Polityka , polityka

Link nr 1
i
Link nr 2
No.... ciekawe.
tak, słyszałam o tym dziś rano w radio
my deklarujemy przyjęcie 2000 a bogata Austria ... 400
nadaje się do "nie ogarniam.."
kujka   new better life mode: on
10 lipca 2015 11:11
Tania, 2 tysiace to jest bardzo malo. UNHCR obliczyl ze moglibysmy spokojnie przyjac 5 tys.

Co do linku nr 1... no wlasnie dlatego jestem taka przeciwniczka calej akcji z chrzescijanami syryjskimi i fundacji estera. Bo jestem pewna ze bedzie dokladnie tak samo 🙂 Albo gorzej, bo estera totalnie nie zna sie na integracji, oni mysleli ze da sie Syryjczyka nauczyc polskiego w 3 miesiace 😂

Ale dzieki za linka, puszcze to do naszego partnera w Gdansku - moze cos pomoga.

edit:
Edyta, tylko ze Austria ma juz u siebie ponad 55 tys uchodzcow i 22 tys ludzi ktorzy czekaja na decyzje w ich procedurze.
U nas to odpowiednio ponad 15 tys i ponad 2 tys.
Moze dlatego chce sie wymoc na nas troche wiecej?


/moga to byc ciut stare dane, np z zeszlego roku, ale imo widac roznice/
Właśnie, zapomniałam o wątku "nie ogarniam". No nic, niech tu zostanie.
Jakim cudem zapewnimy coś 2000 jeśli 100 osób bliższych nam kulturowo nie ogarniamy?  👀
Kujka, ja też myślę, że potencjalnie możemy i żal mi tych ludzi. Jednak ty lepiej wiesz jak to wygląda w praktyce.
Rzeczywistość zepchnie te osoby w getta i wyda je na pastwę ich mafii.
kujka   new better life mode: on
10 lipca 2015 11:26
Tania, no cos Ty 🙂 Oni po prostu wyjada na zachod, jesli nie dostana na starcie u nas takiego wsparcia, zeby bezpiecznie staneli na nogi i wlaczyli sie w spoleczenstwo.

Na zachodzie sytuacja wyglada jak wyglada bo stamtad nie ma juz gdzie wyjezdzac. To co dzis zaoszczedzamy z kasy na integracje (za krotkie, nieskuteczne programy integracyjne), jutro stracimy na pomocy spolecznej w sumie zwielokrotnionej... To jest naprawde bardzo prosty mechanizm. Wystarczyloby na poczatku zadbac o nich porzadnie, integracyjnie, edukacyjnie. Nie marginalizowac ich tak, jak zrobil to zachod. I kto wie, moze wtedy by sie okazalo ze na nasze emerytury ma kto pracowac 😉

ale miałam się nie wypowiadać na branzowe tematy na forum, ciagle sie lapie na tym ze zapominam. Finito!

oni naprawde nie chca nas pozabijac 😉 po prostu nie chca zeby ktos ich pozabijal... Leyla niech bedzie tego przykladem
kujka,
ale muzułmanie to inna bajka. Taka jest prawda i nie zaprzeczysz faktom. Moze i nie chcą pozabijać (przynajmniej na razie), ale jak tylko staną na nogi, będzie ich coraz więcej to będą oczekiwali, żeby tu u nas przestrzegano ich reguł. Tacy są, taka jest ich religia. Gdzie oni, tam Allah i koniec.
Ja nie wiem, nie ogarniam, jak długo można tego nie dostrzegać, ale udawać, że się tego nie wiedzi, nie rozumiem.
Niewiele jest państw, w których znalazł się ktoś z jajami i zrobił z nimi porządek (Australia na przyład).

wstawiałam juz w "Islamizacja ..."
"Dzień dzisiejszy - ośrodek dla uchodźców w Lininie w Polsce. Na 12-minutowym filmie kręconym telefonem komórkowym widzimy, jak Czeczeni kłócą się z uchodźcami z innych niemuzułmańskich krajów (po rosyjsku). Przekonują, że wszyscy w ośrodku powinni przestrzegać islamskich norm. Polscy strażnicy są bierni. - Ale my jesteśmy na terenie Unii Europejskiej! - stwierdza spoza kadru jakaś kobieta. - Nie, tu jest państwo islamskie! - odpowiada jeden z Czeczenów, a zaskoczonym wyjaśnia: Bo tu mieszkają muzułmanie!".

cytat z:
http://wiadomosci.wp.pl/kat,1342,title,Lukasz-Warzecha-Islamska-agresja-to-takze-nasz-problem,wid,17668826,wiadomosc.html
Wszystkie osoby pochodzace z krajaw arabskich, ktore poznalam przez ostatnie 1,5 roku sa bardzo fajne. A niektore- fantastyczne. Mili, weseli, kulturalni, inteligentni - no tacy ludzie co sie chce z nimi przebywac. Ale ich laczy wspolna cecha- wszyscy oni przyjeli europejskie standardy, dobrze sie zasymilowali bez wzgledu na wiare jaka wyznaja.
Ale na tle wszystkich uchodzcow- niestety wydaja sie garstka.
Reszta tworzy getta i chca, zeby wszystko bylo po ichniemu. Po jakie licho wyjezdzaja od siebie skoro chca zmienic nasza europejska cywilizacje w to, co maja u siebie? Chyba nigdy tego nie zrozumiem.

20 lat temu w dzielnicy Londynu, w ktorej mieszka moja znajoma, wiekszosc mieszkancow to byli rodowici Brytyjczycy. Przez te 20 lat coraz wiecej bylo przyjezdnych, na dzien dzisiejszy ta moja znajoma jest chyba jedyna Angielka tam. I tak jak sie zarzekala, ze tego domu nie sprzeda, to teraz chce sprzedac, bo ta dzielnica zostala doprowadzona do ruiny- syf, kila i mogila plus niebezpiecznie. Fuj!

IS twierdzi, ze przeszmuglowala ilus tam (nie pamietam ilu) terrorystow wsrod uchodzcow  🤔
Ciekawy tekst: uchodzcy kwotowi
dla mnie granica Polski powinna być otwarta dla każdego człowieka który chce w niej mieszkać, ale bez ŻADNYCH zasiłków i pomocy z pieniędzy podatnika!
bez żadnych "obozów", stypendiów, szkoleń i innych projektów które powodują pasożytnictwo na podatniku i jego pracy.
dotyczy to również wszelkiego rodzaju instytucji, fundacji i innych NGOsów pasożytujących na Polakach- jak ktoś chce komuś pomagać, to bardzo proszę, ale niech to robi tylko dobrowolnie i wyłącznie za SWOJE pieniądze!
Ja bym jeszcze dodała do tego jedno - pod warunkiem, że ta osoba przyjmie realia życia, jakie obowiązują u nas. Zatem nie ma żadnego "tu jest państwo islamskie, bo tu są muzułmanie".  🍴
[quote author=Murat-Gazon link=topic=21572.msg2390769#msg2390769 date=1436771642]
Ja bym jeszcze dodała do tego jedno - pod warunkiem, że ta osoba przyjmie realia życia, jakie obowiązują u nas. Zatem nie ma żadnego "tu jest państwo islamskie, bo tu są muzułmanie".  🍴
[/quote]

Dokładnie, mam znajomych , Polaków , którzy pracują w Katarze, niestety musieli się dostosować do obyczajów tam panujących. Dlaczego my mamy się naginać, a oni nie ? Nie rozumiem tego :/ ?
Wątek  "wzion i umar", więc wskrzeszam.

2018- co be, co cacy? Co Wam się podoba, a co nie? Czas nie stoi- przyszłość- nadzieje, obawy i "pobożne życzenia"  ❓

PS co do imigrantów- popieram przedmówców- tak, ale nie takim kosztem obywateli, no i żadnego wprowadzania swoich rządów.  Ja bym pomogła w jakiś lekki finansowy sposób przez kilka miesięcy, w międzyczasie nauka języka.  Potem pomoc w znalezieniu pracy.  Znajdą pracę- koniec pomocy, niech żyją jak normalni obywatele. Pamiętam falę uchodźców z Czeczenii w mojej miejscowości. Finansowo stali lepiej niż niejeden mieszkaniec, dzieciaki w szkole w ogóle nie próbowały się dostosować. Malowanie w lusterku na matematyce? Czemu nie. A nauczyciel co? NIC 😉

Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się