Dzieci, ciąże & pogaduchy o wszystkim i o niczym

Wybaczcie,ale nie będę personalnie odpisywać.Czujemy się dobrze.Porod bez komplikacji,ale swoje trzeba było przeżyć.N najgorsza ostatnia faza.Ciagla się w nieskończoność . Dziękujemy wszystkim za Gratulacje.
majek   zwykle sobie żartuję
28 czerwca 2018 17:30
Wy wszystkie w październiku? Co to za impreza ostra była w styczniu lutym???
Nikt mnie nie zaprosił  👿
majek, my się śmiejemy, że Kuba to wspólny prezent na urodziny (ja miałam 23 stycznia, a mój M. - 26) i obstawiamy właśnie urodzinowy wyjazd do Kazimierza Dolnego - pogoda była fatalna, knajpy pozamykane, a hotel i winiarnia na miejscu cudowne. 😎 😁
Dziewczyny, dzięki za miłe przyjęcie! :kwiatek:

majek, moje, podobnie jak Mundialowej, urodzinowe 😉 8.01 ostatnia miesiączka, 13.01 urodziny. Jak dmuchałam świeczki to z jedną myślą w głowie - choć niekoniecznie tak OD RAZU 🤣

I wy naprawdę już zaczynacie tak mocno zakupy już? Mi trochę głupio było jak w Lidlu upolowałam kopertowe bodziaki, ale stwierdziłam, że nie wiadomo czy w takiej cenie jeszcze dorwę do porodu. 😡

Mnie przed obkupieniem się w sumie wstrzymuje też fakt, że dopiero stoimy przed kupnem mieszkania (a chcieliśmy już na lato na swoim!). A przeprowadzka z ilością rzeczy, jaką aktualnie posiadam, już jest przerażająca, a co dopiero z dodatkowym kompletem wyprawkowym! I generalnie jakoś tak zaczynam godzić się z tym, że jesteśmy absolutnie niegotowi ze wszystkim. 😉 Chyba takie uroki przy pierwszym.

Donia Aleksandra, gratki!
Majek Bo to była taka impreza że wszystkie z brzuchami, więc tylko dla chętnych i większa się szykuje w październiku  🤣

Maea Ja z zakupami też w lesie, zaczynam rekonesans wózkowo- fotelikowy (i jestem załamana jak na razie)i zrobiłam listę rzeczy must have żeby nosić ze sobą i może powoli coś ogarniać. U mnie tylko moja mama szaleje więc trochę ciuszków jest. My mamy podobnie-remont, więc nasze ostatnie wybory to płytki, panele i inne kontakty (kiedy to się skończy?!)
Ooo, ja też styczniowa 🙂 Ale w tym roku w urodziny już nie piłam, kolejne też nie zapowiadają się zbyt hucznie, a to okrągłe 30ste :p
Ja w sumie kupiłam do tej pory bardzo malutko, a szafa i tak pęka w szwach - mama szaleje i to konkretnie. I super, powiem wam, bo przez chwile się martwiłam, że zupełnie nie wiem co kupować i że tyle tego potrzeba, a zostały mi same duże rzeczy do ogarnięcia i czasem wpadnie jakaś pierdółka, bardziej dla mnie niż dla dziecia 😉

My też ciągle przed przeprowadzką, a właściwie to jeszcze przed zakupem. Wczoraj znaleźliśmy fajne ogłoszenie, mały domek ze sporym ogródkiem, trochę ruina, ale po odnowieniu miałby fajny klimat, niedrogo. I co? I ludzie chyba bardzo nie chcą sprzedać, tak ciężkiej rozmowy przez telefon nie miałam chyba nigdy. Dwie siostry gadające jedna przez drugą, że to nie ona miała się tym zajmować, tylko tamta, a telefonów tyle, że się urywają i w ogóle to czy my musimy ten dom w ogóle oglądać...? no nie, kupię zobowiązanie na najbliższe 20lat na podstawie paru zdjęć 🤔 I tym sposobem przyjdzie mi chyba wrócić z noworodkiem na 28 metrów kwadratowych, z wiecznie niedokończoną łazienką. Na samą myśl mnie skręca :/

Donia, jeeej, witamy Hanię  😅
Hahahaha serio większość zrobiła sobie dziecko na urodziny? 😂

My też jesteśmy przed dużymi zakupami. Póki co kupiłam dla siebie dwie koszule, dwa grubsze kombinezony dla małego, jakieś pajace, body, półśpiochy. Ale to raczej pojedyncze sztuki i trochę ubranek jeszcze przed nami. Wózek jadę jutro oglądać, foteliki mamy nieco sprecyzowane, ale musimy umówić się w „naszym” super sklepie na przymiarkę i wtedy zdecydujemy. Z kosmetyków i rzeczy do pielęgnacji zrobiłam dzisiaj listę, ale to pewnie zostawię na koniec.

Współczuję dziewczyny remontów i wyborów mieszkań/domów. My tyle co odetchnęliśmy po tym wszystkim i nie wyobrażam sobie mieć teraz na głowie jeszcze zakupów płytek czy sprzętów AGD. Błogosławię tu zdrowy rozsądek M., dzięki któremu wszystko potoczyło się tak jak jest.
Ja urodziny mam w sierpniu a K w czerwcu więc to nie to :P

Ekhem wiem co czujesz... ja chociaż mam już swój kąt- tylko wciąż w stanie totalnej rozpierduchy...
Hehe to i ja dołączam do prezentów urodzinowych, 15.01 miałam urodziny... cudowna kolację mi mój M przygotował po której mało co nie zwymiotowalam( chyba pierwszy objaw)  🤣
Ja dzięki mojej mamie mam wszystkie ubranka i muszę kupić komode bo ona nie rozumie że już starczy ,a ja miejsca nie mam na to wszystko 🙄 Kupilam ostatnio kokon i troche wczesniej wózek, a tak to w kompletnym lesie jestem i tak szczerze wcale mnie nie ciągnie do zakupów 😵 Nasz domek powstaje w poniedziałek zalewają strop a ja zamiast oglądać wyprawkowe rzeczy już oglądam aranżację wnętrz  😂 a do realizacji tego przynajmniej 1 rok jeszcze  😉

Dziewczyny czy którąś miała w moczu glukoze i fosforany bez rozpoznanej cukrzycy z krwi? Robiłam dziś badania na poniedziałkowa wizytę i jestem w szoku  😲
Młoda   Kochać to nie znaczy, zawsze to samo.
29 czerwca 2018 09:46
Gunia92 ja fosforany mam ciągle od początku, ale tylko fosforany i gin mówił ze dopóki same fosforany to wogóle nie brać do głowy. Ale jak jest z glukozą to nie wiem..

Donia Aleksandra gratuluję  😅

ewabe to mamy ten sam termin- 4.11  😉 ja narazie jestem zdania że czekam aż się zacznie naturalny poród ale też nastawiamy się na prywatną klinikę wiec cc nie odrzucam bo różnie może być  😀

Co do fotelików my kupiliśmy Avionaut Ultralite z bazą. 4* ADAC i test i-size (wszędzie ponad 100%).
Chcieliśmy Maxi Cosi Pebble Plus ale jest dwa razy cięższy, a parametry te same.
Wiem ze bardzo chwalone pod względem bezpieczeństwa są nowe Be Safe ale to już inna półka cenowa.
Scottie   Cicha obserwatorka
29 czerwca 2018 10:21
lilithhh, jeśli ostatecznie trafisz na Starynkiewicza to daj znać, jak tam przebiegał poród i jak opieka. W razie jakby się okazało, że muszę rodzić w szpitalu z 3 stopniem referencyjności, to rozważałam właśnie ten i na Żwirkach.

Maea, wydaje mi się, że przy drugim z kompletowaniem wyprawki jest gorzej 😉 Co prawda jest dużo rzeczy po pierwszym maluchu, ale brakuje czasu na zakupy i przeglądanie reszty wyprawki w internecie, bo trzeba się zająć tym pierwszym brzdącem.
A co do wyprawki... to mnie brakuje naprawdę niewielu rzeczy. Jeśli poród zależałby od stopnia przygotowania wyprawki, to już mogłabym rodzić 😉

My chcieliśmy sobie zrobić z ciąży prezent na święta, ale nie wyszło. I w ogóle się nie spodziewałam, że w styczniu pyknie 😉 Wręcz przeciwnie, liczyłam na to, że jeszcze z pół roku się przeciągnie. Mężowi zrobiłam prezent na walentynki wręczając pozytywny test ciążowy, za to na własne urodziny, 25.02, dostałam najlepszy prezent na świecie- bijące serduszko na USG 😀
TRATATA   Chcesz zmienić świat? -zacznij od siebie!
29 czerwca 2018 11:18
Donia - gratulacje!!!

Dziewczyny, spokojnie z tymi wyprawkami, ja dopiero dziś domknęłam zakupy i jak przyjdzie zamówienie to zacznę pranie i prasowanie ciuchów oraz pakowanie torby. Najchętniej to bym już wszystko zapakowała żeby mieć spokój.

90% re-volty rodzi w październiku - no ładnie się bawiłyście w tym styczniu  😁
gunia92
z tego co mi wiadomo w pewnym sensie cukier w moczu u kobiety ciężarnej jest fizjologiczny. Odpowiada za to specjalny " ciężarny mechanizm antyinsulinowy "  🤣 ( śmieszy mnie ta nazwa  😀 ) polegający na tym, że nasz organizm produkuje odpowiednie czynniki,  które trochę blokują insulinę przed zabieraniem całej glukozy z krwi do komórek , żeby trochę jej zostało dziecku 🙂 Dlatego zdarza się,  że w moczu jest cukier , mimo że u nie ciężarnej absolutnie jest on niedopuszczalny. Nie wiem tylko do jakiej wartości może być ten cukier, ale to już Cię pewnie ginekolog i tak wyśle na odpowiednie badania. No i na krzywą cukrową chyba że już miałaś.  😉
Klaudia77 dzięki za ten wpis :kwiatek: Już oczywiście zdążyłam się oczytać różnych bzdur na internetach i spanikować .Szczęście że mam "mądrzejszego" męża i zadzwonił do naszego gina. Kazał powtórzyć badanie moczu jutro bo ja kompletnie nie pomyślałam ale dzień wcześniej do 22 intensywnie ćwiczyła z fizjoterapeutą na szkole rodzenia po czym zjadłam kanapkę z McD i zagryzłam małym batonikiem 😡 Czyli zrobiłam wszystko co przed oddaniem moczu się robić nie powinno,licze więc na to że to jednorazowa sytuacja  🙄 Glukoze 75 z krwi już robiłam i mam książkowe wyniki.
Lotnaa   I'm lovin it! :)
29 czerwca 2018 13:02
Młoda, oo, fajny ten Avionaut Ultralite, szkoda, że wcześniej go zupełnie nie znałam. Pebble Plus jest faktycznie dość ciężki.

Dziewczyny, szalejecie z tą wyprawką  😲 Ja jeszcze totalnie w proszku, a terminu na październik raczej nie mam  🤣
majek   zwykle sobie żartuję
29 czerwca 2018 13:31
Lotnaa, i o to chodzi z drugim dzieckiem. Pelen relaks. Potrzebne 3 ciuchy na krzyz, pieluchy, sudocrem i [s]wino[/s].
Same październikowe...
A która ma termin na listopad / początek grudnia ??  🤣
Lotnaa   I'm lovin it! :)
29 czerwca 2018 15:03
majek, spot on!  🤣 BTW, szkoda cholerne, że wina bezalkoholowego jeszcze nie wynaleźli. Ja przeszłam płynie z okresu matki karmiącej do matki karmiącej w ciąży, i już nie bardzo pamiętam, jak to jest być na lekkim rauszu...
majek   zwykle sobie żartuję
29 czerwca 2018 15:14
Lotnaaaaaaa u mnie jest to u Ciebie tez byc musi. https://www.winzers.de/weine/alkoholfreier_rotwein_alkoholfrei.html
Scottie   Cicha obserwatorka
29 czerwca 2018 15:42
Lotnaa, jak to nie wynaleźli? Ja się "upijam" tym trunkiem już od jakiegoś miesiąca 😉 Popijam Schloss Sommerau, jest w 100% bezalkoholowe i jak dla mnie pyszne 🙂 A przy okazji ma dużo, dużo mniej kalorii niż zwykłe wino z procentami.
A co do Pebble Plus, to na plus 😉 u niego jest to, że do bazy isofix- o ile ją zakupiliście- wepniecie kolejny fotelik 2wayPearl. Nie wiem, czy w tym Avionaut jest taka możliwość?


Ej no nie bądźcie takie, też chcę bezalkoholowe wino! 😀 Wczoraj próbowałam piwa 0% ale no nieeeee... fujka. A za winem tęsknię strasznie. 😀

Scottie, Avionaut też ma taką podwójną bazę. Macaliśmy w sklepie tą lekką wersję i jest rzeczywiście fajna. Ta o normalnej wadze też wzbudziła nasze zaufanie, choć pierwszy raz słyszałam o tej marce.
ash   Sukces jest koloru blond....
29 czerwca 2018 15:51
mundialowa, w Piotrze i Pawle kupowałam wino bez procentów ma każde baby shower koleżanek 🙂 zobacz, może u Ciebie tez będzie
Scottie   Cicha obserwatorka
29 czerwca 2018 15:59
mundialowa, no to super 🙂 Jeśli ktoś zamierza często dziecko przenosić w tym foteliku, to faktycznie rewelacyjne rozwiązanie taka lekka łupinka.
A co do wina bez %, to ja Schloss Sommerau kupiłam w Selgrosie za 15 albo 16 złotych. Od kiedy jestem w ciąży to co chwila widzę gdzieś kobitki popijające wino i cały czas się wkurzałam, że dlaczego ja nie piłam wina przed ciążą tak często? Tak mi tego strasznie brakowało!! I przypadkiem je odkryłam, po pierwszym kieliszku nawet miałam efekt placebo i trochę mi się w głowie zakręciło 😁
Gienia-Pigwa   Vice-Ambasador KAV w Dojczlandii, dawniej pigwa :P
29 czerwca 2018 16:19
Muszę sobie definitywnie kupic takie winko!

Mieliśmy pebble plus i teraz 2 way pearl i jestesmy zadowoleni. Ale pebble plus to chyba najcięższy fotelik w tej klasie. Jak mój młody dobił po pol roku do 10 kg to juz nie umiałam go prawie wyciagac z fotelikiem z auta... a do drobnych nie należę ...
maleństwo   I'll love you till the end of time...
29 czerwca 2018 16:40
My też przerobilismy wino 0%, szampana. Naprawdę dobre były, zamawiałam z jakiejś strony www.

Avionaut to polska firma, do tej pory bez szału, ale teraz mają bardzo chwalony fotelik ten Ultralite z wkładką Pixel i następny, zresztą ich pierwszy rwf.
Lotnaa   I'm lovin it! :)
29 czerwca 2018 17:11
Oj, no ja wiem, że są najróżniejsze bezalkoholowe trunki, ale mnie się marzy chianti albo coś w ten deseń. Cóż, jeszcze jakieś 2,5 roku, i znów będę piła  😵

Gienia, a czy w 2 way pearl jest regulowany kont nachylenia? Tzn czy dziecko może się w nim w miarę wyspać na długich trasach, bez kiwającej się główki?
Bo zastanawiam się, czy po Pebble Plus (która, btw, jest tylko do 12 kg i 74 cm :/ ) zostawać przy Maxi Cosi. Bo jeśli tak, to pewnie kupilibyśmy bazę od razu. A jeśli nie, to może mała odziedziczyłaby BeSafe 4x po Hance. Tyle, że w nim Hania by mogła pewnie dłużej pojeździć, więc teraz nie wiem, jak to rozwiązać.
Scottie   Cicha obserwatorka
29 czerwca 2018 17:34
Dziewczyny, jak długo się na wyniki badań na NFZ? Pierwszy raz będę robiła morfologię + mocz bezpłatnie, do tego jeszcze test obciążenia glukozą i nie wiem kiedy najpóźniej mogę się wybrać.
Mamy avionauta ultralite 10 miesiąc i jest naprawdę w porządku to ,że leciutki docenia się jak dzidzior robi się ciężkawy. Cena i wykonanie pozytywne
Młoda   Kochać to nie znaczy, zawsze to samo.
29 czerwca 2018 17:51
Avionaut ma możliwość wpiecia na tą samą bazę kolejny fotelik który jest RWF i ma zaliczony test plus wiec stwierdziliśmy ze on będzie naszym kolejnym wyborem, takze kupiliśmy komplet z bazą bez większego zastanawiania się. Byliśmy później w 8 gwiazdek i facet pochwalił zakup wiec jestem spokojna  🙂
Serio jest super lekki, w porównaniu do MC Pebble Plus którego z 3kg obciążeniem nie bardzo dałam rade podnieść  🤔 dlatego wybór padł na Avionaut Ultralite.

Ale zestaw Maxi Cosi Pebble Plus z bazą i kolejny fotelik 2wayPearl to tez super wybór jeśli ktoś nie musi targac dziecka na 3cie piętro  🤣

Klaudia no ja jestem na listopad, 4.11  😀 mam nadzieje ze nie urodze 1.11 bo córka mi nigdy nie wybaczy  🤣

Edit:
Zapomniałam, Avionaut tez zapewnia wymianę fotelika na calkowicie nowy jeśli brał udział w jakiejkolwiek kolizji/uderzeniu/zdarzeniu/wypadku. Warunkiem jest zgłoszenie na policje takiego zderzenia żeby mieć notatkę policyjną. Wtedy zgłasza się do firmy i oni wymieniają na nowy fotelik. Inne firmy tez tak mają?
Scottie Ja wyniki mam następnego dnia (zwykle są tego samego, ale do poradni zanoszą na następny dzień)

Czy któraś z Was decydowała się na fotelik z przedziału 0 do 4 lat z możliwością  jazdy przodem i tyłem?
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się