ciąża, wyźrebienie, źrebak

lusia722 Oczywiście, że można jak się ma weta pod nosem.

Katarzyna K Też mam takie klacze jak przyjeżdżają ale mój wałach i kawał łąki wycisza je i w końcu jedzą i piją.

Ja obce klacze faszeruję anty stresem (oczywiście informuję o tym właściciela jak widzę, że klacz jest nerwowa) wolę pomóc klaczy niż ma mi wrócić na powtórkę.
Swojej nie dawałam bo akurat wyszło, że mi się skończył a trzeba było wieź do ogiera i teraz myślę czy będzie ok. 

Ja się na tą klinikę nastawiłam nawet. Co jak pęcherzyk uzna za stosowne w nocy pękać ? koczować z wetem ? Tylko nie nastawiałam się na miesiąc pobytu i zaczynam kombinować czy może nie próbować jednak stacjonarnie.
Tulula - klacz do mrozonki bada sie co kilka godzin, ja bym zawiozla, bo w razie jesli wet bedzie mial inny nagly przypadek albo cos podobnego to moze Ci nie dojechac. Plus koszty ciagania go kilka razy dziennie tez spore. Zawieźć jest wygodniej dla ciebie i dla weta. A co do przywozenia spowrotem, moja zostala do badania na 18 dzien, zeby w razie czego powtórzyć.
lusia722   poskramiacz dzikich mustangów i jednorożców
22 maja 2018 01:02
Jasne dojazdy weta to koszt, ale w klinice za darmo nikt konia nie trzyma.
Dodatkowo jak klacz nerwowa to może to negatywnie wpłynąć na powodzenie przedsięwzięcia.
Tylko tyle.
My też rozważaliśmy w ubiegłym roku klinikę, ale właśnie tego stresu klaczy chcieliśmy oszczędzić.
Katarzyna super młoda się prostuje! 🙂 Macie fajne to przedszkole, u mnie Haru też sam 🙁

Koleżanka złapała poranne spanie klaczy w największym błocie! Haru na koniec "wstawaj matka, mleka chcę!"

Hej, hej  😉

Dziewczyny wrzucam foty mojej dziewczyny. Kobyła była kryta w lipcu, za drugim podejściem nie dopuściła ogiera. Jedyne badanie na ciąże jakie mogliśmy zrobić to krew i hormony bo dziewczyna jest porządna i nie daje się macać  😜

Z pierwszego badania wyszła ciąża. Za drugim badaniem trzech weterynarzy powiedziało 3 różne wersje - jest w ciąży, nie jest i że wartości skrajne i warto powtórzyć..

Zdecydowałam się na najlepszą metodę czyli czekanie  😁

Termin przypada na trzeci tydzień czerwca. Ja już oczywiście przebieram nogami i jestem wciąż w niewiedzy. Dziewczyna jest krąglutka, nigdy taka nie była brzuchata ale poza tym nic się nie zmieniło w jej zachowaniu etc. Jedyne co to od pokrycia dostała wilczego apetytu i trwa to po dziś dzień.

Wrzucam foty kobyły - pierwsze  sprzed roku. Foty na łące z ubiegłego czwartku.

Co myślicie?
Na_biegunach   "It's never the horse - it's always you!" R. Gore
22 maja 2018 12:51
Kinres, podziwiam Twoją cierpliwość! Nie wytrzymałabym tyle w niepewności. sympatyczna kobyłka 🙂
Moja panna wczoraj pojechała do ogiera.
Kinres, a USG przez powłoki brzuszne? to chyba nie jest tak nieprzyjemne jak rektalnie 😉
Kinres, a USG przez powłoki brzuszne? to chyba nie jest tak nieprzyjemne jak rektalnie 😉


Miałam taki plan zaraz na początku roku bo tak też sugerowała wet.. zrezygnowałam bo zima, bo golenie bo.. no nie chce tracić nadziei w razie co  😵
teraz to już bliżej niż dalej i chyba nie ma co.. Przeglądam ten wątek od dwóch dni i widzę, że nigdzie nie ma reguły 👀
We wczesniej ciazy nastepnym razem badalabym na sedacji... teraz juz pozno na to ;-)
[quote author=karolina_ link=topic=57.msg2785276#msg2785276 date=1526995170]
We wczesniej ciazy nastepnym razem badalabym na sedacji... teraz juz pozno na to ;-)
[/quote]
była na sedacji badana we wczesnej, ma odruchy prosto z głowy, trzech próbowało. Nie da se  😁
Jest sedacja i sedacja 😉, mi na ksylazynie kobyła odwaliła pegaza w boksie, domosedan ją pokonał  😁 a to nie jest najsilniejszy środek do sedacji.
[quote author=zielona_stajnia link=topic=57.msg2785280#msg2785280 date=1526995673]
Jest sedacja i sedacja 😉, mi na ksylazynie kobyła odwaliła pegaza w boksie, domosedan ją pokonał  😁 a to nie jest najsilniejszy środek do sedacji.
[/quote]
Wiem, Pani dr ostatnim razem też dawała jej inny środek. Za pierwszym razem to kobyła prawie juz na mnie leżała a waliła z zadu dalej  🤔
To zwierz, który wiele lat (około 8) był pozostawiony sam sobie (werkowanie tylko w poskromie :marze🙂. Nie daje się zbadać i koniec  🤔
Kinres, to na mojego meża jeszcze nie trafiła. Dla niego nie ma niebadalnej kobyły ;
Kinres trzymam kciuki żeby coś tam było, może już,a może za jakiś krótki czas, powinno się coś tam z wymieniem dziać 😉
Kinres, to na mojego meża jeszcze nie trafiła. Dla niego nie ma niebadalnej kobyły ;
ale widzę, że wy daleko..
tajnaa,  jak kupiłam moja to była niebadalna ;p 4 wetow i dużo leków później sama musiałam ja spacyfikować. Teraz nie ma większego problemu.
Najważniejsze żeby na spokojnie podać sedacje, tak żeby adrenalina nie poszła.
A u mnie w pracy urodził sie w nocy zrebak 🙂
Mielismy sporo nerwow bo klacz niemłoda i bardzo ważna dla Szefa.
Jest klaczka. Skarogniada z 4 bialymi skarpetami i gwiazdką.
Matka po Lasino, ojciec Kannan.


Mispe daje super dzieciaki i mam nadzieje że uda sie zrobić jakiś embrio transfer, bo ze wzgledu na jej wiek, to ostatni zrebak w jej życiu.
Zreszta to matka tego konia, ktorego jezdził Kiecoń.
https://www.bazakoni.pl/claudius-claudiosson-mispe


KaNie źrebak fajny a matka ile ma lat ?
gratuluję wszystkim źrebaków!

No właśnie, mnie też ciekawi ile lat tzn. "stara". Bo moja jelonka już chyba do młodzieży też się nie zalicza.

Natomiast u skarogniadej jutro mija termin i chyba jednak sobie jeszcze poczekamy. Jest duża. Toczy się a nie chodzi. Apetety ma 10 x mniejszy (tajna - czy to twoja nie miała jakoś podobnie z tydz/dwa przed wyźrebieniem?), zad zapadnięty, żebra widać - kręgosłup też, nawet potrafi lizać powietrze ... ale mleko nadal w miarę przezroczyste i tak sobie czekamy. Jeszcz okaże się, że któraś z pozostałych ją przegoni 😉.
Google mówi, że klacz to rocznik 1997. Czy to rzeczywiście stara klacz do rozrodu? Jeśli w dobrej kondycji, zdrowa to jakie są przeciwwskazania?
Pytam, bo nie wiem 😉
Ramirezowa   Ania i Urania !
22 maja 2018 22:33
Moja tez 1997 i nie uważam by była stara, chociaż tez próbujemy ostatni raz. Koń w świetnej kondycji, weterynarz nie ma żadnych przeciwwskazań, damy jej jeszcze jedna szanse  😉
KaNie, Mi się marzy taka wyskarpetowana ciemna klaczka! Zazdroszczę 🙂
Moja Toskania źrebna. Taka klacz to skarb. Jedno zalanie i gotowe.
Fajnie widać tarczkę zarodkową.

Czarnuch do badania za ok 10 dni, ale z nią wątpię, żeby zaszła, bo pęcherzyk pękał pękał pękał i pęknąć nie chciał a jak pękł to nasienie przyszło 24h później i do tego słabe, może ze 30% żyło. Cud będzie jak zaskoczy.
tajnaa,
Ja jakis czas temu inseminowalam klacz świetnej jakości nasieniem i nie zaskoczyła. Po 3 próbach (2razy zarodki się nie utrzymały) zmieniłam ogiera.
Klacz inseminowana była już po owulacji, a nasienie? No cóż - praktycznie nic nie żyło, bo ktoś zapomniał odpowiednio zabezpieczyć nasienie wkładami chłodzącymi przy prawie 30st. 🤣 Też nikt nie wierzył w powodzenie akcji - a jednak się udało  😉
Moja tez 1997 i nie uważam by była stara, chociaż tez próbujemy ostatni raz. Koń w świetnej kondycji, weterynarz nie ma żadnych przeciwwskazań, damy jej jeszcze jedna szanse  😉

Do nas teraz przyjechała do krycia klacz z 1998.

Tulula my jedną w tym roku inseminowaliśmy mrożonką to stała na klinice do dnia po inseminacji , po zbadaniu czy jest po owulacji odebraliśmy i czekamy do przyszłego tygodnia na potwierdzenie źrebności. Fakt faktem do kliniki mamy niedaleko bo jakieś 15 km. Btw prosimy o kciuki bo żywotność nasienia była mała.

tajnaa super,  a jakim ogierem Czarną zaźrebiałaś? Bo Toskania ponownie Magnumem tak?


U nas sezon wyźrebień zakończony z dniem 13 maja
3 klaczki




i 2 ogierki





Na chwilę obecną  7 klaczy źrebnych na przyszły rok ( z czego tylko jedna poprawiała a 6 za pierwszym razem) a to jeszcze nie koniec  🏇



Tak, Toskania znów Magnumem, a Czarnuch tym https://www.horsetelex.nl/horses/pedigree/1963254/kapsones-w

Niby skoczek, ale tak się rusza, że nie jeden ujeżdżeniowiec by się schował.
Siesiepy   Ponczek bez rączek
23 maja 2018 12:26
Co do starych kobył, moja jest z 1999. :P
Klacz jest ogolnie w super kondycji. Ale swoje juz odchowała i po tym zrebaku bedzie miala już totalny spokoj.
Wstawie Wam jakies zdjecie jak dostane od męża, bo robił dziś sesje zrebakowi i Mispe.
A powiem Wam ze ten zrebak jest mega. Dwie jej siostry uwielbiam i to sa super konie, wiec tą mała kupowalabym w ciemno. Na dokladke jest przepiekna  😍 Jestem pewna ze zostanie skarogniada na dokladke skarpety i sliczna gwiazdka.
A to są siostry ( w zasadzie pol siostry bo Mala jest po Kannan, a te dwie po Callestial )
6 letnia

4 letnia

Mam też do zrobienia 3 letnią i jest prawie kara bez odmian. Tez z super charakterem, piekna i fajnie zapowiadajaca sie.

Edit

A i jeszcze dla czytajacych watek o mlodych koniach, to urodzil sie pelny brat mojego 3 letniego ogiera po Dominator Z. Jest prawie identyczny. Tylko z pyszczka ladniejszy. I ruchowo dressage nie skoczek 😉

A tu brat

Dziękuję wszystkim za opinie.
amazonka* kciuki trzymam 🙂 Gdybym miała 15 km to by nie było zastanawiania się, prawie jak w domu 🙂
Pojedziemy do kliniki, nie wiem jeszcze ile ją tam zostawię, 1,5 godziny w jedną stronę trochę daleko.
Jak na razie czekam na "papiery" ogiera, więc chyba dopiero czerwiec.
Czy ktoś z Was inseminował w Jurajskim Centrum Weterynaryjnym ?
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się