pensjonaty w okolicach trójmiasta

Strzyga, to na pewno.
Strzyga   Życzliwościowy Przodownik Pracy
06 lipca 2018 10:18
Szkoda, że końskie media milczą. Środowisko też nieskłonne do komentarzy =/
Stajnia Morina - ktoś słyszał? Koń miałby trafić tam na jakiś czas na zajezdzenie, jednak wole podpytać jak warunki, bo na stronie zawsze wszystko pięknie 🙂
Kto jest teraz prezesem PomZJ? Czy P. Marcin został odwołany czy nadal tylko ma zastępstwo? Nigdzie nie ma żadnej oficjalnej informacji?
Pełniący obowiązki prezesa- p. Kozłowski. Nie ma żadnego nowego komunikatu w tej sprawie.
dea   primum non nocere
16 lipca 2018 07:00
Ktoś wie, czy Blanka Wysocka się wybiera w nasze okolice?
Według grafiku na stronie ma wpisane 15.07 Trójmiasto. Może jeszcze jest 🙂
zembria   Nowe forum, nowy avatar.
16 lipca 2018 11:03
dea miała jakoś do Bielkówka jechać, ale nie wiem czy już była, czy jeszcze nie.
dea, była 15/16 lipca także teraz pewnie nieprędko kolejny raz zawita.
Drogie Trójmieszczanki, nie znacie może kogoś, kto chciałby sobie dodatkowo dorobić, udzielając 3 razy w tygodniu lekcji w przydomowej stajni w Koleczkowiei i jeżdżąc wraz z klientką i jej córkami?  PW
STAJNIA NEPTUN , macie jakies informacje na jej temat? chodzi o hotel wolnowybiegowy i ludzi opiekujących sie konmi.  🏇
OBIBOK pierwsze słyszę, a po wpisaniu w google nie wyskakuje, gdzie to?
Nareszcie mamy weta z nowym gastroskopem w Trójmieście 😀
Hello żołądki i dwunastnice  😉
Gillian   four letter word
24 sierpnia 2018 12:53
gdzie gdzie co jak? 😀
Anna Woźniak  ma piękny nowiutki gastroskop
Gillian   four letter word
24 sierpnia 2018 14:52
Dzięki 🙂 zapisuję 🙂
Dobra, poważna sprawa, szukamy pensjonatu z hala, na pierwszy strzał poszły: Borcz, Koleczkowo i Kielno. Muszę tam tylko podjechać. Wiem, ze to różne kierunki i pod względem dojazdu najbardziej odpowiadałby mi Borcz, ale słyszałam bardzo różne opinie dotyczące bezpieczeństwa, może ktoś stoi i jest w stanie mi pomoc?
Innych stajni nie znam, musi być hala, zimowe padoki, boksy czyste i nie oszczędzanie na sianie. Do 60min samochodem jestem w stanie dojechać ale wiadomo czym bliżej tym lepiej. Do 1000zl. :kwiatek:
Kinia16322, co masz na myśli przez opinię dotyczące bezpieczeństwa? Ja i xxagaxx stoimy z końmi w Borczu już ładnych parę miesięcy i jak ma razie możemy o stajni powiedzieć same pozytywne rzeczy. Od siebie na pewno mogę z czystym sumieniem polecić i do nas zaprosić. Jak masz jakieś konkretne pytania to pisz, odpowiem czy tu czy na priv, obojętnie.
Przy czym obecnie to stajnia jest pełna. Boksy będą bodaj od września jak skończy się budowa trzeciej stajni. Są chyba jeszcze jakieś niezarezerwowane boksy w niej.
Ja tej stajni nie znam, dlatego nie oceniam. Wydaje mi się na prawdę ok, przynajmniej pod względem wyglądu i infrastruktury. Jakiś czas temu znalazłam dziewczynę która stała tam ze swoimi dwoma końmi i pisała, ze dwa zabrała stamtąd kulawe. Nikt nie wiedział co się stało, monitoring rzekomo wtedy nie działał.
Pisałam z właścicielka, są wolne boksy. Mnie i tak interesuje końcówka września, koń jest obecnie w treningu. To młody koń, dlatego zależy mi na tym, żeby były padoki. Jak z karmieniem i wypuszczaniem ?
Kinia16322, nie do końca rozumiem jaki związek ma bezpieczeństwo/niebezpieczeństwo stajni z kulawym koniem. Chyba, że by luzem po okolicy biegał czy ktoś mu krzywdę miał z pracowników zrobić, no ale wnikać nie będę.
Co do karmienia i wypuszczania to w sezonie "otwartym" w cenie pensjonatu masz do wyboru puszczanie konia po śniadaniu i ściąganie na obiad i już w stajni zostaje albo puszczanie od rana do wieczora, ale nie schodzi na obiad. Poza sezonem chodzą tylko do obiadu. Czy koń idzie na pastwiska czy na padok zależy od jego zachowania do konia i szacunku do ogrodzeń. Na pastwiskach są bodaj 2 czy 3 grupki. Jak da się konia w to wpasować to idzie na pastwiska. Jak nie, to niestety raczej na padok przy stajni. Nie umiem niestety podlinkować jak wyglądają te pastwiska, ale na facebookowej stronie stajni są i zdjęcia i filmiki. Żeby zawsze była trawa to regularnie konie są przenoszone. Teren jest ogromny także nie jest to problem. Na padokach/pastwiskach jest woda dla koni. W sezonie zimowym itd. jest siano. Jak ma chodzić w ochraniaczach / derkach / maskach itp. to tak chodzi.
Co do karmienia to masz owies i siano jako bazę. Siano zależnie od tego czy koń schodzi na obiad czy nie. Te co schodzą dostają 3 razy dziennie, te co nie schodzą 2 razy dziennie. Siana dostają "w opór". Mój nie jest w stanie zjeść, zostawia. Treściwe też zależnie jak koń wychodzi. 2 albo 3 razy dziennie. Jak ma dostawać coś więcej niż owies to preferowane jest zostawianie posiłków w gotowych wiaderkach, ale jak się nie da, to tez jest do zrobienia żeby zostało przygotowane.
Boksy do zera sprzątane raz w tygodniu. Codziennie podbierane kupy, mokre itd. i dościelane.
Nie wiem co jeszcze, pytaj.
Te konie zrobiły sobie coś w tej stajni - nie jestem do końca w stanie powiedzieć gdzie, czy na padoku czy w boksie.  Nie chce bazować tylko na tej jednej opinii dlatego postanowiłam napisać tutaj, liczyłam, ze znajdzie się osoba która stoi tam ze swoim koniem i która powie jak jest 🙂 rekreacja jest? Jacyś trenerzy na miejscu?

Tak czy inaczej miałam tam podjechać i zobaczyć ale się z właścicielka zgrać nie mogę 😁
Kinia16322, dziwne, acz mówię, nie wnikam.
Rekreacji nie ma, same prywatne konie. Przy czym wiem, że właścicielka ma jakiś tam plan w tym kierunku, ale tylko w małym wymiarze np. na jednym koniu żeby jakąś lekcję czy trening poprowadzić, ale nie tak stricte "komercyjnie" jak ja to określam. W sensie, że klasyczna rekreacja czy x koni jednocześnie na placu/hali nie grozi. Z własnych doświadczeń mogę powiedzieć, że jak spotkasz jednocześnie 3 konie na placu / hali to możesz to jako "zjawisko" odnotować.
Plac, spora hala. Podłoże i tu i tu zadbane. Regularnie bronowane i podlewane. Komplet przeszkód jest.
Haha, no wiem, że z tym zeby sie z wlascicielka spotkac bywa ciężko jak ktoś nie ma czasu w tygodniu w ciągu dnia, ale jak pasują Ci weekendy czy późniejsze popołudnia w tygodniu to pisz, mogę pomóc / oprowadzić itp. Właścicielka nie będzie miała nic przeciwko. 😉

Nie zauważyłam pytania o trenera albo edytowalas. Na miejscu nikogo nie ma, ale stoją tu ludzie którzy trenują i startują także trenerzy dojeżdżają i na pewno nie jest problemem się podpiąć. Zawsze dojazd trenera taniej wyjdzie. Na dziś bywa tu Marlena Gruca i Konrad Pawłowski. Bywał też Marcin Tomporowski. Niedługo pewnie ktoś jeszcze, ale się zobaczy. Mamy też pewne plany co do organizowania konsultacji treningowych takich kilkudniowych, ale temat dopiero się powoli rozwija.
Mam dzisiaj wolny dzien akurat i poniedziałek. Fajnie brzmi ta stajnia. Muszę ja zobaczyć. 🙂
Kinia16322, wiesz. Najważniejsze, że właścicielom się chce. Jak pojawiają się problemy czy prośby, to się o tym rozmawia i szuka rozwiązań a nie zbywa pensjonariusza, że albo siedzi cicho albo droga wolna. I to duża rzecz moim skromnym zdaniem i dzięki temu stajnia działa coraz lepiej. Przynajmniej takie są moje obserwacje i doświadczenia. Mój koń już wywołał chyba milion problemów.... i niestandardowych potrzeb i wszystkie okazały się być do rozwiązania bez problemu i na spokojnie.
Z infrastruktury to jest jeszcze wewnętrzna myjka, socjal z prysznicem i toaletą, powstaje lonzownik, w planach jest karuzela i dodatkowy budynek gospodarczy. A co dalej to kwestia otwartą. Nastawienie jest na rozwój.
Kinia16322, a tak szczerze, to powiedz mi gdzie jest stajnia gdzie koń sobie nic nie zrobi? Chętnie do takiej się przestawię 😀

Stałam kilka dobrych lat w Owczarni, nie powiem ile koni od nas gdzieś przez te lata miało wycieczkę do kliniki. Mój też 😀 Nawet 2 razy. Raz się urwał, raz miał ropę w kopycie która przerosła tutejszych wetów. Ale trochę nie wiem co ma do tego stajnia xD No urwał się mi też na padoku, bo akurat przez te 2 dni nie chodził. Inne konie jakoś się nie urwały, baa miałam drugiego mojego też w Owczarni i też się nie urwał. Nie wiem jakie wnioski mogłabym z tego wysnuć.

Bo jeszcze jak ktoś pisze że padoki niebezpieczne, plac o złym podłożu i dlatego konie są kulawe, to kumam. Ale tak to ta opinia mnie trochę bawi :P


Borcz ideałem nie jest. Jest jeszcze sporo do pracy. Ale cały czas widać zmiany, widać inwestycje. To naprawdę dobrze wróży na przyszłość.
Klami, xxagaxx to zmiany chyba w Borczu były ogromne, bo jak ja tam stałam to z niczym co napisałyście bym się zgodzić nie mogła  🙄
Fokusowa, ja tam stałam dawno temu, jak moje dwa gnomy były na wakacjach. I też nie podobało mi się wcale. A teraz jest trochę inny świat. Dwóch nowych stajennych, młodzi ludzie którzy koniach mają pojęcie. Sami informują ze koń np. ma ledwo żyjące kalosze i zaraz urwie i zgubi 😉 Jak były upały konie puszczano od 16 do 21, lub od 5 do 12.
Siano "samo" pojawia się w siatce, nawet rzadko sama to robię. Praktycznie nie dościelam, nie mam po co. W stajni jest czysto. Jest zrobiona droga na padoki. Lonżownik się tworzy.

Należy zrobić jeszcze sporo. Wciąż wychodzą kamienie na placu czy hali, zbieramy ale no idzie to powoli. Na padokach nie ma wiaty, pewnie będzie dopiero w przyszłym roku, ale pewnie trzeba będzie o to pomarudzić 😉. Nie ma gnojownika, więc samemu jak chcesz wybrać z boksu to na razie nie ma co z tym zrobić.
Fokusowa, też słyszałam wiele różnych opinii zanim się wprowadziłam te parę miesięcy temu i miałam pewne wątpliwości. Natomiast teraz tak jak mówi xxagaxx wszystko się mocno zmienia i idzie do przodu. Jestem bardzo zadowolona z wyboru. Dużo dobrego robią też obecni stajenni którzy mają zdecydowanie pojęcie o koniach i chce im się pracować. Dużo rzeczy jest jeszcze w trakcie bądź w planie, ale widać, że to nie puste słowa, ale faktycznie się dzieje. Czasami mam wrażenie, że to wciąż plac budowy.

xxagaxx, co do gnownika to powstała konstrukcja. Za chwilę pewnie już w pełnym użytku. 😉
Imagine   Moja Fallandzia <3
26 sierpnia 2018 19:34
A czy ktoś słyszał coś o Stajni w Czarnej Hucie niedaleko Przywidza? Jest godna polecenia?
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się