Siodło skokowe

Dzięki, w takim razie odezwę się do nich.  😉
Gllosia
Heh dla mnie kazde siodlo powyzej 10tys zł to siodko nieosiagalne i z wyzszej polki. To CWD ktore mamy widze ze kosztuje 21tys zł za nowke. Wiec tak, dla mnie to siodlo z wyzszej polki bo moj samochod nawet tyle nie kosztował.

Z 2 strony jakie to ma znaczenie? 😉
KaNie, aha, czyli tylko o cenę chodzi.. Myślałam, że o jakość i serwis 😉 Jeśli o cenę - teraz rozumiem, jest ono z wyższej półki. Szkoda, że cena nie jest adekwatna do reszty :P
Gllosia
Na temat jakosci i serwisu sie nie wypowiadam, bo nigdy nie mialam tego siodla. Ale nie znam tez posiadaczy niezadowolonych.
Ja byłam zachwycona moim CWD. Jedno z najlepszych siodeł w jakich jeździłam. Mega miękkie, jak poduszka, dobrze po płaskim, dobrze na skoku. Nie wiem co jest nie tak z jakością, z serwisu nie korzystałam, bo na nowe siodło mnie na pewno nie stać xD
Gllosia
Na temat jakosci i serwisu sie nie wypowiadam, bo nigdy nie mialam tego siodla. Ale nie znam tez posiadaczy niezadowolonych.


A ja znam wielu niezadowolonych, w tym profesjonalnych skoczków międzynarodowych 😉 Oczywiście sponsorowani mają tych siodeł kilkanaście w swojej siodlarni więc jakieś względnie pasujące zawsze się znajdzie.. Wielu osteopatów/chiropraktyków/fizjoteraupetów jak słyszy CWD to się za głowę łapie i przewraca oczami.. Pewna masażystka, z której korzystałam w zeszłym roku, a jeździ po znanych sportowych stajniach i zawodnikach, podczas naszej rozmowy (kiedy powiedziałam jej dlaczego wybrałam CWD) oznajmiła, że mnóstwo jeźdźców bierze te siodła tylko na zawody, bo muszą się w nich pokazać, a na co dzień nie chcą w nich pracować (nie z względu na siebie, bo dla jeźdźców te siodła są super, ale ze względu na konie, a konkretnie ich plecy).

Ja byłam zachwycona moim CWD. Jedno z najlepszych siodeł w jakich jeździłam. Mega miękkie, jak poduszka, dobrze po płaskim, dobrze na skoku. Nie wiem co jest nie tak z jakością, z serwisu nie korzystałam, bo na nowe siodło mnie na pewno nie stać xD


Pod tym względem też mogę być zachwycona moim.. Super mi się jeździ, nie narzekam, a zawodnik chwali na skokach i nie chce żadnego innego. Szkoda tylko, że jeszcze nie spotkałam konia, który byłby zachwycony.. A serwis? Osobiście byłam niesamowicie rozczarowana, spodziewałam się chociaż minimalnej wiedzy z zakresu dopasowania siodeł, ale.. Przeliczyłam się w tej kwestii. Jakość skóry jest też jaka jest. Znam wiele kwiatków, opowiadać można by bez końca.
[quote="gllosia"]Pewna masażystka, z której korzystałam w zeszłym roku, a jeździ po znanych sportowych stajniach i zawodnikach, podczas naszej rozmowy (kiedy powiedziałam jej dlaczego wybrałam CWD) oznajmiła, że mnóstwo jeźdźców bierze te siodła tylko na zawody, bo muszą się w nich pokazać, a na co dzień nie chcą w nich pracować (nie z względu na siebie, bo dla jeźdźców te siodła są super, ale ze względu na konie, a konkretnie ich plecy). [/quote]
to w czym pracują na co dzień?
Szczerze? Nie pytałam. Nam osobiście poleciła Equpe, Amerigo ponoć jest też dobre no i sama osobiście uważam, że Bruno Delegrange jest lepsze od CWD.. Myślę, że są dobre marki tylko potrzeba świadomych jeźdźców. Niestety tak jak i my, tak i wielu łapie się na CWD, bo przecież skoro światowa czołówka w tym skacze to musi być dobre?! A wręcz najlepsze. A tymczasem to tylko ich (działający zresztą) chwyt marketingowy - zasponsorować najlepszych jeźdźców, którzy się w tym pokażą na najlepszych 5* zawodach. Ja zauważyłam tak - ci topowi co jeżdżą w CWD są sponsorowani. Nikt z nich świadomie nie wybiera tej marki. Reszta, która kupuje sama to amatorzy lub po prostu jeźdźcy bez wiedzy. Jednak znam paru co kupiła nowe carbony i dość szybko je oddała z powrotem w sprzedaż. CWD ma zawsze mnóóóstwo używek do sprzedania, nie raz są to siodła kilkumiesięczne, roczne. Ciekawe czemu? Choć nam z kolei chciał ich sprzedawca i tzw. saddlefitter wcisnąć siodło z dziurą na tybince 🤔 Za prawie 2 koła euro.. Z kolei pierwsze, które nam dał - nie pasowało na żadnego konia spośród 9 sztuk.. Nie poznałam też jeszcze nikogo (łącznie ze mną) kto by nie narzekał, że te siodła zawsze na koniach lecą do tyłu.
Moon   #kulistyzajebisty
28 kwietnia 2018 23:22
Sankaritarina, nie widziałam co prawda naocznie, ale swojego czasu trenowałam z osobą, która w Niemczech trochę siedziała i generalnie mówiła podobnie jak Gilosia (tzn było to kilka ładnych lat temu, więc cwd jeszcze nie było az tak dostępne) - tzn. że topowi jeźdźcy na zawody biorą siodła sponsorów, a w domu jeżdżą w tym co sami naprawdę preferują. Wtedy to pamiętam, były to Passiery i starsze modele Prestige.
Nie no. To nie jest dla mnie nowość, że sponsoruje się nie tylko np. konia, ale i sprzęt od skarpety do rzędu. Choć dokładnie prawie identyczną opinię słyszałam o Prestige kilka lat temu 😁 Uważam, że top-jeźdźcy to też ludzie, którzy u siebie mogą jeździć nawet i w 20 letnim Kiefferze, który im podpasuje, a tylko marketing i obserwatorzy robią "szał".
Nie bronię CWD, nie siedziałam i nawet nie widziałam na oczy.
Dzwoniłam do yard-equites i bardzo mi odradzili Kentaury..  😵 Podobno zaczęli je produkować niedokładnie, jest pełno reklamacji, zwrotów... Do tego strasznie długo się czeka i raczej nikła szansa, że dopasują do mojego konia....

A co sądzicie o Prestige VERSAILLES?
Sonkowa - znajoma kupowała niedawno kentaura chyba za pośrednictwem elfab horse i jest bardzo zadowolona - zarówno z siodła jak i z pasowania - więc chyba nie jest aż tak źle...
Ehhh, odradzają KenTaury bo już ich nie mogą sprzedawać. Dystrybutorem na Polskę jest pan z elfabhorse i dlatego odradzają. Tak samo jak sławna Pani z Kliniki Siodła mówi że KenTaury i DawMagi to zło i ona nawet tego nie weźmie w komis ani nie naprawi, bo ogólnie to się z elfabem delikatnie ujmując nie lubią. Co z tego że na KenTaura z yarda trzeba było czekać miesiącami (Pan z elfabu zamawia siodła jak najszybciej może), ceny były zawyżone (Titan prawie 7 tysięcy, a u Pana Adriana cena podstawowa to chyba 5900), a Pani z Kliniki siodła każdemu mówi co innego, raz KenTaur beznadzieja a raz nie (a znajomej znalazła i dopchała KenTaura onyxa-pomińmy fakt że jak siodło zobaczył Pan Adrian to się załamał, było tak nierówno dopchane jakimś pseudo wypełnieniem imitującym wełniane wypełnienie).
Wracając do Titana to polecam, właśnie sprzedałam swoje i czekam na nowe z elfabu (ten sam model tylko dopasowany i na wełnie). W yardzie trzeba było dopłacać za wydłużone tybinki itd (ja nie dopłacam nic za +4cm). Titana kupiłam używkę półtora roku temu i nic mi się nie działo, żebym musiała reklamować 🙂
Ooo, może jednak zaryzykuje.. Słyszałam opinie, że lecą na tył i usadzają fotelowo.. Mogłaby któraś z Was wstawić zdjęcie w dopasowanym Titanie?
Gillian   four letter word
03 maja 2018 18:53
czy Ken Taur jest siodłem miękkim jak Equipe czy raczej twardym? zaczynam się rozglądać za czymś ale ma zbyt duży wybór więc już zgłupiałam... szukać Emporio w pasującym łęku czy eksperymentować dalej 🙂
na mój tyłek to siodło średnio-miękkie. Nie jest twarde, ale nie jest też mięciutkie. Mimo to polecam, 3 godzinny teren bez bólu tyłka. Miałam elektrę oraz charona
Zdjęcie będę mogła zrobić niestety dopiero w czerwcu 🙂 Bo ten którego teraz jeszcze mam (oddaję dopiero jak przyjdzie mi nowe siodełko) jest tak średnio dopasowany, ale na pewno nie leci na tył i nie usadza mnie fotelowo (pierwsze słysze-każdy komu poleciłam KenTaura i go kupił był baaardzo zadodowlony, znajoma zamieniając Prestige za 10 tysięcy na używanego Onyxa stwierdziła, że ten KenTaur jest niesamowity, a jak posadziłam ją w swoim to się chyba zakochała).
Siodło jest na pewno z tych miększych, ale nie jest ekstremalną poduszką, jak dla mnie w sam raz! Takie średnio miękkie
Gillian,  nie wiem co prawda jakiej miękkości jest model Emporio z equipa, ale do znanych mi modeli to jest linia carbon i szereg modeli z linii standardowej, to KenTaur jest hmm... półdeska.
Gillian   four letter word
03 maja 2018 20:33
Klami, kanapa, miękkie aż się dupsko zapada. Czegoś takiego potrzebuje mój kręgosłup 🙂
Gillian, no to te KenTaury które miałam okazję oglądać będą dla Ciebie jak hmm... deska obita materiałem i warstewka waty.
Gillian   four letter word
03 maja 2018 20:37
a to nie chcę 🙂
Dla mnie kentaur Titan II miękkie bardzo. A equipe Carbon twarde. Trzeba samemu sprawdzać.
A jak wypada ten Titan z terlicą z włókna?
Generalnie KenTaur niezbyt chętnie się podejmuje tej terlicy z włókna na Titanie, lepiej dołożyć trochę i mieć fajne siodło, albo kupić np Tritona (tam jest włókno) lub Naxosa (tak samo, a też jest wygodne)
Czy jest jakaś dobra dusza, która ma Pessoa z łękiem W lub XW i mogłaby zmierzyć je dokładnie w tym miejscu nad panelami?
edit: nieaktualne
Witam.Czy jest na forum użytkownik siodeł Parkur?Zastanawiam się nad zakupem modelu Elbrus.Jakie jest w nim wypełnienie paneli? Bardzo proszę o pomoc ,ponieważ muszę szybko podjąć decyzję co do zakupu.Z góry dziękuję.
Gillian zerknij na Stubbena, mam model Phoenix, to najmiększe siodło jakie miałam do tej pory 🙂
:emota2006098:
Od kilku dni szukam opcji i dostaję juz oczopląsu i palpitacji serca na myśl o siodłach... Więc może tu ktoś mi poradzi. Szukam siodła z opcją porządnego dopasowania, koń krzywy w łopatkach, żadne idealnie symetryczne siodło z fabryki nie ma szans perfekcyjnie leżeć.
Czy equipe ma jakichś sensownych fitterów? Jest opcja u nich dopasowywania używki kupionej od osoby prywatnej? To samo ikonic, chociaż tu rynek wtórny raczej kiepski (ale coś by się nowego w budżecie znalazło, ale czy ma to sens?)
Hb contact: przyjadą dopasować siodło z drugiej ręki?
Zawsze marzył mi się devocoux (jeździłam na stareńkim wymagającym remontu i było to najwygodniejsze siodło w jakim kiedykolwiek skakałam) ale tu zupełnie nie wiem jak z opcjami dopasowania ❓
Jakieś inne pomysły?
🙇

Moon   #kulistyzajebisty
14 maja 2018 07:21
JSBach, współczuję na wstępie, bo łatwo nie będzie niestety 🙁
Equipe, hmm... fitterów specjalistycznych w PL to raczej nie ma, możesz kupić nówkę, używkę z drugiej ręki ale nie liczyłabym na to iż ktokolwiek tam Ci rzetelnie siodło spasuje i "skrzywi" na Twojego konia. "Specjalistyczne" pasowanie wygląda tak, że przyjeżdża do Ciebie przedstawiciel, mierzy konia, a potem te wymiary przesyła wraz z zakupionym siodłem do Włoch, gdzie je wg tych wymiarów zmieniają. Mnie to trochę mało przekonuje, no ale co kto lubi. (Żeby nie było - sama miała Equipe kupowane od przedstawiciela, ale generalnie Kulek wpasował się w łęk standard M i siodło na nim całkiem spoko leżało, więc nie było żadnego specjalistycznego pasowania. Więcej na temat ichnego pasowania myślę że może ci Klami napisać. Jej siodło było kilka razy wysyłane do Włoch i odsyłane bo coś tam źle zmieniali. Suma summarum było potem ok, ale też zajęło to sporo czasu.)

Nie mam bladego pojęcia jak to wygląda na Ikonicu, w ogóle o tych siodłach to jakoś tak cicho - bo o ile nowe marki, w stylu Erre Plus, widuję jakieś reklamy, widzę ludzi jeżdżących w takowych, tak Ikonic... no nie bardzo.

W HB Contact, może i przyjadą Ci pomierzyć konia i dopasują nie swojej produkcji siodło, ale z tego co pamiętam to mają w piiiiiiip odległe terminy. No i pewnie pierwszeństwo mają siodła ich produkcji. Musiałabyś się pytać bezpośrednio u źródła jak się na takie akcje zapatrują. Ale spośród tych marek, co wymienilaś to chyba sama bym do nich uderzyła w pierwszej kolejności.

z Devo też nic mi się świta (mamy w PL w ogóle przedstawiciela?) tzn świta - zamów u producenta, zapłać miliony ojro ;-)
Moon, mamy przedstawiciela z Devo, przyjedzie i dopasuje zakupioną nówkę, ale ona nie jest tania....
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się