Stajnie w Warszawie i okolicach

Nasz ośrodek nie prowadzi jeszcze działalności pensjonatowej, trudno więc mówić o tym, czy wart jest swojej ceny.

Ok, zwracam honor. Zrozumiałam, że już są pensjonariusze, mimo trwających prac.
Jeśli "widać koniec" prac, to chapeau bas, naprawdę.

RatinaZ tak już zupełnie w oderwaniu od Jadrana. Dobrze rozumiem o czym piszesz - primo jeśli ktoś już podejmuje decyzję o budowie własnego ośrodka, realizuje wyłącznie swoją subiektywną wizję na temat tego, jak ten ośrodek powinien wyglądać, bo pensjonat jako taki to żaden biznes. Z drugiej strony nie idzie wyłożyć tak monstrualnych pieniędzy nie licząc na jakikolwiek zwrot z inwestycji, dlatego szukając tego zwrotu trzeba podnosić jej atrakcyjność dla potencjalnych klientów. Stąd te piękne stajnie, piękne hale i złote klamki - bo to podnosi wartość pensjonatu bardziej, niż hektary pastwisk, a koszty w okolicach Warszawy mogą być porównywalne...
Sonkowa, nie wiem skąd taki pomysł, ja osobiście uważam że przy tym standardzie stajni padoki tam są naprawdę super, bo i piaszczyste i realnie zielone w sezonie 🙂
Martita   Martita & Orestes Company
10 sierpnia 2018 13:34
Na stronie Centuriona gdy wybierze się Wirtualną wycieczkę widać padoki dla koni.
Info ze strony
padoki dla koni sportowych o wymiarach 20 x 20 m oraz duże, w sumie zajmujące 3 ha
Stajnia Jadran wygląda naprawdę imponująco i to będzie rewelacyjny ośrodek. Mi by było wstyd krytykować, bo dobrze wiem, ile to serca, pasji i dobrych starań wszystko kosztuje. Ale takie życie, zawsze się trafią niezadowoleni, trzeba po prostu robić swoje 🙂

lillid, inwestycje w hektary pastwisk blisko Wawy to nie jest, jakby to ująć, kwestia tylko kasy. Po prostu takiej ziemi nie ma i trzeba się naprawdę natrudzić, żeby znaleźć sensowny kawałek terenu, na którym można jeszcze bez problemów (jak chociażby ze strony uciążliwych sąsiadów) stajnię.
Ale czasem się udaje 🙂





Drodzy,
Rozglądam się za sensownym pensjonatem w rejonie Podkowy Leśnej - Grodziska.
Niestety katalog stajni nie jest na bieżąco, a ja trochę wypadłam z obiegu.
Chodzi o dobrą opiekę, czysty boks angielski z trocinami/ściółką lnianą, padoki (niekoniecznie łąki, może być i malutki wybieg, ważne, żeby z głową: woda, siano w siatce, maks czasu na dworze), zadaszone przyzwoite miejsce do jazdy i w miarę bliski teren.
Nie mam żadnych potrzeb sportowych, chodzi o to, żeby koń był zadbany, wystany na wybiegu i mógł regularnie pracować w miarę niezależnie od warunków atmosferycznych.
Niby nie takie duże wymagania, ale jednak duże.  🤣
Polecacie coś?

EDIT:

Aż tak źle jest w tej okolicy, aż takie pustkowie się zrobiło? 🙁



Zgadzam się, że katalog zupełnie nie jest na czasie...
Możecie polecić coś dla młodziaka? Zależy mi na dobrej jakości opiece, padokach trawiastych, łąkach. Lonżownik byłby plusem, nie musi być zadaszony, hale również mnie chwilowo nie interesują. Najchętniej bliskie okolice Grodziska Maz, Radziejowic. Jeśli w okolicach Nadarzyna też coś znacie to proszę  🙂
Cena idealnie byłoby 500-600zł, ale rozważę też inne propozycję tylko nie w tysiącach...
Dziękuję bardzo  :kwiatek:
quanta oczywiście, że nie ma, i właśnie dlatego jak już znajdzie się sensowny kawałek gruntu szerszy niż 20 metrów, to kosztuje bajońskie pieniądze 😤

Koło Twojego przybytku przejeżdżałam ostatnio, imponujący  😜
lillid, ja w pewnym momencie rozmawiałam z czterema właścicielami takich wąskich, 22 metrowej szerokości działek 🤣 Trzech było zachwyconych, czwarty strzelił cenę z kosmosu. Ale w końcu znalazłam ideał, kompletnie nie tam, gdzie miał być 😍

Mazowieckie bliżej Wawy jest strasznie niewdzięczne, jeśli chodzi o miejsce na stajnie. Wąskie działki po starym podziale administracyjnym, a już znaleźć coś w jednym kawałku pow. 3 ha, o naprawdę wyczyn. Dlatego na przykład Celbant jest tak daleko od Warszawy (mega fajne miejsce) - bliżej niestety nie było nic, a właścicielka ośrodka też długo szukała lokalizacji.
Ja naście lat temu kupiłam działkę całkiem niedaleko stajni Jordan z myślą o budowie stajni. Działka 1,23 ha więc gdyby dokupić jeszcze 3-4 przyległe podobnej wielkości byłaby fajna miejscówka. Problem jednak w cenach, które już wówczas były 10 razy wyższe niż 100 km dalej.
Pozostało czekać na plan zagospodarowania i opchnąć pod domy 🙁
W okolicach Wyszkowa jest parę większych działek z zabudową siedliskową, nie wiem jednak jak ze stawianiem stajni z halą poza siedliskowym placem. W koncu ośrodek nie stanie na 3 tys metrów, a że to blisko Natury2000 to nie wiem jak z rozbudową. Za jedną działkę chyba z 8 ha kobieta chciała około miliona, później około 800 tys, teraz chyba z 600. Druga, 7 ha z drewnianą chatką do rozwalenia plus spaloną stodołą i jakimiś drewnianymi budynkami gospodarczymi 300 tys. Niby niewiele, ale nie wiem czemu tego jeszcze nikt nie kupił. Może własciciel z braku chętnych chce to odrolnić?
No i największy minus... to 60 km od Warszawy (choć to tylko 40 minut jazdy autem a godzinkę autobusem)
Megane,
Wydaje mi się 60 km to bardzo dużo, 30-35km to jest maks co jest pewnie ze pensjonariusze będą. Wszystko poza trzeba się mocno natrudzić, więc dla tego pewnie nikt nie kupuje.
Megane, 60 km x 2 = 120 km na dojazd, przy 20 dniach w miesiącu to jest 2400 km. Mega dużo jak na częsty dojazd do konia i strata 2h minimum na dojazd. W takich miejscach mogą powstać tylko stajnie, które mają pensjonariuszy weekendowych. A tacy zwykle nie mają konia w treningu a za tym nie zapłacą za wypasioną stajnię.

Wg mnie 30 km to jest maks jak jest bez korków, dla codziennych dojazdów.
Teraz to jest tyle przebudów i pozamykanych dróg lokalnych, że ja bym szybciej już do tego Wyszkowa zajechała, niż do swojej obecnej stajni, do której mam 20 km  😤
Witam wszystkich.
Moje pytanko troszkę innego typu, własnego konia nie posiadam i szukam stajni do jazdy rekreacyjnej. Chcę się nauczyć jeździć poprawnie, tak po prostu dla przyjemności, nie mam ciśnienia na zdobywanie osiągnięć, dlatego szukam przyjaznej stajni, w której konie są spokojne i zadbane, instruktor jest porządny, no i ważne żeby była hala. Póki co jeżdżę w Łomiankach i jestem bardzo zadowolona, ale brakuje tam dużej hali i szukam alternatywy na zimę.

Interesuje mnie Białołęka i okolice.
BUCK   buttermilk buckskin
12 sierpnia 2018 18:22
denaturat  tradycyjnie zapraszamy do wątku o rekreacji w okolicach Warszawy 🙂  http://re-volta.pl/forum/index.php/topic,67378.0.html
Lostak, Quantanamera dziękuję mądrym kobietom za mądre słowa. Jakoś tak to już w tym życiu jest, że ci co dużo widzieli i przeżyli mniej krytykują 🙂Obie macie wspaniałe stajnie, ale z pewnością obie też wiecie jak dużą ilość problemów to generuje. Fajnie , gdy ktoś zwyczajnie umie docenić czyjś wysiłek i starania. Tym bardziej , że to wszystko robimy jednak dla koni, by im wygodniej się żyło i trenowało, a nie przeciwko nim, bo nie ma padoków i jest gorąco w hali. U nas i padoki będą i hala jest chłodna, pewnie są jakies inne minusy, ale akurat nie te wymienione, pozdrawiam wszystkich
Nie chcę zakładać kolejnego wątku, ale może ktoś z Was zna właściciela tych dwóch znalezionych, zaniedbanych koni?
Miedzeszyn, FB

Edit: Skróciłam link
Znowu poszukuję stajni, bo koń wraca do Warszawy do października. Najlepiej na południe od Warszawy po lewej stronie Wisły (do ok. 40 km od Warszawy), chociaż rozważę wszystkie stajnie, które spełnią moje wymagania:
- koń jak najdłużej na dworze, najlepiej na pastwiskach w stadzie
- siano do oporu i w zimie dostępne na dworze
- spokojna atmosfera, najlepiej jakaś przydomowa stajnia bez dużego ruchu
- ogrodzony plac do jazdy
Możecie coś polecić? Nie chciałabym znowu wylądować w stajni, do której muszę jeździć, żeby kontrolować co z koniem.
Saccarin   I am the voice of Never-Never-Land
21 sierpnia 2018 12:20
W UP Ranch zwalnia się boks, spełnia wszystkie Twoje wymagania 🙂
U nas jest wolny boks  🏇
W UP Ranch zwalnia się boks, spełnia wszystkie Twoje wymagania 🙂

Tylko tam jest sporo rekreacji i półkolonie czy tam kolonie 😉 czyli ruch duży 😉
Saccarin   I am the voice of Never-Never-Land
26 sierpnia 2018 08:19
[quote author=Saccarin link=topic=46.msg2804081#msg2804081 date=1534850401]
W UP Ranch zwalnia się boks, spełnia wszystkie Twoje wymagania 🙂

Tylko tam jest sporo rekreacji i półkolonie czy tam kolonie 😉 czyli ruch duży 😉
[/quote]

No właśnie z tym "sporo rekreacji" to bym nie przesadzała. Jazdy są prowadzone w małych grupach lub wręcz indywidualnie, półkolonie odbywają się tylko w wakacje i w ferie zimowe, ale to i tak po 17 jest cisza i spokój 🙂
Dzieciaki nie biegają samopas, generealnie nawet rekreacja jest kameralna. Co nie zmienia faktu, że jest i trzeba się z tym liczyć.
Nie no, spokojnie 🙂 ale nas to mocno zniechęciło 😉
Zu   You`ll ride my rainbow in the sky
27 sierpnia 2018 10:20
Dambala, niestety zupełnie nie ten kierunek co pytasz ale ponownie polecę Fiord-Ciopan. Najwspanialsza przydomowa stajnia w jakiej miałam przyjemnosc być i stać z koniem
Podpowiedzcie, ponieważ to zupełnie nie moja strona Warszawy. Jakie znajdę stajnie w zaznaczonym obszarze? Wymagania to:
- całodzienne padokowanie (mile widziana trawa, a jeśli jej brak obowiązkowo siano na padoku)
- czysto w boksach
- stały dostęp dodobrej jakości siana
- oświetlony plac
- minimum kryty lonżownik, miło jeśli hala
- cena około 1000 zł (powiedzmy max 1200)

nagana, przychodzą mi do głowy następujące stajnie:
Stajnia u Złotkowskich w Jeziórku - padoki trawiaste, konie padokowane codziennie, hala namiotowa i kryty lonżownik, cena chyba poniżej tysiąca. Stajnia słynie z dobrego karmienia. Co do sprzątania się nie wypowiem bo nie wiem...są boksy angielskie też.

Obok jest Iskierka w cenie 1200. Tam jest większa infrastruktura, ale przez to mniej kameralnie. Duża hala, lonżownik zadaszony, karuzela, czworobok z kwarcem i plac z przeszkodami. Padoki w sezonie z trawą, konie codziennie chodzą, w sezonie wiosenno - letnim wypuszczane 2x dziennie. Karmienie też dobre, nie wiem czy wybierają codziennie.

Jeszcze jest stajnia Quickstep w Świętochowie. Poszli tam nasi stajenni, więc opieka dobra. Wiem, że jest hala namiotowa, padoki z trawą. Cena chyba 1200. Nie wiem czy sprzątane jest codziennie i nie wiem jak z sianem. Konie chyba stoją cały dzień na zewnątrz, ale warto o to dopytać u źródła. Są boksy angielskie.

Stajnia Witka w Bogatkach - kryty lonżownik, plac oświetlony, cena też poniżej tysiąca. O warunki trzeba dopytać bo dawno mnie tam nie było.

Stajnia Luzak w Prażmowie - hala z kwarcem, karuzela, lonżownik, plac do jazdy oświetlony, padoki nad rzeką Jeziorką - kwaterki z trawą, ale konie chyba na zmianę tam chodzą - pewnie do dogadania na miejscu. Cena 1200, w boksach czysto. O resztę trzeba dopytać.

Trochę tych stajni w okolicy jest...napisałam o tych które znam osobiście, albo z polecenia.

Mam nadzieję, że choć trochę pomogłam  🙂
nyelle   buntownik z wyboru
30 sierpnia 2018 11:46
nagana, całkiem blisko Twojej niebieskiej kropki jest jeszcze Stajnia Lisówek w Żabiej Woli 🙂 https://www.facebook.com/stajnialisowek/
Całodzienne padokowanie z wodą i sianem, siano bardzo ładne, karmienie, derki, ochraniaczki - wszystko do ustalenia, dwie fajne odkryte ujeżdżalnie (skokowa i ujeżdżeniowa), kryty lonżownik, cena 900 zł.
Kochani pytanie. Bo ciągle się wszystko zmienia tutaj.
Jakie są stajnie w tych okolicach do 1000zl, ale! Z padokami. Hale już pominę.

Za duże zdjęcie!
marysia550, okoliczne stajnie znają sprawę i z tego co wiem zostało to gdzies zgłoszone, ale widzę ze efekt marny...
Cricetidae, ech, może ktoś chociaż podjedzie kostkę siana rzucić, jeśli faktycznie aż tak tam marnie.
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się