ciąża, wyźrebienie, źrebak

co do paszportu, niestety tak, dostanie takie zrebie paszport i jak ,,hodowca,, sie uprze i porobi badania to bedzie pełen wpis rodowodowy w tym paszporcie z pieczątką na pierwszej stronie - bez prawa wpisu do ksiag.
jeszcze kilka lat temu takie zrebie dostałoby paszport NN nawet bez wpisu rodowodu matki gdyby miała licencje.
niestety jest to strzał w kolano w hodowli,.... no bo mój taaaki ładny to dlaczego nie pokryć klaczy ?
monia 7-latek którego nawet Kiecoń nie był w stanie zagrać na licencje raczej ma marne szanse na jej uzyskanie
Dziewczyny, opanujcie się troszkę 😉 można kupić papierowego łacha i bdb użytkowo konia bez wpisu do ksiąg, który tego wpisu nigdy mieć nie będzie i jego potomstwo także nie. Nie ma co porównywać psiej pseudohodowli, gdzie jest galimatias w rodowodach/pochodzeniu, bo syn matkę, dziadek wnuczkę pokrył lub inne przypadki. Jeśli klacz kryje się przemyślanie, nie wsobnie lub   poprawia braki klaczy doborem ogiera, to jest to nadal przemyślane krycie, jedynie nie hodowlane, ale użytkowo jak najbardziej jest to dobór. Ceny konia dyktuje jego przydatność do sportu i osiągnięcia, ew poprawność budowy i maść 😉 i jeśli ktoś ma zbyt na takie konie, a nie może się pochwalić licencją to już jego sprawa. Gorzej w tym wszystkim wygląda krycie klaczy, która jest zbiorem wad ale właściciel się upiera i kryje ogierem za 2 tys oczekując cudu.
Nie to, ze jestem za taką hodowlą bez licencji i moni tu nie bronię. Jest wiele osób bez rozumu i kryją tak, jak popadnie aby wyszło kilkaset kg mięsa, (niezależnie od wpisów lub ich braków!) ale jeśli ktoś robi to z głową, to czemu nie? Jeszcze jeśli robi to zgodnie z wytycznymi/za pozwoleniem pzhk? Osobiście wolałabym prostego NNa z fajnym ruchem niż papierowego krzywulca 😉 nawet jeśli byłby ten NN dwa razy droższy 😉

Monia, zerknęłam do Twojej galerii aby obejrzeć tego Twojego ogiera bez licencji, ktorym kryjesz... to Bajdar?
OT:  Natknęłam się na zdjęcie z jakiejs sesji  😂 😂 spleśniała wkurzona kobyła, jeździec w stroju indiańskim na oklep z miną równie niewesołą a w tle, na niebie bocian  😁
Ktoś tego bociana wkleił do kompozycji? Ogólnie uśmiałam się z tej foty 😉 sympatyczna, ale taka... hmmm...  🏇
AnetaW gratulacje, piękny malowaniec  😍
blucha Mylisz fakty, rudy miał 5 lat i przez wszystkie zawody chodził na czysto. W ostatni dzień zawodów ,, młody,, pojechał na 7 fuli a powinien na 9, więc przez urwanie 2 ful koń nie doleciał i lekko pyknął drąg który spadł.  Jeżeli tak bardzo interesuje cię mój ogier to powiem Ci ze propozycja cenowa za niego była dość duża i go nie sprzedałam. Musiałabym sprzedać wszystkie swoje konie i może bym uzyskała tą kwotę.
Ekstra dla ciebie zrobiłam foto paszportu, gdzie ta pieczątka ?

Megane  Bajdar ma licencje , rudy nie ma.
1 foto to Bajdar ogier małopolski 20 lat, w tym sezonie mamy 100% źrebności
2 foto to rudy bez licencji (foto z kontrgalopu)

Na stronie stajni z tym bocianem jest mój pierwszy koń w życiu co kupiłam, bocian nie jest wklejony  😉  Klacz jest ze mną 16 lat

edit. zmieniłam rozmiar zdjęcia.
monia Nie denerwuj się, złość piękności szkodzi. 😉

Ja się wtrącę z moją cyganką, przeszkodziłam w leżakowaniu :P Szukam jakiegoś imienia na "O" i już mam mętlik w głowie.. Ehh.
Monia  :kwiatek: dzięki za wyjaśnienia.
A rudy bardzo fajny
Opuncja  😀
anetakajper   Dolata i spółka
18 maja 2018 12:20
To po co robić licencje ogierom  ❓ jak można pokryć na dziko i mieć cały paszport?
Pytam poważnie
To po co robić licencje ogierom  ❓ jak można pokryć na dziko i mieć cały paszport?
Pytam poważnie


Możesz pokryć jak jesteś właścicielem ogiera i klaczy, nie można kryć obcych klaczy.
monia trzeba otworzyć paszport, jeśli tam nie ma to osobiście zrobię im aferę, bo powinna być jak byk! I proszę nie bierz tego do siebie...
monia trzeba otworzyć paszport, jeśli tam nie ma to osobiście zrobię im aferę, bo powinna być jak byk! I proszę nie bierz tego do siebie...


Mam wpisane w paszporcie,, wpisanie pochodzenia po ojcu i kwalifikacji hodowlanej konia,,  mam nawet rasę wpisaną.  Robiłaś badania genetyczne ? Ja swojego miałam wykastrowanego jak robiłam paszport więc i tak już się nie nadawał do rozrodu. 

Mi kiedyś dawali czerwoną pieczątkę jak klacz nie miała licencji.
ja nie mam żadnej pieczątki, bo w nie pokryłabym nielicencjonowanym ogierem.Ale wiem że potomstwo po takich ma obowiązek mieć wbitą tą pieczątkę. Jeśli chodzi o aferę, to oczywiście z punktu hodowcy co się przepisów trzyma, kryje ogierami z licencją, bo jeśli tak można jak u Ciebie wsio na dziko i wpis do księgi będzie, to na co ta szopka z uznawaniem ogierów, sprawdzaniem , ba,nawet teraz jeszcze prześwietleniem, skoro można ciach - pokryć wedle własnej fantazji i wsio gra!
???
To po co robić licencje ogierom  ❓ jak można pokryć na dziko i mieć cały paszport?
Pytam poważnie


jak widać można kryć wszystkim i śmiać sie w nos z naiwniaków  😤
Olaboga

To nie komentarz do dykusji, a propozycja imienia dla nokii    🤣
Monia koń w tej chwili ma 7 lat.
nie mnie oceniać czy tej licencji nie dostał słusznie czy nie , dla mnie jako hodowcy liczy sie to ze że jej nie ma, jako koń może być wart i miliony, jako ogier nie powinien mieć możliwości rozmnażania sie, bynajmniej oficjalnie, w świetle prawa, a to ze żrebak po dzikim ogierze ma normalny paszport to już jest mega wku...ce, i w tym momencie nie mam do ciebie o to pretensji tylko do przepisów i związku który ten proceder legalizuje.
szkoda ze zebranie związku dopiero w przyszłym roku  😤
Ja naprawdę nie rozumie po co ta cała dyskusja,  można poczytać przepisy, można podzwonić i zaczerpnąć informacje.
Zanim pokryłam najpierw obdzwoniłam pół Polski i przeczyłam wszystkie przepisy żeby nie produkować NN. 
Klacz co ma licencje musiała mieć badania, ogier musiał mieć badania, źrebak musiał mieć badania, wpisanie rodowodu też jest płatne.  Za wszystko wyszło mnie tak samo jakbym kryła ogierem za tys. zł
To nie jest tak, że z racji oszczędności pokryję swoim i już.

Moja klacz ma konflikt krwi z moim ogierem, przez 5 lat udało się uratować 1 źrebie.  Nie jeździ przyczepą, nie chodzi pod siodłem, nie da się badać więc inseminacja nie wchodzi w grę. Trzeba było wymyślić coś żeby urodziła źrebaka bo ma 82 punkty bonitacji.  Nie kryję też co roku tylko jak mam wenę na hodowlę, hoduję konie hobbistycznie a nie aby kasa i sztuka. 

blucha Koń ma teraz 7 lat i był plan robienia licencji, jednak życie płata figle i najważniejsze było moje zdrowie i operacja, którą musiałam pociągnąć prywatnie.
Później wyszły dodatkowe szopki i nie stać mnie płacić najmniej 3 tys miesięcznie za to żeby koń robił licencje. A po drugie odechciało mi się po tym jak pojechałam na 4 latku z połamanymi palcami u nogi, oskalpowaną ręką i usłyszałam ,, brak ekonomiczności w skoku,, na drugi rok pojechał młody i usłyszał ,, potężna siła skoku,, pffff
Naprawdę odechciało mi się, wystarczy mojego poświęcenia.
Rudy jest koniem dla mnie i na moje potrzeby, nikomu nie pokryję nim za żadne skarby bo propozycji krycia na lewo dostaje co chwilę. Mam ogiera z licencją więc jak ktoś chce niech kryje.
Nie wierze w to co czytam. Monia i Ty się jeszczw chwalisz na forum i dorabiasz ideologię do zwykłego dzikiego krycia ?Blucha bardzo dobrze pisze, to zwykła pseudohodwla.  I nie , nie jest prawdą ,  że lepiej hodować nn fajnie wyglądające niż konie z papierem o gorszym pokroju.  Po coś są zakłądy, badania  aby zweryfikować przydatnośc, pokrój, zdrowie, charakter ogiera i jego przydatność do rozrodu.Zajmuje się tym grupa wykwalifikowanych osób , a nie jedna monia, która stwierdza że koń jest super. Dla mnie mój krzywy wałąch też może być ekstra, dobrze że nie  może już pokryć.
Trzeba było wymyślić coś żeby urodziła źrebaka bo ma 82 punkty bonitacji.
I to jest powód żeby pokryć?serio? Jakieś osiągnięcia w sporcie ma , czy tylko te nieszczęsne 82 pkt?
Eh, a z naszego krycia Czarnej chyba w tę ruję nic nie będzie. Wczoraj pękł jej pęcherzyk, dziś dopiero przyszło nasienie i do tego bardzo słabe, więc szanse, że się spotkają małe. Lipa 🙁
" Nie jeździ przyczepą, nie chodzi pod siodłem, nie da się badać"  suueeper nic tylko rozmnażąć  👀 🏇 😂
Moniachyba rozgryzłam zagadkę paszportu 😉.Jeśli nie ma czerwonej  pieczątki na pierwszej stronie, paszportu(pierwszej, a nie okładce) to znaczy że ma wpisany "typ szlachetny" a nie "polski koń szlachetny półkrwi ",coby się zgadzało z tym że nie ma go w bazie ksiąg PZHK-a to w dobie internetu łatwo sprawdzić.

tajnaa trzymam kciuki, żeby jednak!
Tajnaa - też trzymam kciuki! 🙂
W sumie...papier nie skacze ani piruetów nie kręci. Są ogiery, które dostają licencję czasowo. Więc to też nie jest gwarancją, że źrebak wyjdzie super. Hodowla to nie matematyka. Nie znam się ale tyle skumałam :P Jeśli źrebak ma być Moni to jej decyzja czym kryje. Jej odpowiedzialność. Więc chyba nie ma co się czepiać. Ja bym ogierem bez licencji nie pokryła ale znane są przypadki, kiedy ogier z licencją okazywał się felerny. Więc chyba nie ma co się tak czepiać papierologii.
" Nie jeździ przyczepą, nie chodzi pod siodłem, nie da się badać"  suueeper nic tylko rozmnażąć  👀 🏇 😂


Ale źrebaki jej są we Francji, Niemczech i jeden w Polsce co chodzi konkursy C klasy.  Nie ma po niej żadnego konia co nie chodzi w sporcie, więc jest wartościową klaczą.

Katarzyna K pw.

Tajna Będzie dobrze trzymam kciuki.

AtlantykowaPanna   "Jeśli idziesz przez piekło- nie zatrzymuj się!"
18 maja 2018 22:24
Dziewczyny jakie suplementy/pasze polecacie dla matki ze źrebakiem 4 mies.
Jakieś witaminy dla matki i źrebaka mile widziane 🙂
Potrzebuję czegoś dobrego i sprawdzonego. :kwiatek:
Monia, a licencja w AES? Cena z nog nie zwala a i chyba polityki mniej
lusia722   poskramiacz dzikich mustangów i jednorożców
19 maja 2018 06:32
Dla sens krycie ogierem bez licencji ma wtedy, kiedy ogier jest bardzo dobry.
Znam taki przypadek i uważam, że ogromnym błędem było niewydanie licencji temu ogierowi.

Ale w przypadku średnich/ przeciętnych koni to dla mnie strzał w kolano.
Ja uważam, że każdy robi to co uważa za stosowne. I można dawać tysiąc rad i porad, a dana osoba zrobi co zechce. Jeśli komuś pasuje krycie na dziko ok nic mi do tego, można nawet i żubrem..

Olaboga niezłe imię, ale chyba poszukam innego hihi musi być łatwowymawiane. Na Omyłkę moj synek mówi Pomyłka 😀
Ja uważam, że każdy robi to co uważa za stosowne. I można dawać tysiąc rad i porad, a dana osoba zrobi co zechce. Jeśli komuś pasuje krycie na dziko ok nic mi do tego, można nawet i żubrem..



Taa, zawsze potem można zrobić zrzutkę...

tajnaa wiecie ile wcześniej pękła? Ja mam 2 ciąże poowulacylne, tzn jedną, druga ma 2 lata 😉
Mi też kobyła uciekła, ale nasienie mega mocne przyszło i bardzo dużo się działo pod mikroskopem, może któryś zdąży  🙄
W przyszłym tyg badamy dwie na ciążę, proszę o kciuki!
Jeśli komuś pasuje krycie na dziko ok nic mi do tego, można nawet i żubrem..

Tylko co to ma wspólnego z hodowlą?
Z hodowlą nic, bo produkt nie będzie hodowlany, ale z produkcją zwierzęcą już ma wiele wspólnego. U nas nie tylko hoduje się konie papierowe ale też użytkowe lub mięsne. Nadal jest to produkcja, na którą jest zapotrzebowanie. Jak jest rynek, to jest i zbyt i produkcja.
Nie każdy potrzebuje konia do hodowli, niektórzy chcą po prostu jeździć. I o ile klaczy jeszcze licencja w życiu może się przydać, bo jak fajna to i do hodowli można ją sprzedać, tak u wałacha ważne już jest tylko pochodzenie udokumentowane.
Tajna wrzuć swojego malucha 😉 prostuje się?

Aleksandra Z hodowlą to nie ma nic wspólnego, ja nie twierdzę że ma. Ale jeśli ja bym chciała swoją zimną pokryć Sp, wyszłaby pewnie mieszanka do wszystkiego . I pod siodło i do bryczki. Więc niektórzy kryją świadomie swoje klacze i robią mixy. Jak niedawno wspominany na zadziwiających ogłoszeniach wałach od matki kn po ojcu tinkerze. I nikt tego jakoś nie negował, a wręcz przeciwnie podziwiali jaki to konik ładny wyszedł. Ale taka już jest mentalność ludzi, jak jest gdzie g. burze zrobić to pierwsi. Dlatego mwię nie mój cyrk nie moje małpy.
A przy sprzedaży takiego źrebaka kupujący ma świadomość co kupuje po jakich rodzicach itd. Chyb, że nie ma kompletnie pojęcia i bierze za ładne oczy mieszankę nie wiadomo czego i z czym i po czym. "Przyjdzie głupi i kupi" Takie oto powiedzonko pasuje tutaj odpowiednio.
A Monia Nie robi mieszanki kota z krokodylem, więc nie wiem o co ta burza. Że ktoś płaci gruby chajs za wszystko, a badania krwi to niby tanie są Pff..
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się