związki homoseksualne

Nie przypuszczam by większość rodziców tłumaczyła dzieciom, że te drzewa to nie porównanie do małp, tylko opis fajnej zabawy i nie o stygmatyzację chodzi, ale pokazanie inności bez wyśmiewania i akceptację, że fajnie byłoby mieć takiego kolegę w szkole.


To może tu jest problem, a nie w wierszyku?
O to chodzi! O postawy, o sposób spojrzenia na świat, o wychowanie, o przekazywanie wartości, a nie o słowo "inny" czy "Murzynek".

Jako dziecko Murzynka Bambo odbieralam w ten sposob, ze jest sobie Afryka, jest sobie tam chlopiec, ktory ma inny kolor skory, niz ja, ale poza tymi dwoma faktami wiele rzeczy miedzy nami jest bardzo podobnych. Ze polskich chlopcow tez czesto ciezko zagonic do kapieli, ze tez lubia sie wspinac po drzewach, ze mimo, ze pochodzimy z roznych krancow swiata, tez uczymy sie czytac ze szkolnych ksiazeczek. Moim odczuciem zawsze bylo to, ze ten wierszyk ma nas przyblizyc do siebie, "niby jestesmy inni, ale pod wieloma wzgledami tacy sami".

A pamietacie piosenke "kolorowe dzieci" Majki Jezowskiej? "I do szkoly biec w Mombasie, tam gdzie palmy rosna w klasie". Albo "Moglam mala byc Japonka" I w tle chorek spiewajacy "ciong, niong" I Majka zaciagajaca powieki, zeby wygladac, jak Azjatka. Piosenka majaca nauczyc dzieci tolerancji... rasistowska  😂

Mysle ze wiele sytuacji jest wynikiem tego, ze u nas nie bylo niewolnictwa, podzialu rasowego, walk, takich, jak w USA I wielu ludzi po prostu nie zdaje sobie z pewnych rzeczy sprawy, chce dobrze, ale mimowolnie popelnia faux pas. Tak, jak z filmem, ktory wam podalam jako przyklad. "Jestesmy tolerancyjni! Kochamy was! Jestescie sami swoi, nie obchodzi nas wasze pochodzenie I wyglad!... pokazac wam, jak uzywac widelca?"  😵 😂

[quote author=Murat-Gazon]No chyba, że o wadach białych dzieci można pisać, tylko o wadach czarnych dzieci nie można, bo jak wiadomo człowiek biały ma wady, czarny - nie.  🤔wirek:

I tu jest pies pogrzebany... Polityczna poprawność działa bardzo wybiórczo. Najlepiej doświadczają tego kraje, które masowo przyjmują imigrantów z Bliskiego Wschodu i Afryki... Wątku nie rozwijam, bo znowu zacznie się ujadanie - ale każdy wie, o co chodzi.

I jeszcze jedna ważna rzecz:
Tolerancja to akceptacja czyjejś odmienności. W wyglądzie, postawach, poglądach itp.
Tolerancja to nie masowe propagowanie tej odmienności.
Tolerancja to nie hołubienie tej odmienności.
Tolerancja to nie całkowity zakaz wypowiadania się krytycznie względem osób, które cechuje ta odmienność.
[/quote]

jaka szkoda, że tak racjonalne podejście zaczyna być rzadkością;

[quote author=rollnick link=topic=61237.msg2806380#msg2806380 date=1535776586]

[quote author=Murat-Gazon]No chyba, że o wadach białych dzieci można pisać, tylko o wadach czarnych dzieci nie można, bo jak wiadomo człowiek biały ma wady, czarny - nie.  🤔wirek:

I tu jest pies pogrzebany... Polityczna poprawność działa bardzo wybiórczo. Najlepiej doświadczają tego kraje, które masowo przyjmują imigrantów z Bliskiego Wschodu i Afryki... Wątku nie rozwijam, bo znowu zacznie się ujadanie - ale każdy wie, o co chodzi.

I jeszcze jedna ważna rzecz:
Tolerancja to akceptacja czyjejś odmienności. W wyglądzie, postawach, poglądach itp.
Tolerancja to nie masowe propagowanie tej odmienności.
Tolerancja to nie hołubienie tej odmienności.
Tolerancja to nie całkowity zakaz wypowiadania się krytycznie względem osób, które cechuje ta odmienność.
[/quote]

jaka szkoda, że tak racjonalne podejście zaczyna być rzadkością;
[/quote]

Więcej: Z takiego podejścia trzeba się coraz częściej tłumaczyć. Takie podejście jest coraz rzadziej tolerowane. Dlatego tez niektórzy decydują się zachować je dla siebie. Takie czasy.

A pozniej pretensje, ze spoleczenstwo sie polaryzuje I nie chce otwarcie dyskutowac

"Murzynek Bambo" jest dla mnie przepełniony takim "omg, murzynek, czaisz, jest czarny i w ogóle, i biega w tej Afryce po drzewach 😜". Tyle razy powtórzone, że jest CZARNY, że ma MURZYŃSKĄ czytankę, że mieszka w AFRYCE - takie podjaranie innym, obcym. Intencja zapewne była dobra, ale w dzisiejszych czasach ten wierszyk jest dla mnie już dość niesmaczny i niezręczny. Zwłaszcza że nawet "czarny, wesoły" mnie tam współcześnie kojarzy się ze stereotypem wesołości wynikającej z głupoty i black facem. W tym wierszyku bycie czarnym oznacza bycie jakąś czarną ciekawostką w Afryce, gdzie skaczesz po palmach. "Haha, jak sympatycznie, szkoda, że nie chodzi z nami do szkoły" tego przesłania nie skasuje. Nie chciałabym, żeby dzieci uczyły się, że to normalne podejście. Murzynek Bambo jako przedmiot analizy filologicznej, być może z uczniami - tak. Jako czytanka dla dzieci tak po prostu - nie.


Co za bzdury!!!  😵
Może chcesz zmieniać historię jak obecnie robi to PIS.  🤔

kokakola A z czym dokładnie się tak bardzo nie zgadzasz, że aż nazywasz to bzdurami z trzema wykrzyknikami i opadem rąk, i dlaczego uważasz, że chcę zmieniać historię?  😉

kokakola A z czym dokładnie się tak bardzo nie zgadzasz, że aż nazywasz to bzdurami z trzema wykrzyknikami i opadem rąk, i dlaczego uważasz, że chcę zmieniać historię?  😉

Bo Tuwim to historia, napisał piękny wiersz o murzynku (nic obraźliwego), a Ty piszesz, że to niesmaczne.
To znaczy, że już nie mamy czytać Tuwima???

btw. mam wrażenie,że i tak nie zrozumiesz

kokakola, hahaha, na serio, piękny wiersz?
I tak, różne rzeczy kiedyś były ok, teraz nie są. Ludzie się różnymi rzeczami zachwycali, teraz się nie zachwycają, różne poglądy kiedyś były ok, teraz nie są.

Rollnick  :kwiatek:

Poza tym, 'wygodnie' jest tolerować tych którzy są na tyle w mniejszości, że nie mogą nam nic narzucić, tak jak osoby homoseksualne. Po prostu taka tolerancja nic nas nie kosztuje i łatwo nią epatować. O wiele trudniej jest osobie o liberalnych poglądach tolerować radiomaryjną teściową, bo przy obecnej władzy niedługo gorzkie żale z tego radiamogą się stać obowiązkowe. Osobiście mam kłopot z tolerowaniem kościółkowego pieprzenia i rozumiem że ktoś może mieć problem w drugą stronę - z tolerowaniem osób homo/ trans, czy kobiet które otwarcie mówią, że usunęły ciążę. Tolerancja powinna się kończyć tam, gdzie zaczyna się ektremizm, jakiej natury by on nie był, ale dopuki jakaś grupa walczy tylko o swoje prawa, bez narzucania czegoś innym to nie rozumiem 'bólu dupy' i odmawiania im tych praw. A niestety, w tej chwili w Polsce powoli podkopywane są prawa nie tylko gejów, ale i ateistów, bezdzietnych... każdego kto raczej na pisuar nie zagłosuje. Społeczeństwo robi się coraz bardziej polarne, z jednej strony Kaczor, Pawłowicz i spółka, z drugiej np. Zawadzka, która nie umie logicznie odpowiedzieć na zadane pytanie: () i zero merytorycznej dyskusji pośrodku i próby wypracowania jakiegoś kompromisu. Biedroń jest tu pozytywnym wyjątkiem wśród polityków, ale sam raczej dużo nie zdziała.

karolina_, zobaczymy jutro co Pan Biedroń ma w planach, ja już nie mogę się doczekać 😀

[quote author=Strzyga]kokakola, hahaha, na serio, piękny wiersz?[/quote]
"Piękny wiersz", czy "ładny wierszyk" - nie czepiajmy się słówek. Urok tego wiersz(yk)a polega na tym, że jest to wiersz dla dzieci i on mówi: słuchajcie, są na świecie inne dzieci o innym kolorze skóry, ale są takie, jak wy. Mają domy, rodziców, chodzą do szkoły, lubią się bawić, psocić, śmiać. Wszystkie dzieci są takie same bez względu na to, jaką maja skórę, jak wyglądają. Trzeba mieć naprawdę wypaczone postrzeganie świata, żeby "Murzynka" interpretować jako coś rasistowskiego - zwłaszcza w kontekście jego ostatnich dwóch linijek. Aczkolwiek mam obawy, że najbardziej zagorzali przeciwnicy wierszyka w życiu go nie przeczytali od początki do końca, a co najwyżej słyszeli, że jest tam mowa o murzynie na drzewie...

Wiecie co jest najlepsze? Julian Tuwim był pacyfistą. Był Żydem, więc na pewno sam miał jakieś nieprzyjemności spowodowane rasizmem. W tamtych czasach w USA Czarnym nie wolno było pić z tego samego kranu, co Biali, a w belgijskim zoo Murzynka była eksponatem takim samym, jak słoń. W Polsce natomiast robiono filmy, jak to fajnie mieć Czarną żonę i usiłowano napisać wierszyk edukacyjny o Murzynku, bo na polskich wsiach nadal była ciemnota i takiego Murzynka by pogonili widłami, bo ki to czort, czy diabeł, nigdy czegoś takiego nie widzieli.

Dzisiaj jesteśmy świadomi, że powiedzenie pewnych rzeczy na temat Afrykańczyka wcale nie jest takie super i fair, więc doszukujemy się jakichś głupot. Zamiast niszczyć, bo w dzisiejszych czasach jak coś się komuś nie podoba, to od razu musi to zniszczyć, czemu nie zajmiemy się zredagowaniem bardziej aktualnych wierszyków dla dzieci? Po prostu dać ludziom do zrozumienia, że w latach 20 tych były inne realia, inna świadomość, że dzisiaj inaczej się patrzy na wiele rzeczy.

Edit - co do komentarza Karoliny - tolerancja jest wtedy gdy działa obustronnie i nikt ci nie robi krzywdy. Gej nikogo ci nie zabije ani nie okradnie za to że jest gejem, dlatego tolerancja należy mu się jak psu zupa. PiS natomiast zrobił wiele krzywdy ludziom, więc z automatu tego się nie toleruje

Co za bzdury!!!  😵
Może chcesz zmieniać historię jak obecnie robi to PIS.  🤔


Nie zgadzam się z Coriolanią w temacie odbioru tego wierszyka. Ale każdy ma prawo mieć własne zdanie i pisanie, że to "bzdury", wstawianie wykrzykników jest nie na miejscu. Na to też nie ma mojej wewnętrznej zgody.
Czy naprawdę kulturalna dyskusja to taka trudna umiejętność? Tym bardziej przez internet, gdzie zanim klikniesz "wyślij", można trzy razy przeczytać, zastanowić się, zredagować.
Nigdy nie będzie prawdziwej tolerancji, wolności kiedy umiera kultura osobista.


Coriolania, chyba chodzi o tę akcję z poprawianiem "Przedwiośnia" - co dla mnie jest wielkim szokiem.

No właśnie - autor poprawek tłumaczył, że chodzi o to by usunąć przestarzałe słownictwo i formy literackie. Tyle, że takie traktowanie literatury, sztuki, historii wypacza obraz świata.
Przecież to nie jest problem uczyć, że kiedyś było inaczej, a teraz jest inaczej.
Nie jestem zwolenniczką zatracania się w przeszłości, ale nie można też przeginać w drugą stronę i jej wymazywać. Przeszłość była i tyle - trzeba jasno mówić co było w niej złe, co dobre, a co neutralne chociaż inne niż obecnie. A nie tę przeszłość "kastrować".

karolina_, zobaczymy jutro co Pan Biedroń ma w planach, ja już nie mogę się doczekać 😀


On chyba swoją partię zakłada 😉

Takie są plotki, ale mam nadzieję, że tak będzie 😉

Ja też, będzie w końcu na kogo głosować 🙂😉
Słupsk chyba niepocieszony, że nie startuje na prezydenta miasta 😉

[quote author=ikarina]tolerancja jest wtedy gdy działa obustronnie i nikt ci nie robi krzywdy. Gej nikogo ci nie zabije ani nie okradnie za to że jest gejem, dlatego tolerancja należy mu się jak psu zupa. PiS natomiast zrobił wiele krzywdy ludziom, więc z automatu tego się nie toleruje [/quote]

Ikarina, chapeau bas ! 🙂

[quote author=JARA]Ja też, będzie w końcu na kogo głosować 🙂😉[/quote]
Może wreszcie będzie można zagłosować NA KOGOŚ, a nie tak, jak od zbyt wielu lat, wyłącznie przeciwko komuś.

JARA, ja liczyłam że może wystartuje na prezydenta Warszawy, bo obecni kandydaci to echhh... Ale partia też brzmi dobrze 😉

Partia brzmi lepiej. 😉 Bo wtedy będzie szansa w wyborach parlamentarnych i może... na fotel premiera... Tfu, tfu, żeby nie zapeszyć 😉

Mi się Biedroń bardziej widzi w wyborach prezydenckich 2025  😉
I mignęło mi gdzieś chyba, że nie startuje na prezydenta Słupska, bo chce przygotować kandydaturę na prezydenckie 2020.

Ja też chcę zobaczyć Biedronia. Fajnie rządzi tym Słupskiem, fajne decyzje podejmuje.

Biedroń gdzieś napisał kiedyś, że on nie chce iść na prezydenta PL i w sumie chyba dobrze, bo prezydent kraju to jednak niewiele może. Boję się jednak, że ludzie nie będą na niego chcieli głosować, bo gej.
Z drugiej strony w Słupsku też nie chcieli go, bo gej, a teraz będzie płacz po nim 😉

Ascaia, niby partia lepiej, ale dla mnie ważniejsze są wybory samorządowe i prezydenta mojego miasta 🙂

Ja myślę, że niektórzy się już oswoili z myślą, że jest gejem i może będzie im łatwiej postawić krzyżyk w odpowiednim miejscu 😀

Nie, nie na prezydenta! Na premiera, poproszę.
JARA, ma 100% racji. Prezydent w naszym kraju to głównie funkcja reprezentatywna, a tu chodzi o to by ktoś mądrze zarządzał, działał.
Myślę, że gdyby Biedroń zdecydował się na stworzenie partii to miałby dużą szansą, bo stałby się konkretną alternatywą dla PiSu. Taką, która by przyciągnęła tych, co nie idą na wybory "bo nie mam na kogo głosować".  A to z kim spędza czas wolny i przy kim się budzi rano to naprawdę drugo-, trzecio-, pięciorzędna sprawa.

Cri rozumiem. Ale apeluję do Twojego patriotyzmu ponadlokalnego - nie odbieraj nam Biedronia!!!
😉

karolina_, na papierze to dobrze wygląda, problem w tym że kościółkowe pieprzenie bądź nie powoduje, gdzie są granice debaty, tego, gdzie kończą się prawa jednej osoby i zaczynają prawa innej.
Przykład przytoczony już w Twojej wypowiedzi - aborcja dla osoby liberalnej to wybór kobiety, aborcja dla osoby konserwatywnej to zbrodnia wobec nienarodzonego dziecka. I tu się tolerancja nam wykrzacza, bo już na starcie dwie strony niby mówią o tym samym, ale tak naprawdę o czymś zupełnie innym. Dla mnie temat aborcji pozostanie z tego powodu zawsze punktem zapalnym, oczywiście przy założeniu że nie próbujemy zdusić jednej albo drugiej strony konfliktu.

Homoseksualizm sądzę też jest nieco podobny, tzn. problemem nie jest to, że prawa strona nie potrafi być tolerancyjna wobec czegoś, co ich nie dotyczy. Problemem jest to, że wg ich kościółkowego pieprzenia natura homoseksualizmu to coś zupełnie innego, niż lewica uważa i w związku z tym dla nich to nie jest kwestia tolerancji wobec czyjegoś prywatnego życia, tylko to jest kwestia wymagania od nich, by zaakceptowali coś, co jest z gruntu złe, niemoralne, grzeszne itd.

Oczywiście ja tak nie myślę i na Biedronia bym zagłosowała  😀. Piszę o tym tylko dlatego, że moim zdaniem ludzie dyskutujący o tolerancji często zapominają, że najpierw trzeba by się upewnić co konkretnie osoba nam przeciwna rozumie pod pojęciami, o których rozmawiamy, bo inaczej nigdy ich stanowiska nie zrozumiemy, a bez zrozumienia nie porozmawiamy o istocie problemu.

Wrocław też chce Biedronia na prezydenta!  😁


edit:
Niestety nadal 70% wyborców to mieszkańcy małych miast i wsi i Biedroń dla nich to nadal.. pedał. 🙁

busch, a mogłabym prosić, żebyś zrezygnowała z tego "kościółkowego pieprzenia"?
Wiem, mój kościół... polski KK, w tak właściwie to... hierarchowie polskiego KK robią coś strasznego, zagubili się. Nie rozumiem ich, często się nie zgadzam, itp. Ale nie można tak generalizować. Jest wielu mądrych i dobrych księży. Religia chrześcijańska, wyznanie katolickie to też dużo dobroci, ciepła, troski.
Wiem, w mediach widać przede wszystkim to co kościół robi dziwnego, złego. Ale przecież jest mnóstwo parafii, grup, stowarzyszeń katolickich gdzie jest wszystko w porządku i robią wiele dobrego dla innych. Ktoś kto jest ateistą lub innej wiary tego codziennego, spokojnego życia religijnego nie widzi.

W tym temacie o tolerancji i ni ocenianiu według schematu i stereotypu proszę po prostu o wzięcie pod uwagę, że ktoś jest praktykującym katolikiem i jednak takie słowa go dotykają.

Bo Tuwim to historia, napisał piękny wiersz o murzynku (nic obraźliwego), a Ty piszesz, że to niesmaczne.
To znaczy, że już nie mamy czytać Tuwima???

btw. mam wrażenie,że i tak nie zrozumiesz

Tak - uważam, że ten wiersz na pewno powstał z dobrymi intencjami, żeby pokazać, że czarne dzieci nie są straszne i złe, tylko fajne. Autor napisał go tak, jak uważał za słuszne, środkami, jakie miał, według tego, jaki efekt chciał osiągnąć. W swoich czasach. Dzisiaj jest on dla mnie krokiem w tył. Czytajmy Tuwima, wszystko czytajmy. Tylko nie zostawiajmy dzieci/młodzieży samych z książkami, wierszami, filmami, które prezentują postawy, treści, które nie są ok. Tak jak mówi Ascaia - nie chodzi o to, żeby wyciąć, spalić, tylko trzeba takie rzeczy tłumaczyć, przedstawić w kontekście, przedyskutować. Dla mnie "Murzynek Bambo" nie jest ok i nie podetknęłabym go po prostu do czytania dziecku, które jest tak małe, że wchłonie go w całości, włącznie ze sposobem mówienia o czarnych dzieciach, który nie przystaje do moich standardów. Kto inny może mieć inną wrażliwość, ja mam taką i tyle  😉

Team Biedroń  😜 💃 🏇  😍

Ascaia, o kościolkowym pieprzeniu pierwsza napisalam ja, przepraszam jesli Cie tym urazilam, ale naprawde tak ich odbieram, podobnie jak cala otoczke katolicyzmu w 99% na pokaz.

I w 100% zgadzam sie z Toba ze Biedron bylby super premierem a nie prezydentem. Tyle, ze jako premier na pewno nie bedzie lubiany (podobnie jak kazdy inny premier ktory ukroci zapedy pisu) bo raczej rozumie ze nie mozna kontynuować rozdawnictwa frontem i wprowadzania obciazen tylnymi drzwiami. W Polsce niestety brakuje swiadomosci tego, ze finanse panstwa nie sa nieskończone i raczej nie widze powtorki z UK, gdzie partia konserwatywna ktora wprowadzila ostry program oszczędności po kryzysie z 2008 roku zostala wybrana w kolejnych wyborach. Takze te wybory beda w jakis sposob przykre, bo albo wygra pis, albo ktos kto tak czy inaczej bedzie potem do odstrzalu.