PSY

Dokładnie, jak mówi Jara.
Kiedyś w Bydgoszczy spotkałam patrol straży miejskiej z psami i panowie mi uświadomili, że ich psy muszą działać w kagańcu. Zdjęcie kagańca równoznaczne jest z użyciem broni ostrej.
To my się oficjalnie pokażemy i przywitamy w wątku  🙂
Po 4 spacerach zapoznawczych, jednym z nich z behawiorystką, psiak od wczoraj jest już u mnie. Ma na imię Gringo i ma ok. 6 lat. Mamy trochę problemów na tle lękowym, ale ćwiczymy i dosłownie z godziny na godzinę, ze spaceru na spacer widać postępy. Jest bardzo mądry i bystry, dodatkowo to największy psi pacyfista jakiego widziałam (a żyłam z labradorem). Ani razu nie słyszałam jeszcze jego głosu  😁 a w schronisku to wszystkie psy szczekały na okrągło. No, wszystkie poza Gringo. Jest super otwarty i łagodny do innych psiaków, ale nie ciągnie do nich i nie wyrywa na spacerach, jest w stanie przejść kompletnie obojętnie. Jak tylko przepracujemy nasze problemy ze strachem przed drzwiami, klatką schodową i schodami to będzie idealnym psiakiem.
Jestem zakochana po uszy  😍


maleństwo   I'll love you till the end of time...
14 maja 2018 12:30
Aaa ale slodziak!!!
infantil, gratulacje!!! Słodziak! 🙂
Dziękujemy!
No jest słodziak niesamowity, po prostu takie ma te oczyska bystre, że nie sposób było się nie zakochać  😀
Moon   #kulistyzajebisty
14 maja 2018 12:53
infantil, śliczny ciapuś!  😍
Kochaj mocno! 😜

ps. Uwielbiam trójkątne oklapłe usziska!  😍
Kastorkowa   Szałas na hałas
14 maja 2018 15:38
No u nas to działa na zasadzie hmm "sztuczki" i zapobiega podejściu już z daleka kogoś nieproszonego.
Nigdy nikogo nie ugryzł bo nie o to chodzi, budzi respekt samym wyglądem, zdarzyło mu się paru moich kolegów bodnąć zamkniętym pyskiem w krocze jak mu się czyjeś zachowanie nie podobało. Aczkolwiek wiem, że w sytuacji realnego zagrożenia mógłby ugryźć w mojej obronie dla tego staram się unikać takich sytuacji jak mogę. Bo może pacyfistą jest, ale mnie pilnuje i nawet znajomi płci męskiej, których może i zna od szczeniaka muszą zostać obwąchani zanim do mnie podejdą bo zawsze staje pomiędzy.

Infantil boski  😍 powodzenia i dużo radości z psiaka.

Mój młodszy cerber z dzisiaj

i z kolegą
infantil gratulacje, czysta dobroć patrzy mu z oczu. I fajne ma imię, pasuje mu  😜

Kastorkowa jestem największym fanem twojej suki, marzę o psie takich gabarytów. Jak zamieszkam w końcu w dużym domu z ogrodem gdzie będę mogła mieć tyle psów ile dusza zapragnie to wezmę od ciebie namiary na hodowlę, bo jest po prostu boska  😍

Tymczasem...
  💘
Kastorkowa   Szałas na hałas
14 maja 2018 18:13
Feno dziękuję w imieniu suki  🙂 Mi też się w niej to podoba, że jest dość kompaktowa nie przerośnięta tylko fajnie zbita w takim smukłym sportowym typie.

Nawet nie wiem kiedy to minęło, ale za miesiąc jej rok suknie  😲 a jeszcze nie dawno taka malutka była.
Szukam fotografa wykonującego sesje studyjne psów, najlepiej w Poznaniu, ale możemy dojechać też w okolice Wrocławia, Torunia, Kalisza. Będę wdzięczna za wszelkie podpowiedzi.  🙂

infantil, piękny adopcjan, koniecznie wrzuć więcej zdjęć.  😍 Jakiej jest wielkości?
JARA   Dumny posiadacz Nietzschego
14 maja 2018 19:48
Może forumowa Baffinka ?
desire   Druhu nieoceniony...
15 maja 2018 08:46
infantil, gratulacje! 🙂  piękny miś. 
będziesz z nim latać do Rzymu? 🙂
Dziękujemy z Gringo za takie ciepłe przyjęcie w wątku  😀
Altiria jest nizutki a długi, śmieję się, że 5 pokoleń do tyłu musiał mieć jamnika w rodzinie  😁 Postaram się na dniach dorobić jakiś fajnych spacerowych zdjęć to wrzucę. Na szybko mogę wstawić Gringo pt. jak w 24h zapomniałem co to schronisko  🙂


desire Jak będę sobie latać do Rzymu na kilka dni raz na dwa miesiące to Gringo będzie zostawał z moimi rodzicami, natomiast przez pierwsze miesiące, zanim się w pełni nie oswoi z nowym życiem nie będę latać w ogóle i po prostu mój facet będzie przylatywał do Warszawy  🙂
infantil, powodzenia w pracy z pieselkiem 🙂 fajny misiek z niego!

Widze, ze moja pozycja posiadacza najbrzydszego kundla w watku pozostanie niezachwiana 😁

Btw jako ze pies ucywlizowal mi sie na tyle, ze nie zjada juz mijanych psow w calosci (tylko w kawalkach :P ) rozgladam sie za jakims szkoleniowcem, ktory pomoglby mi w moich probach ogarniecia kundelsona i nieodmiennie fascynuje mnie ile papierologii i formalnosci mozna wygenerowac w tak prostej sprawie. Tak bardzo Holandia 😀
desire   Druhu nieoceniony...
16 maja 2018 11:08
infantil, aaa myślałam, że będziesz latać, wizzair miał bardzo fajne oferty na przeloty zwierząt.  😀
emptyline   Big Milk Straciatella
16 maja 2018 11:37
desire, Wizzair? Odkąd można z nimi psa wziąć?
desire   Druhu nieoceniony...
16 maja 2018 11:42
emptyline, znajomy często lata i na niektóre loty można psy brać, znaczy sie, lecą osobno 😉 on właśnie wizzairem najczęściej latał z psem.
Wojenka   on the desert you can't remember your name
16 maja 2018 12:16
Ascaia, tak jak dziewczyny pisały,IPO to sport. Sport wymagający, pies ze słabą psychiką nie da sobie w nim rady. Dlatego może stanowić dobrą selekcję hodowlaną i fajnie gdyby obowiązkowe egzaminy zostały wprowadzone i u innych ras pracujących.
Natomiast jest całe multum pseudo szkółek, które oferują pseudo szkolenie obronne,jak to zostało ujęte w artykule  podlinkowanym przez epk. Trzeba uważać,bo takim szkoleniem można napytać sobie biedy.
Co do obrony cywilnej, to jak pies jest mocny psychicznie i stanie w obliczu realnego zagrożenia, bądź obrony terytorium,to zareaguje. O konsekwencjach dziewczyny pisały. Mnie osobiście zdarzyło się z Maliną przeganiać złodziei jabłek z sadu. Poszczypała ich po łydkach, złodzieje uciekli i nie wrócili.
Hejka, czy jestescie mi w stanie powiedziec ile kosztuje vetoryl w pl? Domyslam sie, ze jest dostepny tylko na recepte.
gopi, który bo jest kilka gramatur.
Cricetidae pytam ogolnie, bo w uk ceny wszystkich gramatur sa porownywalne.
Moja Misha poczatkowo dostawala 30mg, ktore kosztowalo mnie 70 funtow, potem miala zwiekszona o 10mg i juz place 130 funtow - mysle ze w Polsce jest tanszy.
Wiem, że te tematy wracają jak bumerang, ale nie ogarniam...
1) Czy tak ciężko jest kupić adresówkę do obroży? Kolejny pies przeżywa wielki stres, bo właściciel nie zadbał o jego bezpieczeństwo.
2) W głowie mi się nie mieści, że można płacić za "rasowca" - szczenię 6 tygodni, z żółtym futrem od sikania pod siebie, łapami posklejanymi błotem. Dodatkowo - jak można pojechać po psa, nie mając totalnie nic przygotowane w domu, ani nie mając pojęcia o tym, czego pies będzie potrzebował. Bo przecież przeczytanie historii rasy było najważniejszym punktem do odhaczenia przed zakupem, a resztę jakoś się ogarnie.
No i niewychodzenie z tym szczeniakiem czwarty dzień, "bo przecież pada, a go kąpali". Wszystko mi opadło.
3) Nie wiem, czy już pisałam o moim spacerowym hicie, ale sytuacja się powtórzyła. Duży pies latający samopas po osiedlu, zaczepiający wszystkie psy, skaczący po ludziach. Na pytanie do właścicielki, dlaczego taki pies nie jest wyprowadzany na smyczy, odparła z rozbrajającą szczerością, że "pies nie potrafi chodzić na smyczy, więc wyprowadza go luzem".
smartini   fb & insta: dokłaczone
17 maja 2018 15:37
mundialowa, jak pojechali po szczenię 6tygodniowe to z pseudo, jak kupują w pseudo... no to skąd oczekiwać pojęcia o pojęciu?
smartini, aaaa bo temat ich psa pojawiał się już od jakiegoś czasu i sądziłam, a właściwie to byliśmy ugadani, że pomogę im znaleźć psa w schronisku, bo nie chcą płacić za rasowego. A tu w poniedziałek informacja "kupiliśmy psa". 😵
majek   zwykle sobie żartuję
17 maja 2018 16:19
'nie wychodzi bo padalo. '
Znam lepszy przypadek. Mam znajomego Hindusa, ktory koniecznie chcial psa. Trzymal go w lazience. Non stop.  Pies tam zyl, sikal, ludzi nie widzial. Hindus sprzatal i karmil  itd. Dowiedzialam sie dopiero jak chcial go komus sprzedac, bo troche go ten pies gryzl. (Czujecie? Sprzedac, nie oddac, przeciez 300 funtow za niego zaplacil). Pies oczywiscie chory psychicznie potem (nie wiem, ile czasu tam przesiedzial, kilka miesiecy.). Chyba go w koncu komus oddal.
Oczywiscie zrobilam mu awanture (juz po fakcie niestety).
I ostatnio sie dowiedzialam, ze ma nowego psa. I pochwalil sie, ze posluchal mojej rady i juz go nie trzyma w lazience! Pies nawet wychodzi na spacery! Niestety w domu przebywa przypiety na lince do kaloryfera, bo ogryza meble.
efeemeryda   no fate but what we make.
18 maja 2018 07:49
Strzyga moim zdaniem coś złego dzieje się z nerkami, radziłabym zrobić usg i dorobić z krwi SDMA.


Edit. Pomyliłam wątki  😡
JARA   Dumny posiadacz Nietzschego
18 maja 2018 08:32
efeemeryda, Strzyga dorobiła się psa? 😁

wiem, wiem zły wątek 😉
derby   "Pamiętajcie, tylko spokój Was uratuje."
18 maja 2018 08:58
niestety są różni ludzie, znam bordera co 4 miesiące nie wychodził z domu, sikał na maty, nie widział nic poza 40m2....    nie wszystkie braki dało się odpracować o tym jak hodowca psa zabrał- ale to co było- to brak po prostu słów...    czasami tego nie przewidzisz wrrr
Opisywany przeze mnie psiak wczoraj został wystawiony przed dom. Ale tylko dlatego, że zabierali go na weekend do rodziców... I oczywiście, tak jak przewidywałam, gdy pojawiłam się na horyzoncie z moimi, to psiak powędrował na ręce. 🙄
efeemeryda   no fate but what we make.
18 maja 2018 11:50
Tak mały pies nie ma żadnej odporność i absolutnie nie może wychodzić, chyba ze ktoś ma własny ogródek.
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się