PSY

Mam szybkie pytanie do karmiacych surowizna: jak to ogarniacie w czasie wyjazdow?

Spontanicznie zabieramy piesela na weekendowy wypad w Ardeny i mam zagwozdke troche 😉
smartini   fb & insta: dokłaczone
12 kwietnia 2018 15:08
kokosnuss, ja jeszcze nigdzie daleko nie jechałam, dopiero w majówkę się szykuje ale tu też będę u barfiarzy więc się poczęstuję z ich zapasów.
Jak nie jedziesz w dzicz totalną i znajdziesz mięsny, to ja bym kupowała 'na miejscu'. Wiem, że niektórzy biorą jakieś wypaśne puchy typu ziwipeak no ale to by trzeba przetestować co pies na to.
I to do tego stopnia żeby ignorować opiekunów którzy proszą i tłumaczą i to nie dlatego, że mają takie widzi-misię tylko z powodów zdrowotnych.
U mnie też długo był płacz. Dalej słyszę "no ja bym Ci dała, ale pani nie pozwala"...
W sumie skończyło się jak powiedziałam, że za każdym razem kiedy pies dostanie biegunki w nocy i będę musiała z nim wychodzić w godzinach 0😲0 - 5😲0 będę dzwoniła do dokarmiającego żeby sobie umilić "spacer".


Choćby to było moje widzimisię, to jest to mój pies i mogę zakazać, co chcę. Ale do ludzi nie trafia. Też ostatnio używałam tego argumentu, tylko w wersji hard - dokarmiającymi byli sąsiedzi z góry, więc zapowiedziałam, że jak mnie psy obudzą w nocy na sraczkę, to przejdę się na górę i to oni będą musieli z nimi wyjść.

A ja znów przyszłam popuchnąć. 🙂 Moje młodsze dziecię stało się dziś galerianką 😀 Najpierw mega długi spacer (jak na jej krótkie nóżki :hihi🙂, a potem wizyta w galerii w zoologu. Skradła serca załogi, klientów i nawet posprzątała podłogę z chrupsów. 😜
Nietoperz pozdrawia 😀
smartini, a wiesz ze nie pomyslalam, zeby "ludzkie" mieso kupic? Jakis sklep na pewno jest. Normalnie kupuje stacjonarnie KVV tj. bilansowane, bo len ze mnie 😉 ale zakladam ze przez dwa dni pies nie padnie jak dostanie zwykle mieso.
Moon   #kulistyzajebisty
13 kwietnia 2018 07:06
FurryMouse, ha, my mówimy, że przy kolejnych wymiotach, biegunkach, będziemy wysyłać rachunki od weta, żeby dokarmiający płacili. Działa 8-)
Wracam do Was po raz kolejny z pytaniem o karmę dla wszystkożernej amstaffki. Przez długi czas dostawała Brit Premium w wersji z kurczakiem. Karma była przez nią super tolerowana pod względem smakowym, zjadała oba posiłki, były normalne kupy tylko ciągłe gazy. Zmieniliśmy na premium hipoalergiczny z jagnięciną -ta sama sytuacja. Po ostatnim pytaniu, kierując się tabelką wybraliśmy brit care grain free i nagle pies przestał normalnie jeść, ewidentnie jej nie smakuje. Śniadanie zjada czasami o godzinie 16 (kiedyś jadła z samego rana większą porcję karmy plus koło 16 mniejszą porcję i super się sprawdzało), faktycznie nie puszcza już bączków ale z kolei nie zawsze na spacerze się wypróżni. Czasami nie ma problemu, czasami widać że chce a nie może. Macie może pomysł co dalej? Dodam, że ta sytuacja jest już od jakichś 2-3 miesięcy, miałam nadzieję że dziewczyna się przestawi ale trochę mnie to niepokoi.Czy jakieś badania u weta czy dalej testować z karmami?
Pies drapie się już o wiele mniej.Kupiłam karmę bez kurczaka antyalergiczną,zabrałam gryzaki.Wykąpię dziś w szamponie dedykowanym dla shih tzu i powinno być lepiej.
Weterynarz twierdzi,że to silna reakcja od kleszczowa i drapać może się jeszcze kilka dni.Jeśli nie to szukamy dalej.Niestety idziemy do fryzjera w przyszłym tygodniu.Nie da się upilnować przy takim futrze a nie będę go trzymać w domu jak on tak lubi szuwary wszelkie.

smartini   fb & insta: dokłaczone
13 kwietnia 2018 08:24
Dekster, a musisz go dziś kąpać? Jeśli dopiero co jest lepiej i dopiero co ma nową karmę, to kąpanie w nowym szamponie znowu zaburzy Wam obserwacje, jeśli nagle będzie pogorszenie. Tym bardziej, że fryzjer za tydzień
Tak stwierdził weterynarz.To jakiś antyalergiczny i niby ma mu ulżyć w drapaniu,ale masz rację zaczekam z 2 dni.
smartini   fb & insta: dokłaczone
13 kwietnia 2018 09:15
Dekster, nam suka przy reakcji na antyalergiczny szampon po alergii prawie się przekręciła, bo się okazało że na antyalergiczny też ma uczulenie... 🙄 oczywiście nie musi tak być, ona była... specjalnej troski w temacie alergii, ale wyrobiła u mnie uczulenie na różnorakie wynalazki :P ale absolutnie nie chcę się wcinać wetowi, skoro jego zalecenie
Misskiedis   Jeździj nocą, baw się i krzycz na całe gardło!
13 kwietnia 2018 10:41
kokosnuss, na weekend to jest jeszcze opcja lodówki turystycznej jak zmieścicie. Ewentualnie ugotowanie i pasteryzacja w słoiki lub dobre puchy.
Psa można bilansować na przestrzeni tygodnia, nie musi mieć codziennie super ustawionej dawki więc dwa dni bez supli będzie ok, można po powrocie uzupełnić. A nawet jak dwa-trzy dni nie zje z suplami to też nic się nie stanie, nie posypie się nagle itp, więc jak wyniki ma dobre (nie ma jakiś dużych niedoborów które trzeba uzupełniać) to można sobie odpuścić dwa dni suplementacji i dać takie mięso jakie uda się kupić. Jak pies sobie sam robi głodówkę to przecież nikt nie płacze że supli nie zjadł 😉
smartini   fb & insta: dokłaczone
13 kwietnia 2018 10:45
kokosnuss, o kurcze, to czym karmisz psa? 😀
smartini, gotowym Barfem 😉 czyli KVV. Mam od razu mielona mieszanke mieso, podroby, kosci, warzywa, olej z lososia + premiks witaminowy, wszystko jest bilansowane wiec nie trzeba samemu liczyc. Rozne rodzaje ofkors, od wolowiny przez makrele z lososiem po krolika, kaczke etc. Kupuje stacjonarnie, w kazdym zoologu jest lodowka.
Z reguly karmie kivo albo barfmenu. Tyle ze to wszystko jest chyba niedostepne poza NL (?) w poludniowej Belgii nie znajo :P
smartini   fb & insta: dokłaczone
13 kwietnia 2018 11:21
kokosnuss, ciekawe, ale chyba i tak zostałabym przy zwykłym barfie 😉
Haha, kokonuss, na polskich barfowych grupach by Cię zjedli, bo karmisz straszliwymi 'gotowcami'  👀 a przecież jedyny prawdziwy i słuszny barf, to właśnie "ludzkie" mięso 😉  😵  poza tym nie wiem, czy wiesz, ale jak producent strasznych gotowców pisze, że jest w czymś 70% konkretnego rodzaju mięsa, a 30% kości, to absolutnie nie można mu ufać - a w kwestii mięsa z rozbiórek nikt już taki dociekliwy nie jest, tylko się wierzy w to, co ktoś napisze na fejsie.  🤔wirek: 🤔wirek:

W każdym razie albo zapakuj sobie zmrożone na kość w folię - zanim się rozmrozi to co najmniej dzień i to w upale, a zanim zaśmierdnie to co najmniej kolejny, albo właśnie kupuj cokolwiek na miejscu.
ushia   It's a kind o'magic
13 kwietnia 2018 12:29
zapewniam ze nawet tydzien "niebilansowania" psu nie zaszkodzi
niesuplementowania tym bardziej
ba, sa tacy barbarzyncy ktorzy nie sauplementuja "na zapas" w ogole i ich psy maja wzorcowe wyniki krwi  😎

kokosnuss - najlatwiej to na pierwszy strzal wziac jak Hiacynta pisze zmrozone na amen, a potem idziesz do spozywczego i bierzesz udko z kurczaka i gra gitara - no chyba ze masz psa uczulonego na drob to drozej i ciut trudniej 😉

a prawda taka, ze jak w ostatecznosci dostanie awaryjnie suche to tez mu nic sie nie stanie
smartini   fb & insta: dokłaczone
13 kwietnia 2018 12:55
ushia, oj z tym suchym awaryjnie to bym nie szalala, moj raz dostał doslownie garść, chlop sie pomylil i wzial na spacer na smaczki. Sporo sprzatania mialam a pies jak zbity :P
A jak przez kilka dni pies dostanie i samo mieso bez kombinowania z podrobami i koscmi (bo jak uczulony na drob to faktycznie moze byc problem od reki dostac odpowiednie kosci innych gatunkow) to tez mu nic nie bedzie takze luzik, kup lokalnie i tyle 😉
Moje dostają suche jako smaczki i nic im nie jest -jedyny efekt zawsze był taki, że następnego dnia po takim solidnym szkoleniu z Baśką, kiedy to smaczków szło dużo, Mackie zawsze robił przeogromnego kupala 😀
smartini   fb & insta: dokłaczone
13 kwietnia 2018 13:37
Hiacynta, nie mówię że to norma aczkolwiek jeśli nigdy suchych na smaki nie dostawał to zwyczajnie nie ryzykowałabym na wyjeździe, bo może się to skończyć jak u mnie - kupą wszędzie 😉
Hiacynta, dlatego nie wchodze na grupy 😉 bo tam do dania psu jesc podchodza jak do kontrukcji bomby atomowej 😁 zreszta na holenderskich forach tez przeczytasz, ze jak pies mial  sraczke po gotowcu to dlatego, ze jedyne sluszne zywienie to zwierzeta karmowe, wzglednie podroby razem z trescia.

Linkowani producenci akurat stosuja ludzkie normy bezpieczenstwa zywnosci, nadzoru produkcji itp. i nie mam powodu zeby watpic w ich rzetelnosc. Zreszta mi wystarczy fakt, ze czterolapny konsument czuje sie i wyglada super 😀

Sie dowiedzialam, ze jest lodowka na miejscu, problem solved
kokosnuss, ja pakuję zamrożone w folię życia i trzymie nawet w upał 🙂

Ja też jestem leniwym nieortodoksem i smaczkuję suchą karmą, ale badam krew i pies żyje. Tylko przy szczeniaku bym się zastanowiła.
honey, ja jestem leniem rasowym 😉 stad KVV, ale akurat smaczkuje prawie niczym, bo pies generalnie na jedzenie ma wywalone. Tylko surowe go interesuje jako tako, sucha/gotowe smaki/ludzkie jedzenie ma gleboko pod ogonem - wiec szkolimy sie na zabawki, ba, zwykle glaskanie robi wiecej niz smaki. Przynajmniej nie sepi, tyle plus 😉

Za to w ramach urozmaicenia pieselek postanowil zepsuc sobie oko  😵 chyba czas mu wykupic ubezpieczenie, bo srednio co pare dni mamy jakies atrakcje
kokosnuss, a jak u was wyglądają koszty leczenia? U mnie koszmarne, a oferty ubezpieczeniowe nie są korzystne 🙁
Na razie tylko oszczędzam w razie wu. Badanie krwi z jonogramem kosztuje 120Ł :|
honey, dosc drogo, jak wszystkie uslugi. Cokolwiek konkretnego to kilkaset euro, sama opieka prewencyjna rocznie wychodzi ze 300 euro. Przykladowo za oko (konsultacja + zastrzyk przeciwzapalny + masc z antybiotykiem + cos przeciwbolowego) wyszlo 70 euro, taka glupota a prawie dniowke mam w plecy, shit happens.

Normalnie ubezpieczenie sie oplaca (za mlodego psa jest z 10-20 euro miesiecznie za ubezpieczenie na 5000 rocznie), niestety przy naszym seniorze rozmowa zaczyna sie od 40 euro wiec sie wahamy
Czyli ogólnie rzecz biorą wychodzi na to, że najlepiej straszyć kosztami/budzeniem w nocy 🙂

My z weekendowego spaceru. Ciągle mam problem - pomysły na foty niby są ale jak siadam do obróbki to nie umiem z nich wyciągnąć czegoś lepszego...
smartini   fb & insta: dokłaczone
16 kwietnia 2018 09:24
FurryMouse, jakie ma śmiszne uszka <3!
Ja wczoraj odebrałam brudoodporny kocyk od Ryjców, jest boski!
smartini piękny  😍

My za to wczoraj z Mańkiem zgarnęliśmy 2 miejsce w kategorii na  najładniejszego psa wielorasowego 😉


a jeśli chodzi o problem z dyszeniem, szybkim oddechem i apetytem to dalej szukamy. Wynik echo wzorcowy, wyniki krwi wzorcowe - zrobiłam wszystkie możliwe profile z wysłaniem krwi do Niemiec.
Oooo, gratulacje 🙂
dumkowa, jakie pocieszne ryło, a jak się z Robim dogadują?
Dzięki 🙂
honey Maniek z Robim dobrali się idealnie - totalne przeciwieństwa. Maniek to oaza spokoju, nic go z równowagi nie wyprowadzi. Robi myśli że jest szefem, Mańkowi to nie przeszkadza w ogóle.  Na spacerach bawią się godzinami więc jest super 🙂
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się