związki homoseksualne

Becia23   Permanent verbal diarrhoea
07 lipca 2011 14:53
A angielska wikipedia odróżnia dwa terminy:
- transsexualism: http://en.wikipedia.org/wiki/Transsexualism
- Gender identity disorder: http://en.wikipedia.org/wiki/Gender_identity_disorder (którego na polskiej wiki nie ma w ogóle)
CzarownicaSa   Prosiak statysta, który właściwie nie jest ważny.
07 lipca 2011 14:56
ElMadziarra owszem, ale nawet słowem nie wspomniałam o transseksualizmie.
Becia23   Permanent verbal diarrhoea
07 lipca 2011 14:59
Becia23 homoseksualizm ma dwa podłoża, zapewne o tym wiesz. Obydwa są nienaturalne, wynikające albo z przykrych doświadczeń, albo z błędów genetycznych.

Mogę prosić linki do jakichś badać na temat tych "błędów genetycznych" powodujących homoseksualizm?
ElMadziarra   Mam zaświadczenie!
07 lipca 2011 15:02
CzarownicaSa  nie gadaj ze mną jak z puklatym aniołkiem. Ty nie wspomniałaś, tylko ja pierwsza wspomniałam usiłując Cię oświecić, że "kobiecy mózg" w męskim ciele występuje u transseksualisty, a nie u homoseksualisty, jak to stwierdziłaś to w swoim poście. Dlatego napisałam, co napisałam usiłując wykazać, że mylisz pojęcia.
[quote author=CzarownicaSa link=topic=61237.msg1064798#msg1064798 date=1310024697]
Becia23 homoseksualizm ma dwa podłoża, zapewne o tym wiesz. Obydwa są nienaturalne, wynikające albo z przykrych doświadczeń, albo z błędów genetycznych.

Mogę prosić linki do jakichś badać na temat tych "błędów genetycznych" powodujących homoseksualizm?
[/quote]

a ja odnośnie tych przykrych doświadczeń
CzarownicaSa   Prosiak statysta, który właściwie nie jest ważny.
07 lipca 2011 15:10
Becia23, szepcik proponuję przeczytać dyskusję od początku, bo ja naprawdę nie chcę pisać po raz chyba 3 czy 4 tego samego.

ElMadziarra toż przecież przyznałam Ci rację, o co Ci jeszcze chodzi?  🤔
Becia23   Permanent verbal diarrhoea
07 lipca 2011 15:16
Czytałam, nie widziałam żadnych linków do badań. Nie musisz nic powtarzać, proszę jedynie o odnośniki 😉

Swoją drogą - wszyscy PRZECIWNI homoseksualistom: jesteście przeciwni, bo uważacie, że homoseksualizm jest zły czy nienormalny?
CzarownicaSa   Prosiak statysta, który właściwie nie jest ważny.
07 lipca 2011 15:19
Becia23 napisałam chyba wyżej, że pomyliłam się w stwierdzeniu "błędy genetyczne", ale mogę się mylić  :kwiatek: Niestety chciałabym zamieścić artykuł, który czytałam, ale za chiny ludowe nie mogę go znaleźć... więc będę musiała zrezygnować z tego poglądu ze względu na brak danych do potwierdzenia swojej tezy.
W sumie nie jestem przeciw homoseksualistom, po prostu jak już wspominałam uważam takie związki za nienaturalne, co oczywiście nie przeszkadza im istnieć i mieć się dobrze 🙂 Jeśli taka ich wola i wybór, to czemu nie?

edit: szepcik linków do "przykrych doświadczeń" niestety nie mam, a swoich na forum publicznym opowiadać nie będę.
Gdzie te statystyki (...)



Badania nad mężczyznami o orientacji homoseksualnej wykazują, że ponad 75% homoseksualistów uprawiało seks z ponad 100 różnymi mężczyznami w ciągu życia: około 15% spośród nich miało 100-249 partnerów seksualnych, 17% - 250-499, 15% - 500-999, a 28% przyznało, że miało ponad 1000 partnerów seksualnych w ciągu życia. (Bell A.P., Weinberg M.S. Homosexualities. New York 1978.)

Według badania internetowego, w którym wzięło udział prawie 8 000 homoseksualistów, 71% związków tej samej płci trwało mniej niż 8 lat. Jedynie 9% wszystkich związków tej samej płci trwało dłużej niż 16 lat. (2003-2004 Gay and Lesbian Consumer Online Census [Internetowy Spis Konsumentów będących Gejami i Lesbijkami na lata 2003-2004]; www.glcensus,org.)

PS niepotrzebnie tak "krzyczysz", wszyscy widza co napisalas nawet bez tych wykrzyknikow.
A nawet lepiej im bedzie czytac bez.

Becia23, nie przeczytalam tutaj ani jednego zdania, z ktorego wnioskowac mozna, ze ktos tu jest "przeciwny" homoseksualistom. Rozmawiamy tylko o rozwiazaniach prawnych dotyczacych homoseksualistow, a to sa dwie rozne sprawy. Nawet wsrod osob homoseksualnych sa takie, ktore uwazaja, ze osoby o tej orientacji nie powinny miec prawa do adopcji.
ElMadziarra   Mam zaświadczenie!
07 lipca 2011 15:27
bobek pierwsze dane przytoczone przez Ciebie to 1978 rok, trochę zamierzchła historia, no nie?

A te drugie badanie, to jeszcze trzeba by porównać do statystyk par heteroseksualnych, żeby móc wysnuć jakikolwiek wniosek.
Becia23   Permanent verbal diarrhoea
07 lipca 2011 15:39
Becia23, nie przeczytalam tutaj ani jednego zdania, z ktorego wnioskowac mozna, ze ktos tu jest "przeciwny" homoseksualistom. Rozmawiamy tylko o rozwiazaniach prawnych dotyczacych homoseksualistow.

Dobrze, sformułuję inaczej - wszyscy przeciwni legalizacji małżeństw i adopcji dzieci parom homoseksualnym - jesteście przeciwni, bo to złe czy nienormalne?

Co do badań - porównując do par hetero należałoby wyłączyć małżeństwa, bo parze nieślubnej o wiele łatwiej od siebie odejść, małżeństwa zostają często razem, bo tak jest łatwiej, chociaż niekoniecznie chcą.

Swoją drogą - geje również mają inną opcję, niż adopcja. Surogatka. Elton John i jego partner dorobili się w ten sposób dziecka. Sperma obydwóch została zmieszana, tak, żeby szanse na zostanie ojcem (bo wiadomo, realnie tylko jeden może nim być) były równe, wynajęta kobieta została zapłodniona i w ten sposób być może nigdy nie dowiedzą się, kto jest realnym tatusiem. Tylko tu trzeba niestety dużo kasy, bo mało która kobieta zgodzi się to zrobić za mniejszą sumę...
CzarownicaSa   Prosiak statysta, który właściwie nie jest ważny.
07 lipca 2011 16:20
CzarownicaSa powrócę jeszczę do jednej z Twoich wypowiedzi:

odnośnie homoseksualizmu 'nabytego'
'I takie przypadki da się "wyleczyć"- przez częste wizyty u psychologa/psychiatry i pokazanie, że jest inne wyjście z traumatycznych przeżyć niż homoseksualizm.'

Wydaje mi się, że okresowe zainteresowanie płcią przeciwną nie musi od razu być utożsamiane z homoseksualnością.
Ponadto, homoseksualizm został wykreślony z listy chorób coś około 30 lat temu...
Jak dla mnie ( chociaż mogę się oczywiście mylić) nabywanie zachowań homoseksualnych( pod wpływem pewnych doświadczeń) jest jedynie składową homoseksualizmu wrodzonego. W sensie, osoba która urodziła się w pełni hetero nie stanie się osobą homo tylko dlatego, że ktoś kiedyś  źle ją dotknął, czy krzywo się na nią spojrzał. Uważam, że homoseksualność to ORIENTACJA a nie stan umysłu. I nie należy podciągać tego pod załamania psychiczne, nawet jeżeli chwilowo zarzutowały one na sposób postrzegania tej samej płci. A od leczenia takich schorzeń faktycznie są lekarze i terpaeuci.



bobek pierwsze dane przytoczone przez Ciebie to 1978 rok, trochę zamierzchła historia, no nie?

A te drugie badanie, to jeszcze trzeba by porównać do statystyk par heteroseksualnych, żeby móc wysnuć jakikolwiek wniosek.

Moglabym szukac odpowiednich badan, zeby udowadniac te oczywista oczywistosc, ktora widze na co dzien na okolo siebie ale mi sie nie chce... Te badania zgadzaja sie z moim doswiadczeniem. Spedzalam kiedys sporo czasu z gejami i tak to wlasnie wygladalo. Na pytanie czemu sie zadaje z heterykami moj kumpel gej odpowiedzial: bo potrzebuje troche normalnosci, no i mam dosc gadania tylko o d... 😀
Coz weseli i wolni ale na rodzicow to mi tak srednio pasuja i juz. Po drugie nikt jeszcze chyba nie wie jakie beda dzieic wychowywane w takich zwiazkach, a poniewaz nie widze zadnych znaczacych plusow, nie dopuszczam poprostu mozliwosci eksperymentowania na dzieciach. Moze jeszcze kiedys zmienie zdanie, moze jak zobacze pozytne efekty wychowania w takich rodzinach? Poki co znalam jedno dziecko wychowywane przez lesbijki bo moja kumpela byla jego opiekunka i wiem, ze jego edukacje mamy zaczely od bajeczki o dwoch pingwinkach-gejach, ktore wspolnie wysiadywaly jajko...
BTW a propos akceptacji: Rzecz sie dziala w NY, obie damy ukrywaly swoja orientacje zarowno w swojej pracy jak w przedszkolach do ktorych dzieciaka posylaly. Podejrzewam, ze do tych najlepszych i tak nie mial wstepu bo w takich przeswietla sie rodzicow zanim sie przyjmie latorosl. Ja bylam w szoku, bo myslalam wtedy, ze to kraj "of love and peace and understanding" 😉

Becia23 co do tego dlaczego jestem przeciw juz pisalam.

joakul, nikt jeszcze nie udowodnil czym jest homoseksualizm. Z pewnoscia nie jest najlepszym wynalazkiem matki natury, co potwierdza sami zainteresowani.
CzarownicaSa   Prosiak statysta, który właściwie nie jest ważny.
07 lipca 2011 16:36
joakul w pewnym sensie masz rację. Niemniej było kilka przypadków osób, w tym wśród moich znajomych, które będąc rzekomo homoseksualistami "od zawsze" po przejściu terapii u psychologa nagle odkrywały w sobie heteroseksualistów. Oczywiście działa to w obie strony, a nie będąc na miejscu takiej osoby naprawdę trudno określić, czym tak naprawdę jest homoseksualizm i jak działa.
bobek tylko, że  ja nie twierdzę, że w kwestii homoseksualności kropka nad przysłowiowym 'i' zosatała postawiona 😉 chodziło mi bardziej o samą  ideę ( która mnie nieco bawi) leczenia czegoś, co nie jest chorobą.
CzarownicaSa spoko, rozumiem 😉 Ja też spotkałam się z przypadkiem 'nawrócenia'. Z tą różnicą, że jak dla mnie, to ten przypadek pod homoseksualizm nigdynie podchodził... raczej pod chorą fascynację tym, co jest tak 'fantastycznie inne'.
bobek tylko, że  ja nie twierdzę, że w kwestii homoseksualności kropka nad przysłowiowym 'i' zosatała postawiona 😉 chodziło mi bardziej o samą  ideę ( która mnie nieco bawi) leczenia czegoś, co nie jest chorobą.
CzarownicaSa spoko, rozumiem 😉 Ja też spotkałam się z przypadkiem 'nawrócenia'. Z tą różnicą, że jak dla mnie, to ten przypadek pod homoseksualizm nigdynie podchodził... raczej pod chorą fascynację tym, co jest tak 'fantastycznie inne'.

Coz jezeli ktos wierzy, ze jest to stan ktory mozna wyleczyc to dlaczego ma nie probowac? Dlatego ze WHO nie majac ostatecznych dowodow tak postanowilo ? Moim zdaniem wyglada mi to na decyzje w imie poprawnosci politycznej nie naukowa, chociaz ma tez swoje plusy, nikt teraz gejom nie bedzie zalecal szamanizmu czy jakichs innych elektrowstrzasow, by ich sprowadzic na wlasciwa sciezke.
CzarownicaSa   Prosiak statysta, który właściwie nie jest ważny.
07 lipca 2011 16:57
joakul ja akurat miałam przyjemność poznać kobietę, która przez 30 lat uważała, że jest homoseksualistką. Przypadek sprawił, że trafiła na terapię po wypadku, na której pogadała po prostu z psychologiem na temat swojej orientacji. Przeanalizowała, zastanowiła się, spróbowała- i teraz jest zdecydowanie hetero. Nie chce wracać do homoseksualizmu, nawet pomimo tego, że wspomina go miło.\
Ale to jest jeden, odosobniony przypadek, żeby osoba z tak dużym "stażem" zmieniła poglądy. 😉
Przecież bardzo podobnie jest w przypadku homoseksualizmu - ktoś jest kilkanaście lat w związku hetero, i nagle odchodzi do osoby tej samej płci. I co, tutaj też powiesz, że można nawrócić heteroseksualistę?

Myślę, Czarownica, że mylisz dwa zupełnie różne pojęcia. Mianowicie - orientacja może się zmienić w ciągu życia, to fakt - przecież dużo osób dopiero po jakimś czasie dochodzi do tego, jacy są naprawdę - i podobnie jest w przypadku transseksualistów, najpierw wiążą się z płcią przeciwną, a potem dopiero uświadamiają sobie własną tożsamość płciową i dążą do zmiany płci. Ale niezależnie od tej zmiany, to jest w dużym stopniu czynnik biologiczny - czyli już się z tym rodzimy, i po pewnym czasie dochodzimy, wskutek zmian rozwojowych w biegu życia, a nie w wyniku gwałtu, wypadku, molestowania.
Osoba, która w wyniku wyżej wymienionych ma wstręt do płci przeciwnej cierpi po prostu na awersję seksualną, którą można poddać terapii.
CzarownicaSa   Prosiak statysta, który właściwie nie jest ważny.
07 lipca 2011 17:30
Wiele razy pisano mi tu, że homoseksualizm jest właśnie orientacją. I, jak sama piszesz, "orientacja może się zmienić w ciągu życia". A transseksualiści i osoby ze wstrętem do płci przeciwnej to zupełnie odmienne przypadki, których nie można mylić z homoseksualizmem.
Nie martw się, ja się w tym dobrze orientuję, w końcu niedługo mam zaliczenie z tej tematyki. To Ty insynuujesz, że można stać się homoseksualnym w wyniku gwałtu, molestowania, czy też terapii.
CzarownicaSa   Prosiak statysta, który właściwie nie jest ważny.
07 lipca 2011 17:42
Bo z takimi przypadkami się spotykałam. Mogę się mylić, aczkolwiek dzielę się tylko zaobserwowanymi wnioskami.
Bo z takimi przypadkami się spotykałam. Mogę się mylić, aczkolwiek dzielę się tylko zaobserwowanymi wnioskami.


napisz cos wiecej, z czystej ciekawosci. bo znam sporo zatwardzialych gejow (zadnej lesbijki akurat) i zaden z nich dziewczyny nawet by nie dotknal (mieszkalam ze swoim kolega ktory jest gejem i jeszcze jedna kolezanka - zastal kiedys kolezanke w bieliznie wchodzac do domu, wygladal wtedy jakby mial zwymiotowac 😉 ) I nie sadze zeby kiedykolwiek zmienili orientacje. Moze te osoby o ktorych piszesz zawsze byly bi?
CzarownicaSa   Prosiak statysta, który właściwie nie jest ważny.
07 lipca 2011 18:43
karolina_ kobieta, którą poznałam, od zawsze ciągnęła do innych kobiet. Fascynowały ją, pociągały, chciała być blisko nich. Na terapię zaprosił ją znajomy psycholog- padła ofiarą próby gwałtu, chciał jej pomóc otrząsnąć się z tego. Nie mogę wdawać się w szczegóły samej rozmowy, niestety nie mam od niej pełnomocnictwa.
Sama swego rodzaju "terapia"(bo nie wiem, jak to inaczej nazwać) trwała kilka miesięcy, podczas których kobieta bardzo dużo rozmawiała z psychologiem, zaczęła spotykać się z mężczyznami i próbować nawiązywać z nimi kontakt inny niż przyjacielski, aż wreszcie uznała, że woli być heteroseksualna. Wcześniej w ogóle nie dopuszczała do siebie myśli, że mężczyznę można pocałować- była, że tak określę, "zagorzałą" homoseksualistką. Szczerze mówiąc sama chciałabym poznać przyczynę, dla której pozostawiła za sobą swoją orientację i zeszła się z mężczyzną. I to w wieku 36 lat!  😲
O proszę!
Zwolennikom "leczenia" dedykuję.
"leczenie"
cieciorka   kocioł bałkański
29 września 2011 20:09
CzarownicaSa, może była nieuświadomioną bi? ;-)

ja:
tak dla związków, ślubów i dzieci.
jako, że zawsze uważałam, że nic mi do tego, co robią inni, od dzieciństwa nie miałam nic do związków, a do słuszności wychowania dzieci przez pary homoseksualne przekonała mnie... mama.
CzarownicaSa, może była nieuświadomioną bi? ;-)

No wlasnie, moze byla bi, moze miala jakies zaburzenia. Wszystko moze, nic na pewno. Leczyc nie wolno bo to zabobon, wstecznictwo i dyskryminacja. Badac tez nie bardzo, chyba wyniki badan beda politycznie porpawne. Ale ze dziewczyna przezyla tyle i tyle lat nieswiadoma samej siebie to jest ok.
Kiedys przeczytalam gdzies takie zdanie, ze nikt cie tak nie obroni kobieto jak druga kobieta (z sarkazmem o feministkach) i to samo powiedzialabym o gejach, tych zawodowych oczywiscie. Znam zreszta jednego niezawodowego, ktory kilka lat temu zasuwal w Krakowku w marszu rownosci... ramie w ramie z wszechpolakami  😎
To byl najdobitniejszy chyba sposob pokazania, gdzie on ma swoich obroncow 😉
O proszę!
Zwolennikom "leczenia" dedykuję.
"leczenie"

ta dedykacja powinna raczej dotyczyć przeciwników rasizmu...są rzeczy na niebie i ziemi, o których nie śniło się nawet, białemu człowiekowi 😁
Odgrzebuję wątek!

Czy i jak postrzeganie w temacie tegoż wątku zmieniło się od 2011? Ciekawam baaardzo, osobiście nie mnie się wypowiadać w tej materii, gdyż dla mnie to "chleb powszedni" 😉
w sumie nigdy wcześniej nie widziałam tego wątku 😉 zawsze byłam bardzo obojętnie nastawiona, coś w stylu "póki się nie pokazują publicznie to niech sobie żyją", ale nagle okazało się, że mnóstwo moich znajomych, a nawet powiedziałabym przyjaciół jest homo/bi, że nie ma to dla mnie już znaczenia, są świetnymi ludźmi i zamieniłam moje poglądy na "dopóki nikogo nie krzywdzi to może być kim chce" 🙂
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się