PSY

Viridila   ZKoniaSpadłam & NaturalBitsBay
07 września 2018 11:47
Nie umiem w zdjęcia, ale... Mija właśnie rok jak Bash jest u mnie i 4 lata jak znalazłam Brendi 😍




I niezbyt szczęśliwy GruBash... Jasny pies + błoto, a grzywacz w amoku biegania niestety jest bardzo błotonieodporny 😜 Za dobrze mi było z Brendi, która jest wodo- i brudoodporna 😁


Cierp1enie, Hiacynta, olga96, ewuś, dziekuje za podzielenie sie swoimi doswiadczeniami :kwiatek: jakos mi lepiej nie byc samej z takim problemem.

Na razie baardzo niesmialo ale jest progres, przeorganizowalismy sie zgodnie z zaleceniami, cwiczymi "odczarowanie" drzwi wejsciowych, pieselek dostaje narkotyki 😉 i jest nieco lepiej. Od dwoch dni nie ma zniszczen, podgladam delikwenta na skype z pracy co chwile i widac, ze troche spiety, ale nie piszczy, nie wyczekuje pod drzwiami etc. Za to zaczal wlazic na antresole po drabinie :/ zlazic z drabiny tez umie bardzo zgrabnie, no malpiatka nie pies! ale chyba nie musze mowic, ze wcale mi nie do smiechu.

No, przynajmniej sciany odmalujemy 😉
madmaddie   Życie to jednak strata jest
08 września 2018 09:56
kokosnuss, trzymam kciuki  :kwiatek:

czy kojarzycie jakieś ładne obroże w stylu tych wszystkich handmade (hauever, dog's profit, etc) ale zapinane normalnie, na sprzączkę (jak w pasku), a nie klamrę duraflex czy metalową?  :kwiatek:
Kastorkowa   Szałas na hałas
08 września 2018 10:02
Madmaddie wydaje mi się, że większość firm zrobi Ci z normalnym zapięciem jeśli będziesz chciała, ale kudłaty art chyba na pewno ma.

Smoki z wczorajszego wypadu spacerowo zdjęciowego



kokosnuss - brawo, zaciskam kciuki!


U nas też przełom, po 3 miesiącach ćwiczeń i pracy Tyson wczoraj został sam w domu poza klatką 7 min, nie skakał na drzwi, nie piszczał, nie demolował. Wyszłam, a on zajął się kością. Wszystko nagrałam kamerką i powiem wam, że niby to tylko 7 min, a ja jestem bardzo dumna z mojego psa.
maleństwo   I'll love you till the end of time...
08 września 2018 10:07
Viridila, kudlacz cudowny!

Desire, Tola przepiękna, jakie jej się krótkie uszki zrobiły 😉

U nas trochę stresu, chcąc usunąć Luśce kamień, zrobiłam badania krwi, a tak jakieś hocki z wątrobą... Póki co wetka mówi, że nie panikowac, zmienić karmę, bo obstawia, że to ona zawiniła. Więc leki, zmiana paszy na Arion hipoalergiczny i za miesiąc kontrola.
I Kika ujęć, jest to najsłodszy i najkochańszy psiak na świecie, absolutnie ją uwielbiam.


smartini   fb & insta: dokłaczone
08 września 2018 10:24
madmaddie, może jak nie zatrzask (sama też nie lubię) to polzacisk albo martingale? 😉
madmaddie   Życie to jednak strata jest
08 września 2018 10:55
Kastorkowa, dzięki! nie pomyślałam o nich. Uwielbiam Twoje olbrzymy  😍

smartini, raczej pójdę w półzacisk, ale to jak piesełek dorośnie. Dla szczeniaka to średnio, tak mi się wydaje, chciałam coś klasycznego, ale ładnego (do sesji :P )
smartini   fb & insta: dokłaczone
08 września 2018 10:58
madmaddie, mój normalnie chodził od 3-4 miesiaca na martingale i polzaciskach - je się dopasowuje tak, by zaciśnięte nie uciskaly szyi przecież 😉
madmaddie   Życie to jednak strata jest
08 września 2018 11:03
przekonałaś mnie! zwłaszcza, że chcę adresówkę na rzep od hauever (nie lubię jak mi pies dzwoni), a głupio tak płacić za przesyłkę jednej, małej rzeczy 😎
smartini   fb & insta: dokłaczone
08 września 2018 11:08
madmaddie, hauevery mogą Ci uszyć na szczenisczkowy wymiar, z wieksza regulacja czy krotszym paskiem zaciskowym 😉 ja wielbie te obroże, wygoda niesamowita, nie boje sie ze klamra sie rozepnie i ostatnio w ramach wciecia sie smyczy w drzwi windy (glupi pies, nie pytajcie) przekonalam sie ,  ze mozna je blyskawicznie zdjac z psiej szyi jak jest taka potrzeba :P
madmaddie   Życie to jednak strata jest
09 września 2018 07:58
będę do nich pisać jak sprowadzę futro do domu. 🙂
Viridila   ZKoniaSpadłam & NaturalBitsBay
09 września 2018 13:49
maleństwo, dziękuję w imieniu Basha 😉
smartini, wielbię nos Cho 😍

Dzisiejsze parkowe 🙂 Oba psy zaliczyły rzeczkę po kilka razy - wodołazy nosz... 😁 Obecnie mają focha po "praniu" 😀

desire   Druhu nieoceniony...
10 września 2018 14:19
Hiacynta, dzięki 😀
maleństwo, krótkie, a ryłko dłuższe 🙂 w sumie podobne są z Lusią fizycznie, ale moja postrzał jeszcze głupkowaty strasznie 😉 😀
Wpis-pytanie pół żartem, pół serio.
Czy istnieje "myk" z pogranicza akupresury, indiańskich zaklęć, psiej hipnozy, która daje efekt w postaci natychmiastowego... oddania kupki??? 

Werna ma kupo-problem. Nie fizjologiczny, nie zdrowotny, ale psychiczny. Wykupkanie to wielki rytuał, muszą być spełnione warunki. Ideałem są w ogóle gęste krzaki, gdzie można się schować całkowicie. Wiatr niech nie wieje, ludzie niech nie przechodzą, samochody niech nie przejeżdżają. 
Wiem jak to śmiesznie brzmi, ale w praktyce to jest mega upierdliwe. Nie zawsze biegniemy do wąwozu lub pod las. Czasem potrzebny jest szybki spacer, a ostatni spacer wieczorny przed 23 to powinien być tylko szybką "sikundą". A tu robisz trzecie okrążenie wkoło bloku, a kupska brak. Nie to, że jej się nie chce - chce się. Już, już wywącha akceptowalne miejsce, już zwalnia, już prawie kangurek i... sto metrów dalej dziecko przejedzie na hulajnodze, albo wyjdzie babcia z klatki, albo wiatr mocniej zawieje i liście szeleszczą... Jak jest ciemno to jest jeszcze gorzej, bo ktoś kichnie na parterze, albo "nagle" przejedzie taksówka, albo jest impreza na ławce trzy bloki dalej i ktoś się zaśmieje... Czasem jest też tak, że jest spacer 40 minut, z wąwozem, lasem, ale warunki nie były dość dobre (np. jest mocniejszy wiatr)... /
Prawie codziennie mam minimum jeden spacer, podczas którego jak mantrę międlę w myślach "kupa, kupa, zrób już kupę" 😉
Pomocy!!!
😉
JARA   Dumny posiadacz Nietzschego
11 września 2018 19:27
smartini, "Policjanci i policjantki" 😉

Kagańce są dodatkowo osiatkowane, bo moje psy wyspecjalizowały się w konsumpcji śmieci przez nie 😉

madmaddie   Życie to jednak strata jest
18 września 2018 10:04
Odwiedziłam pieski w sobotę. Byłam tak przejęta, że nie zrobiłam żadnego zdjęcia  😂 Szczeniaczka wybiera hodowca, ale pyta o typy i co chcę z psem robić. No i chciałam suczkę z różową, albo srebrną wstążką. Ale weszłam do pokoju szczeniaczków, usiadłam pod ścianą, przytuliła się do mnie niebieska, najmniejsza suczka i została. Postronni świadkowie mówią, że było widać miłość. Jest delikatna i bardzo proludzka. Hodowczyni mówi, że weźmie pod uwagę. Proszę trzymać kciuki! Zostały 3 tygodnie.  💃
JARA   Dumny posiadacz Nietzschego
18 września 2018 14:20
madmaddie, jakiego psa bierzesz, że hodowca wybiera komu jakiego psa?
JARA, taka praktyka to nie jest nic nadzwyczajnego, szczególnie wśród hodowców psów pracujących czy sportowych.
madmaddie   Życie to jednak strata jest
18 września 2018 16:50
Jara, BOSa
JARA   Dumny posiadacz Nietzschego
18 września 2018 17:25
Nie trzeba mi tłumaczyć, że jest taka praktyka, bo ja o tym wiem. 😉
Dlatego pytam o rasę.

Ja osobiście nie przystałabym na wybieranie mi psa przed hodowcę o ile by nie był to pies występujący w jednej czy dwóch maściach. 😉
madmaddie   Życie to jednak strata jest
18 września 2018 17:44
no na wybieranie mi przez hodowcę aussie bym tak łatwo nie przystała 😉
JARA   Dumny posiadacz Nietzschego
18 września 2018 17:47
No właśnie cos mi dzwonilo, ze mialas brać owczarka australijskiego ;P
Kastorkowa   Szałas na hałas
18 września 2018 21:23
Korzystając, że jeszcze ciepło



madmaddie Szukając hodowli aussie tez jedna narzucała wybór szczeniaka przez hodowcę, od razu podziękowałam.

A Kokos zaraz kończy 5 miesięcy, nie wiem kiedy ten czas tak zleciał. Dopiero był mała kuleczka  😍




Przy okazji siedzimy właśnie na wakacjach i muszę przyznać, że pies na plaży to najszczęśliwszy pies



Dziewczyny potrzebuje jakaś zabawkę, gryzaki cokolwiek co zajmie szczeniaka pudlowego przez 3-4 h. Niby ma towarzystwo Befi (york), ale on młody i to nosi. Podobno kong fajny ale wkłada się tam miękka karmę a nie smaczki. Polecacie coś?
smartini   fb & insta: dokłaczone
19 września 2018 11:30
agulaj79, no kong, zamrożony, to chyba najlepsza opcja w takim przypadku. Możesz tam wpakować meatlove, mielone mięso, pasztet, papkę z banana, generalnie co Ci do głowy przyjdzie a ma względnie płynną konsystencję. Zamrożony wymusza wylizywanie, które zajmuj dość długo + samo lizanie ma uspokajający wpływ na psa.
No i poza tym - nauka odpoczywania 😉 gryzaki na zajęcie psa to raczej pośrednie rozwiązanie na chwilę, a nie długoterminowy ratunek 😉
derby   "Pamiętajcie, tylko spokój Was uratuje."
19 września 2018 11:33
agula np kong genius, kong wobbler

zwykłego konga też możesz napełnić smakami plus odrobiną jogurtu/pasztetu etc wymieszać i zamrozić- mojemu zamrożony kong na długo starczy do lizanka :P

(ale ja mrożę odrobinę słoiczków bobaskowych z suchą 🙂

edit🤔martini mnie ubiegła 😀  no mrozić można wiele fakt, ja jak otwieram zamrażarkę pies już zaciesza się w łóżku :P
Z ciekawości - jak dacie taki zamrożony to nie macie później wyciapanego mieszkania? Nie tyle treścią ze środka, co wilgocią z zewnętrznej powierzchni.
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się