Konie z zespołem Cushinga i insulinoopornością

Nic nie słyszałam o tym, ale moja też panikara przy wecie. Aż sama ciekawa jestem
sosi   szczypior szczypior...
17 maja 2018 00:52
Ja muszę zrezygnować z pasz od Magii, drugi raz mój 22 latek miał incydent kolkowy, niby nic poważnego, ale widać było brzuchowy problem, za pierwszym razem wzywałam weta, ale przeszło zanim przyjechał, za drugim razem od początku było delikatniej i też samo przeszło po paru godzinach... dodam, że nigdy wcześniej nie przechodził kolki

zaczął chudnąć od nowego roku i dopiero na sporych dawkach 3F, otrębach ryżowych, Kuszka med i Arthro (podawane wg zaleceń) trochę chudniecie się zatrzymało

także znowu czeka mnie poszukiwanie pasz 🙁

kaganiec przeciw-trawowy zakładam na popołudniowe wyjścia na padok, żeby za dużo jej nie zjadł. Tam gdzie chodzi jest zielono, ale nie pastwiskowo. Akurat żeby się nie nudził, ale i nie naje...
Na maksa boję się ochwatu (przebył pod koniec lata zeszłego i było bardzo źle, dostawał owies), ale zastanawiam się czy w czerwcu-lipcu-sierpniu nie podarować mu tego kagańca na 'ubogie' padoki, bo wtedy niby ta trawa nie jest tak niebezpieczna
Robaczek M.   i jej gniade szczęście:)
03 czerwca 2018 10:28
Czy jets tu jeszcze ktoś kto podaje Prascend i do kogo nie pisałam wiadomości? Byłabym bardzo wdzięczna za kontakt
Robaczek M. - ja podaję 🙂
My też.
Robaczek dopiero dziś odczytałam wiadomość. Odpisałam jakby co, to dzwoń.
Robaczek M.   i jej gniade szczęście:)
05 czerwca 2018 11:09
Dziękuje wszystkim którzy się odezwali, już nieaktualne. Miałam awaryjna sytuacje, bo do weta nie doszła dostawa tabletek ale sytuacja już opanowana  :kwiatek:
[quote author=sosi link=topic=83886.msg2755539#msg2755539 date=1518044954]
Udało się 🙂

ze strony www.petdrugsonline.co.uk
zamowienie złożone 1.02, dołączyłam zdjęcie recepty (polskiej, napisanej po angielsku wg wzoru Sierry)
wysłane royal mailem,
doszły tabletki 7.02 🙂

🏇


[/quote

a mi ten sklep właśnie odmówił wysyłki za grancie  🙁
Jak dobrze widzę 1 tabletka to ok. 1funt czyli miesięcznie to ok 30 funtów? Da się zamówić z UK czy muszę kombinować?
Odkopuje temat.
Mam w planach sprowadzenie mojego staruszka z cushingiem na emeryture do polski ale martwi mnie mala dostepnosc pergalide. Obecnie i ja i Boston jestesmy w Anglii i tutaj nie ma problemu z dostepnoscia (po prostu kupuje od weta) ale tutaj maja tak scisle wytyczne do lekow ze watpie czy sie zgodza wydac mi lek jak kon bedzie za granica.
Poza tym jakby sie zgodzili to orientuje sie ktos jak jest z legalnoscia tego procederu jakbym to potem przewozila lub wysylala do Polsku  (powiedzmy zapas na pol roku)?
Z gory dzieki za kazda pomoc.
Normalnie zamawia się np. na viovet, z receptą od polskiego weta. Nie ma żadnego problemu 🙂
Czy wiecie dają bez problemu receptę, żeby kupić w UK? Mi nie chciała dać, bo ona sprowadza z Holandii. Tylko 1 tabletka to 10 zł a nie 1 funt.🙁
Niestety mój kon odszedł [CIACH] - to nie miejsce na ogłoszenia.

Robaczek M. - ja podaję 🙂

do mnie nie🙂
Przymierzam się powoli do zakupu leków. Czy ktoś będzie też kupował i mogłabym się podpiąć pod zamówienie?
Oj, za rzadko tu zaglądam ostatnio a właśnie kilka dni temu zamawiałam i dostałam przesyłkę.

My musieliśmy odstawić na kilka dni lek, żeby mój koń nie został modelką. Dziś wracam i staruję od 1/4 tabletki.
Edyta marzę o takiej dawce. U nas 1,5 tabletki. Ale robimy badania i zobaczymy bo kobyłka czuje się i wygląda świetnie (tfu tfu tfu)
My weszliśmy 1 tabletką, ale wystąpiły efekty uboczne i trzeba było odstawić. Próbujemy jeszcze raz.
Robaczek M.   i jej gniade szczęście:)
28 sierpnia 2018 17:02
Mam pytanie, tylko nie wiem czy w dobrym miejscu 🙂
Właśnie pojechał od nas wet, u kucynki ma podejrzenie syndrmu metabolicznego. Kucynka młoda, ma 3 lata. Jest grubiutka ale dopiero na wiosne zaczęła tyć (mamy ją dwa lata i wcześniej była bardzo drobniutka). Ciężko powiedzieć czy tyje z jedzenia (prawie nic nie dostaje-trzy razy dziennie dostaje tylko kilka trawokulek i sieczke), na trawe nie wychodzą bo nie chca stać na łące, więc dostają tylko tyle co przywieziemy dwa razy dziennie.
Zaczęła macać na twardym w sobote, kopyta nie grzały i dziś wet chwilowo wykluczył ochwat. Po weekendzie albo pojedzie do kliniki żeby sprawdzić te nogi plus porobić badania.
Czy spotkaliście się z takim młodym koniem z tym syndromem? Czy koń faktycznie musi być na takiej mega ścisłej diecie? Jestem załamana.
Wet zwrócił uwagę na to, że ma bardzo długa siersć, zaczęła zarastać z dwa tygodnie temu. Mamy też ją przebadać pod kontem Cushinga... Może on wystąpić u takiego dzieciaka?
Przyznam szczerze ze jestem załamana 🙁
Robaczek M., zróbcie badania pod kontem cushinga, to wyjaśni sprawę. Mojej rozpoznano to dziadostwo jak już miała ok 20 lat. U niej sprawdziła się między innymi  dieta, tzn ograniczenie białka, cukrów, pasza bezowsowa + ruch wymuszony. Fakt, złapała ochwat raz, ale to nie do końca było wiadomo od czego. Zawsze była grubym konikiem, tylko przez ostatnie zimy, był cyrk z jej sierścią, albo pierzyła się już w grudniu, że oszaleć można było, albo miała taką sierść, że można było warkoczyki pleść i golić w maju, bo smażyła się żywcem. Teraz tez już zaczyna zarastać.
Robaczek M.   i jej gniade szczęście:)
28 sierpnia 2018 22:29
Watrusia a spotkałaś się z Cushingiem u młodego konia? Bo wszędzie piszą że to choroba dotykająca konie po 10 roku życia.
Cushing to nie to samo co zespół metaboliczny EMS, tak?
Moja Seniorka ma Cushinga, podaje jej tabletki i nie dość że odżyła to dodatkowo sierść już nie przypomina futra niedźwiedzia. Po konsultacji z weterynarzem traktuje ją jak zdrowego konia- je trawe(ograniczamy czas na łące ale jednak) i właściwie nic w diecie nie zmienialiśmy (wysłodki, otręby pszenne i ryżowe, trawokulki i brandon xs).
Malutka jest okrągła, szyjsko ma faktycznie jak ogier. Naszym zdaniem nie dostaje zbyt dużo jedzenia (rano ma dosłownie łyżkę namoczonych trawokulek z szczyptą sieczki i szczyptą utartej marchewki, popołudniu szczypta utartej marchewki i łyżka trawokulek i na wieczór znów łyżka trawokulek, garstka sieczki dla grubasków i szczypta marchewki), gdzies w ciągu dnia wpadnie pare plasterków marchewki lub ćwiartka jabłka. Do tego trawa ograniczona, albo przywozimy dwa worki takie z paszy albo skubią dwa razy dziennie po 1-1,5 godziny trawe.
Zastanawia mnie sierść, bo Seniorka ma jeszcze letnią krótką a Maluch taki dość konkretny puch (w zeszłym roku była łysa aż do połowy października). Będziemy ją badać po weekendzie, ja jestem załamana jak pomyśle że już więcej może nie wyjść na trawe. Może i głupota ale okropnie mi na sama myśl 🙁
Robaczek M., nie, nie słyszałam jeszcze aby koń w takim młodym wieku, miał cuschinga, ale to nie oznacza, że tak może nie  być🙁 Jeżeli chodzi o EMS, to nie cusching, i może występować u tak młodych koni.
Robaczek M.   i jej gniade szczęście:)
29 sierpnia 2018 06:51
Z dwojga złego chyba wolałabym tego cushinga 🙁
Mam jeszcze nadzieje, że to jednak od jedzonka jej się tak przytyło. Niby pilnujemy ale nie jesteśmy w stanie upilnować ile zje na wybiegu, a chodzi i szuka całymi dniami. Sianka też pewnie sporo wciągnie, siatki mam z średnimi oczkami więc nie bardzo spowalnia to jedzenie.
A w temacie tego EMS, poważnie nie ma na to lekarstwa? Wszystko załatwia się tylko dietą i ruchem? Nie ma czegoś do podawania tak jak w przypadku cushinga? Ponoć jakiś weterynarz z Wrocławia prowadzi grupę koni na których próbuje leczenie, słyszał ktoś o tym?
Witam,
Od około roku śledzę wątek o Cushingu.
Jestem właścicielką 16-letniego konika polskiego z Cushingiem oraz 5-letniej klaczy SP, co do której są podejrzenia o EMS.
Moje przemyślenia są takie że jeśli chodzi o EMS to raczej nie jest zależne od wieku. Z tego co kiedyś gdzieś przeczytałam chorują konie z różnych grup - sportowe, rekreacyjne, grube, chude.
Jeśli chodzi o badania nad EMS to dr Marycz takie prowadził lub prowadzi https://sklep.hippovet.pl/blog/szansa-dla-koni-cierpiacych-na-syndrom-metaboliczny-ems/.
Robaczek M.   i jej gniade szczęście:)
29 sierpnia 2018 08:31
Ooo właśnie, dr Marycz (a ja szukałam Warycz 😉)
Czy Twoja 5 letnia klacz jest otyła? Macie jakieś problemy z kopytami?
Mogę tu wstawić zdjęcie kucki? Może rzucicie okiem czy ma te charakterystyczne złogi tłuszczu i czy faktycznie jest tak strasznie gruba
Klaczka otyła nie jest, ale raczej z lekką nadwagą. Ma bardzo restrykcyjna dietę a tyje. Jedynie specyficznie odkładający się tłuszczyk jest niepokojący (nasada ogona, szyja). Mimo że ma 60% krwi folbluta często słyszę pytania "a ona coś z zimnokrwistych ma?" 
Robaczek M.   i jej gniade szczęście:)
29 sierpnia 2018 09:32
No to moja kucynka wygląda jak miniaturka zimnokrwistej Baśki.
Tylko ja nigdy nie miałam konia prymitywnego ze skłonnością do tycia i ciężko mi określić czy ona je dużo czy nie (moja klacz z cushingiem przez cały czas była raczej za chuda, wrzucaliśmy w nią mase jedzenia.teraz wygląda fajnie ale jest na konkretnej dawce jedzenia).
A jak wygląda dieta Twojej klaczy? Ma codziennie zapewniony wymuszony ruch?
Robaczek M., nawet, jeśli jeszcze nie ma EMS to potraktuj ją, jakby miała. Tu jest dość fajny artykuł https://magwet.pl/wpd/24683,zespol-metaboliczny-u-koni-objawy-kliniczne-i-leczenie. Co do sierści to prymitywy szybko zarastają.

Mojej stajennej kolezanki klacz z EMS, która jest objęta programem dr z Wroclawia w sierpniu się ochwacila. Tak że chyba żadna trawa nie jest bezpieczna.
prymitywy oraz konie z cushingiem i EMS potrafią się ochwacić nawet od zielonego siana, więc popieram Marysię, że żadna trawa tak na prawdę nie jest bezpieczna dla nich.
Robaczek M.   i jej gniade szczęście:)
29 sierpnia 2018 11:05
Ehh.
No nic, w poniedziałek wraca z urlopu nasz wet prowadzący i zobacze co zaleci. Bardzo mnie ciekawi ta sierść, bo w zeszłym roku ona bardzo długo chodziła z letnią a teraz już ma taką konkretną, aż nienaturalnie długa jak na te temperatury.
Dieta dr z Wrocławia opiera się pewnie na jakiś paszach, moczonym sianie, tak? Czy do tego dochodzi jakaś specjalna suplementacja?
Marzyłam o źrebaku od niej, to choroba genetyczna? I poważnie te konie nie wychodzą przez całe życie na trawe? Marchewki to też całkiem zakazana sprawa?
Ja tylko z taka mała prośba.  Wczoraj pobrano krew Rewii do badania. Proszę i kciuki żeby wyniki pozwoliły obniżyć dawkę leku.
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się