymać kasy w 1 miejscu + będzie spoko, jeśli nie będziesz zapuszczać się w jakieś podejrzane zaułki albo nie utkniesz z jakimiś podejrzanymi ludźmi.... Romów też tam raczej nie ma zbyt wielu (ja przynajmniej w centrum nie widziałam).
Ogólnie, masa informacji jest w necie (mam na myśli rozkłady jazdy wszystkiego).
No i ogólnie jest spoko, byłam w Pradze kilka razy i za każdym razem w porządku.
slojma   I was born with a silver spoon!
08 kwietnia 2018 13:22
Czy ktos mieszka w USA? Duze prawdopodobienstwo, ze next year wlasnie tam sie przeprowadzimy z Vivi, chociaz jeszcze Kanada mocno obstawiona tylko te zimy 🙄
slojma, ja. Jakby cos, to pytaj smialo.
slojma   I was born with a silver spoon!
08 kwietnia 2018 20:37
Majorowa gdzie stacjonujesz?
slojma, ja (Texas).
slojma   I was born with a silver spoon!
09 kwietnia 2018 20:04
U mnie chyba ladnie na okolice New York, Austin lub Ohaio.
madmaddie   Życie to jednak strata jest
11 kwietnia 2018 16:58
Czy ktoś ma jakieś doświadczenia (lub wiedzę) związane z budową domu w Norwegii/Szwecji/Finlandii? Czy cała papierologia jest gorsza niż w PL i czy koszty są znacząco wyższe (za ten sam metraż powiedzmy?)
Madmaddie, w Norwegii papierologia dużo prostsza, ale koszty dużo wyższe. Słyszałam, że opłaca się ściągać materiały z Pl.
Ja nie odpowiem na pytanie, ale gdzy pracowalam w Szwecji to szefowie kończyli budowe stajni i czesc materialow sciagali z za granicy. Tyle ze to byly np boksy wiec moze mniej "specjalostyczne" materiały nie bedą się opłacać. Z kolei okna chcieli sciagac z Polski wiec sama nie wiem... Chyba niezbyt pomocna ta moja odpowiedz  😁
Znajomy budowlaniec z kolei materiały ściąga ze Szwecji, także no... 😉
emptyline   Big Milk Straciatella
11 kwietnia 2018 17:35
maiiaF, to chyba jakiś bardzo bogaty. 🙂
madmaddie   Życie to jednak strata jest
11 kwietnia 2018 17:43
wszystko jasne  😁 dzięki  :kwiatek: pytałam z ciekawości (i może na przyszłość)
Slojma - ja tez w USA - obecnie pomiedzy Bostonem a LA  😵 
cyprino - bede w Dallas w Maju - Twoje okolice?
salto piccolo - prawie moje. Do mnie jeszcze 250 mil na południe (Houston).
slojma   I was born with a silver spoon!
20 kwietnia 2018 14:53
Widze ze troche dziewczyn jest wiec w razie przeprowadzki bedzie kogo odwiedzic🙂
No ja już odliczam czas do powrotu.  Siedzę już prawie rok w Virgini, dla mnie ten kraj to porażka. Nie rozumiem naprawdę zachwytów nad USA, byle do cywilizowanego świata znowu 😀
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się