COPD

Ja kupuje używane. Mam Wagnera tego większego go można rozkręci. Chodzi od 3 lat codziennie 1-2 razy i się nie psuje.A jak się popsuje można otworzyć i naprawić samemu. Mam erlexsa kupionego za 30 zł z olx takiego na 4 l chodzi od 1,5 roku raz dziennie. Trzeba pamiętać o od kamieniu.  A te dwa dodatkowe to zastępcze, na zimę bo zdarza się zapomnieć i zamarzaja.😉
Jeśli chodzi o parownicę to ja polecam taką pszczelarską. Mam co prawda starszy model od starej topiarki ale sprawdza się naprawdę dobrze i wystarczy na duży parownik.
https://lyson.com.pl/topiarkidowosku/1635-wytwornica-pary-2059766000937.html
zembria   Nowe forum, nowy avatar.
11 kwietnia 2018 06:31
Wracam z relacją. Była u mnie Blanka Wysocka. Zrobiła bronchoskopię i pobrała wypłuczyny do badania. Koń ma dużo gluta w górnej części dróg oddechowych więc jest nadzieja że to nie alergiczne u nas, a jakieś poinfekcyjne, no ale to dopiero badania pokażą. Pani doktor była zdziwiona, bo w ogólnym badaniu i wywiadzie nie wyglądało na to żeby tyle wydzieliny tam było. Pytałam ją o testy na alergię i odczulanie, gdyby się okazało, że jednak alergia. Mówiła, że ona jest ostrożna z tym, bo koszty duże, a skuteczność tak 50/50, mówiła, że same testy z krwi są mało precyzyjne i często niemiarodajne. Generalnie, to powiedziała, że jasne, jak ktoś ma pieniądze, to można spróbować, ale jej zdaniem lepiej te pieniądze przeznaczyć na poprawę warunków i np. nebulizator, czy inne wspomaganie. Ogólne wrażenie bardzo dobre robi, przebadała go dokładnie, temperatura, osłuchane serce i płuca. Nie wygląda, że "jedzie na opinii" i standardowo wszystkim poleca to samo. Mam dzwonić za tydzień i o wyniku naszych badań pytać, wtedy ustalimy plan leczenia itp. (była w sobotę późnym wieczorem).
Wczoraj jak wróciłam do domu to koń cały zasmarkany, cała przednia noga w glutach :/ widać że nos wycierał sobie, gluty takie brzydkie białawe i zielonkawe miejscami. Czegoś takiego to jeszcze u niego nie widziałam. Potem nawet mały skrzep krwi w nosie był 🙁 Mam nadzieję, że to teraz wyłazi po badaniu po prostu, a nie że się tak pogorszyło. On dostał sondą jakiś lek, tylko kurka nie zapytałam co :/ ale Pani doktor powiedziała, żeby już nic wykrztuśnego nie dawać więc przypuszczam, że dostał coś co ma takie działanie właśnie. Czy ktoś wie co to mogło być? I czy może tak po prawie 3 dobach wychodzić dopiero?
A wskazanie było trzymać konia w boksie? Wydaje mi się, że ruch na świeżym powietrzu to podstawa, aby koń się szybciej oczyszczał.
A nie wiesz kto sprzedaje te nebulizatory? 😉
zembria   Nowe forum, nowy avatar.
11 kwietnia 2018 07:21
Nic mi o boksie nie mówiła, moje konie wolnowybiegowo żyją wiec jak wytrzeźwiał, to wrócił do lasu. Następnego dnia poszedł normalnie też w teren na 20km z galopami, to 2x na początku kaszlnął, a po powrocie po tarzaniu wyparskał trochę białej wydzieliny, ale takiej wodnistej, nie gluta. i mało tego było.
Nebulizatory nie wiem kto sprzedaje, ale przypuszczam ze ona będzie wiedziała. Widziałam na jej stronie jakiś artykuł o nich. (edit. ok, chyba skumałam  😁 )
Aaaa ... napisałaś o wychodzeniu po trzech dobach  😁 i w pierwszej chwili pomyslałam o koniu a nie o glucie 😉
Może schodziło caly czas, tylko nie tak intensywnie a teraz oderwał się caly skrzep, wylecial i teraz będzie woda z resztkami gluta. Jeszcze kilka dni będzie się oczyszczał z wydzieliny.
zembria   Nowe forum, nowy avatar.
11 kwietnia 2018 09:34
Czyli to raczej normalne? Bo ja już wizje miałam, że tam się pogorszyło tak, a ta krew to już w ogóle mnie przeraziła... :/
Wydaje mi się, że nie masz co panikować. Podobnie jest przy skutecznym leku u ludzi. Skrzep krwi mógł być wynikiem urazu podczas endoskopi albo pęknięte naczynko podczas jakiegoś wysilku np. kaszlu.
Dla spokojności skonsultuj z wetem ale wg mnie to nic złego, jeśli np teraz jest lepiej.
Skupiłabym się nad zapewnieniem koniowi wymuszonego ruchu, takiego bez wymagań i bez zmęczenia.
Mi BW kazała np jeździć do pokazania się lekkich żyłek, tzn inaczej... jak się pokazywały, to kończyć jazde. (Jazda na luźnej wodzy z głowa w dole, spacerowa z kłusikami)
zembria   Nowe forum, nowy avatar.
11 kwietnia 2018 10:57
Oki, trochę mnie uspokoiłaś. W sumie ta krew, to taki skrzep właśnie był, nie taka "żywa". Jeśli się to powtórzy to będę do niej dzwoniła najwyżej, póki co będę obserwować go.
Koń ruch ma codziennie praktycznie, 1 czasami 2 dni w tygodniu ma wolne, no teraz miał 2 z rzędu wolne, bo w piątek, sobotę i niedzielę dostali ostro w kość terenowo. Jazda lub lonża, czasem luzem na placu, ale wtedy jest "Dalajlama" i ciężko o bieganie z głową w dole 🙄 Muszę go podstępem w kawecanie puszczać, bo wtedy jakoś kuma że ma łeb opuścić 😁
Czy ktoś podawał prednisolon? Mamy zalecenie 1 mg/kg jeden raz dziennie. Czy to jest w formie zastrzyku, tabletek czy jeszcze coś innego? Niestety nie mogę się od rana dodzwonić ani do jednego ani do drugiego weterynarza :/.
Moja konina dostała w formie syropu, z jakimś syropem wykrztuśnym i sokiem malinowym.
Cześć dziewczyny 🙂
Razem z moją kobyłką od 3 lat borykamy się z RAO. Ogólnie kobyła czuje się bardzo dobrze, ostatnio wystąpiło pogorszenie i wetka zaleciła nam (poza lekami oczywiście) podawanie sprayu nostril do nosa przed każdą jazdą na pylącym podłożu, żeby ochronić tchawicę i oskrzela przed pyłem. Niestety wujek Google nic konkretnego mi nie wypluwa. Czy może któraś z Was się z tym spotkała?
Gniadata   my own true love
12 kwietnia 2018 15:27
Poszukaj pod nazwą Nosaller.
Chyba trzy strony temu opisywałam co i jak. Parownica z kosza na smieci z odpornego na wysoka temp. Plastiku najwyzsza na rynku plus parownica np z juli albo wagnera. Podobno Karcher tez ma.


Po czym poznać, który śmietnik na to się nadaje a który nie?
HdPE na rynku takim ogolnym jest najbardziej odporny z tego co sie dowiadywalam
Pisze tu jako kompletny desperat. Jesteśmy świeżo po endoskopii, koń ma duże załogi gluta w płucach. Wstępna diagnoza - początki copd. Oczywiście wymaz jedzie do badania. Czy istniej jakikolwiek cień szansy ze takie pokłady gluta w płucach (glut nie wyłazi nosem podczas jazdy) to cos innego niż rao? Np. Jakaś infekcja? Lub pozostałości po niej?
MartaBajka, DerbyMed ma taki preparat w swojej ofercie, spróbuj w ten sposób poszukać.
Balbiś, to byl syrop dla ludzi?
U naszego Kropka jest pogorszenie, mamy sporo wydzieliny plus podrażnione śluzówki, po ruchu jest znaczna poprawa ale i tak szalu nie ma, ale nie ma co się dziwić, skoro wszystko zakwitło na raz :|
Mam nadzieję że popada i część pyłków opadnie.
Balbiś, dziękuję za odpowiedź. Udało mi się wczoraj do naszego weta pierwszego kontaktu dodzwonić i ma mi dzisiaj dać znać jak będzie wyglądać kuracja 🙂
Hej,
gdyby ktoś był zainteresowany wizytą dr Blanki Wysockiej w rejonie Pomorza (albo zachodniej części kujawsko-pomorskiego) to proszę o info - sama czekam aż zbierze się więcej chętnych, żeby mogła przyjechać w tamte strony - natomiast sama Blanka zasugerowała, żeby szukać innych na własną rękę, żeby było szybciej.
Pozdrawiam
To ja się podepnę w takim razie, może moderacja nie pogoni. Pani Blanka będzie jechała w strony Giżycka i pewnie dalej na północ do drugiej klientki. Jakby ktoś chciał się podłączyć pod wizytę to zapraszam do kontaktu.
Czy ktoś potrafi zinterpretować poniższe wyniki,
w końcu po prawie miesiącu czasu od pobrania mam wyniki bal ale oprócz wyników ani słowa w temacie  😵



Jak się mają wasze kaszlaki "wolnowybiegowe". W ciągu 3 dni dosłownie wszystko wystrzeliło.W śląskim pyli dosłownie wszystko,auta pokryte żółtym czymś...Jest naprawdę "grubo"jeśli chodzi o pyłki.
Mój koń na razie w normie.Jedziemy codziennie z nebulizacją +ruch +ziółka wg.mieszanki z dromów. Co dziwne ,pokasłują konie, które nie miały nigdy problemów z alergiami....
Czy jest tutaj ktoś kto potrafi odczytywać te wyniki (od pani Blanki Wysockiej) chodzi mi o bronchoskopię.Jest to bardzo dla mnie ważne, bo normalnie ja nie mogę się dodzwonić do tej Pani, gdy dzwonie jest tekst 'Proszę zadzwonić jutro", albo "Przepraszam, ale jestem obecnie niedostępna".Nudzi mi się to już, dlatego czy mogłabym prosić o pomoc?  🤔
Ja czekam na moje wyniki prawie 3 lata :P Ale teraz ich potrzebuje także się znów upominam, póki co odpowiedzi takie jak u Ciebie 😉
MartaBajka - bo zmienili nazwę na nostrilvet:
https://www.wetfarma.pl/produkty.php?produkt=323
Buniaa - u nas odpukać spokój, nic nie kaszle, nic nie dyszy. Seniorka-kaszlaczka czeka na weta, ale z powodu spadku wagi (choć COPD może sie z tym łączyć).
Może spróbujcie konsultacji u dr Biazik? Ne wiem dlaczego dr wysocka was ignoruje ale ja bym szla szybko do innego mimo wszystko zeby juz leczyc
zielonastajnia a wy z jakiego rejonu Polski?
Tutaj jest istny armagedon pyłkowy...Po wczorajszym deszczu mam całe żółte okna w mieszkaniu 🙂 Może to i lepiej, że popadało...bo trochę spłukało te pyłki.
Mam nadzieje, że u nas zostanie już tak jak jest ...bo wiosny boję się zawsze najbardziej..Niby fajnie,bo ciepło i zielono...,no ale..
My zachodniopomorskie - południowo-wschodnia część, coś tam pyli, ale szału nie ma. Jeśli chodzi o żółte okna, to wczoraj miał z deszczem spaść piasek z Sahary, więc to niekoniecznie pyłki.
zembria   Nowe forum, nowy avatar.
14 kwietnia 2018 10:44
Mam w poniedziałek dzwonić do Blanki W. i teraz mam już stresa, że się wyników nie doczekam 😵
w lubuskim jest makabra, chyba zaczne wywoływać deszcz...
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się