Wątek przeciwowadowy, sposoby przeciw owadom, na muchy

A jaka ona polska skoro wyprodukowana w USA?
Dlatego "polska" jest w cudzyslowiu.
[quote author=_Gaga link=topic=713.msg2788127#msg2788127 date=1527913968]
Megane, a nie możesz tej klaczy, które nie toleruje psikania - natrzeć absorbiną?
Ja tak robię swojej seniorce - ona nie toleruje psikania szyi i brzucha. Psikam na szczotkę i wcieram.
[/quote]
Tak też staram się robić, ale ona wpada w panikę nawet jak czuje zapach tego żelu, który na nią stosuję. Tzn to jest takie dziwadło, daje sobie wypryskać ogon i czasem grzywę, jak ma jakąś ranę, to pryskam sprayem bez większego problemu, choc z większą ostrożnością a jak idę z jakimś "muchozolem" to siada na dupie, staje dęba, wyrywa się. Pryskam na rękę to drży jak galareta. Mam ją 15 lat i kiedyś z tym walczyłam, tzn starałam się z nią to przepracować, i o ile bywały poprawy, tak w następnym sezonie było to samo. Teraz jest stara, ma problemy z krążeniem i już nie chce jej przyprawić o zawał serca. Stąd też ten żel, choć to też łatwe nie jest. Pozostałe konie czerpią radość z psikania. Co do testu, dziś popadało i ochlodziło się, więc robactwa nie ma, jeszcze nie ma. Konie od 5 na łące jeszcze nie uciekły w swoje krzaczki, no ale to nie zasługa absorbiny a ochłodzenia zapewne. Jedyna różnica to to, że jak o 5 poszłam do stajni to było ją czuć

Co do absorbiny tzn miejsca produkcji i pochodzenia... to jest trochę tak, że dystrybutor sprowadza coś w kontenerach jako proszek/płyn/granulat a w polsce to paczkuje. Jest wtedy taniej. Raz, że transport jest tańszy, na np statku płaci za wagę samego produktu, dwa u nas są zapewne tańsze opakowania. Czyli produkt jest np amerykański a pakowany w polsce. No a co się już w pl z tym dzieje, to nie wiadomo...
Jest jeszcze kwestia produkcji na różne rynki, mniej lub bardziej wymagające.
Takie cuda też widać w produktach spożywczych. Np jogurty dla Biedry robi duża, znana firma, która ma chyba najlepsze jogurty w polsce 🙂 tyle, że oryginały są wysokiej jakości a te z biedronki mają być w normach spożywczych. No i jest na nich napis "wyprodukowano dla Biedry" 😉
Zapytałam w sklepie i ta absorbina przyszla do nich bezposrednio z Anglii.
Zapytałam w sklepie i ta absorbina przyszla do nich bezposrednio z Anglii.

Ta amerykańska? 😉
Mialam i amerykanska i polska - wg mnie zadna roznica.
Dziala, ale dupy nie urywa.
Wg mnie robale sie uodparniaja niestety na wszelka chemie i jest coraz gorzej.

Mi sie sprawdza najlepiej o to: https://animalia.pl/stassek-equimin-naturalny-plyn-przeciw-owadom-500ml/szczegoly/24537/

Polowa ceny absorbiny a wg mnie dzialanie takie samo, na jazde wystarcza, nawet do lasu.
[quote author=marysia550 link=topic=713.msg2788179#msg2788179 date=1527940375]
Zapytałam w sklepie i ta absorbina przyszla do nich bezposrednio z Anglii.

Ta amerykańska? 😉

[/quote]

Tak. Zresztą na etykiecie jest też ta informacja.
Pojawiam się i ja z pytaniem bo robale tną już niemiłosiernie i u nas. Stosował ktoś może Farnam Tri-Tec i ma porównanie do czarnej Absorbiny? Który preparat jest skuteczniejszy? Zawsze używaliśmy Absorbiny, ale teraz mam wrażenie, że jej działanie jakby osłabło.
vodka, tak naprawdę to nikt ci konkretnie nie odpowie, bo w każdym rejonie co innego działa na muchy, tak jak zależy to też od konia. Jedyne co zadziała w 100% niezależnie od warunków to derka siatkowa :P
zembria   Nowe forum, nowy avatar.
05 czerwca 2018 10:19
A u mnie robale wyluzowały 😅  Nie mam pojęzia dlaczego, ale mnie to nie interesuje 😉 Od czwartku konie w dzień chętnie na dworze stoją, chowają się czasem, ale raczej żeby podrzemać w spokoju, niż dlatego że nie wytrzymują na zewnątrz. Po wypryskaniu Absorbiną nawet normalnie jeździłam w weekend  😀
Ma ktoś z was może tą pułapkę na muchy z czarnej kuli? Skuteczne to? Słyszałam raczej pozytywne opinie, że faktycznie mniej latadeł jest. Tylko cholernie to drogie, próbował ktoś wersję DIY zrobić?
https://m.rolmarket.pl/product-pol-6864-Pulapka-na-muchy-konskie-i-baki-bydlece-H-TRAP-GRATIS.html
zembria, tak, jest gdzieś wersja diy na forum, nie wiem czy nie w tym wątku nawet. Ale nie wiem jak znaleźć, wiem tylko że parę lat temu ktoś robił i nawet mu działało.
Robaczek M.   i jej gniade szczęście:)
05 czerwca 2018 11:12
O właśnie też szukałam o tym jak zrobić to samemu, bo jestem pewna że gdzieś tu dawno temu czytałam 🙂
Kusi mnie to bardzo ale cena zwala z nóg i boje się że nie zda egzaminu i będzie robić tylko za element wystroju pastwiska 😉
budyń u Was chyba w stajni są te pułapki czy coś mi.się pomyliło? 🙂
Nieee, u nas takich ustrojstw nie ma. Full natura :P
zembria   Nowe forum, nowy avatar.
05 czerwca 2018 11:20
Poszperam w takim razie 🙂
Budyń, było 2 lata temu. Średnio działało.
budyń w sumie racja, może bezpiecznie zostać przy czymś co jako tako zdaje egzamin. Jak ktoś odkopie tę pułapkę w wersji DIY to chętnie przygarnę instrukcję  :kwiatek:
zembria   Nowe forum, nowy avatar.
05 czerwca 2018 12:57
Tak myślę jakby tu tą pułapkę zrobić i generalnie nie będzie to skomplikowane, a nawet bardzo proste, tylko skąd wziąć taką gumową kulę? Myślałam nad taką do fitnesu, ale oryginalna jest podłużna więc nie wiem czy to zda egzamin  🙄
Aleks   Never underestimate the possibility for things to improve in ways you cannot yet imagine - Karen Rohlf
05 czerwca 2018 13:27

Piłkę do fitnesu tez można kupić podłużną.
zembria   Nowe forum, nowy avatar.
05 czerwca 2018 13:32
Coś ala gruszka bokserska było by najlepsze chyba. Te podłużne to chyba za duże już, czy nie?
A widziałaś gdzieś czarne?  👀
Aleks   Never underestimate the possibility for things to improve in ways you cannot yet imagine - Karen Rohlf
05 czerwca 2018 13:42
Nooo jak się nie ma co się lubi ... 😉 taką podłużną piłkę łatwiej podwiesić niż okrągłą. Najlepsza pewnie byłaby taka grucha, ale takiej nie widziałam nigdzie.
Kolorów przyznam, że nie szukałam, ale może i czarna by się znalazła. Zawsze można za-sprejować ?  Są za dychu w briko takie spreje do wszystkiego, nie wiem jak się na gumowej piłce zachowa taka powłoka malarska, ale od czasu do czasu zawsze można podmalować. Choć jak się nie będzie jej gnieść to pewnie się sprawdzi.

edit: albo taka z uchwytem do podwieszenia, tyle że pewnie czarnych nie ma. Se pomalujesz farba w spreyu 😉
https://sklep.praksja.pl/product-pol-186-Pilka-do-skakania-z-uchwytem-Hop-on-Air-Gymnic-R.html
Pojawiam się i ja z pytaniem bo robale tną już niemiłosiernie i u nas. Stosował ktoś może Farnam Tri-Tec i ma porównanie do czarnej Absorbiny? Który preparat jest skuteczniejszy? Zawsze używaliśmy Absorbiny, ale teraz mam wrażenie, że jej działanie jakby osłabło.


Miałam TriTec w zeszłym roku i u nas działało gorzej niż absorbina... Najlepiej sprawdza mi się póki co najtańszy sprej z OverHorse. Jest to zwykła kompozycja olejków, ale działa na czas lekkiej jazdy, podczas czyszczenia, strugania kopyt, itp.
zembria   Nowe forum, nowy avatar.
05 czerwca 2018 13:53
Będę kombinować coś, jak zmontuję to dam znać,  czy się sprawdza. Od biedy potem konie tą piłkę dp zabawy dostaną, jak nie zadziała  😉
Mnie to nic tak nie wkurza, jak to, że w terenie mam muchy w oczach, ustach i nosie. Koń ma w d wszystko, wypsikany i zaderkowany a  ja?
U mnie wczoraj powstała nowa mieszanka woda 600 ml + 5 ml olejków standardowych (geranium, citronela, goździk, mięta, lawenda, wanilia) dodatkowo aloes i "noc bez komarów" kupiony w Brico, który pachnie cytrusowo. Po wyjściu na padok był całkowity spokój, następnie komary podlatywały głównie do nóg, których nie psikałam i brzucha (być może za mało psiuknęłam).
zabeczka17   Lead with Ur Heart and Ur Horse will follow
06 czerwca 2018 08:02
Wode z octem?? Ula..... chyba bym sie udusila siedzac na koniu. A sam kon tez nie wiem jakby to zniosl. Toz to smierdzi straszliwie.....


Śmierdzi ale jest skuteczne i dziala odkazajaco na ugryzienia, zmiejsza swędzenie. Stosuje rozcienczony ocet z woda plus olejki eteryczne odpowiedniej ilosci na litr . Jest ogromna różnica, preparat jest skuteczny. Moge film nagrac jak muchy siedza na grzbiecie kuca, a po oprysku zostaje jedna, dwie. Często wale tego sporo na grzywe i ogon. Nie zdarzylo mi sie aby kon mial problemy skorne po tym, wrecz przeciwnie rany szybciej sie goją.

Mam cynk ze MUGGA sie sprawdza szczegolnie w okolicach brzucha. Jest tam 50% DEET. Zamowie dopiero za tydzień.
Czyli w końcu ma te 50%? Wcześniej ktoś pisał, że deet jest dozwolony w max 20% stężeniu...
Jak kiedyś muggą posmarowałam koniowi pysk, sierść mu wylazła od tej muggi. 
Ja tam jestem już ostrożna w stosowaniu preparatów na owady - nie miałam kiedyś środka na mszyce a zjadały mi wiciokrzewy, Absorbina zawiera te same substancje co opryski ogrodowe - popryskałam, mszyce zdechły, ale wiciokrzewy zostały mi tylko dwa, większość zdechła zaraz po mszycach 😉 U nas teraz się ochłodziło, wieje wiaterek, do tego od ponad miesiąca nie padało, więc owadów w zasadzie brak. Jedyny plus tej porąbanej pogody.
zembria   Nowe forum, nowy avatar.
06 czerwca 2018 10:14
Czy perymetryna/cyperymetryna jest wydalana też z kałem? Sporo ostatnio na konie pryskałam i od jakiegoś tygodnia widuję dużo martwych żuków gnojarzy. Nie wiem czy to wina suszy, czy absorbiny  🙄
W zasadzie nie powinna się wchłonąć przez skórę, prędzej drogą oddechową. Mnie bawi, że naturalna pyretryna jest dopuszczona w rolnictwie ekologicznym, a karencja na pszczoły jest...30 dni. http://www.allum.pl/zagrozenia-i-alergeny/pyretroidy
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się