... ślub :) ...

emptyline   Big Milk Straciatella
29 maja 2018 12:10
efeemeryda, nie no to lepiej nie przyjść... Szanuję Twoje podejście, ale nie każdy chce pożyczyć kasę, żeby dać w prezencie, a jak widać nie wszystkim młodym jednak na pieniądzach zależy więc to strasznie dla mnie smutne i wkurzające, że utarło się że na wesele trzeba przynieść jakieś złote góry...

Doubler, no u nas nikt się nie pojawi, mam nadzieję, bo wcale ich tam nie chce... Dlatego nie zamierzałam wysyłać nic, ale mamie głupio bo nie wie co im powiedzieć jak zapytają... Powinna powiedzieć prawdę, czyli że biorę ślub i ich nie zaprosiłam, ale rozumiem, że nie chce tego wziąć na klatę, bo oni są mocno dziwni więc jeszcze się na nią obrażą. Serio, część mojej rodziny to średnio śmieszna komedia w odcinkach.
smarcik   dni są piękne i niczyje, kiedy jesteś włóczykijem.
29 maja 2018 13:31
emptyline jeśli chrzestni są w Polsce, to chyba i tak nie ma obawy, że się pojawią?  😁 Więc takie zawiadomienie brzmi rozsądnie, mama będzie zadowolona a Ty nie będziesz musiała znosić ich na ślubie, bo skoro się nie lubicie, to na bank nie wydadzą kasy żeby przylecieć  😉
smarcik, dokładnie popieram! Moja chrzestna mieszka w Krakowie, a jak jeszcze była opcja wysyłki zawiadomienia to stwierdziliśmy, że do Rabki (60-65km) nie bedzie im sie chciało przyjechać. 😁 To co dopiero u emptyline! 😁 A i faktycznie mama nie bedzie się źle czuła, gdy będa pytać. 😉
Emptyline to faktycznie takie zawiadomienie w Waszym przypadku brzmi rozsądnie 😉

A ja podpytuję o to, bo mam teraz mały dylemat. Wesele robimy dość małe, a jest grupa osób, które bardzo chciałabym zaprosić na ślub (np. osoby z pracy, dalsi znajomi itp). Tylko ślub będzie w tym samym miejscu, co wesele i chyba byłoby mi głupio 🙄 Jakoś sobie tego nie wyobrażam, że po ślubie część osób zostanie zaproszona do środka na imprezę, a reszcie dziękujemy? Macie jakieś doświadczenia z takimi sytuacjami? Zastanawiam się, czy da się to jakoś komfortowo rozwiązać, żeby nikt się nie czuł urażony, czy odpuścić i po prostu nie zapraszać ludzi na sam ślub...
Martita   Martita & Orestes Company
29 maja 2018 14:10
Libella Dla mnie jako gościa na samym ślubie byłoby obojętne czy sala weselna jest 5 metrów czy 50 km od miejsca ceremonii.
A jest szansa żeby takich gości poczęstować szampanem i wtedy podziękować za przybycie? Tak luźno myślę.
Ej dziewczyny luz z tą kasą.efeemeryda nie napisała,że tego oczekuje od gości,ale że tak została wychowana i tak w jej otoczeniu to funkcjonuje.
Wiem,że będę mieć na weselu osoby,które mi albo nie dadzą nic albo tylko kartkę np moja babcia czy ciotka,ale nie wyobrażam sobie,żeby ich nie było.
Są jednak osoby,które robią duże wesele na które ich nie stać (bo presja rodziny bo to bo tamto) i potem wychodzą kwasy bo się z kopert nie zwróciło.
Ja też miewałam i po 7 wesel w roku i czasem ciężko było,ale jakoś zawsze się starałam i dobrze ubrać i prezent dać wiadomo,że kosztem odmawiania sobie wielu rzeczy np kupić samochód rok później no ale szłam.Nie poszła bym natomiast na wesele,gdzie wiem,że np kuzynka mnie nie lubi a zaprasza bo wypada.
Rozumiem też ,że ktoś wesel zwyczajnie nie lubi i się mu nie chce i bardziej bym uszanowała,że mi to powie wprost i przyjdzie się tydzień później ze mną drinka napić niż szukać sobie sztucznych wymówek,ale na szczęście nikt mi się przy moich 250 gościach taki nie trafił  😉
Zaprosiłam też osoby,które byłam pewna ,że nie przyjdą a nie dość,że dostałam już smsy,że na 100% będą to się bardzo cieszą z zaproszenia i że się nie spodziewały a wiem,że dużo je to będzie kosztowało bo nie mieszkają w kraju i milionerami nie są.Dla takich rzeczy warto robić wesele  😉


Ja welonu niet.Nie będę bluźnić i udawać dziewicy.Biała kiecka to już i tak przesada  😁
Libella, też by mnie nie zrobiło różnicy gdzie jest wesele, skoro jestem zaproszona na sam ślub to jest mi miło, że Para Młoda chciała, żebym była w tym najważniejszym momencie. 😉 Dobry pomysł ma Martita, z tym szampanem. :kwiatek:
efeemeryda   no fate but what we make.
29 maja 2018 16:40
Dziękuje Dekster za słowa zrozumienia  :kwiatek:
efeemeryda, ja też rozumiem, tzn rozumiem, że jako panna młoda nie będziesz oczekiwać od gości tysiaków w kopertach, ale ja też jakbym miała problem z kasą to byłoby mi źle, że daje mało albo nic. Tak po prostu, źle. Na szczęście u nas o roku 4 wesela, nie więcej i jakoś się udaje.
efeemeryda   no fate but what we make.
30 maja 2018 08:25
Cri dokładnie tak - "byłoby mi źle".
ja o wszystkich póki co wiem z bardzo dużym wyprzedzeniem, więc też mi się udaje  😉
galopada_   małoPolskie ;)
30 maja 2018 08:51
Najgorzej, jak kumulacja wesel wypada w okresie życia studenckiego. No dla mnie 6 wesel  w roku jest nie do udźwignięcia finansowo i wybieram tylko te, na których mi najbardziej zależy 😉
Libella , u nas taka sama sytuacja, ja jednak uznałam że wypada zaprosić osoby z pracy w tym szefa i właśnie takie zawiadomienia dawałam. Myślę, że to normalne i raczej znajomi z pracy nie oczekują zaproszeń na wesele.
Jakie miałyście/robiłyście/widziałyście torty na wieczorach panieńskich?
Mam wykonać taki na sobotę, ale ciężko się zdecydować. Ma nie być przesadnie sprośny, ale fajnie by było, gdyby jednak nie był zwykłym tortem...

Google grafika podrzuca same penisy
Btw wieczór jest na działce w lesie, w stylu boho
safie   Powyższy post wyraża jedynie opinię autora w dniu dzisiejszym.Nie może on służyć przeciwko niemu w dniu jutrzejszym, ani każdym innym następującym po tym termin
31 maja 2018 16:16
Ramires
1
2
3
4
Ramires, chyba nie pomogę w kwestii "jakie miałyście" (bo imprezę mam jutro, ale i tak jest łączona jako panieńsko-kawalerski), ale osobiście bardzo mi się podoba wersja 1 od safie 😁 Nie jest przesadzony, ale jednak z nutką pikanterii. 😉


Jak do tej pory idzie nam wszystko zgodnie z wizualizacją,więc jest mała szansa,że zdążymy  😁
https://www.facebook.com/zalasowskiewzgorze/notifications/
Dekster, wooow, no extra to wygląda! 😜
Doubler już Panieński? Dlaczego tak szybko? :p ja jeszcze wszystkich zaproszeń nie rozniosłam  😡
Sivens, bo 9/10 lipca mamy obrony prac mgr 😁 Więc w tym terminie będziemy się na tym skupiać. 14-16 chcemy jechać z rodzicami do Budapesztu, 21.07 ciocia z wujkiem mojego M. mają 50 rocznicę ślubu i wielką imprezę z tej okazji, a tydzień później mieliśmy już jechać na salę ustalać menu, więc też weekend wyjęty z życia. 4 sierpnia (czyli dwa tyg. przed) M. ma urodziny i już mamy zaplanowany, a tydzień przed ślubem to za późno (my nie chcieliśmy, a i świadkowa miałaby problem z urlopem i przyjazdem). Więc lipiec odpada, a wcześniej: 30.06 idziemy na wesele, a poprzednie weekendy świadkowa nie dostałaby urlopu. Jedyny inny termn to 8-10 czerwca, a my jedziemy nad morze. 😂 Tak więc się złożyło. 😁 A ostatnie dwa zaproszenia daliśmy właśnie w piątek. 😁 Długie tłumaczenie, ale argumentów trochę jest. 😁
safie   Powyższy post wyraża jedynie opinię autora w dniu dzisiejszym.Nie może on służyć przeciwko niemu w dniu jutrzejszym, ani każdym innym następującym po tym termin
04 czerwca 2018 13:33
Przez własny ślub oszaleje.  🤔wirek:
W usc najpóźniejsza godzina to .... 13  😵
Chyba skusze się jednak na kościelny, bo łatwiej z godziną
Doubler o kurde, dobrze, że w porę ogarnęliście, że macie tak napięty grafik 😀

A mi właśnie przyszły buty. Już myślałam, że nie uda mi się ich upolować w moim rozmiarze, ale się udało, tylko się okazało, że jeden jest uszkodzony. Minimalnie, ale jednak za taką cenę to niedopuszczalne, więc muszę odesłać, a to ostatni egzemplarz :/ Nie sądziłam, że tak ciężko znaleźć klasyczne lakierowane beżowe szpilki z dobrej jakości skóry, nie za wysokie i nie za niskie. Szlag mnie trafi.
emptyline   Big Milk Straciatella
04 czerwca 2018 14:11
Sivens, a nie możesz prosić o rabat? I tak je zamordujesz na weselu. 🙂
Myślę, że nie, bo zamawiałam z zalando. Tam raczej nie ma indywidualnego podejścia. Poza tym i tak kupiłam je taniej o 190 zł. Tyle, że mimo obniżki cena wciąż jest wysoka, więc nawet niby nie wielka wada trochę boli. Szczególnie, że kupowałam je nie na sam ślub, ale również do chodzenia później.
Safie masakra, 13 to jest dla mnie jakiś kosmos :/ u nas miało być 14.30 i już to wydawało mi się wcześnie. Ostatecznie mamy 17, dla mnie idealnie 😉

Sivens A bardzo są uszkodzone? Bo jak minimalnie, to może warto właśnie powalczyć o rabat i przymknąć oko?
edit: moja koleżanka kiedyś miała sytuację, że bielizna z zalando przyszła jej lekko uszkodzona, napisała do nich i wysłali jej nowy, więc warto spróbować 😉
Ja się łączę w bólu, bo moje wymarzone pierzaste sandałki przyszły uszkodzone, za małe, nie było mojego rozmiaru na wymianę w promocyjnej  i w ogóle dramat. Teraz się waham między kilkoma modelami, kolorami itp. i już mi sama nie wiem... Nie sądziłam że z butami będzie tak trudno 🤣

safie, 13 to masakra jakaś... 😵

Sivens, więc właśnie... 😁 A buty to faktycznie kiepsko, a co rozumiesz przez "nie za wysokie i nie za niskie"? Ja kupowałam 6 cm, ze skóry (tylko lakierkowe), beżowe - w Wojasie. 😉 Tyle, że w listopadzie to było...

Libella, to ja się mega ciesze, że buty tak szybko (i zupełnym przypadkiem) znalazłam. Moja koleżanka teraz też od 1,5 miesiąca buty przegląda i nic znaleźć nie może... Te pierzaste jej się strasznie podobały, tylko cena ją zabiła. 😁
safie   Powyższy post wyraża jedynie opinię autora w dniu dzisiejszym.Nie może on służyć przeciwko niemu w dniu jutrzejszym, ani każdym innym następującym po tym termin
04 czerwca 2018 16:56
A sale mamy 10 minut spacerkiem od USC  😂
safie, chyba tym gorzej! 👀 Jakby była daleko to by się jeszcze zrobił dodatkowy czas na dotarcie i tak dalej... A czym jest ta godzina spowodowana? Urząd później nie pracuje czy już zajęte godziny?
safie   Powyższy post wyraża jedynie opinię autora w dniu dzisiejszym.Nie może on służyć przeciwko niemu w dniu jutrzejszym, ani każdym innym następującym po tym termin
04 czerwca 2018 17:37
W piątki śluby do 13, bo urząd do 14 czynny.
P. był jeszcze negocjować i może uda się z 15 - to już całkiem ok  👀

edit: jeszcze córka koleżanki z pracy bierze ślub cywilny o 17 w innej gminie - dojazd ok 15 - 20 minut na salę, więc to już by była bomba 🙂
emptyline   Big Milk Straciatella
04 czerwca 2018 18:21
safie, nie może do Was urzędnik na salę np. przyjechać? Albo coś w ten deseń, żeby było później?
Libella, o nie! To ja Ci idę ich szukać gdzieś indziej z promocją. 🤣
Doubler, ja swoje też znalazłam dość szybko, acz łatwo nie było, bo nie chciałam wydać milionów, a potrzebowałam dość specyficzne buty, zwłaszcza, jeśli chodzi o wysokość.
safie   Powyższy post wyraża jedynie opinię autora w dniu dzisiejszym.Nie może on służyć przeciwko niemu w dniu jutrzejszym, ani każdym innym następującym po tym termin
04 czerwca 2018 18:27
emptyline, tu raczej chodzi o robienie nadgodzin, ale no wierzę w moc P. (w końcu tam pracuje) 😁
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się