ciąża, wyźrebienie, źrebak

Biczowa   tajny agent Bycz, bezczelny Bycz
30 kwietnia 2018 19:59
Tatuś jest najukochańszym koniem jakiego znam. I cóż gentelmen wobec klaczy 🙂
Dzisiaj pełnia  😅 będą jakieś maluszki nowe jutro w wątku ?
U mnie na pewno nie. Poszłam za waszą radą i spróbowałam mleka. Blee. Takie jakieś słone bez smaku. Jeszcze trochę poczekam sobie na źrebola.
ja mam 😅 😅 😅
Urodziła się tuż przed północą
Katarzyna jest cudowna Tfu tfu. Gratulacje  💘 :kwiatek: opowiadaj jak poród i wiecej zdjęć! 🙂
zembria   Nowe forum, nowy avatar.
01 maja 2018 08:30
Jaki słodziak 🙂 taki mokrasek jeszcze 😀
Katrzyna K, gratulacje!!!!!!!! rudość?
zabeczka17   Lead with Ur Heart and Ur Horse will follow
01 maja 2018 10:15
Katrzyna K o jaka niespodzianka  😍 🙂 gratulacje    😀

Wczorajszy Brego 🙂 9 tygodni 🙂
safie   Powyższy post wyraża jedynie opinię autora w dniu dzisiejszym.Nie może on służyć przeciwko niemu w dniu jutrzejszym, ani każdym innym następującym po tym termin
01 maja 2018 10:31
Żabeczka, on jest cudny  😍 To już 9 tygodni? Kiedy to zleciało  😜

Katrzyna , brzydal  😍
zabeczka17   Lead with Ur Heart and Ur Horse will follow
01 maja 2018 10:54
safie nie mam pojęcia, a gówniarz rośnie jak na drożdżach 😀
Dzięki dziewczyny!
To był najważniejszy i najbardziej wyczekiwany dla mnie poród, bo od mojej klaczy . Przeżyłam już z nią 17 niesamowitych lat.Aktualnie panna ma 20, i niby pierwiastka ale nie do końca, bo wieku 8 lat w 8 miesiącu poroniła bliźniaki...Wróciła do sportu, a odkąd skończyła 16 lat próbowałam ją znów zaźrebić, niestety bezskutecznie.Badanie ,płukanie, poszywanie- cuda na kiju i nic.Przy kolejnych badaniach wyszła jeszcze endometrioza macicy,i szansa na sukces zrobiła się znikoma, a moje marzenie odpłynęło w dal.
Może uznacie mnie za szurniętą w związku z tym co napiszę, ale jakoś nie potrafię nie łączyć tych zdarzeń.
W ubiegłym roku, w okresie kiedy moje życie przewróciła do góry nogami śmierć bardzo bliskiej mi osoby przy jednym skoku,bo na więcej nie było czasu, bez płukania, podszywania,cudowania-ciach zaskoczyła.
Wiadomo,potem stres, czy nie zresorbuje,  czy nie poroni, czy donosi, a jak urodzi?bo niby w świetnej formie, ale jednak mogłaby już zawitać w wątku seniorów 😉
Donosiła, urodziła,a ja się nacieszyć nie mogę 😀
O dwóch dni pokazywała że się zbiera, z reszta pisałam na forum,bo już byłam pewna rychłego rozwiązania, a tu przeszło i przez dobę cisza, potem znów to samo, krótka parogodzinna przerwa i przed po 22 już miałam pewność że się nie wywinie 😉
Mała wcale nie jest mała, troszkę ponadrywała srom matki przy porodzie (już pozszywany) silna, długonoga z głową tatusia, i nogami do nieba 🙂
Gniada, może nawet ciemnogniada z mini kwiatuszkiem na czole.
Obawiałam się tego porodu, może i słusznie bo trzeba było małą cucić,trząchać, telepać, bardzo dużo wód wyleciało i z noska i z buzi.Ile to trwało, to nie wiem, przypływ adrenaliny w takich przypadkach sprawia że każda sekunda to wieczność, a mam jej w sobie tyle że jak mnie puści to obudzę się za tydzień 😁
A tak wyglądała Ruda na dzień przed porodem
W Niemczech mają maszynę do stymulacji macicy dla klaczy, które nie chcę zaskoczyć. Tam w ogóle jest gościu magik jeśli chodzi o bezpłodność u klaczy.
U kobył, które długo nie rodziły, gdzie ściana macicy jest pogrubiała i zarodek nie może się zaimplantować /klacz się zaźrebia, ale wciąż resorbuje/ wystarczy zdjąć śródbłonek /laserowo albo chemicznie/.
Mój gałgan, gdyby nie to, że jego matka ma cycki z jedzeniem to by chyba ze mną w domu mieszkał. Widzi mnie na końcu pola i rży jak za matką. Przecudowny chłopak!
Moja dzidzia Dilayla w 16 godzinie życia  😀


Miał ktoś źrebola wciągającego piach jak odkurzacz?
Mamy z tym problem bo pochłania tego bardzo dużo.... dostaje ipaligo, za tydzien dostanie mega base, wyniki krwi w normie...
mój znów wszystko liże, a worek, w którym przeciągam siano to wciąga prawie nosem. Liże go tak namiętnie jakby w jakimś transie był.
Julita, może probiotyk?
zabeczka17   Lead with Ur Heart and Ur Horse will follow
01 maja 2018 17:04
Julita A co w tym piachu jest? W sensie taki zwykły żwir czy taki do budowy?
Rozmawiałam w marcu z weterynarzem o kredzie pastewnej, dlaczego należy suplementować podczas karmienia.
I pamietam, że wspominała coś o efekcie ,,podżerania" przez źrebaki piachu jeśli w mleku brakuje jakiegoś składnika chemicznego związanego z tą kreda.
Proszę mnie tylko nie łapać za słowa a skonsultować z weterynarzem 😉 źrebaki to jeden umysłowy nieogar, a ja tylko opowiadam co słyszałam. :kwiatek:
borkowa.   silesian team
01 maja 2018 17:30
Katrzyna K gratsy! 🏇 podobną gwiazdeczkę ma mój młody 💘
Ramirezowa   Ania i Urania !
01 maja 2018 19:59
Katarzyna K, historia praktycznie jak moja. Z tym ze moja ukochana klacz jest ze mną trochę krocej bo 10 lat. Ma 21 lat w tym roku,, szczegółowo badana pod każdym katęm, okaz zdrowia. W bardzo dobrej formie. W ciąży żadnych zastrzeżeń, prócz tego ze przenosiła 2 tygodnie ale to się przecież zdarza. Poród szybki bez komplikacji. Marzyła mi się klaczka po niej, dziś mija tydzień jak straciliśmy malutką. Ciagle mam w głowie co się stało. Nie mogę się z tym pogodzić, tym bardziej kiedy traci się marzenie. Tak chciałam po niej malucha, sporo ludzi podpowiada mi by spróbować jeszcze raz. Ale nie wiem.. spróbować raz jeszcze?

Cudne te wasze źrebaczki wszystkie  😍
Ramirezowadoskonale Cię rozumiem, i wiem co czujesz.Jeśli klacz w formie i nie ma przeciwwskazań, to kryć nawet na dziewiątkę.Po rozmowie z wetem, też taki zamiar miałam,ale u mnie plany mogą ulec zmianie, ze względu na jej "biedny" srom.
Ja mam pytanie z innej beczki. Czy da się mniej więcej poznać czy źrebak będzie miał dlugą szyję? Bardzo bym chciała aby Bobek miał trochę chudsza i dłuższa niż mamuśka. Już mu się gruba zrobiła, teraz zastanawiam się nad długością. Ma na razie prawie 3 tygodnie i wszystko przed nami, ale pytam tak z ciekawości 🙂.

Dziewczyny piękne te wasze przybrane "dzieci" wszystkie!  :kwiatek:
zabeczka17   Lead with Ur Heart and Ur Horse will follow
01 maja 2018 22:29
😍  Brego 😀
Dobra więcej nie zarzucam, bo mnie wykopiecie z wątku 😉
safie   Powyższy post wyraża jedynie opinię autora w dniu dzisiejszym.Nie może on służyć przeciwko niemu w dniu jutrzejszym, ani każdym innym następującym po tym termin
01 maja 2018 22:30
Fahra, quanta ostatnio pisała o rozwoju źrebaków  👀

zabeczka, ależ z niego słodziak  😍
zabeczka17   Lead with Ur Heart and Ur Horse will follow
01 maja 2018 22:33
najchętniej to bym go zabrała do domu, do łóżka i  przytulała przed snem. 🤔wirek: 😵 😎 😁
Katrzyna K,  cudna historia z happy endem. Źrebiczka cudna, gratulacje!!!
Same cuda w tym wątku!

zabeczka, a tak jak na tym trzecim zdjęciu zarzuca nogi na matkę, nie próbuje też zarzucać na ciebie? Jak moja Czarna Mamba aka Zła Kobieta była mała, przerzucala tak nogi przez matkę i próbowała to samo robić ze mną, tzn. zarzucać na ramiona, bo nie chodziłam przy niej na czworakach i nie dawałam szansy na zarzucanie na mój grzbiet.  😉

Ramirezowa, na żadne fachowe porady nie będę się porywać, ale mam jedną niefachową – zrób tak, jak serce ci dyktuje.
zabeczka17   Lead with Ur Heart and Ur Horse will follow
02 maja 2018 12:39
trusia Póki co nie próbuje  😉 Od samego początku jest uczony szanowania przestrzeni człowieka.
Codziennie pracujemy nad tym przy obrządzaniu, aby przypadkiem mu nie przyszło na myśl skoczyć mi na plecy. A wiem, że ma taką chęć i cały czas biorę to pod uwagę. On swoje frustracje przerzuca na kucyka, wysoko wspinać się nie musi haha  😎
Dlatego głównie się drapiemy i głaskamy, uspokajamy, uczymy podnoszenia nóg.
A z ciekawostek, to od tygodnia przestał nas już podgryzać. Za każdym razem był odpychany od drapania i chyba zrozumiał, że się mu to nie opłaca.  😁

Edit: Wasze też wyją na dzień dobry jak Was widzą? Ja go kiedyś nagram, ten słodki piskliwy głosik  😜
Moje od lat z tego nie wyrosły  😍
Ja juz chodzę jak zombie. 2 noce temu jak weszła do boksu to zaczęła grzebać, ehe zaś oszukiwała.
Narazie to chyba 2 ci dzień po terminie więc bez tragedii, ale z wyglądu to mogła by w każdej chwili urodzić.... 🥂
Mój też się drze jak mnie widzi 🙂
Tymczasem ciśnienie niskie i odpoczywamy 🙂


A to mój pierwszy źrebol, skończył wczoraj rok. Dostałam fotki od właścicielki 🙂


Piękna są Wasze źrebole. Ja czekam na naszego pierwszego -  spodziewam się rozwiązania 18 maja  💘
Jak pokonam problemy techniczne, to wstawię zdjęcie kobyłki, tatusiem jest ten koń:

Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się