Pensjonaty, stajnie - Zachodniopomorskie, okolice Szczecina

Gillian, chodzi na duże, trawiaste pastwisko (nie kwaterę) i stoi w pensjonacie z pełną infrastrukturą?
Gdzie są takie warunki (serio pytam)?

Mój ogier też chodził na pastwisko, ale pod domem stał, a u mnie ani kwarcu ani solarki 😁
Gillian   four letter word
17 maja 2018 07:48
no nie, reszty nie ma ale jest pastwisko :P
Gillian, nie, no takie pensjonaty, gdzie są pastwiska i dałoby radę łogra postawić to i pod Szczecinem są, ale nie z pełną infrastrukturą.
Ej a Ciekocinko nie ma hali ? 😀 Bo resztę chyba spełnia  🤣
martva   Już nigdy nic nie będzie takie samo
18 maja 2018 09:54
Ale Ciekocinko to już nie nasze województwo 😉
Ale Ciekocinko to już nie nasze województwo 😉

no tak 🤦
Nie no wiadomo, nie chodzi mi o wielkie pastwiska. Po prostu trochę większy padok, coś podobnego jak na zdjęciu. Na wąskich kwaterach niestety mój koń dostaje białej gorączki. I nie chodzi o puszczanie na pół dnia, ale pod kontrolą, tylko przy mojej obecności w stajni bo zdaję sobie sprawę, że ogier może być problematyczny.
Uważam, że moje wymagania nie są wygórowane, to podstawowe kryteria, jakie powinny być spełnione jeśli chce się wymagać od konia bycia sportowcem.  🙂 
No nic, dziękuję Wam za odpowiedzi, będę szukać czegoś co mnie usatysfakcjonuje  :kwiatek:
Karibou, jak chcesz sobie sama pod kontrolą konia na godzinkę wypuścić, to w Leśnie masz wszystko poza solarium.
Z tym, że wypuszczanie wówczas jedynie w godzinach, gdy inne konie są w boksach (rano / wieczorem).
Wydaje mi się , że w Smogolicach również mogłaby być szansa na spełnienie wszystkich Twoich wymagań.
I niestety Twoje wymagania są wygórowane z jednego prostego powodu: stajnie pensjonatowe z pełną infrastrukturą, aby miały rację bytu muszą mieć sporo koni. Sporo koni wyklucza spełnienie wszystkich Twoich warunków w stosunku do ogiera.
Czy jesteście w stanie polecić mi jakąś stajnie (lewobrzeżna część Szczecina), gdzie można nauczyć się czegoś więcej niż tylko bezmyślne kręcenie się w kółko przez godzinę albo osobę prywatną, która uczy na swoim koniu? Szukam kogoś kto zwróci uwagę na szczegóły i gdzie grupy będą raczej 3-4 osobowe.
Znam większość stajni w lewobrzeżnej części ale dawno nie szukałam nowego miejsca i nie znam o nich opinii o nich, a wiem, ze szybko się to u nas zmienia  😀
rosakosa, zależy na jakim poziomie. Wiele osób chwali Warnik. Na pewno można fajnie potrenować w Leśnie Górnym...
Płochocin.
Przez pomyłkę umieściłem to w towarzyskich, mam nadzieję, że za "kopiuj-wklej" nikt nie będzie mieć do mnie pretensji :-) Pozdrawiam :-)

Puk, puk.... Halo, to ja :-) Witajcie.
Chyba pierwszy raz jestem w tym wątku, a w ogóle, to wstyd się przyznać, ale to mój pierwszy post na RV od bardzo długiego czasu. Życie mi się pozmieniało, dało mocno w kość i mnóstwo czasu zmarnowałem na lizanie ran. Teraz już jest lepiej i muszę poukładać to, co jeszcze jest nie poukładane. Najważniejsza sprawa: Mój Niuniek stoi w tej chwili pod Mławą a ja mieszkam w Szczecinie. Bardzo chciałbym go do siebie ściągnąć. Mam znajomych w stajni w Bobolinie i w Bielinie, a to, że ktoś z przyjaciół w czasie mojej nieobecności będzie doglądać konia, jest dla mnie bardzo istotny. Byłem dziś w Bobolinie i przyznam, że mam mieszane uczucia. Jednak bardzo wdzięczny byłbym za wszelkie opinie na temat tej stajni. W Bielinie byłem pięć lat temu i jeśli ktoś ma aktualniejsze wiadomości i opinie o tej stajni byłbym bardzo wdzięczny. A może inne stajnie w okolicy Szczecina, tak powiedzmy promień do 100km. Dla informacji tych co nie wiedzą, bądź nie pamiętają: Niuniek - ogier Shire do niedawna regularnie kryjący. Super spokojny i nie sprawiający problemów. Moje wymagania: Codzienne padokowanie (im dłużej tym lepiej), trawa a w ostateczności siano na padoku, w boksie siano non stop. Nie wymagam hal, ani innych ujeżdżalni.
Misiek69, o którym Bobolinie piszesz - są dwa: pod Szczecinem w kierunku na Kołbaskowo i pod Koszalinem. O pierwszym chodzą dobre opinie, o drugim mega słabe...
Z dobrą stajnią w okolicy ciężko, bo dobrze = drogo, tanio = musisz sam doglądać (sprzątać, zadawać siano itd).
Poleciłabym Leśno Górne, ale nie wiem czy cena 1000 zł/mc jest w Twojej sytuacji "do przejścia". Inne hotele: Trzeszczyn: stałam tam 5 lat. Samemu trzeba sprzątać, bo sprzątane jest raz w tygodniu. Stajnia niska, duszna i śmierdząca: wiele koni ma problemy z oddychaniem. Są co prawda boksy angielskie, ale raczej zajęte. No i boksy tak pod 2,8x3 - Niuniek by się nie zmieścił. Z padokowaniem też kłopot, bo padok ogierzy maleńki jeden. Bez opcji siana na padokach.

Warnik, Kościno i Płochocin - cena podobna do Leśna (Warnik chyba droższy), stajnie sportowe z infrastrukturą przede wszystkim do jazdy. Chociaż Płochocin bym sprawdziła - nie wiem jak tam z padokowaniem ogierów...

Brzózki - stał tam jeden z moich koni jakiś czas. Miał być padokowany. Nie był. Wrócił znerwicowany z pogniłymi strzałkami, jakoś nie polecę.

Glinna: nie słyszałam złych opinii na temat tej stajni, ludzie zadowoleni, dobra opieka, taniej niż sportowe na prawobrzeżu, tylko nie wiem jak z padokowaniem ogierów (oni chyba też mają ogiery). Sprawdziłabym.

Komarowo - jak wyżej, też bym sprawdziła.

Łęgi, Police, Wielgowo, Bukowe, Zdroje, Wełtyń - raczej brak opcji trzymania ogierów.

Reasumując: celowałabym w Leśno lub Glinną.
Gillian   four letter word
23 września 2018 08:08
Bobolin k. Koszalina to chyba tylko dla odważnych 😀
_Gaga jak zwykle niezastąpiona :-) Dziękuję bardzo dziewczyny.
Byłem w Bobolinie tym obok Kołbaskowa. Mieszkam niedaleko i córki mojej znajomej tam jeżdżą. Przyznam, że mam mieszane uczucia, jednak nie skreślam ostatecznie jeszcze tej stajni. Warnik, byłem. Stajnia sportowa, nie wyprowadzają koni na trawę. Kościno, też po sąsiedzku. Stajnia niebrzydka, znam jednak ludzi, którzy uciekali stamtąd szybciutko. Glinna, niestety nie przyjmują ogierów.
Sprawdzę Płochocin i Leśno. Dziś jadę jeszcze do Smogolic.
Opiszę tu, jak czegoś się dowiem.
Przyznam, że ciężko dokonać wyboru, gdy jeszcze całkiem niedawno prowadziło się swoją, ponoć niezłą stajnię. Po prostu wchodzę i od razu rzucają mi się w oczy mankamenty. Plusy muszę wynajdywać :-) Jeszcze cholera, przez tą suszę praktycznie wszędzie nie ma trawy i ciężko jest ocenić, czy w danej stajni są, czy nie ma padoków trawiastych. Wychodzi na to, że chyba tylko ja zrobiłem sobie nawodnienie łąk, innym jakoś to nie przychodzi do głowy :-(
Misiek69, o Smogo zapomniałam na śmierć. Mega fajne miejsce, ale Leszek (właściciel) to chyba na zaowodach aktualnie... to nie wiem czy będzie z kim pogadać...
Do Leśna właśnie jadę (bo tam stoję), także jak masz czas i ochotę to zapraszam. Będę w stajni tak do 13:30.
No to się spotkamy 🙂
W Płocho raczej nie ma szans na ogiera, zwłaszcza na tak sporych rozmiarów. Koło Samsona jakiś czas stał w boksie ogier, ale no własnie, tylko w boksie. I był tylko do czasu kastracji. Padoków jest sporo, trawy mniej lub więcej, ale nie wiem, czy by wynaleźli jeszcze gdzieś miejsce. No ale zapytać nie zaszkodzi.
Przyznam, że ciężko dokonać wyboru, gdy jeszcze całkiem niedawno prowadziło się swoją, ponoć niezłą stajnię. Po prostu wchodzę i od razu rzucają mi się w oczy mankamenty. Plusy muszę wynajdywać :-)

Nigdzie nie jest tak dobrze jak w domu 🙁 mi takie porównania do własnej stajni przeszły dopiero po kilku latach... ee chyba właśnie po przeprowadzce do Leśna, bo tu tych minusów trzeba szukać 😉 a opieka na prawdę super
Swoją ścieżką: miło było Was poznać osobiście  😅
derby   "Pamiętajcie, tylko spokój Was uratuje."
23 września 2018 16:49
Potwierdzam Leśno mega, co prawda bywałam tam tylko na agility, ale co się zajrzało to w boksach czyściutko, świeże siano, ściółki nie żałują 😀 i czysto!
_Gaga Dziękuję, nam też było bardzo miło. Cieszę się, że w końcu żeśmy się spotkali. Ile to już się znamy wirtualnie? Chyba ze sześć lat 🙂 Po takiej rekomendacji, wizycie i miłym przyjęciu, decyzja o wyborze stajni może być tylko jedna. Jutro po południu będę wiedział, czy zabieram Niunia do Szczecina teraz, czy na wiosnę. Jeśli będziemy jechać teraz, zamieszkamy w Leśnej. Jeśli na wiosnę, to i tak będę starał się o miejsce w tej stajni.
Misiek69, cieszę się, że pominąłeś ten moment, w którym mój czarny diabeł - boidupa próbował Was zjeść  😡 i czekam na wieści 🙂
martva   Już nigdy nic nie będzie takie samo
12 października 2018 09:17
Czy ktoś z Was ma może namiary na namiary na rymarza z Pyrzyc (szyje podobno uprzęże, ale też czasem naprawia inne rzeczy)? Znajoma poszukuje, a kto ma wiedzieć jak nie Wy 😉 :kwiatek:
A ja troszkę z innej strony - czy jest możliwość kupienia gdzieś stacjonarnie w Szczecinie lub okolicach otrąb pszennych (tudzież wysłodków na przyszłość)? Jest wprawdzie samopomoc pomiędzy Trzeszczynem a Policami, ale otwarte mają tylko do 14 i tylko od poniedziałku do piątku.. A coś w godzinach bardziej ludzkich (tj. do 15-16+)?
freya, GS w Policach jest czynny do 15... Poza tym tylko Internet niestety...
freya do GSu pewnie niedługo będę jechać, jeśli potrzebujesz to mogę ci od razu coś wziąć jakby co. 😉
Oj, a ja już z rozpędu zamówiłam przez allegro.. Ale bardzo dziękuję🙂 Wyszło mi niecałe 40zł za worek 30kg plus błyskawiczna wysyłka (aż się zdziwiłam - 20 minut po zapłaceniu miałam już numer paczki  😲 ). Mam nadzieję, że jakość będzie w porządku.
Tak mi się kojarzy, że kiedyś zajechałam do GS w Policach jakoś 15-20 minut przed 15 a i tak już było zamknięte, nie wiem czy nadal tak jest. Szkoda, że nigdzie nie mamy opcji stacjonarnego kupienia takich produktów.. a niby Szczecin to "wioska z tramwajami"  😁
Jak w Szczecinie, to stajnia w miejscowości "Dołuje". (Sportowa)
ninA123, a propos czego piszesz o stajni?
Poza tym gdzie w Dołujach jest sportowa stajnia? Chyba, że masz na myśli Kościno
vissenna   Turecki niewolnik
17 marca 2019 19:07
Ludki ze Szczecina i okolic. W kwietniu będę na 2 dni w Szczecinie.
Czy jest tam jakiś sensowny sklep jeździecki z dużym wyborem? Najlepiej blisko centrum?  👀
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się