Rozmowy pogonionych przez moderację i na każdy dowolny temat - OT nie istnieje

.
Arwilla   Seymour zasnął 17.11.2019…
02 maja 2018 19:29
Nie ogarniam jak w takiej sytuacji można mieć czas na pisanie na blogu???


To jest choroba.
Uzależnienie...

Watrusia - nie sądzę. Ona jak zwykle plecie bzdury...
Biczowa   tajny agent Bycz, bezczelny Bycz
02 maja 2018 19:30
Jal fundacja zabiera to raczej na mięcho nie trafią.
A to dzięki dziewczyny, bo mnie trochę zamroziło.
Wow, że po tylu latach coś się ruszyło i faktycznie tymi zwierzętami ktoś się zajmie.
Nie ogarniam jak w takiej sytuacji można mieć czas na pisanie na blogu???


W takiej sytuacji ludzie dzwonią do rodziny i przyjaciół. Szukają w ten sposób wsparcia. Jeśli nie czuje że ma do kogo zadzwonić. Żal jej ze to właśnie w sieci szuka wsparcia w takim momencie. Mimo wszystkich jej głupot nadal jest osobą której po ludzku, jej i jej żalu, szkoda. Może to ją obudzi do życia.
Bardzo się cieszę, że gehenna tych biednych zwierząt wreszcie się skończy.
Watrusia to będzie brutalne co teraz napiszę ale wyobraź sobie w jakich cierpieniach musiała paść klacz Denver, więc nawet gdyby pojechały na rzeź, w co bardzo wątpię to i tak dla nich lepsze niż śmierć w męczarniach.
Do ubojni na pewno nie pojada, bo nie maja paszportow. Zreszta nie bijcie piany, fundacje nie zajmuja sie usmiercaniem koni, w najlepszym razie z powodu szlachetnej idei, w najgorszym z powodow finansowych 😉

Ale dobrze slyszec, ze ktos zgarnal te zwierzaki, zwlaszcza info o zabraniu stamtad psow cieszy 🙂
Mam wrazenie że ona sobie sama to komentuje, bo by nie upublicznila takich komentarzy.
PumCass   zachowaj zimną krew!
02 maja 2018 21:36
Ona opisuje to tak, jakby Ci ludzie stali pod jej "bramą" z widłami i płonącymi pochodniami. Brr, aż strach 🤔
Zaraz, ostatnie jej zdanie, trochę mnie zaszokowało, sorry za laictwo, może tak się stać? "Inspektor Kornel Laskowski, powiedział, że moje piękne rasowe konie będą zabite, bo nie mają paszportów"


A kto niby ma zapłacić za badania i wyrobienie paszportów.
Bez postanowienia Sądu nikt tego oficjalnie nie załatwi.
Tak samo jak nikt nie zapłaci za utrzymanie koni do czasu unormowania ich sytuacji prawnej.
Do utylizacji i problem z głowy.

Ostatni raz do padłej owieczki wracam, bo jak zwykle patrzycie od dupy strony i brednie piszecie że ziemia jest płaska.
Jest pysk, są oczy, jest kałuża krwi na błocie. Świeża krew, świeży trup i tyle w tym temacie.

Cieszcie się nieszczęściem zwierząt i nie dziwcie się że agresywnie reagują na takich ludzi.
larabarson, Wiem, zresztą nie tylko ta klacz padła w cierpieniach, chodziło mi o to że gdyby te konie trafiły tam, to byłaby bezsensowna śmierć.
A kto niby ma zapłacić za badania i wyrobienie paszportów.
Bez postanowienia Sądu nikt tego oficjalnie nie załatwi.
Tak samo jak nikt nie zapłaci za utrzymanie koni do czasu unormowania ich sytuacji prawnej.
Do utylizacji i problem z głowy.


Szanowna osobo, przestań pitolić bo z drugiej strony monitorów nie siedzi banda rozhisteryzowanych małolat, które łykają takie brednie jak pelikany. Po pierwsze nikt nie zutylizuje takich zwierząt jeśli nie są umierające bo są materiałem dowodowym, po drugie konia bez paszportu raczej żadna rzeźnia nie weźmie bo to zwyczajnie nie jest legalne. A tym bardziej nikt nie będzie się wystawiał na strzał sprawy sądowej z tak awanturującą się panią.

Jeśli zwierzęta odbiera fundacja to pewnie można się dowiedzieć która. Życzę im lepszego życia, a pani autorce bloga aby udało jej się ukoić nerwy w ogrodzie. Tym bardziej, że jak sama pisze jest schorowana i ciężko jej się było tymi zwierzętami zajmować.
Może pan inspektor tracąc już nadzieję na socjalizację pewnej jednostki próbował unaocznić konsekwencje nieodpowiedzialności? Zwierzę do rzeźni trafia tylko z papierami i badaniami. Nie inaczej więc nie ma co bić piany. Zwierzę w celu ratunkowym można przewieźć bez dokumentu. Więc można je zabrać z warunków zagrażających, przewieźć do lecznicy, ogólnie w celu udzielenia pomocy. Warto to wiedzieć, doczytać. Usypia się te zwierzęta które nie nadają się do adopcji bo poprzez np agresję wobec ludzi i innych zwierząt stanowią dla nich zagrożenie. I te których nie da się wyleczyć a utrzymanie ich przy życiu skutkuje ich cierpieniem. Skoro to takie zdrowe i wychowane zwierzęta to nie grozi im już nic gorszego od rancho.
Faktycznie, trauma zwierząt że ktoś je wreszcie odkarmi, ostruga, odrobaczy, wysterylizuje. Wiesz Indi czemu psy nie grają w pokera? Bo jak mają dobre karty to merdają ogonem. Twoje posty cię demaskują.
Żałosne jest to dziki indiański ogierze, ze zamiast bronić swoich zwierząt napitalasz na re-volcie.
Ja się zastanawiam czy gdy zabiorą jej zwierzęta to ona sobie zrobi krzywdy czy weźmie maczety i nie zacina któregoś z sąsiadów...
desire   Druhu nieoceniony...
02 maja 2018 23:36
tajnaa, eeee  żeby pociąć "winowajce" tego wszystkiego to nie może szukać po sąsiadach, a troche dalej. 😁
Kastorkowa   Szałas na hałas
02 maja 2018 23:41
Tak z ciekawości, wiadomo, która fundacja przejęła zwierzęta?
Hmm... czy to aby naprawdę się dzieje? Ona pisze coraz nowe posty, ale żadnych fotek.
desire   Druhu nieoceniony...
02 maja 2018 23:55
skoro już to wypłynęło poprzez blog to myśle, że nic sie nie stanie jak potwierdze, że tak - dzieje sie.
A ok, bo ona zawsze foci, jak jest jakaś akcja , a tu nic.
https://zapodaj.net/bda7e18d7a215.png.html
Nie tylko na re-volcie jak widać. Brawa dla tych którym chce się o nieludzkiej porze zabezpieczać te zwierzęta. Wpisów o pazernych złodziejskich Żydach wciąż przybywa. Tak jak sądziłam, jakakolwiek nauka idzie w las. Fotek nie ma bo pewnie świadczą na niekorzyść. Fundacja i policja na pewno zrobiła swoje fotki. Zgaduję w ciemno że nie spodziewała się tego między świętami i nie przejmowała jak zwierzęta wyglądają. Idź spać Indi zanim naprawdę ktoś wróci z tymi kajdankami, bo jak cię znamy właśnie skrobiesz wpis o fałszywych pomówieniach, szkalowaniu, i obrażaniu, nie zapominając wskazać kto twoim zdaniem jest złodziejem, mordercą, a kto przestępcą. I znów kopiesz pod siebie dołek zamiast słuchać mądrzejszych.
tajnaa, na pewno ją to ruszy że wreszcie znalazł się bat na jej wyczyny. I niech ruszy. Może ogarnie życie i się obudzi. To na złe jej nie wyjdzie. Jest zbyt bezkrytyczna wobec siebie by sobie cokolwiek zrobić, a jeśli będzie groziła to szybciej pojedzie na swoje badania, gdzie zajmą się nią specjaliści.
desire   Druhu nieoceniony...
03 maja 2018 00:21
na blogu wręcz relacja na żywo, co chwile nowe wpisy  😲
skoro już to wypłynęło poprzez blog to myśle, że nic sie nie stanie jak potwierdze, że tak - dzieje sie.

No ja troche mam watpliwosci, bo z tej akcji Izka zadnych fotek nie wrzucila, a przeciez ona uwielbia focic swych "gosci".
Sa zdjecia na blogu. Jestem ciekawa relacji drugiej strony, aktualnych fotek, bo wszystkie publikowane ostatnio zdjecia koni i owiec byly z okolic 2014-2016. Za to nagle sie okazalo ze wlascicielka wie, jak dbac o zwierzeta, troche czarny humor 🤣

Corocznie kupuję moim zwierzętom paszę objętościową i treściwą oraz suplementy.
Moje kochane zwierzęta są też odrobaczane i szczepione. W razie wypadku, zranienia lub nagłej choroby, jest wzywany weterynarz. Ostatnio wyleczyłam z biegunki początkowo słabowite źrebiątko, ogierka Dar de Rebelle.


I oczywiscie zle Zydy zabraly 6 koni i 40 owiec dwoma przyczepkami zeby je zamordowac przez uduszenie (da fuck?), nie dosc ze zydowskie gnidy, to ani chybi absolwenci Hogwartu 😉
Pewnie sie Izka ciska i do bitki bierze. Jak zacznie rekoczynic, to ja zakuja, zeby urzednika na sluzbie nie uszkodzila.
Jeśli ktoś miał wątpliwości co do stanu zdrowia psychicznego, to teraz chyba już nie ma ?
Indianka nie musi rękoczynić. Być może odpowie za bluzgi pod adresem osób z fundacji, jeśli te zechcą skarżyć. Choć zapewne nie zechcą, bo i po co się szarpać ?
Natomiast na pewno płazem nie przejdą teksty pod adresem policjantów i urzędników.
Z całą pewnością bez reakcji nie pozostaną liczne teksty antysemickie.
Tak więc czarno widzę przyszłość tej pani - jedyną ucieczką od odpowiedzialności byłoby uznanie jej za niepoczytalną.
Tylko że wtedy i tak pozostanie na swobodzie i będzie dalej robić swoje  - niestety w tym przypadku już bezkarnie, skoro będzie miała "żółte papiery".
I to może być naprawdę spory problem w przyszłości...

Ubawiłem się czytając w kontekście obecnej sytuacji politycznej: "Te pierdolone lewicowe bękarty! Niech PIS wreszcie zrobi z tą gangreną porządek!"
Za osobliwe uważam, że na blogi póki co nie padła nazwa fundacji. Ciekawe, dlaczego ?
No i jeszcze coś: Indianka wspomina osobę pana adwokata. On nie pracuje za darmo. Ciekawe, jaki ma w tym interes ?...
Hehe teraz pisze, że były werkowane? Toż jeszcze kilka dni temu twierdziła, że idniańskie konie nie potrzebują kowala a po odrobaczeniach konie padają. Jak się w końcu nie zamknie to zaraz będzie miała kolejny nalot, za obrażanie i wyzywanie urzędników i też ją wywiozą.
Bardzo się cieszę, że gehenna tych biednych zwierząt wreszcie się skończy.
Watrusia to będzie brutalne co teraz napiszę ale wyobraź sobie w jakich cierpieniach musiała paść klacz Denver, więc nawet gdyby pojechały na rzeź, w co bardzo wątpię to i tak dla nich lepsze niż śmierć w męczarniach.

lara,
Pomyśl o tym w jakich męczarniach sama będziesz umierać, na raka, na HIV, Alzheimera albo jeszcze coś gorszego.
Lepsze dla Ciebie zawczasu oszczędzić sobie cierpień i dla własnego dobra możesz uniknąć tej gehenny.
Gratuluję empatii i współczucia.
Arwilla   Seymour zasnął 17.11.2019…
03 maja 2018 07:36
Nocne bluzgi już usunięte.?
Spokojnie... w internecie nic nie ginie...
Dziki, ogarnij się, te konie nie pojadą w  ostatnią drogę. Przecież to co napisała ostatnio kreatywna na blogu, to kłamstwo, nie werkowała ich, nie szczepiła, a zdjęcie stajni jest stare. Nie wystarczy wypuścić je na olać, to nie mustangi. Sama pisała że zaczęły atakować ludzi, za rok, dwa, miałaby 2 młode ogiery, z którymi by sobie nie poradziła. Hmm a co z tym drugim źrebolem się stało? Bo pokazywała tylko jednego.
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się