COPD

[quote author=kasia&figa link=topic=138.msg2801772#msg2801772 date=1533815165]
to badanie?
[quote author=kasia&figa link=topic=138.msg2801626#msg2801626 date=1533794075]
brzask pomagają Wam te ziółka? Mój nie kaszle ale robi bokami i ciężko oddycha, miesiąc temu steryd i teraz znowu steryd, zwariować można.....
[/quote]
Jakoś mnie to nie dziwi, może za słaby steryd.
[/quote]

hmm podaję mu Rapidexon i od tego jest poprawa od zaraz ale właśnie nie wiem dlaczego znowu po miesiącu zaczął robić bokami 🙁
[/quote]
Bo steryd nic nie leczy, tylko maskuje objawy do tego ma jeszcze duże skutki uboczne.
Skoro steryd nic nie leczy to po co się go podaje? I moje wnioski są dokładnie takie same też podawałam Rapidekson i nie tylko i gdybym tego nie zrobiła to znaczy nie podjęła prób leczenia konia to on na pewno byłby w o wiele lepszym zdrowiu niż jest teraz. Uważam, że sterydy zabijają aktualnie koń nie dostaje nic i o ile się mu nie polepsza to przynajmniej nie pogarsza.
zxzardasz - jeśli przeczytasz ulotkę z np. rapidexonu to się dowiesz dlaczego się go podaje. Dziwną masz logikę - gdybyś nie leczyła to byłby zdrowszy, może po prostu leczenie było źle dobrane. Aspiryna też nie leczy grypy 😉
Poza nagłymi wypadkami produktu nie należy używać u zwierząt chorych na cukrzycę, niewydolność nerek, niewydolność serca, ze wzmożonym działaniem hormonów kory nadnerczy lub z osteoporozą.

Nie stosować w zakażeniach wirusowych 😉 w fazie wiremii lub w przypadkach uogólnionych zakażeń grzybiczych. 😉

Nic stosować u zwierząt z owrzodzeniami żołądka 😉 lub jelit, owrzodzeniem rogówki lub chorych na demodekozę.

Nic podawać dostawowo pr/ypadku widocznych złamań, bakteryjnych zakażeń stawów ora/ w pr/ypadku ascptyczncj martwicy kości.

Nie podawać w pr/ypadku stwierdzonej nadwrażliwości na substancję aktywna, na kortykosteroidy lub na jakikolwiek inny składnik produktu.


Jeśli omaw iany produkt leczniczy weterynaryjny jest stosowany w indukcji porodu u bydła, może to prowadzić do zwiększonej częstości występowania zatrzymania łożyska i ewentualnego zapalenia macicy i/lub obniżonej płodności.

Lekarz weterynarii powinien w regularnych odstępach czasu monitorować reakcję na długotrwałe leczenie.

Po podawaniu glikokortykosteroidów u koni obserwowano przypadki ochwatu. 😉 Dlatego też konie leczone takimi preparatami powinny być poddawane częstej obserwacji w okresie terapii.

W przypadku podawania produktu zwierzętom o obniżonej odporności  😉należy stosować specjalne środki ostrożności ze względu na w łaściwości farmakologiczne substancji czynnej.

Z wyjątkiem ketozy oraz indukcji porodu glikokortykosteroidy raczej łagodzą 😉 objawy kliniczne choroby niz leczą. 😉 Należy ustalić przyczynę choroby. W przypadku podawania produktu grupie zwierząt, należy wkłuć igłę i pozostawić w korku a następnie pobierać kolejne dawki preparatu zapobiegając nadmiernemu zniszczeniu korka.

W przypadku podawania dostawowego należy w miarę możliwości ograniczyć obciążanie stawu przez jeden miesiąc, a w ciągu ośmiu tygodni od podania dostawowego nic należy wykonywać żadnych zabiegów chirurgicznych na tym stawie.


Glikokortykosteroidy są odpowiedzialne za występowanie u zwierząt szeregu działań niepożądanych. Wprawdzie pojedyncze wysokie dawki są z reguły dobrze tolerowane, to długotrwale ich podawanie może wywołać nasilone działania niepożądane ze względu na długi okres utrzymywania się estrów. Dlatego w leczeniu średnio- i długookresowym należy stosować najmniejsze dawki prowadzące do ustępowania objawów klinicznych.

Same steroidy w trakcie leczenia mogą powodować wystąpienie zespołu Cushinga 😉 (jatrogenne wzmożone wydzielanie hormonów kory nadnerczy) w iążące się z istotną zmianą metabolizmu tłuszczów, węglowodanów, białek i minerałów, np. zmianę dystrybucji tłuszczu, zwiększenie masy ciała, osłabienie i zaniki mięśni oraz osteoporozę.

W trakeie leczenia dochodzi do supresji układu podwzgórzowo-pr/ysadkowo-nadnerczoweuo. l*o przerwaniu leczenia mogą pojawić się objawy niewydolności nadnerczy skutkujące niedoborem hormonów kory nadnerczy, co zaburza prawidłowość reakcji zwierząt w warunkach stresu.

Dlatego należy uważać aby przy zaprzestaniu leczenia nie wystąpiły objawy niewydolności nadnerczy (dodatkowych informacji należy szukać w ogólnie dostępnym piśmiennictwie).

Kortykosteroidy podawane ogolnoustrojowo mogą spowodować wystąpienie wicłomoczu. nadmiernego pragnienia i łaknienia, zwłaszcza w początkowych stadiach leczenia. Niektóre korty kosteroidy po długotrwałym stosow aniu mogą powodow ać zatrzymywanie sodu i wody oraz hipokalemię. Korty kosteroidy działające ogolnoustrojowo mogą powodować odkładanie się wapnia w skórze (wapnicę skóry ).

Korty kosteroidy mogą opóźniać gojenie ran. a działanie immunosupresyjne może osłabiać odporność lub zaostrzać przebieg zakażeń. W przebiegu zakażenia bakteryjnego wymagana jest zwykle równoczesna terapia przeciw bakteryjna. Kortykosteroidy stosowane w obecności zakażeń wirusowych  😉 mogą pogłębiać lub przyspieszać rozwój choroby.

U zwierząt leczonych kortykosteroidami stwierdzano przypadki owrzodzenia żołądka  😉i jelit: a u pacjentów przyjmujących niesteroidowe leki przeciwzapalne i kortykosteroidy oraz. u zwierząt z urazami rdzenia kręgowego dochodziło do nasilenia choroby wrzodowej.

Stosowanie kortykosteroidów może powodować powiększenie wątroby (hepatomegalię) i podwyższenie stężenia enzymów wątrobowych w surowicy, a ponadto może zwiększać ryzyko ostrego zapalenia trzustki. Do innych możliwych działań niepożądanych zw iązanych zc stosowaniem kortykosteroidów należy zatrzymanie łożyska, zapalenie macicy, obniżona płodność, ochwat, obniżona mleczność, zmiana parametrów biochemicznych i hematologicznych krwi.

Może wy stępować przejściowa hiperglikemiu.

Już teraz wiadomo dlaczego jest to choroba nieuleczalna. 😉 🤣
U mojego staruszka z COPD każdorazowe podanie sterydu długodziałającego kończy się atakiem grzybicy :-(

Ale zainspirowana Waszymi dziełami sztuki zrobiłam z pomocą cudownego stajennego własny parownik.
Ponieważ miałam długo do czynienia z duuuużym Haygainem, uroczyście oświadczam, że nie ustępuje niczemu - no poza tym, że zbitej kostki nie uparował, więc paruję luz w siatkach. Dysza w kształcie koła ma cztery otwory. Parownica oczywiście z Juli. I do czego się niestety przyznam... pierwszą spaliłam bo szłam na plac, zapominając o tym, że kończy się woda. Programator czasowy rozwiązał problem.



Mój paruje wszystko, siano luzem, upchane, w kostkach. Już dwa lata na chodzie, niezawodny 🙂 Zakupiony u młodego producenta w PL i kosztuje "trochę" mniej niż hayagin i invopar. Teraz robią jeszcze dodatkowe bajery jak zawór samoczyszczący komory parującej. Sianko idealnie sparowane i meega pachnące, samemu chce się skubnąć  😡
Wigorr a co to za cudo?
dziewczyny a gdzie jeszcze mozna kupic mycosorb?? bo ten happy- horse.. troche malo komunikatywny i miałam niemiła sytuacja z zamowieniem
Oni to kupuja od producenta i przesypuja do mniejszych paczek. W sumie chyba nie ma innego dystrybutora w pl.
Może tu? : https://www.ampol-merol.pl/produkt/216/mycosorb-a.html
tu też mieli, obecnie brak na stanie, ale zawsze można zadzwonić:
KLIK
P.S. Jeśli link rozjechał forum to przepraszam, nie umiem skrócić  😡, u mnie wygląda ok

Skróciłam 🙂
thx za help
[quote author=zielona_stajnia link=topic=138.msg2802202#msg2802202 date=1533993098]
zxzardasz - jeśli przeczytasz ulotkę z np. rapidexonu to się dowiesz dlaczego się go podaje. Dziwną masz logikę - gdybyś nie leczyła to byłby zdrowszy, może po prostu leczenie było źle dobrane. Aspiryna też nie leczy grypy 😉
[/quote]
Leczenie? 😲 A ile w ten sposób zostało wyleczonych koni?U mojego staruszka z COPD każdorazowe podanie sterydu długodziałającego kończy się atakiem grzybicy :-(

Ale zainspirowana Waszymi dziełami sztuki zrobiłam z pomocą cudownego stajennego własny parownik.
Ponieważ miałam długo do czynienia z duuuużym Haygainem, uroczyście oświadczam, że nie ustępuje niczemu - no poza tym, że zbitej kostki nie uparował, więc paruję luz w siatkach. Dysza w kształcie koła ma cztery otwory. Parownica oczywiście z Juli. I do czego się niestety przyznam... pierwszą spaliłam bo szłam na plac, zapominając o tym, że kończy się woda. Programator czasowy rozwiązał problem.



Fajny ten parownik, tylko zamiast wydawać miliony monet na parowniki, nebulizatory itd nie lepiej konia wyleczyć i normalnie użytkować konia. Mój po epizodzie  😉 z copd po wyleczeniu skacze parkury 120-130.

Nie cytuj zdjęć!
[quote author=Zdrowykoń link=topic=138.msg2803239#msg2803239 date=1534494073]
Fajny ten parownik, tylko zamiast wydawać miliony monet na parowniki, nebulizatory itd nie lepiej konia wyleczyć i normalnie użytkować konia. Mój po epizodzie  😉 z copd po wyleczeniu skacze parkury 120-130.
[/quote]

Epizodzie  😲 ? U mnie niestety weterynaryjna posucha też słyszałam, że da rade z tego ponoć konia "wyciągnąć'' chociażby do poziomu normalnego użytkowania. Ja niestety mam o tyle utrudnione, że wszędzie wokół rośnie topola szybkorosnąca, która prawdopodobnie tak a nie inaczej wpływa na konia. Koń wcześniej w innej stajni - 0 objawów chorobowych, super kondycja, po przeprowadzce do obecnej i zmianie środowiska od razu się zaczęło a wet który przyjechał do przeziębionego konia stwierdził Rao  🤔 . No mam mieszane odczucia, teraz to już ma je na pewno (przez leczenie konia), co nie zmienia faktu, że koń powinien zmienić środowisko. Mimo wszystko wydaje mi się, że objawów choroby nie da się mocno cofnąć jak koń alergik. 
Zacznijmy od tego, że RAO, COPD nie da się wyleczyć  🤣 jedynie to zaleczyć
[quote author=Zdrowykoń link=topic=138.msg2803239#msg2803239 date=1534494073]
Fajny ten parownik, tylko zamiast wydawać miliony monet na parowniki, nebulizatory itd nie lepiej konia wyleczyć i normalnie użytkować konia. Mój po epizodzie  😉 z copd po wyleczeniu skacze parkury 120-130.


Epizodzie  😲 ? U mnie niestety weterynaryjna posucha też słyszałam, że da rade z tego ponoć konia "wyciągnąć'' chociażby do poziomu normalnego użytkowania. Ja niestety mam o tyle utrudnione, że wszędzie wokół rośnie topola szybkorosnąca, która prawdopodobnie tak a nie inaczej wpływa na konia. Koń wcześniej w innej stajni - 0 objawów chorobowych, super kondycja, po przeprowadzce do obecnej i zmianie środowiska od razu się zaczęło a wet który przyjechał do przeziębionego konia stwierdził Rao  🤔 . No mam mieszane odczucia, teraz to już ma je na pewno (przez leczenie konia), co nie zmienia faktu, że koń powinien zmienić środowisko. Mimo wszystko wydaje mi się, że objawów choroby nie da się mocno cofnąć jak koń alergik. 
[/quote]
Epizod  😀 bo trwało jakieś pół roku, po kilku próbach leczenia sterydami ,antybiotykami itd nic nie dało, teraz jest zdrowy.Też miał alergię na wszystko podstawowe co zostało zbadane pyłki, grzyby, roztocza .Pewnie jak by były zrobione na więcej alergenów to by było więcej alergi.Nie ma to znaczenia na co alergia.Zacznijmy od tego, że RAO, COPD nie da się wyleczyć  🤣 jedynie to zaleczyć

Kto tak powiedział? Pewnie jak wiele lat będzie źle leczony to może być ciężko.
[quote author=Zdrowykoń link=topic=138.msg2803239#msg2803239 date=1534494073]
nie lepiej konia wyleczyć i normalnie użytkować konia.
[/quote]

oczywiście, że lepiej, ale jak? :P
Equigrav ZdrowyKoń to troll wątku...nie karm trolla 🙂 on nic nie wyleczył,ma omamy i gada głupotki.... 😉  większość już nie reaguje na te jego tajemne leczenie konia z COPD ,który wcale nie miał COPD ,ale ZdrowyKoń z COPD wyleczył i takie tam inne 🤣 🤣 🤣 to się ciągnie już kilkanaście stron
Tak Ratina Z nic nie było a weci przyjeżdżali i leczyli kilka miesięcy. 😉
Koń duszności spoczynkowe z napadami,robienie bokami , masa wydzieliny która po nieudanym leczeniu podkaziła się bakteriami dwa rodzaje, alergia na która według weta nie pomoże odczulanie.
Takie były zalecenia weta , które nie pomogły:

Wywiad oraz wyniki badan laboratoryjnych sugeruja pierwotne tlo w postaci zespolu astmy, obecnie z nadkazeniem bakteryjnym. Odnotowano pozytywny odczyn w kierunku pylkow, roztoczy oraz owadow. W celu uzupelnienia diagnostyki zalecany BAL w pozniejszym okresie (po zakonczonym leczeniu, minimum 3 tygodnie od sterydu krotkodzialajacego).


Zalecenia:
- zmiana warunkow srodowiskowych w miare mozliwosci (podloze - bez slomy; pasza - zastapienie siana sianokiszonka, sianokulkami, haycubes, zielonka lub inne, jesli koniecznie siano - moczenie 0,5 h w wodzie; karmienie z ziemi; najlepiej 24 h/dobe na zewnatrz bez kontaktu z balotami z sianem)
- profilaktyka wrzodow - olej roslinny 200-300 ml na dobe (do pelnej dawki dochodzimy w przeciagu miesiaca zaczynajac od 1/4 szklanki, zmniejszajac dawke w razie rozluznienia kalu; dodatek lucerny - ilosc w zaleznosci od zachowania konia)
- antybiotyk doustny - enrofloksacyna (rozrobione z sokiem/przecierem) lub sulfonamidy+TMP - przez 3 tygodnie
- jesli aktualnie dusznosc - dexametazon i.v., i.m. lub p.o. przez 9-10 dni z dawka schodzaca co 3 dni; klenbuterol 2 x dziennie p.o.przez 10-11 dni; acetylocysteina p.o. 10 mg/kg 2 x dziennie
- odczulanie w kierunku objawow oddechowych raczej nie przyniesie efektow; w momencie pojawienia sie objawow skornych (uczulenie na ukaszenia owadow) zalecane szczegolowe badania immunologiczne oraz odczulanie
- obecnie suplement z kwasami omega - Yarrowia Equinox Life Respiratory Formula, przynajmniej 2 serie (w przyszlym roku polecane od lutego/marca przez caly okres nawracania objawow)
- ewentualnie dodatkowo suplement o dzialaniu podwyzszajacym lokalna odpornosc ukladu oddechowego - Derbymed Bronchopulmin, od razu lub po zakonczeniu terapii przy uzyciu ACC


Teraz stoi w stajni murowanej,na słomie, je siano zero jakich kolwiek objawów, trenuje ,skacze parkury.
Ratina Z chcesz szczegółowe badania?
Aha jak chcesz wsiadaj w samochód za 50 min będziesz u mnie  to zobaczysz konia i badania . 😉
Czy ktoś ostatnio kontaktował się z panem od Flexinebu? Od kilku dni próbuje się dodzwonić z marnym skutkiem
Tak, ja wiem że steryd nie pozostaje bez odpowiedzi u konia, ja kończę steryd i mam grzybicę na całej kłodzie. Ale czy tak zawsze jest że trzeba się doksztalcac że wszystkich dziedzin?  Czyli kon ma astmę to robię doktorat. Wkurza mnie to że to właściciele muszę być dociekliwi i próbować miliona leków, pasz, syropkow,  odczulan.  Brakuje mi takiego zaopiekowania się mną i koniem, jak się coś dzieje to steryd a później to sama się domyslaj a kon cierpi. Teraz zastanawiam się nad podaniem komórek macierzystych ale mało info jest na necie.
Mój nie kaszle ale mam wrażenie że ma w sobie gluta który wylazi przez nosala. Ehhh
Też przy każdym sterydzie u mojego emeryta (26 lat) zmagałam się z turbo grzybicą, do tego stopnia że zeszłej zimy przy -15*C musiałam go ogolić do zera bo drapał się o wszystko do mięsa (o dwukrotnie wyrwanym poidle ze ściany i zalanej stajni nie wspomnę).

W tym roku o dziwo steryd dany raz, i teraz uwaga uwaga... grzyba nie ma, ale za to zaczął się pocić czymś mega białym. Centralnie przy tych upałach schodzi w paski jak zebra. Ktoś się z tym spotkał?
[quote author=kasia&figa link=topic=138.msg2803937#msg2803937 date=1534791566]
Tak, ja wiem że steryd nie pozostaje bez odpowiedzi u konia, ja kończę steryd i mam grzybicę na całej kłodzie. Ale czy tak zawsze jest że trzeba się doksztalcac że wszystkich dziedzin?  Czyli kon ma astmę to robię doktorat. Wkurza mnie to że to właściciele muszę być dociekliwi i próbować miliona leków, pasz, syropkow,  odczulan.  Brakuje mi takiego zaopiekowania się mną i koniem, jak się coś dzieje to steryd a później to sama się domyslaj a kon cierpi. Teraz zastanawiam się nad podaniem komórek macierzystych ale mało info jest na necie.
Mój nie kaszle ale mam wrażenie że ma w sobie gluta który wylazi przez nosala. Ehhh
[/quote]
Niestety tak jest, jeśli samemu się nie wyleczy to nie ma co liczyć że zrobi to wet.Problem z wetami jest taki ze uczą się przez wiele lat ze jest to niewyleczalne i leczy się objawowo i nawet nie próbują co kolwiek wyleczyć. A przy grzybicy najgorsze co można zrobić to ładować sterydy i antybiotyki, a to jedyna metoda wetow.
o co tu chodzi? kupowałąm z happy horse moj rozupuszcza sie w wodzie,podaję strzykawką bo inaczej koń nie ruszy. 👀
https://skleprolnoprzemyslowy.abstore.pl/dodatki-i-komponenty-paszowe-mycosorb-zwalcza-mikotoksyny-op-25kg,c152,p3186,pl.html
A podałabyś linka do tego z happy horse? miałas efekty jakies? pozdrawiam  :kwiatek:  Nad tym sie bede zasaawac ciekawe czy ktos to podawal??
ed
A podałabyś linka do tego z happy horse? miałas efekty jakies? pozdrawiam  :kwiatek:  Nad tym sie bede zasaawac ciekawe czy ktos to podawal??

http://www.happyhorse.pl/preparat-dla-koni-chorujacych-na-copd-rao
Seczuanowa u mojej też zwykle grzyb pod brzuchem po sterydzie i niestety też straszne problemy z kopytami..takie oderwania od połowy wysokości że szkoda gadać..
Czym robisz jak macie grzyba?
Zwykle  stosuje manusan i octanisept. Raz kupiłam jakiś specyfik od weta taki żółty co świetnie podziałał.
Warto też mowic wetowi o takiej reakcji na sterydy i podawać cos oslonowo. Wysocka zwykle podaje to samo ale wetka która teraz mi ją prowadzi to stara się kombinować co by tu w razie co jej "delikatnego" podać.
koniczkowaaa syrop z Equinatury dawałaś w dawce zalecanej przez nich ?
Ja czekam na paczkę właśnie z tym syropem, u nas niestety kulawizna i brak jazd, słychać że glut zalega  🤔
Seczuanowa u mojej też zwykle grzyb pod brzuchem po sterydzie i niestety też straszne problemy z kopytami..takie oderwania od połowy wysokości że szkoda gadać..
Czym robisz jak macie grzyba?
Zwykle  stosuje manusan i octanisept. Raz kupiłam jakiś specyfik od weta taki żółty co świetnie podziałał.
Warto też mowic wetowi o takiej reakcji na sterydy i podawać cos oslonowo. Wysocka zwykle podaje to samo ale wetka która teraz mi ją prowadzi to stara się kombinować co by tu w razie co jej "delikatnego" podać.

Jeśli grzybica wychodzi po sterydzie na zewnątrz to jest i w środku ,leczenie zewnętrzne nie wiele pomoże tym bardziej jak będą podawane dalej sterydy.Pozatym co za geniusz 😉 podaje sterydy przy grzybicy?
ed
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się