Znowu mam jakiś niedoczas i brak czasu na pisanie, ale wieczorami czytam Was! 😁
faith, ha, a widzisz, czyli fizjo czary mary zrobiła. Dobrze, że szybko wyłapane i naprawione 🙂
flygirl, co z tymi zawodami jak się pytam?! Fotki ładne, ale ja pragnę czworobokowych pro fotek! 😜 😀
anai, przez te crossówki to nawet żałowałam że do Kwidzyna się nie wybrałam :P (Jakby w Sopocie takowych nie było... 🤣 )
Kastorkowa, śliczna... bułeczka! 😀
galopada_, podziwiałam na Insta fotki przy kwitnącym drzewku... Duży jest urodzony model! 😍
martva, no ulżyło dziecku, że nic go nie ciągnie w pleckach 😉
akzzi, dzięki że pytasz, u mnie tak jak u Ciebie - doba za krótka by pisać 😉
no więc byliśmy w piątek na wspaniałej odznace 🤣 Generalnie to bardziej stresowałam się właścicielką, która jechała brąz i miała zawał, niż swoim czworobokiem 🤣 Ofc zdała, skoki nawet lepiej niż ujeżdżenie (mocno spięła się w ćwiczebnym, a jak wiadomo Kul do kanap nie należy 😁 ) ja z kolei siedziałam łącznie w siodle... może 15minut? 🤣 Ot, wsiadłam po skokach A. pojechałam raz wężyk w prawo i lewo, zrobiłam dodanie w kłusie i wio na czworobok 🤣 (wiem, ujeżdżeniowcy zgrzytają zębami 😁 ) Założyłam sobie, że jak będę jechać wolniejszy kłusem, to będzie mi wygodniej no i te dodania w kłusie będą lepiej widoczne (żeby nie było: Pan Kul dodania robi kozackie, ale jak nie siedzę mu tyłkiem w siodle, tylko anglezuję... x.x) no i... było mi nawet wygodnie! 😲 Drugi wężyk lekko mniej w rysunku, bo Gagatek po skokach był mocno "skoczny" i chciał sobie lotne robić :P żucia z ręki też deko mało było, bo czułam że siedzę trochę na bombce :P Z tego samego względu też momentami ciasny w szyi, no ale na 7.5 zdane 😉 Te śmieszne pytania to w ogóle formalność i pogadanka z sędziami, których widujemy często na zawodach, więc generalnie czekałam na pytanie w stylu "No dooobra... ty mi lepiej powiedz, kiedy się na P wybierasz teraz? 🤣 "
Z kolei wczoraj mieliśmy w stajni parkury otwarte - Kulek wielce się ucieszył, że nie musiał znów deptać wzdłuż płotków, tylko je skakać 🤣 Droga hamowania była znów deko dłuższa, ale galopował i prowadził się przeobłędnie! 😍 Wyciągnęliśmy wszelkie podmurówki, deski i nawet szeroki rów, co oczywiście na panu Kulu nie zrobiło większego wrażenia, ot się "deko" dalej wybił, uprzednio ciągnąc do rowu jak parowóz albo rasowy wkkwista 🤣
Mam fejsowej jakości filmik:
https://www.facebook.com/akinom88/videos/10209506680944055/ (widać, że w linii w środku było mi wręcz ciasno do oksera, muszę się przestawić z trybu "cisnąć" na "siedź, otwieraj rękę i nie przeszkadzaj" 😉 ) oraz fotki od koleżanki, ale jeszcze nie przesłała mi :P
Trener przykazała na majówkę się na P zapisać 👀 ale zobaczymy pierwszego dnia jak się będzie mi prowadził, jeśli tak jak wczoraj - to mogę i N jechać! 😜 (ale parkur oglądając z konia, albo jakiegoś stołka, by nie widzieć wysokości przeszkód z ziemi 😂 )
Pan Kul w swej "naturalnej" pozie przed obiektywem, na relaksie po owych parkurach 🤣