Kobitki... (antykoncepcja)

Mi spadło gdzieś w okresie 3-4 roku brania tabletek. Wcześniej miałam takie jak przed tabletkami, a w tym momencie poleciało na łeb na szyję...
Jedynie jak napije się więcej, to mi wraca, ale to bym musiała być cały czas w transie alkoholowym.  😂
A tak to też same plusy brania, nie wyobrażam sobie funkcjonować bez tabsów, tym bardziej, że teraz "okres" mam max. 2 dni.  🤣
zembria   Nowe forum, nowy avatar.
24 lipca 2018 16:28
A ja się tak zastanawiam, czy to często po prostu nie jest "proza życia" i przeminięcie takiego pierwszego szału zakochania po kilku latach, niż wpływ hormonów. Wiadomo, że każdy związek jest początkowo bardziej... ekscytujący 😉 Niż po 10 latach np. Sama nie powiem, też libido mam niższe niż te właśnie 10-15 lat temu, ale to chyba właśnie kwestia stażu związku, zmęczenia pracą itp. wszak jak urlop i wypoczęty człowiek, to i libido magicznie wzrasta 😁
kolebka też jak smartini siedziałam i mówię "ale jak parówki.. z ziołami.. coo..?"  😁

zembria nie wydaje mi się, ja generalnie mocno samotnikowym typem jestem, żadnych poważnych związków nawet nie zaczynam, bo mnie męczą, więc o znudzeniu i prozie życia mówić tu nie można. Przed braniem tabletek miałam libido dużo wyższe, wręcz jak królik (a tabletki biorę po przerwie 2,5 roku już, bo cera taka ładna i wszystko jak w zegarku). Na tabletkach mam dni, kiedy rzeczywiście libido poziom "przedtabletkowy", ale większość czasu jednak jest słabo. Gdyby nie fakt, że piekielnie boję się cerowej masakry (no i jednak sprawdziły się w swojej roli, a dzieci nie planuję) to bym pewnie odstawiła.
Hahahaha takie wege parówki z ziołami  😂 😂

Jeśli chodzi o libido, to bez zmian, hormony nie wpływały na chęci, tyle że noooo bez hormonów jest łatwiej i to dosłownie  😁 po prostu nie trzeba długiej rozgrzewki tylko jakoś samo wszystko idzie, na hormonach potrzebowałam dłuższego wstępu bo bez tego było po prostu nieprzyjemnie.
Tyle że libido na hormonach raczej stałe, trochę wieksze po "okresie" i mniejsze zaraz przed nim, natomiast bez hormonów przed okresem czasem bez kija nie podchodź... ale za to w I połowie cyklu...  😜
CzarownicaSa   Prosiak statysta, który właściwie nie jest ważny.
28 lipca 2018 01:48
Pytanie do dziewczyn ze spirala 😉
Jak długo krwawilyscie/plamilyscie po założeniu spirali? Teoretycznie powinnam mieć wizytę kontrolną dopiero 15 sierpnia (po 6 tygodniach), jednak nieustanne plamienia(raz delikatne, raz mocniejsze, raz w ogole)  i lekkie krwawienia po stosunku mnie mocno niepokoja :/ nie czuje bólu i nic mi nie dolega, ale przyjaciółka ze spirala zwrócila mi uwagę, ze to może być spory problem...
Nie pamiętam jak długo, ale miałam lekkie plamienia występujące albo po stosunku, albo po intensywnym wysiłku fizycznym, albo samoistne. Na początku były częstsze i mocniejsze. Nie pamiętam jak długo się utrzymywały te mocniejsze. Ale takie słabsze, miałam przez wiele kolejnych miesięcy. Były na tyle delikatne, że starczała 1 mała zwykła wkładka higieniczna w majtki i były rzadko. Praktycznie w niczym mi to nie przeszkadzało. Kontrole ginekologiczne pokazywały, że wszystko ok.
Myślę, że spokojnie możesz doczekać do swojej wizyty.
CzarownicaSa   Prosiak statysta, który właściwie nie jest ważny.
28 lipca 2018 10:19
Dzieki :kwiatek:
Gienia-Pigwa   Vice-Ambasador KAV w Dojczlandii, dawniej pigwa :P
28 lipca 2018 11:07
To tez zależy jaka spirala, na hormonalnej plamienia mogą sie długo utrzymywać. Miedziana czy złota moze dawać plamienia na poczatku, ale jak sa za długo to należy sprawdzić położenie.
A no to pasuje bo ja mam hormonalną Mirene i naprawdę wiele miesięcy te plamienia potrafiły się pokazywać.
CzarownicaSa   Prosiak statysta, który właściwie nie jest ważny.
28 lipca 2018 19:11
Też mam Mirene (Choc chcialam miedziana :/ ale chyba sie po prostu nie zrozumiałam zrozumiałam lekarka, nie bede juz bawić się w zamianę, w sumie mi pasuje), a przyjaciółka miedziana, moze stad roznica odnosnie krwawienia i plamien.
Wkładka jest super. Mi zupełnie znikło krwawienie miesiączkowe. Cudowna sprawa.
efeemeryda   no fate but what we make.
29 lipca 2018 08:27
Jak już jesteśmy w w temacie wkładek  😀, czy któraś z Was ma jaydess ? Z tego co rozumiem trochę mniejsza od mireny i działa trzy lata.
Zastanawiam się od dawna co robić, plastrów mam już trochę dość, krążka nie chce, do tabletek wrócić to byłby dla mnie dramat, z kolei mirenowe 5 lat wydaje mi się trochę za długie, myśle, ze wcześniej zaczniemy się starać, stad jaydess byłaby idealna. 
Przyznaje, ze najbardziej się boje zakładania i tego co będzie zaraz po, nastraszyla mnie koleżanka, która musiała ja usunąć z powodu bólu.
Zakładanie nie jest przyjemne, no ale bez przesady!! U mnie gin miał problem z założeniem, bo mam duze tyłozgięcie macicy. I naprawdę długo się męczył. Mówił, że jeszcze mu się tak długo nie zdążylo i bal czy w ogóle mu się uda. A jakoś nie miałam problemu z mega bólem. Jest nieprzyjemne, boli może chwilami. Ale warto! Żałuję że tam długo zwlekałam.
CzarownicaSa   Prosiak statysta, który właściwie nie jest ważny.
29 lipca 2018 11:19
  U mnie bolało, ale tylko przez 5 sekund 😉 lekarz był błyskawiczny, nie bawił się z tym, wsadził z nienacka i po chwili było po wszystkim 🤣
Później nie bolało, czasem czułam taki nacisk na macice jak przed zbliżającym się okresem i tyle. Przyjaciółka pewnie miała zle zalozona/przesunieta i może dlatego bolało?
Ale ogólnie raczej wrażenia pozytywne.
efeemeryda   no fate but what we make.
29 lipca 2018 15:57
tunrida też mam tylozgiecie macicy, ale skoro u Ciebie się udało to jest nadzieja  :kwiatek:
Oczywiście nie rozmawiałam jeszcze z lekarzem, na razie czytam i szykuje się finansowo, mój lekarz jest dość drogi i aż się boje pomyśleć ile mi powie  😵
Gienia-Pigwa   Vice-Ambasador KAV w Dojczlandii, dawniej pigwa :P
29 lipca 2018 19:37
A to na kasę sie założenie nie należy? Kupic i tak musisz w aptece.
Czarownica, Mirena lepsza i skuteczniejsza niż spirala. Ja mam od 11 lat i w ogóle nie narzekam. Mnie pobolewal brzuch jakiś czas i były lekkie krwawienia przy pierwszej. Pózniej okres zniknął i nigdy nie wrócił. Przy wymianie na nowa pobolewa brzuch juz tylko chwilę.
Przed wymianą na nową spytałam się lekarza o sterylizację, ale powiedział, że jesli pasuje mi Mirena, to żebym przy niej została.
CzarownicaSa   Prosiak statysta, który właściwie nie jest ważny.
29 lipca 2018 20:16
Czyli mówicie, ze okres może mi całkiem zniknąć na Mirenie?  😲 O tym mi lekarz nie powiedział. Jak w takim razie kontrolować czy ciąży nie ma? Bo spirala tez nie daje 100%?
Nie zdaża się to u wielu osób. Więc luzik. Ja tak mam i uważam się za szczęściarę. Jakoś nie obawiam się ciąży. Nie zamierzam się martwić jakimś tam procentem. Sprawdziłam i net twierdzi że 0,1. Za mało by się tym zamartwiać.
Czy mamy tu kogoś z pcos biorącego tabletki? Miałabym kilka pytań 🙂
Czarownica, mi tez zanikł całkowicie. Jakoś tak po prostu wiem, że nie jestem w ciąży, ani o tym nie myślę. Luz.
efeemeryda   no fate but what we make.
29 lipca 2018 22:38
Gienia-Pigwa może i się należy, ale mam zaufanie do mojego lekarza i nie chce iść do pierwszego lepszego byle ma NFZ 😉
keirashara dawaj
Scottie   Cicha obserwatorka
30 lipca 2018 20:52
efeemeryda, musisz pamiętać, że tunrida jest po porodzie i może dlatego u niej się udało. Moja koleżanka mieszkająca w UK też chciała założyć wkładkę, robiła 2 podejścia. Mówiła, że ból okropny, cała była mokra, a i tak nie udało się założyć. Ostatecznie zdecydowała się na implant i też jest bardzo zadowolona (również jej zanikł okres).
efeemeryda   no fate but what we make.
30 lipca 2018 21:23
Pamietam ale podobno jaydess jest jeszcze mniejsza od mireny i polecana nierodkom.
Zdaje sie, ze Czarownica miała cesarkę, a ona chyba budowy szyjki macicy nie zmienia?
CzarownicaSa   Prosiak statysta, który właściwie nie jest ważny.
31 lipca 2018 10:10
No nie zdarzyło mi sie, żeby mi szyjka ewoluowala 😁
Ale też słyszałam, ze wkładki raczej po porodzie.
[CIACH] - sio z reklamą.
efeemeryda   no fate but what we make.
02 sierpnia 2018 23:27
Czarownica wkładka jest zalecana często po porodzie ze względu właśnie na szyjkę macicy, wiec w Twoim przypadku można ja traktować jak u nierodzacej.
Poprawcie mnie jeśli się mylę  :kwiatek:
smartini   fb & insta: dokłaczone
03 sierpnia 2018 08:16
Dziewczyny z Krakowa! Miałaby która poratować NuvaRingiem, dzisiaj wieczorem albo w sobotę rano? 🙁
Luxmed mi wystawia receptę i wystawia i coś wystawić nie może, jak dzisiaj tego nie zrobi to jestem w czarnej, bo w sobotę wyjeżdżamy na 1,5tyg urlop a muszę wymienić krążek D:
smartini, zadzwoń do luxmed, powiedz, że musisz mieć receptę dziś, to wystawią.
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się