Dzieci, ciąże & pogaduchy o wszystkim i o niczym

Lotnaa, to nie jest 8w1, to 3 osobne szczepionki, z czego jedna doustna.
Nie musisz tak szczepić, można każdą osobno.
Lotnaa   I'm lovin it! :)
02 września 2018 13:20
Ja wiem, pisałam w sensie takim, że 8 patogenów w jeden dzień...
Donia współczuję przejść, oby nigdy więcej się nie powtórzyło. Ale przyznam, że ja tak jak Lotnaa w życiu nie zgodziłabym się na takie kombo...

Dla mnie 5w1 już brzmi źle, a 8 jednego dnia to jakiś kosmos...
Dziewczyny, powiedzcie mi jeszcze czy wspomagacie  dzieci czymś po szczepieniu? Kiedyś słyszałam coś o leku homeopatycznym Thuja, stosowala może któraś z Was, lub może ma coś innego do polecenia? 🙂
Pandurska podawała chyba to, albo jakieś inne homeo przy okazji szczepień, może uderz do niej  🙂
Dokładnie, tak było w kalendarzu szczepień i tak też mnie dwóch pediatrów  przekonywało że to w porządku. Dodatkowo Emilka także była tą samą szczepiona.
Lotnaa Hania jest 27  czerwca
ash   Sukces jest koloru blond....
03 września 2018 12:56
Syn mojej koleżanki ma Odrę poszczepienna po Pririxie. Odnotowali NOP
Lotnaa   I'm lovin it! :)
03 września 2018 14:54
Ojej 🙁 Masakra jakaś z tymi szczepieniami 🙁
maleństwo   I'll love you till the end of time...
03 września 2018 14:59
Jak sobie o tym myślę, to, odpukać, mieliśmy z Kaliną dużo szczęścia i nigdy nic się po szczepieniu nie działo. Cieszę się że mam to za sobą i że więcej nie muszę decydować, bo serio nie wiedziałabym, co robić i byłabym spanikowana tak jak Ty, Lotnaa...
maleństwo ale chyba jednak nie mamy za sobą, co? A te kolejne szczepienia przypominające?

A w przedszkolu, pierwszy dzień po wakacjach, dzieci w komplecie i jedno gorączkuje i czeka na rodziców 😤 czekam na moje...... 😀iabeł:
Drażni mnie ta instytucja, mam nadzieję, że w czwartek, po zebraniu będzie mi lepiej. Któryś raz pytam o grafik zajęć dzieci, chce wiedzieć o której kończą zajęcia podstawowe i dodatkowe, no nie da się. Dziś zawisł plan dnia 😤 😤 ramowy. Tak ramowy, że bardziej się nie da, nawet nie wiem po co takie coś wieszać. Miałam odebrać o 12:30 po obiedzie, oddaję dziecko i dla pewności pytam, o której mogę, czy faktycznie 12:30...nie, nie, mają o 13:15 logo-rytmikę 😤 👿 Młody oczywiście był już w stresie i nie wchłonął tej informacji, więc pytał po obiedzie czemu mnie nie ma  🙁
maleństwo   I'll love you till the end of time...
03 września 2018 17:49
nika77, w sensie, że od początku decydować czy, czym, kiedy... Większość za mną.
maleństwo w sumie tak, ale i tak sporo jeszcze tego i też trudne, a do togo u nas ciągle nie ma "klimatu". Chciałam ospę, a tu ciągle coś...za moment będzie ta druga mmr itp  😕
Z pozytywów, to Hania wczoraj przewróciła się 3 razy z brzucha na plecy! jestem w szoku  i mega dumna 🙂
Lotnaa a jak  u was z karmieniem?  mała daje Ci pospać?
Scottie   Cicha obserwatorka
03 września 2018 20:13
Dziewczyny, jak wyglądają wewnątrz gondole Waszych maluchów? Dokupujecie jakieś prześcieradła/pokrowce na materacyk? Coś przeciw zabrudzeniom? Na zimę mam śpiworek, który wypełni cały wózek, ale zanim ta zima nadejdzie zapowiadają dość ciepłą jesień i się zastanawiam, jak to ma wyglądać w środku 😉
Scottie, wystarczy zwykła pielucha tetrowa
Ja mam podkład ochronny i prześcieradło
Lotnaa   I'm lovin it! :)
03 września 2018 20:34
Donia Aleksandra, wow, ale szybko! Hance to zajęło ponad pół roku...
Zastój jakoś sam się zlikwidował na szczęście (tzn po niezliczonych masażach i nagrzewaniu ciepłą wodą). Za spaniem jest słabo raczej, tzn rozróżnianie nocy od dnia wciąż w powijakach, zależy, kiedy jej wypadnie dłuższy blok snu. Właśnie za chwilę się kładę, bo poprzednia noc była mega słaba.

Hanka chce nas wykończyć, ma jakieś apogeum testowania naszej cierpliwości. Promocja się skończyła niestety  🙄
Scottie, miałam najpierw pieluchę, potem dodatkową wkładkę, a na końcu przescieradło z gumką. Pielucha tetrowa się zwijała, wkładka zajmowała zbyt dużo miejsca, a prześcieradło było super.
sevenJa dawalam  Thuje przed i po szczepieniach.
Dawno się nie odzywałam, dużo działo mi się w życiu tak poza-dzieciowo, ale może jeszcze ktoś nas pamięta 😉 Nadal jestem w dwupaku, wczoraj mieliśmy ostatnią wizytę u lekarza i wszystko wskazuje na to, że będę rodzić w okolicach wyznaczonego terminu - raczej nie wcześniej i oby nie później. Końcówka ciąży to jakiś dramat jest - czuje się autentycznie niepełnosprawna. Mam nadzieję, że myśl o powrocie do normalnego funkcjonowania doda mi otuchy na porodówce, bo prawdopodobnie urodzę małego klopsa :p

A co do porodówki - jak postępujecie z rzeczami które przywozicie z powrotem do domu? Ubrania własne i dzieciowe, otulacze itp? Czytałam, że powinno się wygotować ze względu na chamskie szpitalne bakterie, ale z tego co mam niewiele nadaje się do prania w tak wysokiej temperaturze. 60stopni jeszcze bym zaryzykowała, ale obawiam się, że 95st nic oprócz tetrowych pieluch nie przeżyje  👀
Ja planuje wyprać wszystko w 60 stopniach i wypracować.Malo jest rzeczy które można prać w 90stopniach. Położna radzi żeby przygotować paczuszki z ubrankami itp i wozić w samochodzie zamiast mieć to w walizce w szpitalu.Sposob na unikniecie zbędnych bakterie przenoszonych do domu. Ja jednak nie będę się w to bawić.

Wczoraj na wizycie usłyszałam że mam miękką szyjke i do terminu raczej nie dotrzymam. Lila ma już coś koło 3500g i głowke jak na 39tc (jestem w 36) .Jeśli akcja się zacznie w ciągu 1,5 tygodnia próbuje rodzić sn jeśli nie to 18 mam cesarke .Do terminu moje dziecko będzie mieć około 4kg (jeśli byśmy dotrzymaly) i raczej nie dałabym rady jej urodzić. Już teraz moja miednicy jest na styk żeby wypchnac jej głowke. Szczerze jestem przerażona  😵 A skurcze przepowiadajace dają ostro w kość  🤔

I pytanie mamy tu mamę którą miała cesarke? Ile po zabiegu wsiadlyscie na konia? Tak mi się już marzy wsiąść chociaż na 10minut spacerkiem  🏇
 
ash   Sukces jest koloru blond....
04 września 2018 09:18
Scottie, ja miałam pieluszkę flanelową wyłożona w wózku, duża z Mothercare i nic się nie zwijalo. Tymek ulewal dużo i długo wiec Pielucha do pralki i gotowe
Melduję się na szybko że w niedzielę o 17.30 na świat przyszła Inka. Pospieszyła się bo to dopiero 34+2 ale tydzień wcześniej dostała steryd na płucka (bo już wtedy coś się zaczynało dziać) wiec oddycha samodzielnie od początku i ogólnie jest bardzo silna jak na ten czas (same 9 dostała). Ma niecałe 2 kg i jeszcze się inkubuje ale ładnie zaczyna jeść i może niedługo dostanę ja do siebie.
maleństwo   I'll love you till the end of time...
04 września 2018 09:50
rochnar, ojoj, ale niespodzianka! Super, że Inka silna (Inka to pełne imię czy zdrobnienie?), niech rośnie i przybiera szybko, i wraca do domku. Gratulacje mamuśka!
wow, rochnar, ale niespodzianka! silna mała, niech rośnie szybko i zdrowo! a Ty jak sie czujesz?

gunia92, o, przecież jest jeszcze prasowanie - cały czas o tym zapominam. Twoje podejście brzmi rozsądnie, też tak zrobię 🙂
Scottie   Cicha obserwatorka
04 września 2018 10:06
yegua, ash, a jak dziecko ulało, to nie przemakało przez to prześcieradełko/pieluszkę? Nie chciałabym zamoczyć tej gąbki wewnątrz gondoli i tak myślę, co tam jeszcze oprócz prześcieradełka podłożyć. Myślałam o tych podkładach jednorazowych np. do przewijania, ale z drugiej strony nie chciałabym tam wpychać ceraty.

ekhem, pewnie, że pamiętamy 🙂 Mam wizytę dopiero jutro, ale też myślę, że przenoszę ciążę. Na październikówkach mamy już 2 dziewczyny rozpakowane, reszta skarży się na skurcze przepowiadające, niektórym też odpadają już czopy, a u mnie nic. Nawet Kinga przez ostatnie dni była bardzo spokojna, bardzo mało się ruszała.
Swoje koszule, ręczniki, pieluchy itd po pobycie w szpitalu pewnie wypiorę w 60 stopniach i wyprasuję. Co do ciuszków dziecięcych to się boję, że się poniszczą, więc tylko 40 stopni i prasowanie. Więcej prasować nie mam zamiaru 🙂 Poza tym ciuszki mam kompletami popakowane w woreczki na mrożonki- czego nie użyję, tego raczej nie będę prała.

rochnar, ojej, ale nas zaskoczyłaś 😀 GRATULACJE!!!  🏇 🏇 🏇 Trzymam kciuki, żeby malutka szybko doszła do siebie i żebyście jeszcze w tym tygodniu były razem w domu. Jak się czujesz?
Rochnar Gratulacje !! I zdrówka dla malutkiej  💘

Ekhem Mam 2 cudowne położne wokół siebie które nie namawiają do swoich przekonań ale zawsze mają mnóstwo alternatyw które mogę dopasować pod siebie. Chętnie się dzielę wiedza którą od nich dostaje ale ekspertem nie jestem  😉
Inka to pełne imię 🙂

Ja się czuje bardzo dobrze. Polecam tylko poduszkę z dziurą do siedzenia po porodzie 😉
A dzisiaj to już mogę góry przenosić 😉

Suwaczek muszę zmienić ale z telefonu to nie dam rady
rochnar, gratulcje, dużo sił dla Inki. Mam ciuszki dla wcześniaczka, jeśli chcesz to mogę Ci wysłać, ale jestem w domu od 10.09.
TRATATA   Chcesz zmienić świat? -zacznij od siebie!
04 września 2018 11:07
rochnar - gratulacje!!!! I dużo zdrówka dla Was!

(...) Polecam tylko poduszkę z dziurą do siedzenia po porodzie 😉


Po zdjęciu szwów jest o nieeeebo lepiej, mi się wrosły i aż do ściągnięcia chodziłam jak z drutem kolczastym, teraz śmigamy na spacery, nie zdążę wyjść za bramę a już mała śpi . Przechwaliłam się z tym budzeniem co 3 godziny i mi się dzieć zwiesił, teraz trochę częściej się budzi i o zgrozo potem spać nie chce tylko marudzi żeby na rączkach ponosić.

Scottie ja dałam do wózka podkład jednorazowy (nadmiar zawinełam) i na to prześcieradło.
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się